Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

WRZESIEŃ 2014

Polecane posty

pije od rana ten napar z liści i czekam na cud :) Przyznaję - nie wytrzymam ani jednego dnia dłużej :P Świeże mamy - gratulacje gorące. Czy ktoś oprócz mnie się jeszcze nie rozpakował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocur, jeszcze długa kolejka do rozpakowania ;) gdzie kupiłaś tą herbatkę ? bo jutro się wybieram też jej poszukać ale nie wiem czy będzie w aptece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, Celina gratulacje trochę Wam zazdroszczę że jesteście po... ja w czwartek idę do szpitala może w piątek uda się zrobić CC więc niewiele mi już zostało dni.... dziś ostatni raz byłam w rynku na spacerze i obiedzie ..... stres mnie dopada szczególnie w nocy jakieś głupoty mi się śnią :( jak ja dam radę i ten szpital ... to wszystko .... masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, do urlopu macierzynskiego i tych kolejnych czesci zalatwiasz wszystko po porodzie, w coagu 14 dni. Jesli od planowanej daty porodu do porodu bedziesz w szpitalu l4 wystawi szpital, jesli w domu, to rozmawiaj e swoim lekarzem prowadzacym lub rodzinnym. Xx Ja nierozpakowana i na pewno dotrzymam do daty planowanego ciecia - taki moj pech, ale pewnie szczescie dziecka :-) jutro mam ostatnie usg, gbs i ostatnia konsultacje ginekologiczna, jednak nie przewiduje tutaj jakichs niespodzianek - no moze poza szacowana wielkoscia dziecka. Ukonczylam 37tc dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Pylasia, no nie wiem, nieraz mi się wydaje, że za chwilę, a potem odchodzi :)) Jutro idę na wizytę, ciekawe ile młody waży i czy wszystko ok. Potem się biorę za mycie okien, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny plus jest taki że to naprawdę juz tylko godziny może dni;))))wszystkie odliczamy i wszystkie jesteśmy ciekawe naszych dzieciaczków;)prawda jest taka że powinnysmy cieszyc sie ostatnimi chwilami z brzuszkiem - potem bardzo tego brakuje mimo tych wszystkich niedogodnosci;)))ja tez odliczam (to juz tylko 5 dni do terminu) ale staram sie tez wykorzystac te ostatnie chwile na odpoczynek a zarazem jakąś aktywność - cały week spedzilismy nad wodą i załuję że młody rodzi sie w takim terminie bo zaraz bedzie zimno i juz nie bedzie mozna wybrac sie tam z nim;) ktoś pisał o prezencie dla starszego dziecka - ja kupiłam - młoda jest świecie przekonana że to braciszek jej przyniesie to z brzucha;)czasami sie zastanawiam kogo bardziej oczekuje - brata czy prezentu;))))ale codziennie sprawdza na telefonie ile dni zostało do jego urodzenia (sciagnelam na tel taka fajna aplikacje ktora odlicza dni do porodu) przyszedł wieczor i oczywiscie skurcz za skurczem a do rana pewnie ani sladu po tym nie bedzie. ;)))pozostaje cierpliwie czekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamawrzesinka2014
Biedronka, widzisz - to Ty jakieś skurcze masz przynajmniej, a ja? Ja po prostu wielkie NULL - w pierwszej ciąży to samo - dziecko się wierciło, kopało mnie po żebrach - teraz nowy syn też wierzga, ale przynajmniej brzuch mi opadł, to nie wali mnie po żebrach, ale skurcze to to nie są. No czasem się wypnie w dole w dole brzucha, może i nieprzyjemne, ale dalej wg mnie to nie skurcze. Spokojnej i bezbolesnej nocy wszystkim życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny trzymajcie kciuki żebym dziś wyszła. jak nie będzie żółtaczki i dalej spadku wagi to mnie puszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem juz jeden dzien po terminie:-( i dalej nic jurto mam ktg, juz mam dosc tego chodzenia. Czy wiecie jak dlugo po terminie bede miala czekac?? Wszyscy tylko mowia"to ty jeszcze chodzisz? " jeszcze moja rodzinka sie pochorowala, boje sie, zeby jakies przeziebienie mnie nie dopadlo. Alma powodzenia... Wielkie gratulacje dla swiezo rozpakowanych:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja u mnie w szpitalu biora chyba okolo 7 dni po terminie i obserwuja. Chyba okolo 9 dnia rozwiazuja ciaze bynajmniej u mnie... mnie dzis znowu cos pobiera ehh...kolejny falszywy alarm... A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusiaa
Hej dziewczyny:) Musze sie pochwalic...w sobote o godz 12.30 przyszedl na swiat nasz dluuugo wyczekiwany (8 dni po terminie) synek z waga 3500 gram i 58 cm wzrostu. Na porodowce spedzilam 4,5 godz z tym ze od trzech dni wczesniej mialam skurcze- w piatek zostalam przyjeta do szpitala na oddzial patologii ciazy z rozwarciem niecalego centymetra a nastepnego dnia rano o godz 8 zeszlam na porodowke z rozwarciem 4 cm...nie dostalam kroplowki na wywolanie a skurcze byly i tak mega bolesne:) Jestesmy jeszcze w szpitalu ale mamy nadzieje ze dzis, moze jutro wrocimy do domku. Wszystkim mamusiom rozpakowanym bardzo gratuluje natomiast mamusiom nierozpakowanym zycze cierpliwosci i szybkich porodow bo bezbolesne raczej nie beda ale teraz z doswiadczenia wiem, ze wszystko mozna przezyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papson
