Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Jagoda13

In vitro z komórką dawczyni

Polecane posty

Gość gość
Miało byc "sciągnęłaś" Taida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia -dzieki dziewczyny juz dziś lepiej leki odstawione czekam na okres ale chyba szybko nie przyjdzie ostatnia weryfikacja progesteron 30.18 piersi bola jeszcze dziś masakra a juz przegladam oferty ha poplakalam i trochę lżej na duszy za pozytywnie myslalam byłam pewna ...... Ale tu się tłoczno zrobiło Taida miłej niedzieli również i życzę wszystkim KD Aniu 1973 dzięki fajnie jak ktoś dzieli się swoim przeżyciami dzięki czasami pomaga to trzymajcie się cieplutko Jagoda trzymamy kciuki:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) teraz spacer na poprawe humoru :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Fajnie, właśnie to miłe. Myślę o kadetkach tych, co tu się pojawiały, a już ich nie ma, myślałam o AniP, GosiGosi :) jakoś tak to forum ściąga nas w potrzebie, jestem też ciekawa co u Majki, mam do niej maila, była przez chwilkę, ale rozmawiałyśmy ze sobą sporo, nie wiem ostatnio co u Groszków, chyba dziś też do pani Groszkowej napiszę. Biorczyni.... widzę, że też już sporawo czekasz na swoją kolej wreszcie. Lenka co u Ciebie? Koala89 witaj. Mona? Gdzie Ty jesteś? ja póki co spokój, w sensie takim, że boję się, ale jednocześnie jakoś wydaje mi się, że jestem bardziej przygotowana, czuję, że będzie dobrze, ale ja za każdym razem tak czułam. Ogólnie lubię te swoje prawie dwa tygodnie po ET... Taida, kiedy kolejna wizyta u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Mam chęć na dobrą kawę, chyba zaraz podjadę na jakąś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawę?? W potencjalnej ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: tak... kawa w potencjalnej ciąży :) inka na mleku hehehe ale szczerze... nie wiem, czy jedna lub dwie kawy w trakcie czekania na betę coś by zmieniły... Zaczynam wierzyć, że 70 proc. sukcesu to dobry zarodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezcukrowa
Chciałabym nadmienić, że badania wykazują, że spożywanie niewielkich ilości kawy (2-3 filiżanki dziennie), oczywiście niezbyt mocnej, nie ma negatywnego wpływu na płód :) Coconut - dziękuję za pomoc, na pewno kupimy jakieś witaminki, udało mi się nawet namówić mojego mężczyznę na wizytę u lekarza :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2-3 filiżanki to niewiele? To nawet bez ciąży nie jest mało, a tym bardziej w ciąży. Gratuluję podejścia, miesiącami - latami starać się o dziecko, a potem pić w ciąży kofeinę. To jest używka taka sama jak papierosy i alkohol. I z całą pewnością nie jest bez wpływu na płód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Gościu anonimowy zapewne pojawiłaś się, żeby posiać troszkę zamętu, no to sobie siej... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze 2-3 filiżanki to tak naprawdę wychodzi może jeden większy kubek, więc nie przesadzajmy że to dużo dla osób nie będących w ciąży. A poza tym, czy myślisz że w czasach, gdzie jedzenie faszerowane jest chemią i innymi świństwami, kawa stanowi największe zagrożenie? Te wszystkie konserwatny, dodatki, stabilizatory itp mogą okazać się bardziej szkodliwe od kawy. Zresztą sami lekarze zalecają pić kawę lub colę w ciąży w przypadku bólu głowy czy też nieprawidłowego ciśnienia, więc chyba nie byliby aż tak głupi żeby to robić, gdyby była szkodliwa. Dodatkowo, wiele kobiet na tym etapie na którym jest Jagoda, nawet nie spodziewa się, że może być w ciąży, a jakoś kawę zapewne piją. Zresztą, ciąża to nie choroba, więc nie można popadać