In vitro z komórką dawczyni

Sorry,nie dałam rady się wczoraj odeZwać,nawet na forum nie weszłam.Wynik miałam dopiero po 20 tej i wynosi 57 !!! Dziewczyny,zupełnie nie wiem co o tym myśleć.Trochę mała ta beta jak na 10 dpt i dlaczego zaden test jej nie wykryl?Może to jakiś błąd labo?W środę jade zbadać czy jest przyrost. Nie mam zadnych objawow oprocz lekkiego bólu piersi.Narazie boję się cieszyć.Czekam spokojnie do środy. Pepe45 miłej podróży po swój Mały Cud.Trzymam kciuki. Pozdrowiena dla wzzystkich kadetek.Dziękuję za Wasze wsparcie. Tadzik

Hej dziewczyny. Nie mam pojęcia dlaczego nie dodało mojego posta,ale przecież nie miałam zamiaru trzymać Was w niepewności. Wynik miałam dopiero po 20tej. i wynosi 57!!!To dość niska wartość ,jak na 10dpt blastocysty i martwi mnie to.Może to jakiś błąd labo?Dlaczego testy sikane wyszły negatywne?No nic,nie podpalam się tym razem.Czekam do środy i powtarzam badanie.Zobaczymy,czy będzie przyrost. Pepe45 miłej podróży po Mały Cud.Trzymam kciuki. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wsparcie wszystkim Kadetkom Tadzik

Nie wiem dlaczego nie dodaje moich postów.Pisałam już dwa razy. Wynik miałam po20 tej i wynosi 57!!!Wiem,że to mało jak ns 10 dpt i dlaczego testy nie pokazały?W środę jadę sprawdzić,czy jest przyrost.Nie szaleję i w miarę spokojnie czekam co z tego wyniknie. Pepe- miłej podróży po Mały Cud DziękujęDziękujęDziękuję dziewczyny że jesteście. Pozdrawiam Tadzik

Nie wiem dlaczego nie dodaje moich postów.Pisałam już dwa razy. Wynik miałam po20 tej i wynosi 57!!!Wiem,że to mało jak ns 10 dpt i dlaczego testy nie pokazały?W środę jadę sprawdzić,czy jest przyrost.Nie szaleję i w miarę spokojnie czekam co z tego wyniknie. Pepe- miłej podróży po Mały Cud DziękujęDziękujęDziękuję dziewczyny że jesteście. Pozdrawiam Tadzik

Nie wiem dlaczego nie dodaje moich postów.Pisałam już dwa razy. Wynik miałam po20 tej i wynosi 57!!!Wiem,że to mało jak ns 10 dpt i dlaczego testy nie pokazały?W środę jadę sprawdzić,czy jest przyrost.Nie szaleję i w miarę spokojnie czekam co z tego wyniknie. Pepe- miłej podróży po Mały Cud DziękujęDziękujęDziękuję dziewczyny że jesteście. Pozdrawiam Tadzik

Tadzik tak się cieszę ...Wiem że podchodzilas do tego z dystansem rozumiem ale ja wierzę że będzie dobrze... Pepe pewnie że dasz radę jesteśmy w stane wiele znieść i dużo wytrzymać żeby tylko osiągnąć nasz upragniony cel ... A ja już nic nie planuje bo wszystko w łeb bierze...Słyszałam kiedyś mądre słowa "Chcesz rozsmieszyc Pana Boga powiedz mu o swoich planach..." Dlatego już daje na luz co ma być to będzie i kiedy ma być to będzie ...Czekam cierpliwie na swoją kolej ...Kamka.

Tadzik...leki chciałaś odstawić. Mówiłam, sikańce - oszukańce. NIe wierzę im jak psom :) Brawo, to beta ciążowa-wyjściowa :) Brałaś klej, ah?

Kamka-też trochę czekałam☺ten pomysł kliniki z próbnym cyklem może nie jest taki glupi.Ja miałam podchodzic na świeżych zarodkach ale okazalo sie,ze mimo estrofemu mialam owulacje i zrobila mi sie torbielka.W nastepmym cyklu tex estrofem,ale razem z monitoringiem.Była owu poywierdzona i po niej 5 dni luteina i transfer. OneWish-ja psom wierze bardziej niż ludziom☺testom już chyba nie.Tak,brałam klej.Ah nie,bo embriolog e dniu et zdecydował,że nie ma takiej potrzeby,bo zarodki mają cienką otoczkę. Tadzik

