Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Zuza, Ty chyba coś mylisz......... jaki pęcherzyk i jaka owulacja? Takie rzeczy, to wtedy gdy podchodzi się na własnych komórkach. A dziewczyna podchodzi na kd. Owulacja, to przecież jajeczkowanie. Gdyby sama jajeczkowała, to nie byłaby jej potrzebna komórka dawczyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuza nic nie myli, ja podchodzę do KD na cyklu naturalnym. Mam owulację i bardzo dobre endometrium i dobry progesteron ale moje komórki są do duu.. i nie można z nich uzyskać zarodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika329
Hej dziewczyny czy w waszych klinikach zaczynaja procedury in vitro z kd jezeli nie mialyscie zamrozonych komórek w starym roku ja chodziłam do Novum ale tam na razie procedury te sa wstrzymane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Zgaduje, ze Marynia podchodzi na naturalnym cyklu bo nic nie pisze np o Estrofemie ale nie wiem ... Gosciu ja tez mam regularna owulacje (podchodzilam wczesniej na swoich kom. I nic z tego nie wyszlo...dlatego KD) Teraz chcialam podchodzic na cyklu naturalnym ale poniewaz nie jestem na miejscu to klinika woli miec wieksza kontrole nad planowaniem dnia transferu. Poza tym musieliby zaufac mojej lokalnej klinice, ze odpowiednio okresli dzien owulacji. I tu nie chodzi o jajeczko tylko o cialko zolte, ktore powstaje po peknieciu pecherzyka. Ono zaczyna wydzielac progesteron (I estrogeny w mniejszych ilosciach tez) wiec trzeba z tym skoordynowac transfer. Na cyklu sztucznym po prostu sie zaczyna luteine. Wydawalo mi sie , ze to lepiej samemu produkowac hormony niz faszerowac sie przez kilkanascie tygodni (ok. 12 tyg lozysko przejmuje produkcje). Oczywiscie jesli mialoby sie udac to moge sie faszerowac jak dlugo trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynia7
Zuza 917 K ja podchodzę do KD . Moja Gin. po powrocie z urlopu powiedziała ,że zaprasza mnie między 7-9 dniem cyklu.Potem musimy ocenić dzień owulacji i w dniu mojej owulacji M musi pojechać do Krakowa i oddać nasienie.I po 5 dniach mam transfer, Czekam grzecznie na kobiece dni , odliczam dni i zapisuje się do mojej Gin a co dalej to opiszę.Na razie biorę tylko to co pisałam wcześniej.W tym momencie nie mam nic zaleconego. Pracę mam siedzącą lecz czasem dość stresującą.Tak właśnie myślałam ,że poo troszkę odpocznę i ze dwa dni pobędziemy w Krakowie.A potem będę pracować aby nie myśleć za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny,jestem z woj.wlkp.czy mogłybyście mi doradzić ,z której kliniki warto jest skorzystać?przymierzam się do podejścia do in-vitro z kd,tylko zupełnie nie jestem zorientowana ,która z klinik jest dobra,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszmir 88
Hej.z nowym rokiem wrocilam! Chodz bylo ciezko znowu wejsc na forum... Pozdrawiam wszystkie kd,Taids,Jagoda gratuluje!Koala znowu podbijam do Ciebie o jakis kontakt,a najlepiej spotkanie.buziaki Kochane! :-* :-* Ps.dolaczam sie do pytania kolezanki powyzej o kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza 917 załamałam się dzisiaj.Miałam się zgłosić do mojej Gin.w 7-9 dniu cyklu i dzisiaj policzyłam dni od ostatniego okresu i wyszło mi 34 bez okresu. Musiałam zrobić nowe wyniki i tak przy okazji sprawdzając mam TSH 2,830 a FSH-24,87 /tydzień temu/ nie wiem czy dobre. Nie robię testu ani bety bo nie chcę się ponownie rozczarować .Zmartwiłam się , że znowu coś! -zdarza mi się to drugi raz z pół roczną przerwą.Czyżbym zaczynała przekwitać???Doktorowa poprosiła ,żebym przyszła na wizytę to się dowiemy co się dzieje.Jak myślisz-licie czy powinnam jeszcze przed wizytą spróbować zrobić test i betę czy odpuścić?. Pomyślałam ,że będę wiedzieć na co mam się nastawiać duphason i tp .I co dalej w takim przypadku ?Co muszę zrobić aby dotrzeć na transfer??Aha co to jest pgd przy wyborze zarodka??Poradźcie bo głupieję, na wizytę jak znam to poczekam do następnego tyg bo teraz po urlopie moja Gin. ma obłożenie i mam się uśmiechać do jej asystentki o zapis .W tej chwili żyję w takim zawieszeniu bo jestem bezradna przy tym wszystkim.Rozpisałam się ale obiecałam informować na bieżąco co u mnie.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes1283
Cześć dziewczyny! długo mnie tu nie było .... Marynia nie chcę Ci martwić ale przy takim poziomie FSH to raczej nie ciąża, poziom FSH w ciąży jest bardzo malutki poniżej 0,3. Taki poziom FSH to albo PCO albo właśnie menopauza ... Nie wiem czy badałaś poziom AMH on pokazuje jaką masz jeszcze rezerwę jajnikową ( czy masz jeszcze komórki) Twój poziom TSH też już raczej kwalifikuje się do podania leku na obniżenie. Przy transferze najlepiej jak jest na poziomie około 1. Myślę że Twoja doktor wszystko Ci wytłumaczy. Jeśli nie miesiączkujesz to na pewno da Ci leki na wywołanie. Później przygotowanie do transferu to estrofem od 2-3 dc i jak już są komórki to włączasz 2-3 dni przed transferem progesteron... to tak w skrócie :) Mimika Ty już pewnie siedzisz z gotową torbą :) u mnie jeszcze teoretycznie 7 tygodni do końca więc zaczynam kompletować wyprawkę. Mimika prowadziłaś ciąże w Bocianie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Maryniu przede wszystkim to nie panikuj