Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto sprzedal dom w uk i wrocil do Polski

Polecane posty

Gość gość
http://www.nytimes.com/2013/12/23/business/international/midsize-cities-in-poland-develop-as-service-hubs-for-outsourcing-industry.html?_r=1& przeczytajcie sobie ten artykul...owszem orace w polsce mozna znalezc ale za jaka kase? specjalisci ktorzy mieli kwalifikacje i porzadny zawod w UK moga sie spodziewac 40% pensji ktora mieli na zachodzie a ceny jakie? ja mieszkam w stanach gdzie zarabia sie o wiele wiecej a ceny sa porownywalne (zywnosci, ubran, chemii, mieszkan, uslug kosmetycznych...) chyba tylko zeby mozna sobie w Polandii taniej zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślicie że w Polsce to życie towarzyskie kwitnie i wszyscy się odwiedzają, rodzina, przyjaciele i jest sielanka.... mam siostry mieszkające blisko wiec je widuję, ale mój mąż ma brata na drugim końcu Polski i widuje go co dwa lata to już córka sąsiadów z Anglii przylatuje co dwa miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lokatorzy demoluja mieszkanie ? to co Ty masz za lokatorow? PO pierwsze beirzesz ludzi przez agencje ktora ich sprawdza, masz prawo dac im wytycznp, professionals no children no dogs, zadnych muslimow, ani kozojebcow. dodatkowo bierzesz 1.5 miesieczny depozyt orpocz tego robis inwentaryzacje przed i po. wiec w czym problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w Polsce, ale mam siostre blizniaczke w UK, madra kobieta, pracuje, ma rodzine, 8 lat tam jest, ale wierzcie mi niby zadowolona bo ma latwe zycie, ale zawsze mowi, ze jakby dostala taka sama pensje w Polsce to by sie spakowala w 15 min i wrocila od razu. Wiem, ze w Polsce perspektywy slabe, ale kazdy widzi i czuje inaczej, ja mam tu zycie swoje, teraz wyjechac i zostawic wszystko i wszystkich i widziec sie tylko w czasie krotkiego urlopu wydaje mi sie straszne. Nie oceniajcie tak latwo ludzi i nie wyzywajcie od idiotow tylko dlatego ze ktos teskni. Ma prawo, przeciez chyba kazdy chcialby moc pracowac i godnie zarabiac i zyc w swojej ojczyznie. Ja strasznie tesknie za siostra i jej dzieciakami, teskni ich babcia, my zawsze tak zylismy rodzinnie i blisko (nie tylko na zdjeciu) jedynie co nam zostaje to skype, ale to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze ? Nawet jakby w Polsce było lepiej niż jest, to i tak bym wyjechał. Powód jest prosty: nigdzie w Polsce nie znajdę pracy w której moimi kolegami będą ludzie z kilku kontynentów, gdzie każdy wnosi coś fajnego ze swojej kultury i od razu pracuje się sto razy lepiej niż z Polakami, nikt nie obrabia d**y, nie kopie dołków pod drugim. Jak kiedyś pracowałem z Polakami, to nie chciało mi się do roboty przychodzić i patrzeć na te śmierdzące, wygolone, zachlane, spalone zielskiem łby albo żałosne laski, które udawały psiapsiółki a jedna drugiej obrabiała dupsko aż miło. A jak to wyżej srało niż d**ę miało, chociaż po angielsku to ledwo ledwo dukali. Nie da się pracować z Polakami, chyba że jakimś cudem trafimy na normalną ekipę ludzi. Takich też tutaj spotkałem ale trzeba było po prostu zmienić pracę na taką, gdzie buractwo nie ma szans, bo zostałoby odrzucone już na pierwszej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no pewnie nikt inny oprocz polaka ci doopy nie obrobi, jasne, Nie no to zycie za granica to same superlatywy. Pracuje na wysokim stanowisku, po 11 latach mam w doopie wielokulturowosc bo znajdzie sie pacan z kazdego kraju albo I porzadny czlowiek. Ostanio do mojego zespolu trafila polka, przemila dziewczyna, bardzo