Zostawila mnie bo nie chce przyjazni

:D coz, zostaje ci Renia Raczkowska do konca twoich dni! :D

Gdyby mnie naprawde kochala zrozumialaby ze mi samemu najlepiej i pomagalaby mi w pasji.

głupie prowo albo glupi facet, szkoda czasu na temat i autora

Jest taka sama jak moja byla zona. Suka ktora sie msci i nie szanuje mnie nie rozumie by mi dobrze bylo. Myslalem ze jest inna przez te dwa lata. Przykre to dla mnie.

Jak ktos wczesniej napisal-Ty sie nadajesz do psychologa. Nie widziales co dla Ciebie robila przez dwa lata? Czy ty tak potrzebujesz docenienia pomocy wsparcia bo masz taka niska samoocene czy tak litosc wzbudzac lubisz.

Naprawde zalezy mi mimo wszystko na dobrych stosunkach z nia? Milczec? Czekac az sama sie odezwie?

ona sie nie odezwie :) a ty milcz, bo w koncu poda cie na policje. daj jej spokoj, nieudaczna c***o

Wiem ze ona cierpi bo mnie nadal kocha ale nie chce jej robic nadzieji chce byc sam. Tylko warta dla mnie jako przyjaciolka.

Nie lubie takich facetów, którzy raz chcą potem wycofują się, szkoda na takich czasu.

To prowokacja. Ale gdyby nie. Daj jej spokój. Złamałeś jej serce. Ona dała z siebie mnóstwo, Ty nic. Daj jej spokój. Przyjaźń z Tobą to zbyt bolesne. Nie chcesz jej to się odwal. Skrzywdziłeś ją. Zostaw ją w spokoju. Nie chciałeś Jej to przyjaciółki nie będzie. Nie dostaniesz przyjaźni trollu.

W takiej samej sytuacji jestem jak autor pisze. Bylam z Nim 1,5 roku tak samo zakochanie deklaracje plany, z mojej strony wsparcie pomoc- z Jego strony nic. Tydzien temu stwierdzil ze nie kocha ze chce byc sam a przyjazni chce. Nie utrzymuje z Nim kontaktu. Boli jak cholera, wciaz mam nadzieje ze zateskni ze zrozumie. Cierpie strasznie. Tak samo mam kontakt z Jego byla. Nie mile Go wspomina, pokrywa sie to w zachowaniu jaki byl przy mnie a jaki przy Niej. Pisze do Niej ze ja kocha a Ona zeby mnie pokochal bo warta jestem ze dobra dziewczyna ze mnie-a On do Niej ze dla zabawy ze mna byl dla kasy. A potem i Ja i mnie nazwal suczkami ktore Go nie rozumieja. Psychol. Milczy od tygodnia nie pisze nie dzwoni ani do mnie ani do bylej. Ciezko mi bo wciaz mam nadzieje...

ludzie. Facet od rana siedzi w temacie,wszyscy piszą że jest dupkiem, a jego to kręc*****szukaj sobie dobrego specjalisty i módl się żeby ci żołądek z wątrobą od leków wytrzymał

no w końcu ktoś mu dobitnie powiedział. Dodam że to muszą być silne leki. Arecki piątka.

Widze dyskusja w pelni. Mam taka sama sytuacje. Facet z ktorym bylam nie bylam a przede wszytkim wspieralam i mialabyc milosc po rozwodzie stwierdzil ze chce byc sam a ze mna spotkania od czasu wiadomo w jakim celu. Lat 34. I kolejny d**ek. Nie utrzymuje z nim kontaktu ale cholernie boli ze tak mnie zranil, taka naiwna bylam i tak go nadal kocham. A on w najlepsze teraz szuka kolejnej pewnie naiwnej na portalach. Czas leczy rany mam nadzieje ze zaleczy szybko.

Z byla ma dobry kontakt. Spotykaja sie na kawie. Byla pisala bym zapomnial na zawsze i o niej dziecku i bylej partnerce. Wiem ze cierpiala i dwa tygodnie byla na lekach teraz odnajduje sie i podobno spotyka ze znajomymi ktorych olala gdy mnie wspierala. Glupio mi a chcialbym sie do niej odezwac zapytac ale boje sie ze nie odpisze.

Minelo sporo czasu. Mialem czas na przemyslenie. Kocham jednak partnerke. Lepiej sie czuje i chce z nia spedzic reszte zycia. Nawiazuje z nia kontakt ale ona nie odzywa nie odpowiada. Jak zawalczyc?

Oj są tacy głupi ludzie... sama się z takim spotykałam, co prawda nie rozwodnik, młody 24 lata a podejście identyczne. Sam nie wiedział czego chciał. Nie chciał związku, potem zachciał ale zamiast sie starac to biernie akceptował co się dzieje. Mowiłam, że koniec to dla niego był to koniec. Mowilam Ok dajmy temu szanse, dawał szanse... A facet nie był z tych pi**owatych zdawać by się mogło... ale jednak. Wiele mu pomogłam a niedawno wyjechał, że więcej krzywdy mu zrobiłam niż pomogłam... cóż... idioci są wśród nas. Nawet jeśli to prowo to uwierzcie są tacy ludzie.

Mialam tak samo Kama jak Ty. I popieram Cie. Tacy faceci to idioci!

Jesteś kłamcą, ch**em i s********m. Męskim gównem.

Obiecałeś kobiecie, że będzie całe życie razem, zrobiłeś nadzieje i zostawiłeś po tym, jak już przestała ci być potrzebna? Ty gównem jesteś szmaciarzu p********y. Psujesz facetom reputacje. Owszem, każdy ma prawo się odkochać i wycofać ze związku, ale nie robi się gnoju tak, że kobieta ci we wszystkim pomogła, była przy tobie, ty jej wciskałeś ciemnotę, a potem dałeś kopa w d**ę. Szmaciarzu p********y g***o męskie ty c***u.

Nie powinienem ciebie g***o ty ch**em nazywać, bo ch*j to zbyt dobre dla ciebie określenie. Jesteś ludzka rzygowina. Jeszcze się k***a ciulu z****** dziwisz, że nie chce mieć z tobą kontaktu? Ty gnido, trzeba być szmatą bez honoru, żeby po czymś takim jeszcze kobietę nachodzić.****** szmato ci się zachciało? To idź na d***** albo zjedź sobie na ręczny c***o obsrana. Ktoś ci musiał parówo męczona nocami powiedzieć kim jesteś. Coś ty myślał, że spoko koleś z ciebie, gnoju z bobem w uszach, cwaniak z gilem.

O lol, z******te epitety hehe :-)