Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sanja

Wszystko o kobietach

Polecane posty

Gość rod end
rokokowa: no i masz racje, to i tak nie ma wiekszego sensu. ja mam taki typ czy tez typy, ale przewaznie nie maja pokrycia w rzeczywistosci. a przynajmniej zadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rod end
sanja: dla mnie tez jest to minus jak glugosc rownika. slabi mnie taki gosc. ale wlasnie o to chodzi, zeby facet sie zdecydowal kim jest, albo idzie z fala i jest takim popychadlem albo trzyma sie tego kim jest i zdobywa uznanie moze u nielicznych ale wartosciowych. wlasnie ta akceptacja siebie jest tu potrzebna, odwaga, wiara w siebie. z reszta, kobiety tez maja takie dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rod end
sanja nic nie zrobisz ;) tak juz masz. moj typ to ktos a'la Sting albo Clint Eastwood, moze w nieco mlodszej wersji :) niektore nie moga na takiego patrzec. a moja kumpela lubi wymuskanych, wyzelowanych, wybalsamowanych gogusiow, ktorzy mnie przyprawiaja o mdlosci. kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rod end
totalna chemia. zatrucie chemiczne wrecz :p musze spadac, wpadne jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam dzisiaj z pracy mój pierwszy dzień i dowiedziałam się ze faceci jednak lubią umalowane kobiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żarty zartami ale chodzi o coś poważnego, więc sorry że piszę takie zwierzenia na tym topiku ale ręce mi opadły dzisiaj w pracy.. Umalowałam się ładnie się ubrałam i poszłam rano na umówioną godzinę, zresztą podobnie byłam na rozmowie przed przyjęciem mnie. Może jestem zadbana ale to nie jest powód by się przystawiać bo se odwaliłam makijaż i fryz że tak powiem ale do rzeczy.. Chwilowo dorabiam jako opiekunka bo jestem w trakcie kursu. Parę dni temu facet zadzwonił się upewnić czy na pewno się nie rozmysliłam a że to małżeństwo jest w moim wieku to powiedziałam czemu by nie mówić sobie na ty. Zgodził się. Dzisiaj rano przed pracą dostaje od niego smsa czy nie mam nic przeciw aby przy jego zonie mówić do niego na pan bo ona jest strasznie zazdrosna :o Powiedziałam że ok. może zona sama zaproponuje a jak nie to trudno. Siedzę więc z jego dzieckiem w jego mieszkaniu, i jakos jego zona się nie odzywała a on co chwilę pisze do mnie :co słychać? jak tam leci? co robicie? Nie miałam czasu nadążac mu odpisywac bo dziecko bardzo zywe a kiedy nie odpisywałam chwilę były kolejne smsy gniewasz się na mnie? Puk puk? itd itd Zapytałam go w końcu czemu pisze do mnie na ty, cos tam odpisał i w koncu stwierdził jakby to była moja wina, ze chyba celowo się tak stroję no to nie dziwne że mnie podrywają :o :o Nie chce zanudzać ale tego było więcej a nawet wstyd powiedziec co jeszcze bo zrobił się z tego potem cyrk na kółkach zastanawiam się czemu to ja zawsze się w coś wkopię trzeba zrezygnować a tak sie fajnie zapowiadało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko że ostatnie czego chcę to flirt z nim!!! ale myslę czy da sie to jakoś wytrzymać by nie tracic tej pracy bo mi odpowiada po prostu i finansowo i czasowo i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mów do niego wyłącznie na pan. Miły uśmiech, ale chłodny. Odechce mu się jak nie będzie odzewu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Pół dnia mówiłam do niego przez pan, ale on wciąz mówil przez ty. Zrobił jakiś cyrk z tego niemal. Gdy wrócili z pracy oboje zaczął dawać dziwne znaki jak ona się nie patrzyła do mnie ostentacyjnie dobry wieczór oczko mi puszczając. Moorland on się zachowywał jakbyśmy conajmniej mieli romans i z półtora roku się znali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś dziwak :/ Nawet nie chcę wnikać o co mu chodziło, ale na Twoim miejscu nie żałowałabym tej pracy. Smutna prawda jest taka, że do pracy, jakiejkolwiek, lepiej "spiąć włosy w kucyk", a i to nie zawsze zatrzyma takich ludzi. Aż ciarki mnie przeszły jak przeczytałam Twój post :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz mi tez jest bardzo smutno że taki dziś jest czas i świat że nie wolno być ładnym zadbanym..k* lubimy się podobać malujemy sie zdarzy się zatrzepotac rzesami ale widze że czasem po prostu to kłopot i wada bo inni przekraczają granicę tego zwykłego podobania a jak jeszcze będziesz do tego miła to na pewno łatwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo faceci wychodzą z założenia, że jak się ładnie ubierzesz to dla nich, indywidualnie. Dla takiego idioty nie do pomyślenia jest, że stoją przed lustrem nie myślałaś o tym jakie wrażenie zrobisz konkretnie na nim i wcale nie chcesz go poderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki że mnie rozumiesz, bo wiesz nawet mojemu facetowi o tym nie powiedziałam gdyż to jest najdziwniejsza sytuacja jaką miałam i jeszcze sama nie wiem co o tym mysleć, może jestem zbyt ufna..ale ten Gość jest porządny widać że nie głupi potrafiący sie wysłowić przytojny więc naprawdę śmiem podejrzewać że zrozumie że to co robi to tak dalej nie będzie, jednak dziwnie się będę czuła przy nim już chyba zawsze idąc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mają chyba jakies problemy i tu nie chodziło o mnie Gdy wpadł po synka na chwilę do domu był na podsłuchu. Jego żona kazała mu zostawić w kieszeni włączoną komórkę z rozmową, o czym On mnie wcześniej uprzedził przez sms aby czasem nie wyrwało mi sie nic o co mogłaby być zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×