sie ciesze ze w koncu trafila mi sie w pracy rodaczka. Mam znajomych z calego swiata, mimo to najblizej jestem z polakami, ktorzy sa z roznych rejonow Polski, wykonuja rozne prace I od wielu lat trzymamy sie razem. Z moja corka do przedszkola chodzi tez chlopiec polskiego pochodzenia - bardzo fajni rodzice itd ogarnijcie sie ludzie bo gadacie glupoty. Ps. Gdybym miala tez zarobki co tutaj w Pl? tez bym 5 min nie siedziala tylko byla w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w robocie nikt tak d**y nie obrabia jak angole, a szefostwo to takie sukinsyny ze masakra. tak wiec to nie regula. w anglii sporo polakow to jakies odpady jw opisane, ale wiekszosc to jednak normalni ludzie, rodziny. w polsce znajomi tez sie skarza na pracodawcow, zalezy jak kto trafi. ale z tym ubogim zyciem towarzyski to racja. mam jedna zaznajomiona rodzine polska z ktora utrzymujemy blizszy kontakt, reszta to jednak strasznie sie izoluje, patrzy wilkiem, byle nic o sobie nie powiedziec, byle ktos czegos nie chcial, pomocy czy cos. w polsce to byly imieniny, grille, wypady nad jezioro z kumplami i ich rodzinami, zawsze pelna chata jak zjezdzamy na urlop, cos sie dzieje. a tu co, niby mozna isc na ten basen itd, ale prawdziwych przyjaciol ciezko znalezc. a angole az rzygaja ta swoja sztucznoscia, nie znalazlem nikogo o podobnym stylu zycia i pogladach, ich niewiele interesuje, nie pogadasz tak o zyciu czy w ogole to nie to samo, nie mam potrzeby zaprzyjazniania sie z nimi jak dotad, moze kiedys to sie zmieni jak kogos poznam. nie interesuje mnie picie na umor, wole cos innego robic w weekendy, pojechac, zwiedzic. brakuje mi tego co bylo w polsce, a tu zycie latwe ale zupelnie inne, nie kazdemu sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granicą każdy znajdzie coś dla siebie, ja się nie lubię wpieprzać w cudze życie, bo mnie to zwyczajnie nie interesuje, chyba że ktoś sam coś opowie. Tego samego oczekuję od innych ludzi, nie mam ochoty słuchać wujków dobra rada, którzy mówią mi jak mam żyć a tych w Polsce jest cała masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadam na pytanie w temacie - bo autorka chyba nie oczekiwala oceny jej postepowania tylko informacji. Owszem US sie doczepi jak kupicie mieszkanie kazac placic 75% podatku, moglibyscie je kupic ale mieszkac***pracowac nadal w UK, wtedy wasz zwiazek z Polska nadal jest maly i urzad orzeka, ze osrodek interesow zyciowych jest w UK i tam placicie podatki. Nie wiem natomiast co gdybyscie zjechali po np 5 latach od kupna. Chyba wtedy nie placi sie wstecz. Jest jeszcze jedna opcja, dajesz rodzicom darowizne - pieniadze ze sprzedazy domu w UK - mozesz to zrobic, oczywiscie zglaszasz darowizne do US, miedzy rodzicami a dziecmi podatku sie nie placi. Twoi rodzice kupuja mieszkanie na siebie. Ty w nim mieszkasz, ale to juz nikogo nie obchodzi. Wszystko legalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14lat zagranica a ty w polsce nadal masz jeszcze przyjaciol? no to musze pogratuloac, bo w moim przypadku po 7 latach mam tylko 1 przyjaciolke w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam, co w tym dziwnego, 3 przyjaciolki na dobre i na zle jak siostry, i grupke dobrych kolegow i kolezanek na ploty, wspominki, wypady, jakas impreze, pare osob z uczelni, 1 z liceum, sasiadka. Moje przyjaciolki te same od liceum :) Co do ciebie w takim razie to nie byli przyjaciele, ludzie czesto myla znajomosc z przyjaznia, a ludzie sie zmieniaja. Jak dorastalam i zaczynaly dziewczyny za maz wychodzic to sporo z naszej paczki sie wykruszylo, przestaly