Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Człowiek zdesperowany szpera i szpera, żeby sobie ulżyć . Info na przyszłość dla potrzebujących: ....W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml ten czas może być jeszcze dłuższy. Więc chyba u mnie jednak ok wiec czemu ten progesteron taki niski niby on determinuje ten prawidłowy wzrost bety. Nic już nie rozumiem. Jakby ktoś miał info o osobie, która miała podobny problem to będę wdzięczna za podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Hej dziewczynki, Agusia kompletnie nie znam się na progesteronie, dlatego ja nie pomogę. Spisz pytania wszystkie, żebyś nie zapomniała, zapamiętaj szczegóły, by nam zapisać, mam nadzieję, że niebawem takie informacje się przydadzą kolejnym kadetkom, które już zaciążą. Beta raczej ładnie przyrasta. Chyba możesz być dalej spokojna :) oby utwierdził Cię w tym przekonaniu lekarz. Ja oczywiście w poczekalni. Ale nie zamierzam już tego tak zostawić. Czeka mnie poważna rozmowa z moim lekarzem prowadzącym. Teraz wakacje, dlatego liczę się z tym, ze jeszcze miesiąc. Czyli w sumie ok. pięć miesięcy czekania. Za chwilę wyniki się przedawnią moich badań. Jestem bordowa ze złości jak to piszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Jagoda Myślę,że nie będą Wam kazali robić nowych badań,nie martw się tym Kola,ja i parę innych dziewczyn podchodzimy po parę razy i nie każą robić badań co chwilę-tak myślę.Gameta w badaniach jest oszczędna to nie invicta,ale rozumiem,że się denerwujesz.Dawno już powinnaś mieć dawczynię. Co Ci powiedział dr P.,że to długo jeszcze...? Agusiu Betę sprawdziłam dla Ciebie,ze swoich starych badań.bo tam były prawidłowe wartości dla kobiet w ciąży w poszczeg.tyg.- i tak mi się wydawało.że jest ok. Pozdrowienia kadetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: nie wiem... czy długo. Być może we wrześniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Nie załamuj się Jagodo-czekam z Tobą,życzę Ci żeby los wynagrodził Twoje oczekiwanie ciążą-do września już nie tak daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamer84
Jagoda, a moze warto sprawdzic winnych klinikach czy nie maja tam dla Ciebie dawczyni? W sumie w Lodzi masz jeszcze Salve. Ja czekam juz od polowy kwietnia i jak wiesz tez udalam sie do innej kliniki no bo ile mozna bezczynnie siedziec i czekac? Mam nadzieje, ze teraz moje szanse na dawczynie sie podwoily. Moze u Ciebie tez warto sprobowac przejechac sie gdzie indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dreamer- ja mysle, ze Ty trafiłaś do super kliniki tak jak jagoda. I głupota byłoby zamienić lepsze na dobre. A czas oczekiwania na świeże komorki napewno nie krótszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Hej dziewczynki, nie zamierzam zmieniać kliniki, bo klinika mi się podoba, poza tym jest po porostu bardzo dobra. Nawalił lekarz, do którego do tej pory miałam zaufanie. Teraz wiem, że dawczynie są poszukiwane dla każdej z nas tak samo intensywnie, ale są wakacje. A moja dawczyni szukana jest tak naprawdę dopiero od trzech tygodni. Oczywiście jestem w stanie uzbroić się w cierpliwość, mając świadomość, że poszukiwania dla mnie trwają dopiero od 3 tygodni a z drugiej strony trudno wymazać 3 miesiące ciągłego siedzenia z telefonem i czekania na informacje. Ale dobra, już nie chce mi się rozpisywać, bo odkąd jesteśmy w naszym składzie to ja piszę jedno i to samo. Aniu P jak się czujesz? Agusia jak po wizycie? Groszku jak Groszki? Czy wszystko ok., czy zaradzili jakoś skutecznie. Gosiu jak Ty się