Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o wypowiedzi

Jakie wychowanie sie bardziej sprawdza u was surowe czy lagodne pytanie

Polecane posty

Gość prosze o wypowiedzi

Powiedzcie mi jak u was jest? mam dziecko raczej ciężkie charakterem i temperamentem , stosowałam surowe wychowanie bo inaczej by mi na glowe wlazła ,ale zauwazylam ze im więcej rygoru i ostrości nakładam tym więcej problemów dziecko sprawia ,jakby na jawnie zlosc ,i czerpala satysfakcje z swoim brojen. Z roku na roku to się nasila,boje się co będzie później.Jedyne co mi pozosalo to zmienić cos w met wych.z mojej strony. Mąż nie ma takich przebojow z nią jak ja. Co raz częściej zastanawiam się nad odwrotroscia o 180 st i być tym liberalną,uleglą,lagodną lecz to kloci się z moimi obserwacjami ,bo widze ze takie dzieci wtedy zupełnie potrafią zdominować dorosłych i nic a nic nie słuchają się nikogo. Musze jakies zmiany przeprowadzić aby problem z dotarciem do niej nie potegowal , ale obawiam się bardzo stosować te modne bezstresowe wych całkowicie bez kar i dawanie samowolki robta co chceta-do tego nie mam zaufania Jestem zagubiona w tym co robic, a cos musze. Podzielcie się swoimi doświadczeniami w jaką strone bardziej się oplaca krok robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej stosować wychowanie konsekwentne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo rozmawiać i tłumaczyć od początku i zajmować się dzieckiem a nie puszczać samopas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o wypowiedzi
no wychowanie konsekwentne było ,nie było rozpieszcania ani beztr wych. ale dziecko wcale super się nie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o wypowiedzi
11 lat ma, a skąd taki prawie celny wniosek ze nastolatka? wprawdzie pomalutku wkracza w wiek nastoletni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tez moja corka jest trudna i charakterna. jak widze ze zaczyna mi coraz bardziej byc niegrzeczna a ja ostrzejsza to zawsze popuszczam i wiecej tlumacze i okazuje jej milosci. to pomaga. jednak zupelnie bez twardej reki nie da sie jej wychowac bo zupelnie wchodzi na glowe. staramy sie balansowac i to sie sprawdza u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej surowo tzw corka ma swoje obowiazki i musi je wypelniac ale maz ja strasznie rozpuszcza i pozwala na wszystko;/ ale i tak jak cos to u mamy najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o wypowiedzi
obowiązki swoje wypelnia domowe raczej bez kotni o to, ale w pozostałych sprawach jej samodyscyplina jest oplakana.Ja już nie wiem jak do niej dotrzeć aby zmienila się, cos czuje ze to ja chyba musze pierwsza zmienić sposób dotarcia do iej. Surowoscią nie wychodzi wcale :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o wypowiedzi
do męża już jest inna , nie jest aż taka....przeciwstawna jak do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym czytała o swoim dziecku. U mnie nie sprawdza się ani wychowanie surowe, ani łagodne. W elementarnych sprawach (lekcje, zachowanie przy ludziach, ogólnie kultura osobista) jest ok. Ale cała reszta leży i kwiczy, a ja już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dlatego Ci nie wychodzi, bo z mężem nie tworzycie jedności. Obydwa systemy dają rezultaty pod warunkiem, że obydwoje małżonków stosuję ten sam system. Ja osobiście jestem za łagodnym traktowaniem, rozmowa, rozmowa i wsparcie w każdej kwestii. Dzięki temu dziecko liczy się z Twoim zdaniem i zanim zrobi coś głupiego myśli o tym jak Ty będziesz się czuła, a jeżeli już zrobi coś złego jest mu przykro, że zawiodło wasze zaufanie. Stosując rygor, osiągasz to samo zachowanie, ale dziecko raczej boi się kary, niż myśli o Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyslalam ,ze nastolatka bo wtedy zaczynaja sie prawdziwe schody... sama mam 15-latka wiec cos na ten temat wiem. Staram sie byc wymagajaca, stawiam granice ktore dziecko nie powinno przekraczac, okazuje duzo cierpliwosci i ciepla, nie jest to proste ale podobno przynosi rezultaty.Sama mam wiele chwil zwatpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja juz nie wiem jakie wychowanie jest lepsze,mam 4 dzieci i wiem,ze nie ma jednego skutecznego sposobu wychowania,kazde dziecko jest inne i do kazdego tzreba indywiduwalnie podejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o wypowiedzi
dzunia ,tak jak pisałam ,powoli dziecko wkracza w wiek nastoletni, nigdy nie była jatwym dzieckiem do ujarzmienia,nigdy, ale z roku na rok coraz bardziej mi lec**przez palce.Jesli w takim jej wieku smarkatym i nie mogę ją przysrobkowac to co będzie jak pojdzie do gimn? Mąż również jest wymagający,konkretny i konsekwentny ale on ma u niej większy poslych niż ona ma do mnie .Oczywiście ona do niego nie jest aniolkiem ,ale nie pozwala sobie na tyle ile do mnie potrafi ,przez co ja jestem ta częściej karcąca ,zimna, surowa- wszystko przez co jaka ona do mnie jest .ie będę się usmiechac jak dziecko ewidentnie sprawdza przy mnie na co sobie może pozowlic, wtedy reaguje ,a ona ponowie cos robi aby mi dokuczyc Musze zmienić cos w wychowaniu , bo to ja mam z ni a problem o wiele większy , ale boje się ze jak pokaze tą strone ulegla to ona całkowicie mi już bez ukrywania na glowe wejdzie i poprzez brak hamulcow zupełnie sobie za wiele pozwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pierwszy taki
ja tez miała problemy z synem i do tej pory mam, drugi jakos grzeczniejszy ,ten pierwszy to kawal drania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo tlumacze, rozmawiam, dociekam dlaczego i tlumacze, staram sie lagodnie, choć w drastycznych sytuacjach ( Np za mlodu jak sie oddalil samopas mając 4 lata i maz przeszukal polowe miejscowosci aż znalazl) bylismy bardzo ostrzy, za to nigdy nie bilam i nigdy nie bylo takiej potrzeby. Syn lat 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie mam własnych dzieci, ale wychowuje dziecko męza .Łagodne wychowania nie zdaje egzaminu , bo na głowę włazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456gosc
u nas łagodne,ale z karami, ktore sa bardzo pozyteczne dla kazdego z domownikow i edukacyjne dla dziecka:), ostatnio za to,ze sie nie wykąpał( a u niego to obowiazek codzienna kapiel) mial napisal wypracowanie na 4 strony:) poprzednia kara zakaz xboxa przez tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
jestem ciekawa co zrobiłabyś jakby odmowil pisania 4 stronnicowego wypracowania ,odważne posuniecie . Dziecko powie nie będę pisać i co dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456gosc
heh, no burzył sie, mowil,ze nie napisze, wiec były inne opcje, wiec wybral to wypracowanie, w sumie 2 godziny z zyciorysu lepsze niz inna kara przez tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do psychologa, napewno ci coś podpowiedzą:) zobacz czy u ciebie nie ma szkoły dla rodziców, to cykl spotkań i warsztatów dla rodziców trudnych dzieci i nie tylko:) moja mama chodziła, brat oporny:p i bardzo sobie chwaliła:) to jest bezpłatne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×