In vitro z komórką dawczyni

A ja zostanę pewnie wykluczona.... I po ptakach. Przynajmniej na ten moment, w tej sytuacji. Zazdroszczę Czechom, że u nich kler nie grzebie w babskich c****h.

ja z 8 komórek dawczyni miałam 1 zarodek, który można było mi podać, więc z 6 mogłabym mieć 0 - mam nadzieję, że to jest to owe "wskazanie" do tego, żeby dostać jajeczek więcej...

Co do luteiny - podobną tę pod język można również stosować dowcipnie, tyle wiem :)

Monalisa: Luteina pod język jest obrzydliwa w smaku. Dopochwowa po jakimś czasie podrażnia i może wywołać stan zapalny. Teoretycznie obie są skuteczne jedni mówią że dopochwowa jest lepsza a inni że nie ma różnicy.

Myślę, że z całej tej sytuacji jest jedno fantastyczne wyjście - pieniądze. Kliniki znajdą sobie jakieś furtki w prawie, żeby tylko nie stracić na kasie. Jak jest teraz? Dawstwo jest bezpłatne. A czy któraś dostała komórki za darmo? Płaci się za "procedurę". Tylko , że dużo więcej niż za zwykłe inf.

Bharat Trzeba się rozglądać za kliniką w Czechach lub na Ukrainie. Poza tym wystarczy ktoś kto oświadczy,że jest z Tobą w związku.

Monalisa: Różnica w luteinie polega na tym ze ta pod język jest obrzydliwa w smaku a ta dopochwowa może wywołać podrażnienia i stan zapalny. Jedni lekarze mówią ze jest różnica inni że nie ma. Teraz pytanie którą będziesz w stanie zdzierzyc czy wolisz ohydna w smaku czy później się drapac po czterech literach i nie tylko.

Komorek krzyczał ostatnio ze to PO jeszcze zajmie sie ustawie o in vitro i się zaja a tak gdyby baranom się nie spieszylo to gdyby wybory wygral PIS to by jeszcze ustawa ta troche by poczekala a tak musimy liczyc ze kliniki znajda jakoś furtke a nawet gdy ja znajda to to się odbije na nas bo ceny na pewno wzrosną i dużo nas nie bedzie juz stać i może faktycznie ukraina i Czechy brzmią atrakcyjnie A do luteiny ja od dopochwowej po 3 mies ciągłego stosowania dostałam uczulenia i zaczęłam brać podjezykowo zamiast jednej dopoch bralam 2 a czasami 3 podjezyk 3 razydziennie i moze nie ma owocowego smaku to nie jjest źle

Taida, Jeszcze nie zdecydowałam ostatecznie jakiego innego lekarza wybrać - ale masz rację, że muszę myśleć i pod kątem opieki szpitalnej - ośrodek z najwyższym stopniem referencyjności (na wszelki wypadek). Daj znać jak pójdzie USG - 18 tydzień - ależ to zleciało! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

a będzie coś takiego jak dawstwo planowe? bo chyba zabroniono jest handlowania komórkami

Witam mam do Was pytanie dlaczego wszedzie sa kolejki a w invimedzie zapraszaja i nagabują zeby do nich przyjsc moze mi to ktos wytlumaczyc??

Ja jestem z Gamety i brałam encorton, estrofem i luteine. Teraz chodze do lekarza w swoim mieście i biorę dodatkowo duphaston, clexane, witaminy, witaminę d3 i prolutex tak wiec dawka spora. Teraz odstawiam w 13 tygodniu estrofem.

Bo w invimedzie robią chyba na mrożonych komórkach póki co, nie każdy chce na mrożonych... mówią, że słowianki, więc pewnie nie z polski dawczynie.

Bharat, w Czechach sa dwie dobre kliniki, a na ukrainie też jedna i dają 12 kom.

Invimed ma komórki z Ukrainy dlatego mówią Słowianki

Lola van Futers ja tez mam sporo lekow po transferze, luteine i estrofem w dużych ilościach, do tego clexane i encorton. Który dzien jestes po tranferze? Miałyście jakieś objawy po transferze? Jeśli tak to kiedy?

Dziewczyny, spojrzałam teraz w necie.... rzeczywiście w Ostravie jest dobra klinika, w dużym stopniu nastawiona na cudzoziemców. Mają stronę po polsku, jest osoba do kontaktu po polsku. I wszystko ładnie opisane. Polska stanie się zaściankiem jak będzie uchwalać sobie takie prawo. Ja jeszcze ewentualnie mogę podejść w Bocianie, zanim ta cudowna ustawa wejdzie w życie....

