Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

Gość Rozalka31
Samotna, córeczka sliczna :) A Ty jestes mega dzielną kobietą !!! Ja dzis jade do szpitala, wczoraj cały dzien miałam skurcze, nieregularne, dzis sie uspokoiło, ale jade, sprawdzic co i jak. Nie czuję sie najlepiej, niepokoi mnie tez ze mała ma momenty, że jest bardzo aktywna, musze to sprawdzić. Trzymajcie kciuki, jak sie nie odezwę po powrocie tzn ze zostawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotna jeszcze raz gratulacje! sliczna dziewczynka dla takiego aniolka zaden bol sie nie liczy:-) A ja w nocy mialam takie bole brzucha, ze balam sie, ze juz sie zaczyna. Co dwie godz budzilam sie brzuch jak kamien bolal strasznie do tego biegalam do toalaty (siusiu, kupka) i wtedy zdalam sobie sprawe, ze to juz tuz tuz:-\ i nie bylo mi do smiechu, ale wzielam nospe i na szczescie minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam bole brzucha co parę godzin biorę nospe i mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozalka, ja myślę, że to co opisujesz jest zupełnie normalne. Chyba wszystkie tak aktualnie mamy; nieregularne skurcze, stawianie się brzucha, duża aktywność dziecka (lub na odwrót)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z kocurem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
wiem dziewczyny ale mi lekarz kazał zrobić kontrolę wód, bo mam w nizszej granicy normy, więc to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozalka - jasne skontroluj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dziewczyna jak to jest z tymi wodami płodowymi, można to jakoś kontrolować w domu? Ja bardzo często chodzę siku i jak zapytałam ostatnio położną czy to może mieć związek z ubywaniem, to powiedziała, że nie bo to normalne, bo mam ucisk na pęcherz, ale wiem też, że niektórym właśnie tak powoli ubywało wód płodowych. Jedyne co kazała robić to mierzyć obwód brzuszka jak się będzie zmniejszał to znaczy, że wód też ubywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Moje dzieciątko znowu sie rozfikało, bardzo naciska na pęcherz, a ostatnio na miasto sobie podpaskę włożyłam, bo wydawało mi się, że popuszczam. No i też się zastanawiałam, czy to nie wody się sączą, ale chyba nie. Ostatnie dwa dni jakieś mega męczące miałam, a noce nie przespane, ułożyć się nie ma jak. Dziś zrobiłam sobie farbę na włoski, coby z odrostami na porodówce nie wylądować. Teraz to już pewnie co dzień będziemy komuś gratulaować. Samotna, fajniutka córeczka, a Ty super, że szybko dochodzisz do siebie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna kupic papierki lakmusowe w aptece, ktorymi sie bada ph wydzieliny. Tylko nie pamietam dokladnie, ph wod plodowych jest chyba zasadowe, a moczu kwasowe, czyli ponizej 7. Farmaceuta pewnie wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga41
A ja własciwie termin mam na dzisiaj ale nic a nic sie nie dzieje i nie zanosi się żeby cos miało być ,,grrr , chyba natura sama tak wymysliła że jeśli nawet boimy się porodu i tego co bedzie później to w tych ostatnich dniach tak się czujemy że chcemy urodzić bez względu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karina987
Samotna gratuluję slicznej córeczki :) u mnie spokój, mimo, że od ponad tygodnia nie mam już szwu to nic się nie dzieje, termin mam na 7.09, więc dziewczyna ma jeszcze tydzień. Chciałabym już urodzić, bo coraz bardziej martwię się czy będzie wszystko ok. Dziś czuję kłucie w szyjce, jakby szpilką. Rozalka i co w tym szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynka84