masz, dawno Cię nie było? JTM co u Twojego Maluszka? Kola, Demeter dajcie znać. Frania i Zuza gdzie się podziewacie? Z917 na już 125 stronie naszych wpisów nie ma od Ciebie żadnego ;) Biorczyni... ciekawe, która pierwsza usłyszy dobre wieści. One gdzie się zaszyłaś...Forum wzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Forum wzywa, no to jestem :) Dzień dobry dziewczyny. X JTM, Groszek - jak się czujecie Mamusie?? Groszku, mam nadzieję,że wszystko już dobrze z szyjką i że wkrótce opuścisz szpital. Wszystkiego dla Was dobrego :) X Agusia13-czekamy na wieści od lekarza. Wszystko jest i będzie dobrze :) Głowa do góry! X AniaP - mam nadzieję,że odpoczywasz i że nabierasz sił. Przed nami coś fajnego-wakacje :) X Biorczyni - trzymałam w sobotę kciuki :) X Jagoda, Dreamer, Demeter, Monawroc - pozdrawiam Was serdecznie :) X u mnie nic się nie dzieje. Odpoczywam, cieszę się życiem, latem, lodami, grillami, jazdą na rowerze, seksem kiedy chcę a nie kiedy mogę ;) codziennie biegam, jeżdżę konno i pozbywam się powoli nagromadzonych kg. To pamiątka po sterydzie, zastrzykach, hormonach. Zostały mi 3. Wiecie,że im mniej do zrzucenia tym gorzej się ich pozbyć?? Jeny, czego ja nie robię ;) ale waga spada, więc to najważniejsze. Dzwoniłam wczoraj do mojego lekarza bo przepisane przez niego plastry w ramach HTZ między programami inv nie chcą trzymać się skóry, zwłaszcza, że jest gorąco i co wracam z biegania to plaster z pośladka znajduję na kolanie, albo w ogóle go nie znajduję :) Przepisał mi teraz Trsequens, czekam na @ i zaczynam brać. Pogadaliśmy chwilę chociaż nie pytałam o dawczynię, sam zaczął temat. Że mam się przypomnieć koniecznie we wrześniu przed wyjazdem i że teraz jest zastój. Są oczywiście mrożone komórki w banku, ale nie ma świeżych. Dawczynie na wakacjach ;) X Chciałam się z Wami podzielić jedną ciekawą informacją. Tujka, przy okazji pozdrawiam :), z innego forum, na którym bywam, po 9 transferze, który okazał się udany ale bez happy endu..udała się do immunologa. pani dr powiedziała jej,że nie ma sensu robić badań immunologicznych. Zwłaszcza, jeśli ktoś nie był w ciąży do 6 tygodnia. To właśnie od 6 tygodnia organizm może rozpoznać zarodek jako ciało obce...To mnie nieco uspokoiło.. Może także te z Was, których zerowa beta była po ET. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaP83
Hej dziewczyny :) odpoczywam albo inaczej dochodzę do zdrowia, bo bolą mnie zatoki, a dzisiaj idę do lekarza od jelit. OneWish ja akurat te 3 kg bym chciała od Ciebie ,bo tyle schudłam w szpitalu, wysyłaj je do mnie szybko :) Xxx czytam Was już codziennie ale czasem nie mam siły pisać bo koncentruje się na powrocie do normalności. xxx Groszku niech Cię zeszyja, zamkną w środku, niech maluchy się trzymają :) takie duże juz te Twoje lobuzy :) Xxx Agusia nic się nie martw jak juz jest serduszko to bety nie rób chyba że lekarz każe. Ona wolniej przyrasta im ciaza starsza. Daj znać jak tam po wizycie. xxx JTM cos się nie odzywasz oby wszystko u Ciebie było dobrze Xxxx czekającym na.... życzę cierpliwości i spokoju. W końcu telefon zadzwoni. Kola Odpoczywaj i szykuj się na transfer. xxx Ja już nie mogę się doczekać jak dojdę do zdrowia, będę pełna sił, pojadę do rower itp. W końcu zacznę uprawiać seks bo od 2,5 nic, zero.. biedny mąż ;) ogólnie się trzymam, tylko te dodatkowe choroby lekko mnie doluja ale jeszcze chwila i znikną :) Xxx miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 Witajcie kadetki Nadal leżymy w szpitalu, dopiero dziś przenieśli nas na patologię ciąży i zakwalifikowali