In vitro z komórką dawczyni

Nadia, teściowa miała 43 jak urodziła pierwsze czy kolejne?

Monalisa: Ja jestem niepelnosprytna od 12 roku życia także nigdy się nie wie czy damy radę dziecko wychować chociaż im później ryzyko że się nie podała jest większe. Zresztą mentalnie też inaczej się podchodzi inaczej dzieci wychowuje. Ja się boję że będę nadopiekuncza a moje poglądy staroswieckie i dziecko na tym ucierpi i ja też. 45 lat to nie za późno. Mona a czy mówiłaś że ivf jest na cyklu bezowulacyjnym bo może lekarka myśli że podchodzilas do ivf na wlasnych komorkach i cyklu i organizm sam wytwarza hormony?

Ja się zgadzam z tym co napisała Roma. Bardzo trafnie to ujęła.

Monalisa: Doczytalam teraz prolutex to może i dobry ale cena makabra nie lepiej Mona brać luteine koszt po refundacji ok 3, 5 za 30 sztuk?

Właśnie odnośnie luteiny. Dlaczego lekarze nie zawsze przypisują ją na ryczałt? 3,5 A 54 to jednak różnica.

Ja też właśnie straciłam czas na starania z własnych komórek, cały czas wierząc, że się uda. Pocieszyłyście mnie trochę Dziewczyny, bo dziwnie się czuję z tym wiekiem, tak, jakbym była starsza od niektórych z Was nie o kilka lat, ale o całe pokolenie.. Im człowiek starszy, tym bardziej rozumie, jak szybko biegnie czas i jak w sumie mało go mamy, żeby dzieciątko urodzić i odchować. JTM, czytałam Twoją wypowiedź, że na rodzeństwo dla córeczki za późno, dlaczego tak sądzisz, czy masz podobne odczucia jak ja?Może jednak się zdecydujesz?

Nadia -moja teściowa ma 5 dzieci ostatnie w wieku 43 lat :-)

Bardzo dziękuję, zwłaszcza uwaga, że za 20 lat dużo się może zmienić w ogóle na świecie, i w opiece nad dziećmi, i może nad staruszkami :P Niby babcia mojego męża też ostatnie urodziłą w wieku 47 lat, a co ciekawe, pierwsze około 40 bo jak na owe czasy późno się ydała za mąż, i potem prawie co rok aż piątkę. I to ostatnie już we wojnę, ale najzdrowsze z nich (ojciec mojego męża) i zdołała sama odchować, bo mąż zginął. Może niepotrzebnie się zamartwiam.. chociaz doświadczam już starego przysłowia, że jak po czterdziestce nic nie boli...

Mona piękna beta. Trzymam kciuki. Lee tez zaciskam :) I Co do wieku to każdy sam decyduje, dla mnie nie ma czegoś takiego jak za stary rodzic. W każdym wieku możemy sie rozchorować, zginąć w wypadku itp. Zawsze mnie jednak taka polska zasciankowosc zastanawiała dlaczego generalnie przeciętny Kowalski interesuje sie ile matka czy ojciec maja lat. Co to kogo obchodzi. W Niemczech np. mama po 40 to standard i nic nikomu do tego. I Znalazłam wyniki z poprzedniej ciazy i corka tez była bardzo małym pecherzykiem, potem nadrobiła, zawsze to jakieś pocieszenie.

Wiesz - ktoś mi kiedyś udzielił takiej rady: nie myśl tyle tylko najpierw zajdź w ciążę a potem się martw (bo ja zawsze najpierw myślę o wszystkim zanim coś zrobię szczególnie w takim poważnym temacie). No i to prawda - wcale nie tak łatwo zajść bo trzeba mieć szczęście i trochę to zajmuje czasu. A jeśli ktoś ma zostać rodzicem to nie ma znaczenia ile ma lat - zawsze pewnie czuje obawę czy da radę bo albo jest za stary, albo za młody, albo nie ma pieniędzy, pracy, partnera itp, itd albo sto innych tysięcy rzeczy. Dlatego to bardzo normalny objaw dla osób odpowiedzialnych :-)

Bardzo pocieszajaca dyskusja dla wszystkich 40 + :)

Kochane kadetki dziś dostałam telefon mają dla mnie dawczynie z moja grupa krwi chociaż nie był to dla mnie warunek. W czwartek mam urodziny i ciągle po cichu sobie myślałam jakby to było pięknie być w ciąży na urodziny dawczynia to nie ciąża a ja i tak unoszę się nad ziemią ze szczęścia. Ja mam 38 lat ale wszystkim babeczkom z wątpliwościami chce powiedzieć ze moja ciotka swoją pierwszą naturalna ciążę miała w wieku 44 lat jej pierwszy mąż był bezpłodny i zmarł a z kolejnym partnerem zaszła po prostu skoro natura na to pozwala nie miejcie wątpliwości. Uważam że to przejaw wielkiej odpowiedzialności ze myślicie o tym. Trzymam kciuki z Taide i resztę . Na pewno dam znać jak wyniki mojego starania. To dzięki wam jak tylko mam dola zaczynam się uśmiechać bo wiem ze nie jestem sama.