sie kontaktowac, nie wiem moze sie baly ze mezow im ukradniemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 20 lat za granica i nadal mam kilka bardzo dobrych kolezanek w Polsce , odwiedzamy sie wzajnie , gadamy przez skype , piszemy do siebie smsy itd . To sa moje kolezanki z podstawowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat za granica 3 wspaniale przyjaciolki w Polsce, maja rodziny,dzieci tak samo jak ja. Znamy sie od liceum, duzo znajomych od lat ale tak jak wyzej nie nazwalabym tego "przyjania" znajomosci ktore sa blizsze, dalsze pracownicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Dobra , dobra nie o przyjaciółki chodzi tylko czy WRACACIE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracają do przyjaciółek - a w d***e z pracą, pieniędzmi, lepszymi możliwościami i szansami dla dzieci - przyjaciółeczki najważniejsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nierozumiem jak US moze rzadac zaplaty 75% podatku, skad masz ta informacja co to za obled. To jest niemozliwe. US moze mnie cmoknac co najwyzje w brudna d**e z bizonami.:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz wierzyć to nie wierz! nie ma to jak nie przyjmować faktów do wiadomości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idioci nie widze zeby ktos tu pisal ze wraca do przyjaciolek :o co do 75% podatku, to prawda, trzeba sie uzerac i udowadniac ze centrum twoich interesow zyciowych jest w uk, ale i tak przykladnie karaja jakis odsetek 'dla zasady' nawet jak od lat w Polsce nie mieszkasz. to samo dotyczy odsetek z oszczednosci. niewielu Polakow wie, ze owszem dochody w uk opodatkowane sa tylko raz, ale juz odsetki nie, wiec jesli macie wieksze kwoty na lokatach czy kontach oszczednosciowych w uk to niezaleznie od tego, ze juz od tego podatek placisz w uk to o podatek moze sie upomniec urzad skarbowy z Polski i trzeba placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady gosc
Autorko , sprzedaj domek w UK i biegiem zawieź pieniążki do polandii :D Ja tez słyszałam o tych 75% ale nie mam nic w Polsce a żyje w raju podatkowym także NIC nie płace :D Do polandii nie wracam , szkoda mi mojego synka . Children first ! Nawet kosztem mojej tęsknoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"PO pierwsze beirzesz ludzi przez agencje ktora ich sprawdza, masz prawo dac im wytycznp, professionals no children no dogs, zadnych muslimow, ani kozoj**cow" . Hahah ales tępa! Jeszcze nigdy nie widzialam ZADNEGO ogloszenia, w ktorym byloby napisane NO MUSLIMS albo tym bardziej kozojebcow. Takie rzeczy sa niedozwolone w UK i zadna agencja nie przyjelaby takiego ogłoszenia, no chyba ze sama sobie jakos poslejasz po angielsku na Gumtree, wiesniaro :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej idiotki powyzej : takich rzeczy nie pisze sie w ogloszeniach, ale dyskretnie stawia sie agencji wynajmujacej twoj dom warunki komu chcesz lub nie chcesz wynajac mieszkanie. Tak samo jest w Polsce i wszedzie, chcesz lokatorow z psem, dziecmi, palaczy itd. Tak samo dajesz wytyczne agencji, ze nie chcesz studentow czy obcokrajowcow i tyle. Nawet nie musisz tego uzasadniac. To twoj dom i masz prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak my z chłopakiem chcieliśmy wynająć konkretny dom od agencji, baba nas zbywała przez telefon i nawet na oglądanie umówić nie chciała. A to że mamy za krótko stały kontrakt (3 lata), potem dzwoniła nasza koleżanka, powiedziała, że z mężem i dzieckiem, to baba na to, że 2 sypialnie to za mało na 3 osoby. Prosiliśmy też znajomego