do zabiegu, ale kiedy on będzie?????????. Dziś robili nam usg z maluszkami jest ok, usg szyjki nie zrobili, żeby jej nie obciążać........mam nadzieję, że ta szyjka nie skraca się aż tak szybko......, ciężkie to wszystko. Korzystajcie ze słońca i wakacji dziewczynki....pozdrawiamy serdecznie groszki 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: AniuP fajnie, że się odezwałaś... Wracaj do zdrowia i do normalności jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich.Dobre wieści na forum, bo widzę, że powoli wszystkie się zbieramy do kupy z nową nadzieją na lepsze jutro. Kobiety to prawdziwy fenomen ... tyle siły i determinacji. Bardzo się cieszę, że mogłam tu poznać tyle fajnych osobowości. Wierzę, że każda z Was dopnie swego i zostanie szczęśliwą mamusią. Ja po wizycie jestem ciut spokojniejsza, bo po pierwsze serduszko bije i dzidziuś rośnie,a po drugie Pani doktor już wszystko o mnie wiedziała od lekarki, która jest na urlopie i to to takie miłe jak ktoś się Tobą interesuje.Zmieniono mi znów dawkę leków , zamiast zastrzyków będę brała Luteinę podjęzykowo . Reszta bez zmian dopochwowo i doustnie Duphaston. Pani doktor mi wyjaśniła, że nie jestem jakimś dziwadłem po prostu nie do końca wchłaniam dopochwowo dawki progesteronu i stąd decyzja pod język oraz instrukcja, aby te dopochwowe przed włożeniem najpierw tabletkę zwilżyć. Powiedziała też, ze są pacjentki, które biorą 3 razy taką dawkę jak ja więc to co ja dostaję to średnia dawka. Jestem ciut spokojniejsza. W poprzedniej ciąży brałam tylko podjęzykowo i było ok może i tym razem będzie to dobry sposób. Zaczynam więc ósmy tydzień ciąży z wyżej podniesioną głową. jestem bardzo dumna z mojego bąbelka, że jest taki dzielny i mimo przeciwności tak walczy o życie. Mi nie zostaje nic innego jak częściej się uśmiechać, bo mamuśka musi być uśmiechnięta. Pozdrawiam wszystkich serdecznie resztę napiszę jutro, bo dziś padam na ryjek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Agusia... teraz podstawowe pytanie... Ciekawe czy będzie chłopiec, czy dziewczynka ;) Dobrze, że pomiędzy ostatnimi kiepskimi wiadomościami, są jednak te dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Muszę poruszyć forum, bo za chwile będziemy niewidoczne na pierwszej stronie. Pozdrawiam wszystkie kadetki. Wakacje to rzeczywiście martwy okres. Średnio się czuję, to pewnie przez brak @. Ale za to ćwiczę regularnie i dzięki temu nie spuchłam tak jak zazwyczaj kiedy @ się zatrzymuje. Ale uderzenia gorąca mnie wykańczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
groszek21 Dziewczynki kochane jutro rano mam zabieg zakładania szwu na szyjkę....mam stracha, żeby wszysko przebiegło ok i żeby groszki zniosły dzielnie narkozę......bardzo proszę o zaciśnięte kciuki i modlitwę Pozdrawiamy Was wszystkie groszki 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneWish
W "złą" chwile napisałam dzis forumowej koleżance, żebyśmy nie Rozmaiwaly o inv. W sensie, ze nie o moim bo ja odpoczywam, planuje wakacje i chce miec chwile spokoju... Bo własnie kilka godzin po tych słowach zadzwonił dr P i powiedział, ze ma dla mnie dawczynię... I znów poczułam ten charakterystyczny "ścisk" w żołądku i zdałam sobie sprawę z tego, ze zaczynam wszystko od nowa a moj odpoczynek własnie sie kończy. Jutro zadzownie jeszcze ustalić wszystko i zapytać bo telefon mnie zaskoczył. W dodatku prowadziłam samochód i w ogóle jestem w ciężkim szoku...w ogóle nie wiem co robic. Czy sie decydować, czy rezygnować z urlopu, czy jechac. Czy moze poczekać na następna i podejść do ET ze świeżym zarodkiem.... Jestem w szoku. I to nie kokieteria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One musisz zrobić to co podpowiada Ci intuicja...to działa najlepiej. Ja będę trzymać kciuki...i czekam na dalsze wieści. Groszku wstawiennictwo masz załatwione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