No dziewczatka wlasnie weszlam do hotelu i co tu widze Tadzik w ciazy,huuuuuuurrrrrrraaaa,wiedzialam,jakos to czulam.Chcialabym miec takie przeczucia jak mialam do Ciebie dla siebie. Naprawde bardzo sie ciesze.Daj znac oczywiscie jak beta przyrasta.. Tadzik prosze powiedz mi jak bralas ta luteine dopochwowo to nie wylatywalo tobie to na wkladke? Przepraszam,ze o takie rzeczy pytam ale i ja biore luteine ,leze z nia 2 godziny w lozku a potem jak wstaje i chodze to czuje ,ze wylatuje i to sporo,tez tak masz?.Czy to jest normalne?? Dziewczyny dziekuje za trzymanie kciukow. Kamka glowa do gory,przyjdzie czas i na Ciebie a wtedy ja bede trzymac za Ciebie. One Wish a kiedy Ty podchodzisz do transferu?

Pepe-powodzenia na et!! Patrz jakie dziś piękne Słońce świeci :) Dla Ciebie!! Mój et będzie w Nowym Roku. Tadzik-w jakiej jesteś klinice? I w jakiej jest Kamka i Pepe?

pepe,z tą luteiną mam tak samo i to niezależnie od tego,czy leżę,czy chodzę.Pytałam o to doktorka i mówił,że ona i tak się wchłania,ale żeby mieć pewność zapisują większe dawki.Ja mam 3 x 2 100mg. Tadzik

Tadzik ja np w 11 dpt miałam betę 214 i test sikany nic nie wykazał , w 14 dpt beta 543 i dopiero wyszedł jakiś bladzioch . Tak więc sikance oszukują i tylko nam ciśnienie podnoszą . Powtórz w środę betę , liczy się przyrost a nie wartość . Powodzenia trzymam kciuki

One Wish Ja i Kamka jestesmy w Czechach w miejscowosci Brno,dlatego jestem w hotelu.

Tadzik też uważam że ten cykl przygotowawczy to dobry pomysł .Jestem tylko zła że dopiero teraz koordynatorka wytłumaczyła ze to tak się odbywa .Mogłam zacząć już w grudniu i nie marnować czasu . Zależało mi żeby transfer nie był w okolicach świąt bo z pracą bym nie pogodzila dlatego chciałam odczekać miesiąc a teraz dowiedziałam się ze jeden cykl jest do obserwacji . Żeby odazu wytlumaczono mi zaczelabym już w grudniu . A rozmawiałam z nią parę razy. Aj sama już nie wiem czego się wsciekam ...Tracę cierpliwość... Pepe trzymaj się jestem myślami z Tobą i daj znać już po jak wrażenia o wogole . Wszysto bedzie dobrze pamietaj...A koordynatorka jest też przy wizytach ? Z doktorem rozmawiasz w języku polskim? A z jakiego hotelu korzystasz bo próbowałam znaleźć coś blisko to jakby na tej ulicy nie było hoteli? I jak tam cenowo? Kamka

Pepe odnośnie luteiny mi też wypływają jak kiedyś ja brałam to niby normalne Starałam się po aplikacji trochę poleżeć i to wszystko.Kamka.

Tadzik, gratuluję! Życzę, aby ciąża rozwijała się dalej zdrowo. Ja chyba w 11 dpt miałam betę powyżej 50. Potem był przyrost na 155 i rosła dalej. Teraz mam w domu taką małą kochaną rozrabiakę. Nie miałam też żadnych objawów, a testów nie robiłam. Oby dalej już szło wszystko dobrze i dużo zdrowia. A i moja córka urodziła się mała, ale nie wiem czy to miało związek z tą niską betą.

Tadzik, Powodzenia ! niech beta ładnie przyrasta. Ja przy tylu transferach nie zrobiłam ani jednego sikańca bo bałam się ujemnego wyniku i ogarniającej mnie czarnej rozpaczy do momentu zrobienia bety bo " tylko beta prawdę Ci powie" - jak mawiają i jest to święta i sprawdzona prawda. No a betę i tak zawsze trzeba było zrobić. Żadne objawy czy testy nie dadzą wiarygodnego obrazu - to dopiero na późniejszym etapie. Trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie :-)

Kasia,Mimika,Roma jak fajnie i miło,że się odzywacie.Przeczytałam to forum w całości jakieś dwa m- ce temu,miarząc się z decyzją o iv z kd.Śledziłam Wasze losy,z niecierpliwością czytając o tym,czy Wam się udało.Odezwałam się dopiero w momencie rozpocZęcia procedury.Każda z nas ma swoją historię i swoje dylematy.Dobrze,ze jest takie miejsce,że można się tym podzielić. Tadzik

Kamka dziekuje,jest mi troche smutno ale od jutra bedzie juz nas dwoje ,czyli ja i moja kruszynka,he he. Kochana poprzednim razem koordynatorki mojej nie bylo, gdyz jak sie okazalo ona pracuje takze w Pradze wcinnej klinice jeszcze i tym razem musiala tam byc.Teraz napisala mi ,ze nie moze sie doczekac,zeby mnie poznac jutro,wiec bedzie w klinice. Z doktorkiem i cala reszta rozmawiam w jezyku angielskim,gdyz od 10 lat musze poslugiwac sie tym jezykiem, poniewaz moj maz nie jest polakiem. Jak to sie stalo,ze nie powiedzieli Ci o tym probnym cyklu? A Ty w jakim jezyku z nimi rozmawiasz?

