Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość aga123za
Czesc Wam, czytam od jakiego czasu to forum i postanowilam dolaczyc. Na poczatku mialam sie zdecydowac po prostu na invitro (mialam 2 ciaze pozamaciczne) a potem po konsultacji z genetykiem chyba zdecyduje sie na invitro z komorka dawczyni. Lekarz okreslil, ze istnieje zagrozenie, ze dziecko oddziedziczy po mnie chorobe. Okreslil to jako 30-50 procent, czyli duzo. Bylismy juz na pierwszej konsultacji w novum i invimedzie. I mam pewne watpliwosci. W Invimedzie sa zdjecia dawczyn i najwaznejsze o nich informacje, jednak wedlug mnie, sa nie do konca poprawne. Np. byla jedna dziewczyna w wieku 23 lat, zawod lekarz. To troszke dalo mi do myslenia, czy rzeczywiscie inne dane, badania sa poprawne? Czy w tym wszystkim nie ma "wolnej amerykanki";/ Chce miec dziecko bardzo, ale nie za wszelka cene. I tak sobie mysle czy Wy tez macie podobne przemyslenia, obawy?Ze w obliczu postepu w dziedzinie genetycznej byc moze wasze dziecko ucierpi na tym ze nie bedzie znalo swojej tozsamosci genentycznej? PS: Nikogo nie chcialam obrazac, tylko chce podzielic sie wlasnymi obawami i zaproosic do dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że na Ukrainie w wieku 23 lat można być lekarzem tam studia zaczyna się w wielu 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga123za
do dziś naprawde? Czy zartujesz? W wieku 16 lat studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Invimed to poważna klinika ona na żadną scieme nie pójdzie dane są wiarygodne a komórki mrożone i tutaj pytanie do lekarza co jeśli z siedmiu komórek tylko dwie będą zdolne do zapłodnienia czy dorzuca komórki czy obniza cenę. Pytaj żeby nie wyrolowali cztaj umowę bo to obecnie najdroższa klinika jeśli chodzi o kd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żartuje i takich malolatow wysyłają na studia do Polski o mało tym szczeniakom mieszkania nie wynajelam jak ich zobaczyłam i dowiedziałam się że mają 15 -16 lat to nie chciałam im wynająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola- w Gamecie tylko dr Polac zajmuje sie KD wiec to do niego na pewno trafisz. Lekarz konkretny a do tego sympatyczny chociaz tak na prawde w kwestii KD niewiele od niego zalezy. Na pierwszej wizycie bedziesz miala tylko krotka rozmowe odnosnie oczekiwan wobec dawczyni- badania nie sa konieczne. A potem czekasz na telefon kiedy zaczac przyjmowac leki. Na drugiej lekarz przeprowadzi kontrole endo i to by bylo na tyle. Bo transfer wykonuje lekarz, ktory akurat ma dyzur wiec niekoniecznie dr Polac. Wszystko odbywa sie szybko i sprawnie, nawet na wizyty przed gabinetem nie musialam czekac tak jak tomialo miejsce w Invikcue. Jedynym minusem Gamety w porownaniu z Invikta jest to, ze w Gamecie musialam wplacic zaliczke wiec jezeli w miedzyczasie znalezliby mi dawczynie w Invikcie to zaliczka z Gamety przepadlaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola van Futers
Monalisa, dzięki za te opinie o klinikach, widze że Twòj zasòb doświadczeń w tej dziedzinie jest spory. Ja już się nie mogę doczekać aż w końcu zacznie się coś dziać. Czy każda z was myśli o in vitro każdego dnia... Chociażby oglądając reklamy, gdzie pojawiają się dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola van Futers
Dreamer, a w jakiej wysokości ta zaliczka? Nie wiedziałam nic o tej przedpłacie. A myślisz ze szybciej doczekam się w invikcie czy lepiej zacząć od nowa czekanie w Gamecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda. A najbardziej wkurzające są te reklamy przedświąteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lejla, a który raz "stoisz" w kolejce jeśli mogę zapytać? Ja jutro zaczynam brać estrofem i po przeczytaniu ulotki okazuje się, że przy endometriozie należy zachować szczególna ostrożność. I teraz zastanawiam się czy faszerowanie się hormonami np. przez pół roku bez transferu ma sens :-( Może lepiej wziąć kredyt i iść do Gamety.... mam już mętlik w głowie. Jakie dawki estrofemu bierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia urodziłaś???