One życzę dobrych,właściwych decyzji:) ps.nie mam załacznika w @,ale to jest nieistotne Wiesz,że bardzo Ci kibicuję :) :) :). Jagoda chyba mamy odpowiedź do kogo pierwszego zadzwonił telefon w sprawie dawczyni. Może do Ciebie zadzwoni za chwilkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorczyni i Jaogda zastanawiaja sie do ktorej pierwszej zadzowni lekarz a on dzowni do OneWish. Moze ty masz jakies specjalne chody u niego? Tylko mnie sie wydaje ze jakos u ciebie wszystko idzie szybko? Ja czekam na dawczynie od 4 lipca i nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Spodziewałam się takiego komentarza ;) byłam wściekła jak dzwonił do każdej kolejnej, bo mnie wyminęły już wszystkie pacjentki Gamety, które sa na forum, pomimo tego, że przyszły później. Nie byłam wściekła na dziewczyny, ale na sytuacją. Ja tak naprawdę czekam dopiero od trzech tygodni , bo mój lekarz olał mnie jako pacjentkę i wcale się nie zainteresował nami przez ostatnie ponad trzy miesiące. Poza tym każda z nas ma inną grupę krwi, przynajmniej ja i One. Inny fenotyp. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby dr P zadzwonił najpierw do dziewczyn potem do mnie, w końcu jest ich lekarzem prowadzącym, to są jego pacjentki. Jestem mocno zawiedziona tym w jaki sposób klinika podeszła do mnie. Czekam mimo wszystko na dobre wieści od dziewczyn :) i możesz Gościu wierzyć lub nie, pisze to od serca :) nie życzę nikomu takiego oczekiwania, jak ja mam za sobą. Bo już ledwo żyję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Nie wiem kto napisał komentarz powyżej-ale jest dziwny. Po pierwsze osoba o nicku gość nie wie ile czeka One wish może dłużej ,niż od 4 lipca,może tuż po odebraniu bety już One się umówiła na poszukiwanie dawczyni... Po drugie poszukiwanie dawczyni to nie wyprawa do sklepu po ziemniaki.Każda z nas jest inna (fenotyp,grupa krwi itd),każda ma inne oczekiwania co do dawczyni.Myślę,że dr P.szuka dawczyń dla wszystkich biorczyń,tyle że ta pasuje do One. Nie bądźmy zazdrosne o cudze procedury i drobne sukcesy, bo to nic dobrego nie przynosi nam samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek- przepraszam. Pisalam tego posta z telefonu, nie zauwazylam Twojego. Przperaszam. Oczywiście będę trzymać kciuki bardzo mocno za cała Waszą trójkę. Piszę to w swoim imieniu, ale wiadomo,że wszystkie będziemy jutro z Wami. 🌼 x Biorczyni- wysylam plik jeszcze raz. Gdy wrócę do domu napiszę @ X Gościu- nie wiem kim jestes. Na pewno bywalcem forum... Żal, że nie Potrafisz wyrazić żalu posługując się nickiem. Jestem pacjentką dr P od dłuzszego czasu. Mam za sobą nieudane inv. Wydawalam prawie 22 tys. Odchorowałam porażkę i 2 lipca udalam sie na wizytę. Wtedy ustaliliśmy, że lekarz szuka dla mnie dawczyni. Tak jak napisała Jagoda musi grac grupa krwi, ale też fenotyp i ewentualne moje "warunki". Nie mam "chodów", nie jestem traktowana "inaczej". Mieszkam w Łodzi, w rym roku na wizytach u dr P była, kilkanaście razy. Może zwyczajnie częściej niż Ty, bo mam za sobą 3 porażki z rzędu??Może warto być w życiu życzliwym?? Wtedy jakoś wszystko przychodzi hmmm "łatwiej". Wyzbądź się zlosci a wszystko przyjdzie Ci takze nieco latwiej.. X Jadę na termy wszystko