Dziewczyny 7:30 odejście czopu ! :D Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych !! Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja juz nie wiem sama.....mam taki bol piekący w podbrzuszu ale nie jest on ciagle....w nocy rwało strasznie teraz troszke lzej.chyba nie sa to skurcze bo odczwowam je inaczej.dziewczyny ktore rodzily wypowiedzcie sie;))) nie cchce robic z siebie glupka dzwoniac do poloznej a boje sie bo to tak akurat w linii ciecia po cc boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się pocieszam, ze to juz kwestia dni. Co to jest w porównaniu do ostatnich miesięcy?? Ale jakos marnie mi idzie to pocieszanie samej siebie. Kolejna noc mam skurcze, napinający się brzuch i sobie myślę, ze może się zaczyna, ale do rana wszystko przechodzi. Mnie najbardziej wkurza to,ze mieszkam niezły kawałek od cywilizacji i taka udupiona w tym domu siedzę,bo ani na nogach nigdzie nie dojdę,a juz nawet na rowerze ciężko. Wiec siedzę w domu i krew mnie zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję nowym mamom :) biedronka ja bym jeszcze poczekala, ale niech sie wypowie ktoś z doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronka jak nie masz gbs dodatniego idź pod prysznic., zjedz coś lekkiego., powodzenia my jednak zostajemy.. żółtaczka się zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzielam juz dwa razy prysznic...powoli jednak sie zbieram - musze byc jeszcze w miare na chodzie zeby mała zabrac z przedszkola i odwiezc do kol.ale to jednak chyba skurcze...dziwnie spodziewałam sie czegos innego czegos w rodzaju napinania brzucha tylko bardziej bolesnehgo jak do tej pory....trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Oj dziewczyny, ile tu emocji z rana:) Alma, jak się zaczyna ta żółtaczka, to niech maleństwo sobie na solarkę idzie i nnie daj się wypisać, aż nie spadnie. Mnie wypisano z dzieckiem po dwóch dobacg z duzą żółtaczką, niby w normie, ale po tygodniu była większa, zamiast spadać. Dziecko zabrali pod lampy, ale mnie na oddzieł,już nie przyjęli. Warunków, żeby tam siedzieć za bardzo,nie było, więc koczowaliśmy dwa dni w samochodzie pod szpitalem. A tak to będziesz miała dziecko pod ręką i sobie spokojnie wyjdzicie za parę dni. Ze mną na sali leżała laska, której dali taką lampę nad łóżeczko i dziecko miała przy sobie. A, i koniecznie plnuj oczek dziecka. Mój był mały i kupiliśmy taki specjalny bandaż, kodofix chyba, żeby mu po ślepkach nie świeciło. Gratulacje nowe mamy:)), ja zaraz się szykuję do doktorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
biedronka - ja też przy pierwszym porodzie spodziewałam się, ze te porodowe skurcze będą podobne do przepowiadających, ale one się właśnie różnią. Bardziej skierowane są na rozwieranie w dole niż napinanie całego brzucha. Tak miałam przynajmniej 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszny Kocur tej herbaty z liści malin nie powinno się pic wiecej niz 3 szklanki dziennie bo moze zaszkodzic takze uwazaj na porcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu - tak wiem, wypijam 3 filiżanki dziennie. Prawdę mowiąc nie wiem, czy ona teraz w 39 tc ma jakiś wpływ. Mogłam ją zacząć pić wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie ze zoltaczka sie utrzymuje przez kp? W szpitalu jak go naswietlali to mu podawali mm zeby szybciej spadlo. Jak ostatnio robilismy badania krwi to wyszlo ze bilirubina wynosi ponad 4 (a maly juz miał 2 m-ce). Musiałam go na dobę odstawić od piersi i jadl mm. Po dobie zniknely mu juz zazolcenia z kącików oczu :) teraz czekam na kolejne badanie krwi i mam nadzieje ze będzie juz w normie :) xxx Biedronka - ja jak pierwszy raz trafiłam do szpitala i sie okazalo ze robi mi się rozwarcie to miałam właśnie takie bole jak opisujesz. Wiec może to juz tuz tuz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
Tak, jest coś takiego, jak żółtaczka pokarmowa. Mi polecano przepajać małego glukozą, ale to nie pomogło za wiele. Dawałam mu też mleko mod, bo nie mogłam rozbujać laktacji. No i dopiero naświetlanie pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika ja też mam dzis wizytę. Nie mogę sie doczekać. Ciekawe ile mały waży i ile mi przybyło :P pewnie sporo bo mam ostatnio wilczy apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pylasia, ja też ostatnio mam taki apetyt, ze juz się zaczynam o to kłócić z mężem, bo dziecku slodycze co od babci dostaje wyjadam. Slone przegryzam słodkim, pije za dużo coli, frytki, tosty...masakra jakas. Wg mojej wagi mam 13+ wiec nie ma tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika gość
No ja już po wizycie. Młody waży w granicach 3 kilo, wszystko prawidłowo. Wagę mam 10 kilo na plusie, także nie ma tragedii, w związku z tym big mac już też zaloczony. Szyjka długa, główka pływająca, więc teoretycznie się na rychły poród nie zanosi. Za dwa tyg kolejna wizyta, jeśli się nie urodzi. Mam pozwolenie na mycie okien, generalnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×