Temat stary jak świat jak zagadać

Mam 21 lat, nie jestem specjalnie uczuciowy, nigdy nie miałem dziewczyny, ale jakiś czas temu wpadła mi w oko jedna, zwykle potrafię nawet obok tych najpiękniejszych przejść niewzruszony. Czasem nawet sam zastanawiam się nad swoją seksualnością, ale gejostwo odpada, bo mam wstręt do mężczyzn to pewne. Tzn. swojej seksualności w istocie jestem pewien, ale niekiedy podchodzę z większym dystansem do kobiecego uroku niż inni faceci. Ta jedna, czuję że jest mi przeznaczona, po prostu gdy ją widzę czuję że nie jest mi obojętna, oczywiście mam wrażenie że z wzajemnością, ponieważ miałem okazję nawiązać kilka razy kontakt wzrokowy. Niestety nie mam na co dzień możliwości spotkania jej, mogę to wymusić, przypadkowo przechodząc powiedzmy gdy wraca do domu, ale co można zrobić na ulicy pełnej ludzi. Wiem gdzie mieszka, wiem jak się nazywa, na 90% wiem że jest wolna, czy kontakt przez fejsbuka ma sens?, osobiście nie byłbym podekscytowany gdyby jakaś nieznajoma laska napisała do mnie przez portal społecznościowy, pomyślałbym że jest desperatką... najgorsze jest to że cały czas o niej myślę, śni mi się, chyba stała się moim marzeniem, cholernie się boję że spalę tę "znajomość" tuż przed jej rozpoczęciem, podajcie jakieś pomysły, co by tu zrobić ;)

no i co dalej

ale o co chodzi?

zwiazek? albo nie?

Po pierwsze nie powinieneś się stresować i rozmyślać. Nie wiesz kto to jest, ani nic. Na 90% to nie wyjdzie, więc możesz się już nie stresować. :) Poza tym, zależy od sytuacji. Jak będzie niosła zakupy możesz powiedzieć, cześć, znam Cie z widzenia. Chętnie C***omogę z tymi zakupami, bo wyglądają na ciężkie. Ona np. nie musisz mi pomagać. Ty, ale nie bój się nie zjem Ci wszystkiego, miałem na myśli że C***oniosę. Itp. Luz, humor.

napij się wcześniej, alkohol rozluźnia

"Na 90% to nie wyjdzie, więc możesz się już nie stresować." Nie ma to jak dobre słowo :P "miałem okazję nawiązać kilka razy kontakt wzrokowy" - to znaczy, że patrzyliście na siebie nawzajem tak trochę dłużej, czy po prostu Ty patrzyłeś na nią a ona na krótką chwilę spojrzała na Ciebie i tyle? Jeśli spotkaliście się parę razy i dłużej zatrzymaliście na sobie wzrok to może spróbuj się do niej uśmiechnąć, ale to raczej tylko jeśli będziecie się dość często widzieć bo w sumie nie wiadomo jak by na to zareagowała. A może spotykacie się na tym samym przystanku czekając na autobus, może wtedy mógłbyś zagadać o czymś? Kurczę, ciężko Ci coś poradzić bo dziewczyny różnie reagują na takie rzeczy.

Albo może właśnie ktoś z Twoich znajomych ją zna, kojarzy i jakoś w miarę naturalnie można by było zaaranżować spotkanie i Was oficjalnie poznać?

autorze odpusc sobie panny i zostań z nami na kafełe , tu jest fajnie