In vitro z komórką dawczyni

Dziewczyny, potrzebuję rady. Są dwie dawczynie i nie wiem przy której mam większe szanse. Pierwsza lat 30 czyli młoda , moja grypa krwii i mój fenotyp bez dzieci a druga lat prawie 34 czyli już starsza dwójka dzieci i jedno dawstwo z sukcesem czyli potwierdzona płodność.

Impatient myślę,że nikt Ci nie doradzi bo nikt nie podejmie decyzji za Ciebie na in vitro nie ma mądrych.Tu potrzeba szczęścia. Ja bym próbowała ze starszą ale dzietną -chyba.

Impatient jeśli miałabys ochotę to napisz do mnie neverlosedream@o2.pl Ja w tym tygodniu również jadę do Salve i chciałabym Cię wypytac o parę rzeczy:-)

Koala, mail :-)

Dreamer kochana wiem ze czasu masz tetaz niewiele ale i tak WIELKIE gratulacje dla dzielnej mamusi i tatusia i całuski dla Bąbelka. Masz juz swoje szczęście w ramionach a to najcudowniejsze uczucie, życze teraz dużo siły i cierpliwości. I jeszcze małe pocieszonko za jakies 4 miesiące znów się wyspisz

Lola i Karolka gratulacje, niech beta rosnie a maleństwa mocno trzymają się mamusinych brzuszkow. Jagodka caly czas czekam na dobre wiesci od Ciebie. Sciskam mocno. Pozdrawiam wszystkie walczące KaDetki

Dziewczyny proszę poradzcie co robić jestem 4dpt i od dzisiaj odczuwam pieczenie w podbrzuszu czy to może być zapalenie pęcherza? Co radzicie?skontaktować się z lekarzem?

Przede wszystkim zachowaj spokòj, a o ile objawy nie ustąpią kontakt z lekarzem będzie najlepszą opcją. A jeśli to pęcherz to dobra jest podobno herbata z żurawiny.

Witam wszystkie panie. Za bardzo się nie wczytywałam. Ale mam do was pytanie może któraś z was zna odpowiedz. Jeśli oddam swoje komórki jako dawczyni. To czy po zabiegu będzie istniała możliwość zapłodnienia.

Karolka mam pytanie czy ty podchodziłaś do IVF w Gamecie w Rzgowie u dr, Połać ? Jeśli tak to kiedy kazał ci zrobić betę ?. A tak wogóle to gratulacje

Dziękuje Lola dzisiaj dla spokoju ducha zrobię wyniki moczu i kupiec herbatke

kasia200kh, jestem w Rzgowie u dr Połacia, bete po transferze kazał robić 11 dni po transferze, pewnie juz sie niecierpliwisz w oczekiwaniu na bete, ja tez tak mialam , chyba kazda z nas sie bardzo niecierpliwi

Decyzja podjęta, nie wiem czy słuszna czy nie, ale tego się już nigdy nie dowiem. Zdecydowaliśmy się na młodszą bezdzietną. Po prostu gdyby się udało z tą dzietną to nie wiem czy mogłabym w spokoju żyć ze świadomością, że nasze dziecko ma gdzieś trójkę przyrodniego genetycznego rodzeństwa i nie wiem czy mogłabym to przed nim zataić. A tak nawet jeśli ta młodsza będzie miała kiedyś swoje dzieci to ja o tym wiedzieć nie będę. Może to głupie co piszę ale tak po prostu czuję mimo iż z tą dzietną chyba mielibyśmy większe szanse. Jak ma się udać i jest nam pisane to się uda a jak nie to będziemy kolejny raz podchodzić dopiero jak odrzucą nas w ośrodku adopcyjnym. Jutro wizyta u lekarza.

ja jestem w pierwszej ciąży z komórką dawczyni , poprzednia ciąża in vitro z moja komórką. Wszystko przebiegło sprawnie a wczoraj sprawdzałam betę i caly czas rośnie :) polecam invictę i dr niemoczyńskiego :) https://www.klinikainvicta.pl/leczenie-nieplodnosci/programy-in-vitro/program-in-vitro-z-komorkami-dawczyni/

Impatient to całkiem możliwe że spotkamy się jutro na poczekalni:-)

Dziewczyny, kiedy dostajecie miesiączkę na femostonie? W trakcie brania czy kilka dni po? I o czymś to świadczy, że dostaje się jeszcze przed końcem opakowania czy o niczym to nie świadczy?