Ktoś pytał o różnicę w Salve przy dawstwie planowym i spontanicznym. Dawstwo spontaniczne polega na tym, że dostajesz 4 komórki i Twój cykl nie jest synchronizowany z dawczynią: czekasz i jak są komórki i Ty jesteś w odpowiednim momencie cyklu to jest transfer jak nie to mrożone są zarodki.no i istotna różnica -tu nie masz możliwości wyboru cech dawczyni. W planowym wybierasz cechy dawczyni no i Wasze cykle są synchronizowane. Dodatkowo otrzymujesz połowę komórek dawczyni.

Oczywiście - różnica jeśli zależy komuś na konkretnych cechach dawczyni.

Dziewczyny, a jaka różnica w cenie? Taida, dobre wieści, oby tak dalej :) życzę dużo sił i zdrowia! Przyszłe Mamuśki, a co u was? :)

Tak jeszcze a propos wieku na świecie robi się takie rzeczy, ale tego już raczej nie polecamy...... 65-letnia Niemka zostanie najstarszą mamą czworaczków. Ciąża jest jej świadomą decyzją, tym bardziej zaskakującą, że kobieta posiada już trzynaścioro dzieci.

Dziewczyny, a czy któraś z Was miała jakiś kontakt z kliniką InviMed w Warszawie?

Monalisa: Ja z invimedem warszawa miałam przyjemność tam w ciążę zaszlam

Dawstwo spontaniczne - 10 tys. Dawstwo planowe - 13 tys.

Pytam bo wysłałam im jakiś czas temu maila i teraz mnie Pani koordynatorka atakuje mailami i telefonami :) i jak tak czytam to się poważnie zastanawiam... Tam bym na komórki nie czekała. Monalisa - jeśli mogę spytać za którym razem Ci się u nich udało?

Monalisa: Pierwsza próba jeden zarodek trzydniowy w wieku prawie 37 lat ale ja miałam swoją dawczynie w 2012 roku oni banku nie mieli

Lee jak beta? Taida

No i jedno wielkie g.... beta zaledwie 8,68:(

To byłam ja Lee

Lee Kurczę faktycznie trochę mała ale musisz zobaczyć za dwa dni czy przyrasta czy maleje. Trzymaj sie. Czy masz mrozaki? Taida

lee Myślę,że uchwyciłaś moment spadku bety, niestety często się tak dzieje ...musisz jednak poczekać ze 2 dni i sprawdzić ponownie. Pewnie to ciąża biochemiczna

Zabiek wykonywalam prywatnie w Pradze wiec i za prolutex place prywatnie.Tak,lekarzowi nie wspominalam ze na cyklu bezowulacyjnym,dlatego nie zlecil poziomu progesteronu.Mam ciagly kontakt z klinika w Pradze i jak zalecaja tak podporzadkuje sie wszystkiemu.(Mieszkam w Niemczech,wic mialam blizej do Czech) Pozdrawiam i dzieki za wszelkie odpowiedzi

Sorry,mial byc Zabiegggg

Roma, dzięki za odpowiedź w sprawie Salve. Napisałaś, że w planowym otrzymuje się połowę komórek dawczyni. Czyli jak wyprodukuje 6 to dostaję 3 czyli mniej niż w spontanicznym? Mnie w sumie nie zależy na wyglądzie tylko aby urodziło się zdrowe. Ty tam podchodzisz? 10 i 13 to sama cena zabiegu. A jaki jest orientacyjny koszt całkowity? Gdzieś czytałam, że Oni wymagają histeroskopii. To prawda? Jak do wakacji nic się w Bocianie nie zadzieje to chyba pojadę na rekonesans do Salve.

Taida mam tylko jednego mrozaczka. Mam powtórzyć jeszcze bete za dwa dni,leki mam przyjmować nadal. ..ale nie wierzę, że coś ruszy:( Gościu całkiem możliwe doszło do implantacji,ale pewnie była wada genetyczna zarodka. ciekawa jestem czu ten drugi jest prawidłowy.