w paranoje i traktować siebie samego jak jajko, tego nie jeść, tamtego nie jeść, tego nie pić, tamtego nie pić, bo szkodzi... przydałoby się zachować trochę dystansu do tych wszystkich 'mitów'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Bezcukrowa - kciuk w górę!!! Jakbym Wam powiedziała, co jeszcze mi mówił lekarz... :) tak poważnie, to się zgadzam, przy pierwszych próbach chodziłam jak słonica w 20 m.c. Po schodów schodziłam ostrożnie i bałam się do toalety chodzić. Lekarz mi powiedział wyraźnie, żyć normalnie. Oczywiście bez obciążania, jakiegoś ogromnego wysiłku i bez dźwigania. Dreamer leciała samolotem... i co! Niebawem będzie ściskać dzidziusia, czego Ci Dreamer z całego serca życzę. Jesteśmy normalne kobiety, to jasne że żadna z nas nie chce dla siebie źle. Musiałoby mi odwalić, zebym na tym etapie poszła na jazdę konną, zaczęła biegać maraton albo ochlała się lub wypaliła paczkę fajek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry, mam 38 lat i niestety po 10 latach starań przed sobą decyzję o kd. Wszędzie kolejki, a jestem spod warszawy i chyba najszybciej jest w invimed, czy może ktoś tam podchodził ? Wahamuy się, bo tam tylko mrożone komórki i chyba nie polskie, nie wiem, słuchy chodzą, że to dawczynie ze wschodu. nie mamy nic przeciw, ale zastanawiamy się z mężem, czy naprawdę to się udaje, czy lepiej poczekać i w polskim banku komórek spróbować, bo jakiś cichy niepokój jest, czy np. są standardy sprawdzania zachowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne można też od czasu do czasu żłopnąć sobie wódy bo trzeba "mieć dystans do tych wszystkich mitow". Pierwszy raz słyszę o takim podejściu ze kawa w ciąży jest dozwolona. Poczytaj sobie odpowiedzi embriologa na forum w novum. W jednej odpowiedzi pisze ze napoje BEZKOFEINOWE są dozwolone. A tu jak zwykle -atak bo ktoś ośmielił się mieć inne zdanie. Jagoda , ja nie sieje zamętu, ja mam tylko swoje zdanie. Inne niż Wasze. Trochę więcej tolerancji dla cudzych poglądów. Tym bardziej, że nie macie racji. Bezcukrowa - jak będzie trzeba to będę tego nie jeść tamtego nie pić i srać na stojąco jak będzie trzeba. Bo ciaza to nie choroba, ale ciaza z inf to ciaza wysokiego ryzyka. Na forum novumtez to przeczytasz . I każdy lekarz to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina_lin
Gościu - mój lekarz, prowadząc ciążę po IVF wielokrotnie powtarzał, że to ciąża taka jak każda inna. Robiłam te same badania, miałam wizyty tak samo często jak każda inna ciężarna. I nie miałam żadnych dodatkowych ograniczeń z powodu sposobu, w jaki poczęło się moje dziecko. Urodziłam dziecko w terminie, siłami natury. Jedna słaba kawa NA PEWNO nie zaszkodzi. Poczytaj w internecie jaka dawka kofeiny jest niedozwolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i jeśli to jest ciaza uzyskana w czwartej procedurze siódmym transferze po wielu różnych ciężkich przejściach i kosztowała 70 tys.jest podtrzymywana sztucznie hormonami to też to jest taka sama ciaza jak wszystkie inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia -Koala 89 ja leczylam się w invincta jeśli chodzi o komórki to w umowie chciałam 6 i do końca myslalam ze tak było moja dawczyni miała 22 lata z od poczatku miała problem ze stymulacja wiem to od koordynatora KD ogółem miała pobrane 7 komórek i ja sadzilam ze je dostalam tak nie było dostalam 4 klocilam się nie chciałam podpisać tych dokumentów przed zabiegiem ja miałam transfer 1 BB '3 BB .2 pozostałe stanęły w 3 dobie i nie rozwijały się w konsekwencji nie mam eskimoskow leczylam się we Wrocławia super atmosfera a transfer w Gdańsku kocioł masakra nie zapomnę myslalm ze odbywa się to trochę inaczej na długim korytarzu z 10 par cały czas dochodziły z i każda pila wode zabieg 6 minut rozebralam się na fotelu dane itd pokazanie zarodków transfer i następna i kłótnia na korytarzu która na która godzinę bo każda pehcherz bolal a lekarz wyszedł na 15 minut wiec każda w bólu siedziała juz później sobie żarty robilismy czy lekarz wróci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