Dziewczyny, czy przeczytałyście jakąś książkę dotyczącą pierwszych miesięcy życia dziecka, którą mogłybyście polecić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna gratuluję:) Dziewczyny u mnie od piątku odchodzi czop, boli brzuch jak na miesiączkę i nic się nie dzieje:( Termin mam na 6 września. Całą ciążę leżałam, leki na podtrzymanie a teraz biegam i nic. Tak jak kocur polecam pierwszy rok życia dziecka. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
potwierdzam, książka super. polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inesska znam ten bol. Tez mnie trafia w ciazy lezalam a teraz jak czas zeby COs sie dzialo to Nic sie nie dzieje... Mnie juz trafia ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co u Was dziewczyny? Ja sie czuje ociezala i boli mnie w krzyzu poza tym spokoj. Aaa i jeszcze podraznienie jakies mam Bo piecze mnie i swedzi niemilosiernie... Akurat teraz musialo nosz kurde... milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
A ja dziś już zaliczyłam spacer nad pobliskim jeziorkiem i już mi się spać chce na maksa. Młody mam wrażenie, że mnie od środka rączkami gmera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja możesz mieć stan zapalny lub grzybice, lepiej zgłoś sie do lekarza i wylecz szybko bo przy porodzie naturalnym może być to niebezpieczne. Ja tak samo najpierw lezenie prawie 3 miesiące i zero wychodzenia z domu, a teraz jak już lekarz pozwolił to czuje że chyba przenoszę :) ale zostaje cierpliwie czekać, przyjdzie czas na każda z nas. A Rozalka chyba została w szpitalu bo sie nie odzywa- czekamy na dobre wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wczoraj mała dała wieczorem nieźle popalić, strasznie wbijała się w żebra, brzuch twardy. brzuch w sumie cały czas boli jak na @. Jutro mój synek idzie do nowego przedszkola, obym tylko nie zaczęła w nocy, bo chce tego pierwszego dnia odprowadzić, później niech się dzieję :-) ostatnio mam straszny apetyt, w sumie to jadłabym na okrągło, nie mogę się opanować. a jestem już 15kg do przodu. Muszę jakoś się pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam apetyt. Zawsze byłam niejadkiem a teraz mąż za głowę sie łapie że tyle jem :) ale co poradzę jak cały czas glodna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondasek86
Witam! Inesskaa mi też odchodzi chyba czop.Od wczoraj rana zauważyłam na wkładce śluz taki jasno brązowy i od czasu do czasu go teraz mam nie wiem czy to ciągle odchodzi ten czop czy to poprostu jest spowodowane tym że szyjka się rozwiera jedno jest pewne że to już niedługo(termin 5.09). Inesskaa masz też teraz tak dużo śluzu? Poza tym czuję się dobrze, czasem tylko lekkie uczucie jak na okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie tez nadal cisza. Spaceruje duzo ale powoli. Czasem jak ide to takie mam dziwne uczucie ze musze stanac i nogi zaciskac. Ale to nie z powodu siusiania. Czuje jakby maly wychodzil. Wiem to niemozliwe i dziwne. W nocy co chwile sie budze i dotykam brzucha. Moj synek tez jest *****iwy ale byl przez cala ciaze az czasami bylam przerazona ze ma tyle sily. Teraz juz tak nie kopie ale sie przeciaga. Czasem mam wrazenie jakby odpychal sie nozkami od moich zeber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie co . Postanowilam nie wyszukiwac nic na google na temat odchodzacego czopu wod plodowych i porodu bo zwariuje. Masakra. Moze wytrzymam do srody, jak nie urodze to gin kazal przyjechac. A jutro do poloznej. Zobaczymy jak maly sie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
Mam do Was pytanie dotyczące dwóch porodowych sytuacji. Mianowicie jeśli odejdą wody a nie ma wyraźnych skurczy to trzeba od razu jechać do szpitala? I druga: są skurcze regularne, wody nie odeszły - co ile minut muszą się pojawiać, by trzeba było jechać do szpitala? Ja już raz rodziłam, ale pojechałam zdecydowanie za wcześnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×