przemyśleć. Milego wieczoru dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Groszku też trzymam mocno za Was kciuki. Nie masz łatwo podczas ciąży, uśmiechy dwójki dzieci za kilka miesięcy wszystko Ci wynagrodzą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanowny Gościu...to nie casting tylko procedura medyczna chyba pomyliłaś forum....tyle na ten temat. Szlag mnie trafia jak jakiś niktoś smrodzi w miejscu gdzie podstawą powinna być życzliwość . Wszystko do człowieka w życiu wraca prędzej czy później więc warto się zastanowić nad tym co się klepie i zanim komuś zrobi się przykrość. One, a Ty wykorzystaj swoje pięć minut i się nie zastanawiaj - ja swoją decyzję podjęłam w 5 sekund i nie żałuje...intuicja to jest siła sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszek21 One kochana nie masz za co przepraszać, przecież nowa dawczyni to nowa nadzieja, ale i strach pomieszany z niepewnością. Ja Ci życzę, żeby z nową dawczynią pojawiły się nowe siły i wiara, że tym razem wszystko zakończy się szczęśliwie. Jeśli czujesz, że to jeszcze nie ten czas, jedź na wakacje- odpocznij.... Moje maluchy czekały na mnie 2 m-ce na zimowisku....a przyjęły się groszki pięknie. xxx Jagoda ty powinaś dostać nagrodę za cierpliwość.....ale powiem Ci, że jak o Tobie myślę to mam takie przeczucie, że jak już spotkasz tą dawczynię, to czekanie się skończy, bo zaskoczysz za 1 razem:) xxx Biorczyni oby Twoje poszukiwania, też szbciutko zaowocowały sukcesem xxx Agusiu dziękuję za wsparcie. Dbaj o was napewno wszystko będzie dobrze. xxx Aniu P jak się czujesz kochana.... cały czas myślę o Tobie. xxx JTM gdzie się podziałaś z truskaweczką? xxx Pozostałe dziewczyny chyba się urlopują:) Dreamer, Demeter, obie Zuzy, franiamania, kasiaania, kasja, kola, seventwo, gosiagosia, avocado, gościu z rana, gościu aga, druga agusia, taida.......oraz pozostałe KaDeTki pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Groszku no to trzymamy kciuki za Ciebie i za małe groszki.Wszystko będzie dobrze :).Pamiętamy o modlitwie za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku- bede myslec o Was jutro, obyzabieg byl szybki, bezbolesny i przede wszystkim skuteczny One kochana- tylko Ty wiesz czy jestes juz gotowa do kolejnego podejscia, ale moim zdaniem warto probowac aby potem nie miec wyrzutow, ze to moze byla ta wlasciwa dawczyni a Ty ja " wypuscilas z rak" Gosciu- jak mozesz pisac takie rzeczy? Rozumiem gdybys czekala od roku, moglabys miec pretensje ze klinika Cie ignoruje ( co i tak nie upowaznialoby Cie do robieniawyrzutow One). Ja czekam od kwietnia i jakos jestem w stanie zrozumiec to, ze kliniki jeszce nie maja dla mnie dawczyni. Nie moge przeciez wymagac od lekarzy zeby zmusil jakies dziewczyny do checi oddania komorek. Co innego gdybym wiedziala, ze dawczyni zostala przypisana komus o takim samym fenotypie jak moj kto czeka ode mnie krocej, ale w Twoim wypadku na prawde nie jestem w stanie pojac skad Twoje pretensje Biorczyni, Jagoda- czuje ze Wasz czas sie zbliza wielkimi krokami Agusia- ciesze sie, ze wszystko zaczyna wygladac u Ciebie mniej stresujaco. I fajnie, ze dalej sie tu pojawiasz mimo, ze po sukcesie pewnie chce sie Jak najszybciej zapomniec o tym co sie przeszlo. Aniu- odpoczywaj kochana, zycze duzo sily Tobie i Twojemu eMkowi. Ja dzisiaj namowilam jedna z moich przyjaciolek na zgloszenie sie do programu dawstwa, ale pewnie podejdzie w Gdansku wiec niestety zadnej z Was nie bedzie mogla pomoc. po tym jak dalam jej linka do naszego forum zastanawiala sie nad Gameta, ale to jednak kawal