Na ciąże z in vitro to najgorzej wpływają stresy i kłótnie :),a podstawą wszystkiego jest dobry zarodek bez wady genetycznej lub taki który się poprawnie zagnieżdża przynajmniej na tym etapie bo jak spada beta to przyczyna jest głównie w nim...przynajmniej do czasu usg -serduszkowego.To oczywiste,że każda z nas chce jak najlepiej,znam kobiety które piły kawę w ciąży i rodziły zdrowe dzieci,aż się dziwiłam sama,że 7 miesiąc a one kawę w pracy z automatu. Ja piłam ziołowe słabe herbatki i mi się nie udało... Jagoda ja nie czekam na swoją kolej mój ostatni transfer był cały miesiąc temu z chwilowym wzrostem bety-teraz odpoczywam również chwilowo psychicznie zanim ruszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biorczyni
ps.Jagoda podziwiam Twój spokój bo ja nie lubię oczekiwania na wynik transferu. Nadia co Ty planujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia -Biorczyni ja myslalam ze juz nie będę podchodzić ale stwierdzilismy z mężem ze damy sobie szanse --nie jest to kryptoreklama ale w invincie nie będę podchodzić dam sobie szanse gdzieś indziej ....podczytuje co piszecie i czerpie wiedzę na ostatniej weryfikacji prosilam lekarza zęby mi wytłumaczył czemu mam taki wysoki estradiol ponad 3000 czy może to było spowodowane sadzilam ze te chwile lekarz może mi poświęci cytuje .....Nie jest pani w ciąży przykro mi wszelkie pytania u lekarza prowadzącego bezsens mam jechać 400 km aby zapytać o wysoki estradiolu jak dla mnie nie spełnili moich oczekiwań a z tymi pytaniami i badaniami IDE tu do ginekolog a bo w laboratorium byli zdziwieni takimi wynikami nie znam się a każdy ma prawo zapytać zaplacilam im ale oni mi ODP sama wiedziałam ze nie jestem w ciąży no trudno myślę nad Łodzia lub Warszawa ale odpoczne trochę ale 2 dni były ciężkie teraz ochlonelam i trzeba działać ....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitro
Moja Babcia zawsze powtarzała ze jak kobieta w ciąży ma na coś straszna ochotę to nie powinna sobie odmawiać nawet jeżeli nie jest to specjalnie zdrowe bo organizm czasem się po prostu domaga. Moja sąsiadka do 4 go miesiąca nie wiedziała że jest w ciąży i jakoś dziecku krzywdy nie zrobiła. Jagoda powodzenia trzymam kciuki. we wtorek mam wizytę i będziemy ustalać kiedy transfer czy w tym czy w następnym cyklu. Już się cieszę na te wszystkie emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytuję: Czy kawa w ciąży grozi poronieniem? No właśnie, przeprowadzono różne badania dotyczące spożywania kofeiny w ciąży jednak ich wyniki nie są jednoznaczne. Zresztą zobaczcie. Zespół Davida Savit’a zbadał 2407 ciężarnych, z czego 258 z nich poroniło przed 20 tygodniem ciąży. Te badania nie wykazały związku pomiędzy spożyciem kofeiny a poronienia, niezależnie od spożywanej ilości. Dla odmiany zespół Wenga przebadał 1063 kobiety, z których 172 doświadczyły poronienia. I tu badacze znaleźli zwiększone ryzyko poronienia przy spożywaniu (uwaga) dużo więcej niż 200 mg na dobę. W związku z tym wygląda, że umiarkowane spożycie kofeiny (mniej niż 200 mg na dobę) nie może być główną przyczyną poronienia lub przedwczesnego porodu. “Dwa duże badania amerykańskie nie wykazały jakichkolwiek