Wymodle go

hm, wiem, WIEM, zwariowałAM, ale zapytam wierzycie w to, ze mozna kogos przyciagnac modlitwa, afiramcjami itd? kogos konkretnego... :(

Proszę, wstaw się za mnie, Ja nie umiem się modlić :(

lepiej nie. niech sam przyjdzie, nie czaruj, źle to wychodzi

Nie.

nie wierzycie w to?

fajnie tak sobie kogoś, COŚ, wymodlić, np. nowiuteńki telewizor 3D, albo house :)

oj dobra nie szydz, ja jestem wierzaca-prosze

Potęga podświadomości Joseph Murphy Polecam lekture

o czym jest ta ksiazka?

podobno jak się bardzo czegoś chce... to się spełnia. To nie prawda. Szczęściu TRZEBA POMÓC.

czytam teraz proscie a bedzie wam dane, ale moze to bzdury

zależy co chcesz wskórać Bóg nie stoi za złem, jeśli to nie jest jego wola to nie wysłucha Twojej modlitwy, modlitwa ma dać najpierw Tobie coś, zrozumienie czegoś, zwrócenie się wewnątrz do siebie tam gdzie jest ON Twoje sumienie, to nie koncert życzeń

Chce wymodlic aby czlowiek, ktorego pokochałam chcial ze mna byc:( wem to dziecinne i glupie ale wierzycie w takie rzeczy?

jak bedziesz w to bardzo wierzyc, ale rowniez ROBIC cos w tym kierunku, to jest szansa ze sie spelni. ale spelni to twoja wiara, nie ktos czy cos z zewnatrz. modlitwa jest dobrym sposobem na skupienie energii i wiary.

nie, nie moge nic zeobi innego bo juz duzo zrobilam, i to przynosiło odwrotny skutek

i kiedyś który był na kolędzie powiedział żebym goroąco modliła się o dobrego męża i ojca dla dziecka. Ja nie wierzyłam, że to podziała i się nie modliłam. Teraz załuję, trzeba było, może Bóg nie podał mi go na tacy, ale wskazał mi drogę gdzie mam go szukać i jak się na tego kogoś otworzyć.

hm, moja kolezanka wymodlila dobrego meza ale ja chce konkretna osobe i to juz chyba inna sprawa

A gdzie on mieszka?

a co to za roznica?

jesli jest wolny, to możesz się pomodlić

jest wolny... ale mnie ma w d***e centralnie

W centralnej d***e to gdzies we Fancji? :-)

Czyli on istnieje? Ale ma kochanke albo ma zwiazek?

skąd wiesz? jak ma cię w duuuuuppie?

o dobrego męża i chodzę regularnie do kościoła. Aż pewnego dnia pojawił się tam boski mężczyzna, aż chętniej mi się chodziło do kościoła z nadzieją na kolejne jego spotkanie. Zawsze przychodził sam, modlił się gorąco. Codziennie był na różańću. Nidawno jdnak zobaczyłam go z bliska tak bardzo, że dojrzałam na palcu obrączkę. Jestem teraz rozwalona psychicznie, bo prawie się w nim podkochiwałam. Liczyłam, że niedługo mnie zagda, tym bardziej, że też na mnie patrzył i wręcz widziałam, że mnie szuka wzrokiem. Co Wy na to?:(

brzmi prawdopodobnie :-) i romantycznie

Jesli jestes szczera katoliczka, to nie prezentuj sie komus kto nosi obraczke.

też na niego od tamtej chwili nawet nie spojrzę. Czasami zastanawiam się tylko, dlaczego nie przychodzą razem do kościoła, ale odpowiedzi jest mnóstwo.

Ale to jest jeszcze bardziej podniecajace. Nie uwazasz?

http://www.salontajemnic.pl/ezoteryka/afirmacje