drogi wiec i wieksze koszty dojazdu itp. Pytalam dzis kliniki jaka rekompensate proponuja dawczyniom, ale dostalam wymijajaca odpowiedz wiec dalej nic nie wiem:-(lezalam dzis caly dzien w lozku bo dopadlo mnie zapalenie nerki i szukalam jakichs informacji w necie na temat proponowanych rekompensat dla dawczyn- w Salve daja az 4 tys., ale wyglada na to ze Gameta ze swoich rekompensat robi tajemnice. Moze gdyby bardziej sie oglaszali, zacheciliby wiecej dziewczyn do dawstwa a my szybciej dostalibysmy szanse na ktora tak czekamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JTM
Witam Kochane Kadetki xx Troszkę mnie nie było na forum, bo nadmorski wypoczynek był również przymusowym odpoczynkiem od forum (nie było internetu). Nadrobiłam jednak i przeczytałam wszystkie zaległe posty, niestety nie za wesołe. xx AniuP - słowa nie oddadzą smutku i współczucia po stracie, wiem co czujesz i co przeżyłaś, ale widać że jesteś silną kobietą i szybko podźwignęłaś się z kolan na które rzucił cię los. Sciskam mocno i życzę siły do dalszych starań. xxx Groszku - dzisiejsza wieczorna modlitwa również za Ciebie i maleńkie groszki, musi być dobrze, tyle już przeszłaś. Trudno w taką pogodę leżeć w szpitalu ale ważne że wszystko to po to aby maluchom nic się nie stało, pozdrawiam xxx One - słuchaj intuicji, ale też tak sobie myślę że gdybym była w takiej sytuacji to będąc na urlopie i tak myślałabym czy robię dobrze że odkładam, a może to właśnie ta dawczyni i ten czas. Z całego serca życzę Ci słusznego wyboru. xxx Agusia - uf, bo z tym progesteronem to też nie żarty, dobrze, że już wiesz z czego to wynika. Jak widać jesteśmy bardzo różne. Mój progesteron po zastrzykach ruszył z kopyta a Twój nic. xxx Jagódka - kurcze niech znajdą tą dawczynie dla Ciebie, ile można czekać, nie odpuszczaj im, nękaj ich telefonami i wizytami. Czekamy razem z Tobą xx A u mnie chyba dobrze, następna wizyta w przyszłym tygodniu. W czasie naszych tropikalnych upałów zaczęły mi puchnąć nogi i trochę dłonie, niezbyt przyjemne uczucie, ale przeszły poranne wymioty i to jest super. Zaczęłam właśnie 17tc, ruchów na razie nie czuję. Trochę się denerwuję bo mimo brania leków ciśnienie trochę skacze, ale te pogody (raz burze, raz upały) pewnie też mają na top wpływ. xx Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny i mamuśki i czekające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiadajcie gościowi bo ma jakoś problem. Trzeba takich ignorować :) Xxxx Groszki dacie rade :) wykonuje się operacje maluchów w brzuchu matki ,wiec takie krótkie znieczulenie zniesiecie dzielnie :) Groszki są silne i ich mama też :) Xxx każda doczeka się telefonu, OneWish miała szczęście chociaż odpuściła i chciała jechać na wakacje. Czasem tak to jest jak nam powiedzmy chwilowo nie zalezy, nie spieszy się to nagle dzwoni telefon :) Xxx Ja to w ogóle się nie spieszę, pośpiech mnie zgubił ostatnio. Teraz to ja odpoczywam, jadę na wakacje i kibicuje Wam :) tak mnie wspieralyscie, że brak mi słów by Wam podziękować. Po prostu DZIĘKUJĘ :) Po ostatnim poronieniu i operacji chciałam próbować od razu, teraz się boję bo takie paskudztwa mi się przypetaly, ale moze dam radę. Oby moja historia skończyła się dobrze,bo boje się... Czasem myślę czy nie odpuścić :( czy w końcu mi się uda :( Xxx JTM się chyba zgubila albo cos przeoczyłam, mam nadzieje ze u niej dobrze i maluszka xxx Agusia 8 tydzień ale fajnie :) dbaj o siebie i tak jak piszesz uśmiechaj się bo są ku temu powody :) Xxx Dobranoc Kadetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×