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola- dokladnie nie pamietam ale chyba ok 1500 czy 2000 zl musialam zaplacic. Nie wiem jak bedzie z Toba tzn. Gdzie sie szybciej doczekasz, ale ja bylam dokladnie w takiej samej sytuacji jak Ty. Czekalam w gdanskiej Invikcie prawie 4 miesiace i mialam dosyc wiec pojechalismy do Gamety. 2,5 miesiaca pozniej mialam transfer w Gamecie. Tuz po testowaniu jak juz wiedzialam, ze jestem w ciazy odezwali sie z Invikty ze maja dla mnie dawczynie. Z tego co widze po innych dziewczynach w Invikcie na dawczynie czeka sie ok.6-9 miesiecy, w Gamecie 1-3 miesiace,a niektore dziewczyny wychodzily juz z dawczynia po pierwszej wizycie. Wybor nalezy do Ciebie, wiem ze jest trudny, bo sama przez to przechodzilam, ale teraz nie zaluje ze pojechalam do Gamety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś dzieki za informacje, mowiac szczerze nie sprawdzilam tego, tylko odrazu uznalam ze to nieprawdziwe info, bo jak mozna w wieku 23 lat skonczyc studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Lola, ja też jestem po pozytywnej procedurze w Gamecie, jestem w 11 tygodniu ciąży. Też wpłacałam zaliczkę, to było ok. 4 tys pln. U mojego M był problem z zamrożeniem nasienia, więc w dniu pobrania komórek od dawczyni zapłodniono je swieżym nasieniem, z 7 komórek do 5 doby dotrwały 4 zarodki i tyle zamrożono, miałam transfer jednej mrożonej blastocysty i się udało. Wcześniej byłam w warszawskim invimedzie - zraziłam się chaosem w procedurze z kd, "dziwnymi dawczyniami", coś mi tu nie pasowało. Dawczynię w Gamecie mieliśmy właściwie od ręki, bo za 2-3 dni miała być u niej punkcja, ale my nie byliśmy gotowi tak szybko- urlop i brak wyników. Potem czekaliśmy jakieś. 2-3 miesiące i była kolejna. Z moich doświadczeń z tych 2 klinik- Gameta godna polecenia, nie tylko dlatego, że się udało przy pierwszej próbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bharat
Ooo... Full of Hope.... powiedz, co u Ciebie... Jak się czujesz i jak ciąża przebiega, co u Malucha słychać..... Ale miałaś farta.... pierwsza procedura, pierwszy transfer i tyle blastocyst.... to się nazywa fart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Full of Hope
Bharat, to prawda - miałam dużo szczęścia:) U mnie ok, wciąż oswajam się z tym, że jestem w ciąży. Brzuszka jeszcze nie widać, ale piersi i mdłości upewniają mnie, że sobie tego nie wymyśliłam ;) Maluszek rośnie, tydzień temu miał prawie 3 cm, mini rączki i nóżki . Wiecej zobaczę pewnie 10 marca bo mam umówione usg prenatalne. Moje wyniki książkowe, poza sennością i odzywającymi się mdłościami czuję się naprawdę dobrze. I powolutku zaczynam być szczęśliwa :) Bharat, a co u Ciebie? No i Jagoda jakoś zniknęła. Zaglądam do Was często, sporo nowych kadetek się pojawiło, wszystkim Wam mocno sekunduję i wiem jedno, nie można tracić nadzieji. Nawet trochę po 40-tce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola van Futers
Szczęście w naszej sytuacji jest zawsze mile widziane i bardzo potrzebne:-) A jeśli chodzi o zwolnienie lekarskie po transferze to jak to wygląda? Na jaki okres lekarze wypisują? A i pytanie odnośnie zamrożenia tych nie wykorzystanych komórek... Rozumiem że zamrażanie i przechowywanie ich to nie jest jakaś działalność charytatywna albo społeczna:-)? Jakie są koszty, i dziewczyny które byłyście w Gamecie zdecydowałyście się na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz ciężkiej pracy nie musisz dźwigać nie masz kontaktu z chorymi ja bym zwolnienia nie brała. Łatwiej i szybciej czas Ci zleci do bety a uwierz będzie to czas dość ciężki. Jak zajmiesz się czymś innym to tylko lepiej bo leżenie i myślenie doszukiwanie się objawów nie ma sensu. Każda inaczej reaguje jedna ma objawy inna nie. Objawy mogą być podobne zarówno po udanym in vitro jak i nieudanym. Nawet nas nie pytaj jakie