zależności pomiędzy spożyciem kofeiny a przebiegiem ciąży i występowaniem wad wrodzonych płodu. W ostatnio opublikowanych wynikach nowych badań nie stwierdzono zależności pomiędzy spożyciem kofeiny a częstością poronień i nieprawidłowego wzrostu płodu. Jednak badania te nie odnoszą się do wysokiego spożycia kofeiny. Dlatego rozsądne wydaje się zalecenie, aby kobiety w ciąży nie przekraczały umiarkowanego spożycia kofeiny, to znaczy 200 mg dziennie, co odpowiada 3-4 filiżankom kawy. Instytut Żywności i Żywienia” Co musisz wiedzieć o kofeinie w ciąży? Kofeina znajduje się kawie, napojach bezalkoholowych, herbacie, napojach energetycznych i czekoladzie. Sprawdź zawartość kofeiny w produktach, tak żebyś mogła oszacować własne spożycie kofeiny. Co istotne, to, że zawartość kofeiny w kawie czy i herbacie może być bardzo różna w zależności od jej rodzaju i sposobu przygotowania, np: przykład w 240 ml. kawy może zawierać od 70 i 280 mg kofeiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosla89
Impatient-piszesz, że trzeba zrobić jakieś bardziej szczegółowe badanie nasienia także jeśli mój M nie posiada w ogóle to nie ma co robić przed pierwszą wizytą bo lepiej będzie zrobić wszystko za jednym zamachem?A ile komórek od dawczyni jest gwarantowanych do adopcji połowa wszystkich oddanych przez nią czy tylko kilka? Nadia-dzięki za odpowiedź.Chyba jednak daruję sobie Invicte.Sama już nie wiem co wybrać, żeby było dobrze.Ale nikt mi tego nie powie bo to wszystko od szczęścia zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Gościu przedstaw się, uszanuję Twoje zdanie. Nie zarzucaj mi, że nie dbam o siebie i swoje dziecko. Biorczyni u mnie minęło bardzo długo od ostatniego transferu. Gdyby nie pieniądze, nie przerażałyby mnie aż tak te procedury. Nadia zbieraj siły. Ja wreszcie leżę, cały tydzień pracowałam, dość sporawo, choć bez większego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę się kłócić, więc zakończę temat kawy takim stwierdzeniem: życzę powodzenia wszystkim kobietom, które starając się o dziecko nie piją kawy każdego miesiąca od owulacji aż do pierwszego dnia miesiączki, bo przecież mogą być w 'potencjalnej ciąży' :) Koala - pewnie chodzi o rozszerzone badanie nasienia i jeśli macie zamiar robić je na wizycie, to pamiętaj o tym, że musicie żyć 3-5 dni przed wizytą w celibacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadia -Koala ale wiesz co invincty. To moje odczucia i tylko moj****ardzo dużo kasy poszło ale wiem warto walczyć :-) :-) :-) :-) :-) ja podkreślał ze byłam bardzo zadowolona z wizyt we Wroclawiu ale mam teraz jakieś bagaż doświadczeń i wiem co robić i o co pytać bo czasami człowiek gupi pisze o sobie ha ha :-) :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala89
Ja czytając wasze historie boję się że nie udźwigne tych wszystkich przeciwności, rozczarowań i niepowodzeń.:-\ Sporo czasu mi zajęło pogodzenie się z losem.I ogarnięcia, że menopauza to nie tylko problem kobiet po 50-tace. Moje koleżanki jedna po drugiej zachodzą naturalnie w ciąży i nie mają pojęcia ile kobiety takie jak My muszą przeżyć by też doświadczyć tego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha pięknie Komorowski powiedział Dudzie o invitro :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ciekawe co to da za tydzień. Jan Paweł II będzie decydować czy możemy mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha No to Radio Maryja bedzie gora masakra to teraz ludzie będą emigrowac za granice bezsens dla mnie ta debata pokazała jaki jest ten człowiek bez nazwisk szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×