Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ameno

Boje się jej

Polecane posty

Gość gość
Popieram. Tylko pojscie na zywiol moze okreslic te sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie jesteś jej obojętny , to ona chce wiedzieć że zależy Ci na niej , dlatego do Ciebie należy pierwszy krok , z samych domysłów nic nie wyniknie , uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym jednak radziła powoli ale do przodu. Wzbudzaj w niej emocje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nowym rokiem nowym krokiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają rację, idź na żywioł, zrób coś konkretnego, wiem co mówię, bo jestem po tej drugiej stronie. Mam znajomego, który nawet nie jest jakimś moim wielkim kolegą, jak się spotykamy to przypadkiem ale znamy się już trochę i zawsze między nami iskrzyło.. Były różne epizody, mogliśmy się zejść kilka razy, najpierw ja nie byłam gotowa, potem on, później nie mieliśmy kontaktu, potem przypadkowe spotkania.. teraz za każdym razem gdy się widzimy jest dziwnie, wydaje mi się, że dawno powinniśmy spróbować, ale chyba obojgu nam brak odwagi w tej sprawie. Nie wiem czy go kocham, chyba nie znam go tak dobrze (mimo że znam go długo), żebym już to mogła stwierdzić, ale zawsze mam wrażenie że tak czy tak w końcu będziemy razem, poza tym po prostu dobrze mi z nim, jest chyba jedyną osobą, przy której czuję się bezpiecznie, co jest paradoksem, bo jak pisałam, nie znamy się znowu tak na wskroś. Dziwne to wszystko i kiedyś myślałam, że to sentyment, ale teraz już nie jestem taka pewna, sentyment nie przeszkadzałby mi związać się z kimś innym, kto mi się faktycznie podoba. Nurtuje mnie to, że nigdy nie pogadaliśmy tak na serio o nas, żebym wiedziała, czy tylko mnie się wydaje, że to coś więcej jest między nami, czy jemu też. Dlatego radzę autorowi się otworzyć, przynajmniej będzie wiedział na czym stoi. Też się zbieram do takiej rozmowy, ale póki co nie ma okazji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzbudzaj w niej emocje...oby nie negatywne do postu powyżej - fajnie to na pisałaś, takie to romantyczne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei znam człowieka, który, kiedy podchodzi do mnie, zeby porozmawiać, zaczynam czuć rozleniwienie, on czasem jakby nie wiedział, co powiedzieć, stoi i nic nie mówi, póżniej powtarza coś, co już mi powiedział, trochę bez sensu, postoi tak przez chwilę, popatrzy i idzie sobie. natomiast w grupie zachowuje sie normalnie, tyle, że nie patrzy na mnie. Jakbym nie istniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leci na Ciebie, ale czujac, ze robi z siebie idiote ucieka. "Moj" tez sie ptzy ludziach zachowuje inaczej, olewa mnie, nie chce dac po sobie poznac ze cos czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego nie odzywa sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie leci, tylko najzwyczajniej w świecie go nie obchodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jes oniesmielony, krepujesz go. A w grupie czuje sie swobodniej zwlaszcza ze moze skupiac uwage na innych, wtedy go nie rozpraszasz. Wrecz ksiazkowy przypadek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj , przełam leki , żebyś później miał poczucie ,że zrobiłeś wszystko co w Twojej mocy - wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to ksiazkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlaczego w trakcie kiedy opowiada o czyms, nigdy na mnie nie patrzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, a jak na nie zalezy to wypadamy doskonale a jak ktoś się zachowuje, to nie można nawet w oczy spojrzeć bez grama niesmiałości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelia z Paryża
Jak poprawia włosy, albo bawi się włosami to ośmiel się i zaproś Ją do kina. Rokowanie są dobre. Potem samo zacznie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
Do pewnego momentu to mógłbym się nawet podpisać pod tekstem autora. Bardzo podoba mi się też post z 2013-12-26 11:31:13. U mnie było nawet podobnie, z tym, że Ona, gdy ja poznałem, miała już chłopaka. I mimo, ze był to typowy przykład agresywnego ciula to ona i tak była w niego zapatrzona jak w jakiś święty obrazek. Ale... było też coś między nami. Nie wiem co. Nie wiem czy nawet między nami czy tylko w mojej głowie, choć w pewnym momencie zauważył to zarówno mój uwczesny dobry kolega, jak i jej facet. Później jednak nie mieliśmy za bardzo kontaktu (mimo, ze próbowałem go nawiązać), a teraz są już małżeństwem. Więc to chyba byłoby na tyle tej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uyi

Tak sobie coś sami we łbach ubzduraja ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uyi

Tacy są wspaniali,że wszyscy tylko ich chcą, tylko oni są naj i to napewno o nich chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uyi

Za duże ego,samo uwielbienie,czy to chora głową jest,to że wszyscy patrzą, wszyscy kochają, wszyscy chcą akurat jego,bo taki naj,taki wspaniały, narcyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbb
Dnia 17.08.2019 o 14:11, Gość Uyi napisał:

Za duże ego,samo uwielbienie,czy to chora głową jest,to że wszyscy patrzą, wszyscy kochają, wszyscy chcą akurat jego,bo taki naj,taki wspaniały, narcyzm

Narcyzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Odpowiedz sobie na pytanie. Po co kobiecie facet, który się boi wykonać jakiś ruch? Jak już sobie odpowiesz, to przemyśl swoje zachowanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×