miałyśmy objawy bo tylko beta da odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadliczbowe zarodki zawsze się mrozi nigdy nie niszczy my się nie decydujemy na mrożenie. My marzymy żeby było ich jak najwięcej do witryfikacji. W gamecie najpierw są pozyskiwane komórki zapladniane nasieniem partnera uzyskane zarodki najczęściej pieciodniowe blastocysty mrożone a następnie Ty będziesz przygotowana do ich przyjęcia czyli do criotransferu. Mrożenie przy całej procedurze to pryszcz bo kosztuje 300 -500 zl za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny bardzo proszę o info. Zaczynam brać estrofem od 1 dc dwa razy dziennie tyle ze dopochwowo. Czy Wy przyjmujcie doustnie? Dziwne to dla mnie bo okres plus dopochwowe podawanie nie idzie w parze, zapomniałam dopytać a teraz oczywiście nie mogę sie dodzwonić do kliniki. Mała E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Estrofem to lek podawany doustnie nigdy nie słyszałam żeby go ktoś brał dopochwowo. Luteina jest pod język i dopochwowa. Chyba coś Ty pomylilas bo nieprawdopodobne jest żeby przepisali ci ten lek i kazali aplikować dopochwowo to nie możliwe sprawdź co jest w ulotce napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Mala E ja tez bralam Estrofrm dopochwowo aby endo uroslo . Pomimo tego, zew ulotce jest napisane doustnie, dr wypisal dopochwowo. Tez sie dziwilam i upewnialam bo od 2 -go dnia cyklu ... wiec tak bralam a endo bardzo ladnie uroslo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak,ja tez brałam dopochwowo,ponoc lepiej działa i u mnie zadziałało :) pozdr wszystkie KaDetki i bardzo kibicuję Kropka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bharat
Fajne to, co piszesz Full of Hope. I dobrze, że wszystko dobrze się układa, że nie ma żadnych przykrych niespodzianek. Oby tylko tak dalej szło. Fajnie się zaczęło i oby tak fajnie Ci szło do samego końca. A mdłości może dobrze, że są, bo uspokajają i upewniają Cię, że jesteś w ciąży. Trochę pełnią rolę relanium :) Ja jestem umówiona w sobotę w Bocianie. I zobaczę co dalej. Oby kiedyś ta wędrówka miała pozytywny finał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi. Mała E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć jestem nowa. Zainteresował mnie post gościa na temat grupy krwi B RH-. Też mam tą grupę i myślę o KD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Cześć Dziewczyny :) zarówno stałe bywalczynie jak i nowe :) Ostatnio się nie odzywałam, bo jakoś nie miałam weny na pisanie, pomimo to czytałam na bieżąco. Jeżeli chodzi o mnie, to byliśmy ostatnio w Bocianie, ok. 10-go dc mam się zgłosić na kontrolę endometrium. Dopiero wtedy zaczną szukać dawczyni. Jak już pisały dziewczyny lekarz mówił, że obecnie mają dużo większe zapotrzebowanie na komórki od dawczyń niż komórek. Dlatego nie gwarantuje, że uda się znaleźć w tym cyklu. W Novum zapisaliśmy się również w kolejkę oczekujących. Muszę tylko sprawdzić czy na pewno, bo nie wpłacaliśmy zaliczki 2 tys. zł, a przy wcześniejszym podejściu było to konieczne. Jeżeli będzie to możliwe, to chciałabym mieć transfer na świeżych komórkach. Piszę, bo któraś z dziewczyn pytała. Bharat, a do jakiego lekarza się umówiłaś? Mam nadzieję, że otrzymasz dobre wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Dreamer mam pytanie, chyba do Ciebie....chyba ze to inna z dziewczyn na forum tak miała. Czy to Ty kilka dni po transferze miałaś jakieś plamienia? Jestem dziś 7dpt i niestety pojawiły się krwawienia. Już miałam leki odstawić ale mój gin mówi żeby czekać do bety, jeśli @ się nie rozkręci. Biorę tez fraxiparine i accard i nie wiem czy nie potęgują krwawienia. No nic nie może być proste....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimika99
Zuza917, a co u ciebie? Nadal czekasz na komórki? Ania, oby to były dobre objawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1973
Dzięki Mimika ale coś słabo to widzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×