Tadzik i Kamka dziekuje za informacje odnosnie luteiny,bo myslalam ,ze moze cos nie tak robie haha A jeszcze Kamka pytalas o hotel,wiec klinika wyslala mi kilka opcji z cenami hoteli i ja jestem w hotelu Avanti,z ktorego mam 10 minut tasowka do kliniki bo ta klinika nie miesci sie w centrum tylko tak troszke na peryferiach,pomiedzy domami rodzinnymi.Co do ceny to ja placilam za 2 dni 132 euro ,w tym masz podobno porzadne sniadanie,parking ,silownie,saune z ktorych i tak nie moge skorzystac wiadomo z jakich przyczyn plus taras widokowy na dachu budynku z ktorego tez nie moge skorzystac bo jest zimno jak to w zimie a ja wlasnie jakos zaleczylam grype bo bylam przeziebiona jeszcze trzy dni temu,a jeszcze godzine temu przyniesli wielki talerz z owocami.Na kolacje ide sama i musze zaplacic ha ha

Witajcie dziewczyny, Czasem tu zaglądam bo mam wielki sentyment do tego miejsca ale nie pisze bo jakoś tak niezręcznie. U mnie dwoje dzieci z kd zdrowo rośnie a w styczniu powitam naturalna niespodziankę drugiego synka. Boje sie trzeciego cc bo trzy ciąże rok po roku, a przy drugim cięciu były komplikacje... I One Wish Serdecznie Cię pozdrawiam, naprawdę wierze, ze doczekasz sie szczęścia. Nigdy nie rezygnuj. Moze ostatecznie zamienisz na Invicta oni maja wiele negatywnych opinii ale badają wszystko łącznie z pgd wiec przypominam o tym miejscu. Badanie meza podstawa. Ciekawość mnie zjada kto ze starej ekipy moze byc w ciazy bliźniaczej. Moze sie ta osoba odezwie bo ja szukam matek z trójka dzieci :) I Roma Pozdrowienia. Jak córeczka? I Zuza Daj znak życia. Co u Ciebie. I Tadzik Ostrożne gratulacje, duzo spokoju dla Ciebie. Co do wysokości bety to sie nie wypowiadam bo pamięć jest ulotna. I Dla wszystkich walczących życzę duzo siły. I Agusia Dla Ciebie także gratulacje.

Pepe sama nie wiem czyja to już wina czy to ja jej nie zrozumiałam czy ona dokładnie mi nie wyjaśniła .Trudno czekałam tyle wytrzymam jeszcze trochę...Ja rozmawiam tylko z koordynatorka po polsku .Wizytę będę miała dopiero kiedy będziemy oddawać nasienie dlayego pytam czy ona też jest bo ja niestety po angielsku się nie dogadam . Dzięki za wszystkie informacje... Z hotelem bede musiala jeszcze pomyslec bo zastanawialam sie czy warto mi wracac czy zostac tych pare dni na miejscu do transferu tylko wtedy chcialabym jakies tansze lokum...Oczywiście trzymam kciuki za udany transfer i spokojnych kolejnych dziewięć miesięcy razem...Kamka

Kamka a tym juz sie nie martw to jest ich problem ,zeby sie z Toba dogadac,za te pieniadze co placisz.... Ale tak w razie co pogadaj z ta koordynatorka wczesniej zebys wiedziala na czym stoisz. Transfer mam jutro jakos po 13:00 bo kazali mi przyjsc o 13 :00 do kliniki ale wiesz najpierw robota papierkowa,potem pewnie krotka wizyta z doktorkiem i moje 13 pytan do niego zajmie troche czasu,ech,uffff zaczynam sie troche denerwowac a powinnam sie odprezyc ale jak....dzieki za te mile slowaTobie,Tadzikowi i dziewczynom,ktore predzej pisaly

OneWish..kibicuję od początku..od lat..życzę, wysyłam gdzies w niebo jeszcze jedne życzenie..dla ciebie -fermina

Taido, wiem,że to prywatna sprawa...ale co masz na mysli piszac o komplikacjach przy cc? mnie czeka teraz drugie ciecie a przy pierwszym mieli problemy z pozszywaniem mnie i sie stresuje..

