Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

43 lata i co dalej

Polecane posty

" Mąż się nie odzywa"-to czasem nawet lepiej niż gdyby miał p*******ć głupoty,jak to wielu mężów potrafi,poza tym jest więcej czasu dla siebie i własnych przyjemności:) " dzieci wykorzystują"-widocznie pozwalasz im na takie traktowanie:(pamiętaj!szczególnie w naszym wieku:Dnależy nauczyć się wyrażenia:ZDROWY EGOIZM !!! " rodzice nie rozumieją"-no tu akurat niewiele mogę powiedzieć,bo moi nigdy mnie nawet nie próbowali rozumieć, więc w tym kontekście to bym musiała nigdy nie wyłazić z doła;P "DO d... jest."-jest też do twarzy:) i do innych części ciała:classic_cool:trzeba tylko o nich pomyśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszcie dalej,nie patrzcie kto jest autorem,tu nikogo nie obchodza nasze problemy,jest mnostwo dupkow ktorzy probuja sie bawic naszym kosztem,mnie to p******i,trzeba byc soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacmanowa52
no to wszystko prawda, pozwalałam przez te wszystkie lata to mam. Moja matka jest wspóuzalezniona - mój ociec jest świrniętym alkoholikiem. Ojciec się opije, ona jedzie do mnie i się żali. Ja mówie zrób tak i tak. Ona NIC nie robi bo on ją zabije. Jak siedzi u mnie to mi pieprzy o nim. Nie mam już siły słuchac tego samego kolejny raz. Jak nie gada o ojcu to przyperdziela się do wszystkiego: źle kawę parzę, źle sprzątam, źle ze stękam jak mnie jelita bolą. Ostanio mąż zaczął palić po 19 i już mnie dreszcze trzepały bo mam chyba początki grypy a ona mówi żebym się opanowała bo dzieci widzą. Nie wiem kto tu jest normalny. Mam zespół jelita drażliwego, kiedyś miałam potworny ból porównywalny z tym z porodówki (potem oczywiście potężna sraczka) , ona akurat była i drze się na mnie żebym się zamknęła bo dzieci się zestresują ... :( Njaważniejszy oczywiście jest ZIEĆ tego nie musze nadmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 założonych tematów.....a ja Cię" pierwszy raz na oczy widzę"! Co do tego : ",tu nikogo nie obchodza nasze problemy"-to się nie zgodzę;poznałam na kaffe kilka osób,które zawsze obchodzę ja i moje problemy ",jest mnostwo dupkow ktorzy probuja sie bawic naszym kosztem"-tu się zgodzę,ale na to są dwa sposoby:albo się z nimi nie zadawać;albo zwyczajnie ignorować=nie karmić trolla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacmanowa52
najlepszy jest ignor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pacmanowa🌼co do Twoich rodziców...mamie za każdym razem,należałoby przypominać że to Ty jesteś u siebie i NIE ŻYCZYSZ SOBIE ŻEBY CI SIĘ RZĄDZIŁA!!!Jeśli się obrazi,to będzie Jej problem nie Twój.Jeśli Ci się żali na picie ojca,to powiedz że może od niego odejść a jeśli nie chce to możesz Jej powiedzieć, że w takim razie nie zamierzasz już więcej słuchać NICZEGO O JEGO PICIU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego,że najlepszy/najważniejszy jest zięć to moja ma tak samo;ale ja to mam już teraz w tyle:PCieszę się "ich szczęściem";założyłam, że to lepsze niż jak dawniej "warczeli na siebie"nawet na odległość:OWidzisz,wiele zależy od Twojego podejścia do sprawy:)od odpowiedniego spojrzenia na rzeczywistość:DAle!zawsze SIEBIE należy stawiać na pierwszym miejscu!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenka
ja mam całą czterdziechę,jestem ładna zgrabna-mogę udawać siostrę swojej córki ale co z tego! jestem po studiach a pracę mam nędznie płatną.Mąż właśnie zalega na kanapie i chrapie(pocałowałam go w ucho to aż podskoczył:no co ty robisz!)-ciągle zapominam że on woli swoją przyjaciółkę.Czasami nie mam chęci wstać z łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenka
deprecha jak nic.Ale jak ma być inaczej gdy nagle przestałam być dla męża kimś ważnym,nazywał mnie kotusiem ,kruszynką -a teraz tylko go denerwuję.Przymierzyłam przy nim nowe super bikini(boskie!) a on mi na to :odsuń się bo mi ekran zasłaniasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" nagle przestałam być dla męża kimś ważnym,"-pewnie ,że miło jest być kimś ważnym dla faceta z którym się jest,ale najważniejsze to BYĆ WAŻNĄ DLA SIEBIE SAMEJ!WAŻNĄ I NAJWAŻNIEJSZĄ!Tak,żeby jego opinia nie byłam NAJWAŻNIEJSZĄ/DECYDUJĄCĄ o Twoim samopoczuciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Avenka
mądre słowa,aleja tak nie umiem,nawet jak się z nim pokłócę to źle mi się pracuje,no i ciągle myślę o tej jego przyjaciółce(ciągle wysyła do niej smsy, ale twierdzi że on tylko rozmawia,bo ze mną się nie da normalnie porozmawiać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacmanowa52
no ja dokładnie tak odpowiadam jak radzisz, to jest OBRAZA, i jeszcze wytyka mi że ojciec jest nieprzyjemny jak wypije a ja na trzeźwo. Odpowiedziałam jej, ze w takim razie niech wraca do Stefana jak jej źle ze mną. To to był dopiero foch... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
",aleja tak nie umiem"-też kiedyś nie umiałam;polecam jakiegoś psychologa/terapię ...i od razu zaznaczam,że można na NFZ:)Skoro jego opinia, jest tak ważna dla Twojego samopoczucia,to może jesteś KOBIETĄ KTÓRA KOCHA ZA BARDZO.... "odpowiadam jak radzisz, to jest OBRAZA,"-można spróbować inaczej,skoro coś Jej nie odpowiada,to proszę może to zrobić sama=lepiej:P(tylko trzeba być konsekwentną i nie odpuszczać);a co do tego wracania do Stefana,to FOCHY są Jej problemem i tu też zdecydowanie tylko konsekwentnym powtarzaniem tej samej frazy,możesz uzyskać wreszcie upragniony spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja a moze pojdziesz sobie zalozyc swoj topik i przestaniesz sie wp*****lac w czyjes,marudzisz jak stara zakonnica idz juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale brzydko tej pani napisalem jednak po gorzalce to czasem ponosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacmanowa52
Wszędzie jad, brak kultury ... nie ma miejsca dla wrażliwych ludzi., Musza się zabierać z tego łez padołu. W domu maja cię za nic, poskarżysz się to też cie okrzykną ofiarą. Wszędzie sami wspaniali ludzie sukcesu a ty człowieku jesteś nieudacznikiem i najlepiej się rozpłyń. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Avenka On ma romans. Ślepa jesteś czy co?! Przeczytaj te sms-y. Przyznasz mi rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też 43. Tyle rzeczy do zrobienia, tyle miejsc do zobaczenia, tyle ludzi do rozmów zmieniajacych życie. Mam ciekawą pracę, która daje mi takie możliwości, no może oprócz zobaczenia "tych miejsc". Dzieci malutkie, późno zaczęłam, cóż.... Żyję na pełnych obrotach, czasem żałuję, że doba nie ma więcej godzin. Znajdź coś, co może być pasją i rób to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaron Goldbaum
depresja może być straszna... a tymczasem są dwa wyjścia a czasem nawet trzy to do pacmanowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim wkolo latwo mowic,a co tam 40 na karku znajdziesz sobie kogos,bedzie dobrze a dupa,wcale nie jest dobrze niestety jestesmy towarem po terminie,ciezko kogos znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz to zalezy od paru tam czynnikow no tak wlasnie no bo nie maja poejcia nie mam no jak chociaz staram sie 👄 www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×