In vitro z komórką dawczyni

Kochane sama nadal czekam, bo M miał odebrać wyniki po 12:00, nie wiem czy to zrobił, bo jestem w pracy do 16:00 i po wczorajszym dniu na forum prosiłam go, zeby do mnie nie dzwonil z wynikiem.......Nie chcę się rozsypac w pracy.....przepraszam Was wiem, że czekacie, ale jeszcze chwila

Groszek- jestes bardzo dzielna. Powodzenia kochana! / Gość- zobaczę w czwartek i Ci napisze :)

Gość to ja Jagoda, przepraszam zapomniałam się podpisać. Groszku, wykończy mnie zatem czekanie :) ale czekamy dalej

Ale ja jade do Pawła :)

Jagoda13 Wiem One... ale od P.R do M.R to już niedaleko :) może chociaż miniesz mojego M.R. uśmiechnij się do niego z myślą o mnie... może sobie przypomni, ze ktoś tam czeka na telefonik. Chociaż teraz już nie musi się spieszyć, bo spadam na dwa tygodnie :)

Groszku, ale nerwy :) Czekamy zatem jeszcze z 2h i trzymamy mocno kciuki :)

Jagoda13 W ogóle gorący czas na forum. Jutro Biorczyni i Kola. Właśnie Kola Ty się dawno nie odzywałaś, daj znać, jeśli oczywiście masz ochotę. W każdym razie również czekam na wieści od Ciebie i trzymam kciuki. Aniu to dla Ciebie też ważny tydzień.

Ważny jest teraz każdy dzień dla mnie, ale ja dzisiaj nie dzwonie do laboratorium. Boję się, wiem, że to śmiesznie brzmi ale póki co nie chce wiedzieć co tam się dzieje :/

Jagoda13 AniuP Rozumiem Cię, też tak czasem mam. Z obawy odpuszczam pewne rzeczy :) mimo wszystko mam nadzieję, że nie masz czym się stresować

Witaj Kajka , rozgość się, na pewno dziewczyny odpowiedzą szczegółowo na pytanie, ale w zależności od kliniki taki program to ok. 9-15 tys niestety...

Gosia, jaka Kajka?? jestem ślepa, nikogo takiego nie widzę...

Groszku - czekam na wieści od Ciebie

Jagódka - poprzednia strona czwarty wpis od góry

Ja tez czekam na groszka w Groszku:) Dziewczyny ja z innej beczki macie może wiedze jak od strony prawnej wygląda zgoda na wycięcie trzydziestoletniego modrzewia? Sprawa wygląda nastepujaco.Mam dzialke pracownicza i na niej jeszcze zanim moja noga tam stanela był modrzew i sobie jest.Od roku mam tez w pakiecie nowego,wstretnego sąsiada,ktory sobie zaroscil,zebym ten modrzew wyciela albo przyciela bo on ma pelne gacie ,ze modrzew się przewroci na jego domek.Uprzykrza mi zycie straszy odszkodowaniami albo,ze mnie pozbawi działki no normalnie f i u t jakich mało. Chyba nie można ot tak sobie wycinac drzewa dla czyjegoś widzimisię. Zreszta drzewo jest zdrowe,sliczne mam do niego sentyment,siadalam jako mloda,piekna i trzezwa dziewczyna pod nim z moja niezyjaca Mama i Babcia.No nie wyobrażam sobie nimienia mojego modrzewia. Macie jakies pomysły ?

Coco... występujesz do wydziału ochrony środowiska, by uzyskać zgode na wycięcie drzewa. Oni oglądają, jeśli stwierdzą, że drzewo nie zagraża to facet chyba może się pocałować w d... Tak mi się wydaje :) ale na początek o zgodę do wydziałyu srodowiska, bierzesz specjalny druk, robisz zdjecie drzewa i zanosisz znów do wydziału

Dokładnie tak jest jak pisze Jagoda. Bez zgody można karę zapłacić a czasem ścięcie ze zgodą kosztuje i to nie mało. Groszku czekamy na wiadomość..

Kajka większość z nas podchodzi w Gamecie chyba. Już mówię o kosztach... 14250 zł kosztuje procedura in vitro z KD, 1,4 tys. zł kosztuje sam transfer, od ok. 200 zł o ile dobrze pamiętam przechowywanie nasienia, każda wizyta to 150 zł. Dodatkowe leki, zwykle przy drugim transferze to od ok. 300 zł. Na dawczynię czeka się do trzech miesięcy, ale na podstawie doświadczenia dziewczyn to może być nawet pięć minut, tak jest u dr Połacia. Ja czekam już trzeci tydzień. Nie określasz szczegółowych cech raczej, ale dobierają kobietę pod Twój fenotyp. Stymulują ją, masz zwykle 6-9 komórek. Kilka się zapładnia o ile wszystko ok. Klinika nie gwarantuje powodzenia, co jest napisane wytłuszczonym drukiem. Więc mozesz mieć również jedną tylko komórkę. Co do innych klinik. Wiem tylko że Invictę odróżnia to, ze tam przeprowadza się diagnostykę zarodka, co pozwala określić najmocniejszy zarodek pozbawiony pewnych genetycznych wad. W innych klinikach tego nie ma.

Dzieki dziewczyny ale ja nie mam zamiaru o nic wystepowac.W końcu mnie nie przeszkadza moje własne w dodatku ulubione drzewo.Niech ten pajac wystepuje:P

Kochane piszę trzęsącymi się rękoma.........Patrzymy z M na wynik i zastanawiamy się czy dobrze go czytamy........ale nie ma innego wyniku są tylko parametry i wytłuszczonym drukiem słowo WYNIK a pod nim wartość 549.2 ......teraz mam dopiero stracha.... nie wierzę

Groszku gratulacje. Piękna beta :))) hura!!!!!!

BRAWO!!!!!! GRATULUJĘ najmocniej z całego serca, wiedziałam, że musi Ci się udać!!!!! Dziewczyny, jednak się udaje!!!

Hurra Groszek w Groszku !!!

Dokładnie to daje nadzieję że w końcu się udaje :))))

A mówiłam, że my z One i Kasją wyczerpałyśmy limit na ten tydzień :P !!! statystyka nie kłamie :)

i właśnie Groszek potwierdził, że te 15 % się udaje :) nie każdemu w pierwszej próbie, może w 3 czy 5, ale jest.

...Groszku to cudnie - gratuluje.

No nareszcie Groszek wspaniala wiadomosc:) Taka piekna duza beta:)A mialas dwa groszki podane? Serdeczne gratuluje niech kielkuje pięknie i rosnie zdrowo przez dziewiec miesięcy. Sciskam Was mocno,mocno.

groszek Gratuluję pięknego wyniku:) W którym dniu robiłaś bete?

Wiecie jakiego mam teraz stracha?, to był mój 3 transfer, 1 z kd.....miałam podane dwa Groszki obydwa w klasie 4a. Nie mamy z M odwagi się cieszyć...mamy poronienie już na koncie.....teraz to dopiero grozi mi zawał :P .....jutro powtórzymy betę - tak to się robi po dwóch dniach?

Betę robiłam wczoraj czyli 12dpt - 549.2 - wg normy na wyniku 1-2 tydz mIU/ml 50-500 Dziękuję wam kochane za kciuki i wsparcie i proszę o modlitwę żeby wszystko było dobrze...strasznie się boję