Jak można w tych czasach WPAŚĆ

coś nerwowa jesteś - wszystko dobrze z hormonami? przypadków jest wiele - twierdzisz, że jak się ma odpowiedzialne podjeście do sprawy antykoncepcji to się nigdy nic nie stanie. Otóż - jak ci napisał ktoś wcześniej - 100% anytkoncepcją jest brak seksu. Nie dotyczy to mojego przypadku, bo wpadłam przez swoją głowę i nie robię z tego afery, ani się biczowac nie zamierzam. Ale żadne plastry, tabletki, prezerwatywy nie dają pewności, że się nie zajdzie. Niektóre osoby zajdą. Zastanawiam się, czy być taką wredną c**ą i życzyć wam tego? Nie wiem, pójdę do kuchni i pomyślę:) W każdym razie jedno jest pewne - już kusicie los:) I nie rozumiem w ogóle celowości zakładania podobnych tematów - myślisz, że swoją postawą kogoś oświecisz? Bo przecież tylko udajesz, że nie rozumiesz:)

Ja przed slubem wspolzylam 7 lat - zabezpieczalismy sie prezerwatywa - która parę razy pękła. Bralam wtedy tabletki 48h po - nie bylam gotowa na dziecko i chciałam temu zapobiec. Po ślubie zdecydowaliśmy sie na dziecko - udało sie w drugim cyklu. Jezeli młodzi ludzie maja świadomość ze brak ostrożności może doprowadzić do ciąży to będą uważać - u nas tak było. A dlaczego ludzie wpadaja - bo ponosi je spontaniczność, ślepa miłość, alkohol. .. Ich wybor. Ja z perspektywy czasu wiem, ze nastolatki nie sa od rodzenia dzieci a od korzystania z życia.

Chciałam poznać osoby, które wpadły i dowiedzieć się dlaczego. Ty natomiast od razu mnie zaatakowałaś tak jakbyś się chciała usprawiedliwić przed samą sobą i "kazałaś" mi zamknąć temat (kazać to sobie możesz...). Dla mnie również ciąża nie byłaby tragedią, liczę się z tym w ostateczności, natomiast robię wszystko co mogę i jeszcze więcej aby do tego nie dopuścić w aktualnym czasie, natomiast tutaj nie widze odpowiedzi "robiłam wszystko w terminach, ale tabletka zawiodła.." itp tylko głupie tłumaczenia: nie wiesz jak to jest pójśc na całość, na spontana, zapomniałam tabletki, młodzi ludzie nie przestrzegają, nie zdają sobie sprawy itp... jak w przedszkolu. Czyli zwykła głupota i tyle.

Ja tez nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach mozna zaliczyć wpadkę....

moim zdaniem to często jest takie myślenie, a może nie zajdę ;), działanie tabletek obniża też wiele czynników,np. inne leki, wiele kobiet o tym nie wie...też nie wiem jak można wpaść, stosujemy gumki długi, w tym kilka lat bez specjalnego namaszczenia, czy np. nie pękła ;) i zaszłam dopiero kiedy chcieliśmy.

Także nie rozumiem wpady. Miałam takie fazy mając lat ok. 20, ale to było 15 lat temu i nie tylko moja świadomość była mniejsza, ale ogólnie. OK, każdy ma naście/dwadzieścia lat, ale teraz młodzież w końcu taka wyedukowana. Nie, nie czaję jak można wpaść.

bajkopisarka założyła temat? no proszę:) przeczytaj sobie jeszcze raz temat od początku i sprawdź kto pierwszy zrobił przytyk do głupoty - zrobiłaś już to w tytule i potem jeszcze parę razy, a teraz płaczesz, że nie sypię sobie głowy popiołem i jeszcze śmiem dyskutować? odpowiedź na swoje pytanie zawarłaś już w tezie tematu, więc po co go ciągniesz? skoro jest oczywista? ktoś ma sie przed tobą kalać, że wpadł, że się zapomniał, że był lekkomyślny? tego oczekiwałaś? czy, że przyjdzie laska i przyzna się, że łapała chłopaka na dziecko? jeszcze większa naiwność; Przyszłaś sobie pomarudzić, czy się powywyższać, że masz 22 lata i nie wpadłaś, bo myślisz? W tym wieku też nie wpadłam, ani parę lat później, mimo przegięć, mimo wszystko nigdy mi nie przyszły do głowy takie rozważania.

Debilu, w temacie jest tylko pytanie. Nie ocena. Nic nie sugeruje. Przegadać można.

"(...) śmiem twierdzić, że wszystkie te osoby są pozbawione rozumu całkowicie ;/." a co to jest?

Ja stosuje NPR i mam 2 planowanych dzieci :)

To czytaj ze zrozumieniem ja autorka nie jestem. Bo musiałabym zacząć współżyć w wieku 12lat...

ex_debill a ty co sie tak ciśniesz? Masz jakieś kompleksy ze zaliczyłaś wpadkę ?

Zapewne całkowicie poddają się swojej chcicy, skaczą na siebie i się dymają, bo mają na to ochotę, ktoś tu napisał, że ubogie jest życie bez takiego spontanu, na forum dla matek piszą że ubogie jest życie bez dzieci, więc seks bez zabezpieczeń i ciążą to sposób na wzbogacenie sobie życia :D kto by nie chciał być bogatszy?

najmniejszych:) po prostu psuję autorce zabawę:)

ja znam odpowiedz na to pytanie :) jeszzce do tej pory nikt o tym nie wspomnial.

Gościu, intrygujesz;)

Ponieważ seks nie jest dla dzieci..dziecko czasem ma wiecej niz 18lat..i stąd wpadki.Stąd dzieci rodzą dzieci,wczesnie rozbudzane przez media i presję społeczną..jak dzieci biorą się za seks to tak sie kończy.

Trzeba być mega kretynką ( np KingaStefankaFanka:) żeby zaliczyć wpadkę w dzisiejszych czasach .

Tak samo jak nie umiec robic testu ciazowego,uprawiac sex z przypadkowymi facetami,upijac sie do nieprzytomności,marnować swoje zycie z nieodpowiednimi facetami,nie znać elementarnych zasad biologii,oglądać oglupiajace programy w tv..taki jest dostęp do wiedzy a nikt z tego nie korzysta..glupia odpowiedź na głupie pytanie.

moja koleżanka wpadła.. "bo im się gumki skończyły, a było tak fajnie" :D dodam, że była osobą, która kategorycznie nie chciała mieć dzieci. Ja zanim rozpoczęłam współżycie byłam uzbrojona po zęby- wiedzą na temat płodności i antykoncepcji - jak i samą antykoncepcją. Nie chciałam zajść w ciążę- i nie zaszłam. czasem coś może nie zadziałać- np. zdarzyło się, że gumka pękła. Od razu poszłam do ginekologa po tabletkę "po"

W życiu różnie bywa, autorki uprawiasz sex licz się z tym ze możesz kiedyś wpaść, żadna metoda nie jest w 100% pewna i wtedy też się bedziesz wyzywać od idiotek? Pomyślisz jak mozna wpaść w tych czasach? Nie prowokuj losu, w ciążę zachodziły nawet te którym lekarze dawali 0 szans.

a ja zaliczyłam wpadkę po tym jak całe życie byłam niepłodna, w pierwszą ciążę zaszłam poprzez inseminację i podobno nie było możliwości abym naturalnie zaszła w ciążę. a tu taka niespodzianka. Moja "wpadka roku" w maju skończy 2 latka. Nawet przez moment nie żałowałam tego że jest.