Kurcze Bharat- na takich kobietach jak Ty ta ustawa odbije sie najbardziej, u reszty podchodzacych do KD niewiele sie zmieni, bo wiekszosc klinik do tej pory i tak z reguly dzielila uzyskane komorki dawczyni na dwie biorczynie i i tak dostawalysmy 6-7 komorek max. Wiadomo, ze wiecej komorek= wiecej szans na prawidlowy zarodek, ale ja akurat jestem w tej mniejszosci, ktora nie chcialaby uzyskac np. 8 czy 10 zarodkow, bo kazdy z nich uwazalabym za swoje potencjalne przyszle dziecko i nie potrafilabym oddac do adopcji. Wiadomo, ze kazdy transfer nie zakonczylby sie sukcesem, ale jesli tak, to ciezko byloby mi wychowac 8 dzieci;-) dlatego dla mnie ograniczenie ilosci komorek zapladnianych w jednej procedurze u kobiet przed 35 rokiem zycia do 6 to akurat nieglupi pomysl. Zreszta wiekszosc kobiet podchodzacych do KD ma juz 35 lat wiec ich te ograniczenia nie beda dotyczyc. Monalisa- milo Cie widziec znowu na forum:-) czy to znaczy, ze stajesz do dalszej walki? Lola- a moze zamiast luteiny zapytac lekarza o Duphaston? Dzialanie takie samo a aplikacja przyjemniejsza? Co do lekow po transferze ja w Gamecie mialam przepisany tylko Duphaston, czyli skoro Wy dziewczyny macie tez inne leki to jednak jakies indywidualne podejscie do pacjenta dr P. ma:-) Pozdrowienia z prawie 39tygodnia ciazy:-) tak balam sie przedwczesnego porodu, ktorym straszono mnie w Polsce a maluchowi chyba nie spieszy sie do wyjscia...

Jestem 1 dpt, i jest to moje drugie podejście w Gamecie. Tym razem nie czuje nic, kompletnie nic. Tylko jak pomyślę o tym zastrzyku w brzuch z clexane to już mnie to miejsce zaczyna boleć:-( Karolka, miałaś luteinę pod język czy dopochwowo? Po pierwszym transferze dostałam infekcji, i tego się boje najbardziej.

Witam kochane staraczki i pozdrawiam wszystkie gorąco. Dreamer jak to zlecialo, za chwilke maluszek bedzie z Tobą. A moja córenka skonczyla juz pół roku, a rok temu tak bardzo sie bałam czy wszytko będzie dobrze.

Lola luteine mam dopochwowo. Dla mnie tez clexane to nic przyjemnego, ale jestem w stanie dużo wytrzymać, żeby mieć upragnione szczęście.

Lola kiedy będziesz testować? Jakoś podobnie nam wypadnie :)

Za tydzień w poniedziałek, a Ty? Masz jakieś objawy? A jaką dawkę tej Luteiny masz?

Dziewczynki, a po co się bierze Clexane?

Lola to razem testujemy w poniedzialek. Powinnam w sobotę, ale nie będę mogla wtedy i lekarz powiedział, ze w takim razie w poniedzialek. Od razu z wynikiem idę na wizyte. Luteine biore 2 razy dziennie po trzy tabletki. Trochę dzisiaj pobolewa mnie brzuch. Clexane bierze sie, żeby nie tworzymy sie zakrzepy.

jeszcze raz chcialam zapytac o invimed czy jest ktos na forum komu sie w tej klinice udalo?/ boje sie czekac rok bo juz i tak stara jestem

Do gościa pytającego o Invimed - to nie czekaj roku. W innych klinikach jest znacznie szybciej i nie będę wymieniała klinik bo prawie w każdej jest szybciej niż rok.

jestem zapisana do invicta czekam juz 5 miesiecy i nie wiem czy czekac dalej czy zmienic i na jaka i w inviccie tez obiecywali ze gora 3 miesiace- nie mialam zadnych oczekiwan dodam

Ja z invicta przeniosłam się do Gamety...z Invicta odeszłam w lutym i wciąż nikt się do mnie nie odezwał, w Gamecie miałam już co prawda nieudany, ale transfer :) W Invicta mi się nie podobało, że lekarz prowadzący dobór dawczyń i biorczyń nie widział mnie nawet na oczy

Witam po raz pierwszy na forum. Też przed KD. Mieszkam zagranicą ale chcę podejść w Polsce. Proszę o kilka informacji: 1.Czy na pierwszej wizycie uda się uzgodnić wszystkie formalności związane z umową i oczekiwaniami odnośnie dawczyni? 2. Ile wizyt trzeba odbyć przed transferem? 3. Ile dni trzeba być w czasie transferu? 4. Jakie badania są robione bezpośrednio przed transferem? (mam wszystkie możliwe badania sprzed kilku miesięcy).