Ja słabo reagowałam na femoston.Po pierwszym opakowaniu w ogóle nie dostałam miesiączki tylko w połowie drugiego.O niebo lepsza i tańsza(9zl) za razem jest CycloProgynova po niej miesiączki jak w zegarku.3 dni po skończonym opakowaniu w trakcie 5 dniowej przerwy między jednym a drugim opakowaniem?

Cześć dziewczyn. czekam na in vitro z kd od 20 kwietnia. Może wiecie kiedy na urlop idzie dr M.Radwan. Jestem jego pacjentką chociaż dzwonił do mnie dr Połać że muszę jeszcze poczekać. Powiedzcie mi ile wy czekałyście za kd z wyznaczonym fenotypem.

gość41 ja na kd czekalam 3 tygodnie z tym, że zdecydowaliśmy sie na mrozone, na swieze bysmy zdecydowanie dluzej czekali, bo mam rzadką grupe krwi i pewnie nie tak szybko znalazlaby sie odpowiednia daczyni.Fenotyp dawczyni tych mrożonych komorek w pelni zgadzal sie z moim. Miałam obawy co do mrozonych komorek, zaryzykowalismy i udalo sie, beta dodatnia i czekam na pierwsze usg.

Cześć dziewczyny, cieszę się, że znalazłam to forum. Widzę, że są tutaj KaDetki z Salve a ja właśnie czekam na pierwszą wizytę w Salve. Czy mogę dołączyć ? Jak długo czekałyście na dawczynię zgodną fenotypowo?

Monalisa: Do dawczyni jeśli oddawalas komórki w tym cyklu to zajście w ciążę jest jak najbardziej możliwe a nawet bym powiedziała że istnieje dość duże jej ryzyko i to może być ciąża dubetowa dobrze się zabezpieczaj kochana

Karolka wręcz przeciwnie ( chyba jestem jakaś dziwna) ale panicznie boję się dnia w którym będę musiała iść zrobić betę. Boję się że mogę zobaczyć wynik negatywny ( taką ewentualność też brałam pod uwagę) , choć wierzę że się uda, bo czemu miałoby się nie udać ;-).

W czwartek pierwsze usg i tak się zastanawiam, jak jest z bliższymi stosunkami z mężem. Trzeba się wstrzymać? To może zaszkodzić? Jak myślicie....

Lola, to zależy od tego jak się czujesz. Mój mąż dzwonił do lekarza i nam pozwolił. Również po tym jak trafiłam do szpitala z krwawieniem. Mojej koleżance lekarz powiedział, żeby wstrzymać się do końca I trymestru, a potem miała krwawienia i również do końca ciąży. Podczas wizyty lekarz powiedział, że to kobieta (oczywiście! :) ) decyduje o tym kiedy, ale żeby też zmniejszać częstotliwość.

do gość41 my na dawczynie u dr.Połać czekaliśmy 3 tygodnie , dawczyni ma moją grupe krwi , oczy takie jak ja , kolor włosów zbliżony do mojego jest studentką . Dziś jestem 7 dzień po transferze .

kasia200kh jeśli boisz się bety, to zrób sobie sikańca dzień przed, jeśli będą dwie kreski będziesz spokojniejsza, jeśli jedna to będziesz mogła przygotować się na negatywny wynik, przy czym jak wiadomo testy nie są tak czułe, a nadzieje umiera ostatnia. Lola i Karolka - z ciekawości spytam - jakiej klasy były wasze zarodki?

do Gość ja miałam podany jeden zarodek klasy 4aa, podobno bardzo ładny z tego co lekarz mówił

Nie każdy ładny zarodek daje ciąże, podobnie jak piękna blastocysta

gość z 14:48 i po co tak zawsze negatywnie sie o wszystkim wypowiadasz, trzeba wierzyc ze sie uda a nie tylko zniechecac, wiadomo, że nie tylko od pieknego zarodka wszystko zalezy ale i od szeregu innych czynnikow, lekarz tylko w moim przypadku powiedziaal ze bardzo ładny zarodek a nie powiedział, że sie uda....dlatego denerwuje mnie takie twoje zniechecanie innych i pesymistyczne wpisy

Mòj też był 4AA.