Brazylijczyka od 15 lat w UK na stałym kontrakcie i jemu powiedziała coś jeszcze innego. Potem zadzwonił znajomy Brytyjczyk, lat 20, pracuje od kilku miesięcy i umówił się bez problemu. Tak też myśleliśmy, że ktoś sobie zastrzegł, że nie chce obcokrajowców. W końcu wynajęli parze Brytyjskich grubasow na zasiłkach, którzy zrobili z tego domu melinę w pół roku, wiem, bo wynajęliśmy potem na tej samej ulicy. Szkoda, bo dom był super, wynajęliśmy potem droższy, tak więc nie chodziło o nasze dochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie zastanawiam nad powrotem do PL, nawet dobra praca na mnie czeka ale i tak ciężko podjac ta decyzje czy warto ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhjllooo
to prawda ze w uk to tylko shoping, taka prawda, ludzie tu tylko pracuja i wydaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tak nie ma ? Chyba tylko w krajach trzeciego świata, bo tam nie mają z czego wydawać. Masowa konsumpcja to problem całego świata zachodniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ghhjllooo to prawda ze w uk to tylko shoping, taka prawda, ludzie tu tylko pracuja i wydaja xxxxxxxxxxxx w Polsce nie wydają, bo nie zarabiają!!! nawet jak pracują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie taki dylemat jak ja, czyli starsi rodzice w Polsce? Ja jestem jedynaczka a rodzice kolo 60tki, mama choruje, niedlugo moze potrzebowac pomocy w zakupach, jakims wiekszym sprzataniu, bo sama nie da rady, ojciec tez coraz rzadziej jezdzi samochodem, ciagle cos sie dzieje ze zdrowiem. Mieszkamy z mezem w UK od 7 lat i nie wiem co bedzie dalej, wrocic do Polski czy zostac? Kto sie zajme rodzicami za kilka/kilkanascie lat? Nie mamy wiekszej rodziny, a oddac do domu opieki nie mialabyms serca. Napewno nie zechca przyjechac do mnie, ojciec nawet nie byl u mnie bo nie znosi podrozy, a do samolotu nie wsiadzie. Nie dalo mi sie nigdy przekonac :( Ktos sie wypowie? jak wy to widzicie? mama opiekowala sie babcia, babcia prababcia, nie wyobrazam sobie jak to bedzie ze mna, jestem w Polsce 2 razy w roku na 2 tygodnie, czuje sie jak wyrodna corka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
": takich rzeczy nie pisze sie w ogloszeniach, ale dyskretnie stawia sie agencji wynajmujacej twoj dom warunki komu chcesz lub nie chcesz wynajac mieszkanie. Tak samo jest w Polsce i wszedzie, chcesz lokatorow z psem, dziecmi, palaczy itd. Tak samo dajesz wytyczne agencji, ze nie chcesz studentow czy obcokrajowcow i tyle" Hahahah ale sie usmialam! Owszem, warunki mozna stawiac, np.zadnych zwierzat, zadnych palaczy, tylko studenci lub tylko rodziny z dzieckiem lub tylko osoby pracujace. Ale nigdy nie stawia sie warunkow w postaci : Żadnej osoby z tego i tego kraju. To nie jest zgodne z prawem - podlega to pod dyskryminacje i zadna szanujaca sie agencja czegos takiego nie przyjmie. Radze jednak troche dorosnac, zmadrzec to i moze ktos wam - Polakom, zechce wynajac mieszkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ghhjllooo to prawda ze w uk to tylko shoping, taka prawda, ludzie tu tylko pracuja i wydaja xxxxxxxxxxxx w Polsce nie wydają, bo nie zarabiają!!! nawet jak pracują! XX to zobacz co sie dzieje w centrach handlowych w POlsce. A jeszce przed swietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo sobie zaoszczedzili przed swietami, zeby potem sie pokazac na shoppingu :D przeciez to takie polskie. Poza tym z czego maja wydawac? Z 1500 zl pensji gdzie większość idzie na oplaty i zarcie? Nie rozsmieszaj mnie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×