Tadzik trzymam kciuki napewno będzie dobrze. Wszystkim babeczkom po transferach odradzam sikańce wszystkie moje koleżanki miały problem z pierwszym testem nawet kiedy robiły go po kilku dniach jak nie miały okresu. To były naturalne ciąże ale to raczej nie ma znaczenia. Dziękuję za wszystkie wpisy kierowane do mnie bo je czytam tylko coś nie mam szczęścia żeby moja odpowiedź się załączyła. Dziś jadę do salve po wytyczne a na razie ciągle czekam na informacje jak tam mojej dawczyni poszło z komórkami.

Vitro-powodzenia na wizycie.Wiem jakie to oczekiwanie jest stresujace.Gdy już procedura się zacznie bedzie lepiej bo świadomość dzIałania wnosi pozytywne emocje.Czekamy na Twoją relację z wizyty.Kciuki zaciśnięte. Pepe45-dziś Twoj wielki dzień.Od 13tej już bedziesz miała Kruszynkę u siebie.Myśl pozytywnie,a my będziemy Cię wspierać wirtualnie,żebyś nie schizowała w oszekiwaniu na test.Wierzę,że wszystko będzie dobrze. Co do mnie to wciaz mysle,ze to blad labo,bo dotąd testy nigdy mnie nie oszukaly i wychodzily nawet przy becie ok.10.Jade na betę za godz. WYnik bedzie wieczorkiem.Boję się bardzo,bo nawet bólu piersi już nie mam. Czekam na wieści od Was.Pozdrawiam serdecznie. Tadzik

Taida- witam serdecznie.Nie myśl,że pisanie tutaj jest niezręczne.Ciebie też"znam"z forum.Nawet może nie wiesz,jak takie wpisy jak Twój podnoszą na duchu.Dodają wiary,że każdej z nas może się też udać.Gratuluję trójki dzieciaczków i życzę szczęśliwego porodu. Tadzik

Tadzik, Powiem tak: mnie piersi bolały jeszcze przed transferem (od leków) a tak naprawdę potem w ciąży wcale więc przestań się wsłuchiwać w oznaki ciąży bo to naprawdę mylne na tym etapie. Jedź spokojnie na betę i przestań myśleć (na tyle ile to możliwe) no i daj znać jaki wynik. Wszystkie trzymamy kciuki. Wiedz, że przed Tobą jeszcze 9 miesięcy takiej huśtawki badaniowejwięc trzeba się oszczędzać :-) Taida, Podziwiam Cię z trójką maluchów i to tak w niewielkim odstępie czasu. U mnie w rodzinie jest trójka - co 2 lata. Teraz wyszli już na prostą bo dzieci trochę starsze ale początki trudne choć dla dzieci to chyba lepsze niż bycie jedynakiem. Gorzej dla rodziców ale myślę, że dacie rade. Mam nadzieję, że poród przejdziesz bez większych problemów. Rodzisz też w szpitalu MSWiA jak poprzednio? No jak tam synek - chodzi już? U nas wszystko jak na tę chwilę dobrze - wydaje się, że wcześniactwo nie odbiło się bardzo na mojej córeczce i mam nadzieję, że tak pozostanie. Pomimo trudnego początku nadrabia ładnie wszystkie zaległości, jest pogodnym dzieckiem. Żałuję tylko bardzo, że chyba będzie jedynaczką bo raczej nie zanosi się na rodzeństwo. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn - trzymam kciuki za transfery i znalezione dawczynie - aby były tylko same dobre komórki do zapłodnienia.

Taida-Ty jesteś przykładem na to,że CUDA naprawdę się zdarzają. Jesli ktoś, jakiś lekarz powiedział Ci kiedyś, jak mnie dr S, że nigdy nie będziesz mamą to teraz jakby Cię zobaczył z dwójką w domu i trzecim w drodze, to by upadł :) Cieszę się Twoim szczęściem i gratuluję jeszcze raz. Opowiadałam o Twoim przypadku moim znajomym, które jak i ja przestały wierzyć w Cuda :) co do dziewczyny, która być może oczekuje bliźniąt, dam znać. Chociaż myślę,że pewnie sama Wam o tym napisze :) Fermina - dziękuję za ciepło słowa i za życzliwość. Nie było mnie tu jednak o tyle długo, że nie znam Twojej historii. Jeśli mogę Cię prosić to podaj proszę nr strony, na której coś o sobie napisałaś, albo streść swoją historię :) Pepe powodzenia na transferze :)