I sie nie denerwuj na zapas. Niewiele wiem na temat TSH. Ale FSH bada się miedzy 2 - 5 dniem cyklu( na ogol w 3 dniu) a nie 27! Poziom FSH wzrasta okolo owulacji (nie az tak mocno jak LH ale jest podobny skok) wiec moze mialas pozna owulacje I dlatego cykl Ci sie wydluzyl. Na wizycie sie wszystkiego dowiesz. Masz juz komorki zaklepane....a jesli cos nie tak z Twoim cyklem, to podejdziesz najwyzej na sztucznym cyklu jak wiekszosc z nas. Nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Cześć Agnes, cieszę się, że się odezwałaś :) Mi teoretycznie został miesiąc, ale jeszcze nic nie mam przygotowane. Obecnie jestem na etapie prasowania ubranek, zamówiłam część rzeczy w aptece i czekam na przesyłkę. Muszę dokupić jeszcze trochę rzeczy. Pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego spakuję w końcu torbę. Do Bociana jeździliśmy do szóstego-siódmego miesiąca, potem już na miejscu. Mój maż chciał jeździć do końca, ale się zbuntowałam. A ty gdzie prowadzisz? Jak się czujesz? Co będziesz miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza 719 ja te badania TSH i Fsh to nie robiłam pod kątem tego ,że nie mam okresu.Zrobiłam je bo termin mi się kończył a powiedziano mi ,że muszą być aktualne. I potem pomyślałam ,że to się zbiegło wszystko czasie i dlatego wpisałam wyniki.Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam test i jak zwykle była tylko jedna kreska. Ale jak robiłam wiedziałam , że nie mogę się niczego innego spodziewać. Odetchnęłam i jutro dzwonię do Gin. i umawiam wizytę. Niech się dzieje co chce pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnes1283
Mimika, ja na ostatniej wizycie w bocianie byłam w 17 tc. bardzo się rozczarowałam podejściem dr M do prowadzenia ciąży. Wizyty trwały po 5 minut, sprawdzał tylko czy serduszko bije i na razie. W jedną stronę robiłam 200 km :/ dla mnie to było wkurzające. Chociaż w żadnym wypadku nie uważam go za złego lekarza, jeśli chodzi o leczenia to lekarz super...tylko chyba już prowadzenie ciąży go tak "nie kręci" :) Od tego momentu prowadzę u siebie. U mnie będzie chłopiec. Teraz dopiero zaczynam czuć się już "ciężko" ale ogólnie od samego początku czuję się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marynia, z tym TSH to idz do endokrynologa, bo wg mojej lekarki powinno być koło 1 żeby łatwo zajść w ciążę, niezależnie czy z in vitro czy naturalnie, ale in vitro szczególnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika329
hej mimika jak będziesz miała jakieś pytania odnośnie porodu itp to pisz nika32988@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny , przygotowuje sie do transferu ,dwa nieudane prosze pomozcie ,mam pytanie czy embrio glue ,ktoras miala ? czy to pomaga ? i kiedy stosuje sie zastrzyki Prolutex czy to jest to samo co utrogestan czy luteina ? juz sama nie wiem a to moje ostatnie dwa zarodki ....?prosze powiedzcie co wiecie ,bo mi lekarz ,raczej nic nie wyjasnia ?-(czechy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, prolutex to są zastrzyki z progesteronem. Stosuje się je dodatkowo oprócz utrogestanu czy luteiny. Ja brałam prolutex od 13 dc do 12 tygodnia ciąży. Radzę Ci zamiast luteiny kupić sobie w czeskiej aptece utrogestan, bo jest stosunkowo niedrogi a świetnie się wchłania i nic nie podrażnia. Powodzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Ja skorzystałam z embryogule i udalo sie. Zwieksza szanse na zagnieżdżenie zarodka i w moim przypadku tak było. Udało sie za pierwszym razem. Prolutex też brałam już tydzień przed transferem i na samym poczatku ciąży wraz z luteiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam nieudany transfer z embryo glue a udany bez, więc chyba to jednak inne czynniki decydują :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Ja tez miałam embrio glue dwa razy i nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marynia 7
Belaboste dziękuję, w pn umawiam wizytę.Trzy miesiące miałam TSH lekko ponad jeden a teraz klapa jak mówisz.Okresu jak nie bylo tak nie ma i pewnie czeka mnie branie kolejnych proszków.Taka to babska karma w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny czy wy tez macie uderzenia goraca w tej przerwie na krwawienie poniedzy lekami? ja mam 27 lat i juz nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno pytanie...ile macie lat..bo ja mam wrazenie ze dostalam miesiaczki i juz mi sie skonczyla, w sensie ze okres mialam moze tylko z 13 lt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpiętość wieku tu jest od 25 do 45 lat......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 29 lat. Przestałam miesiaczkowac 3 lata temu. Też miałam uderzenia gorąca, oprócz tego kolatanie serca. Odkąd jestem na htz (Cycloprogynova) jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie macie samopoczucie na htz? Nie miewacie stanów depresyjnych, wahań nastrojów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miewam jazdy nastrojów. Czasami jest niefajnie. Lęki, złe samopoczucie, apatia, niechęć do wszystkiego i ogólnie mniej radości z życia niż kiedyś.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie (obniżony nastrój). Zażywam Cyclo Progynovę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×