odszkodowanie za nieudaną operację plastyczną

Kola czy to doktor na M ?!

nie to nie doktor na M. Pierś po infekcji mi tylko nie zgniła, bo wykupiłam se 10 sesji w Warszawie hiperbarii tlenowej i infekcja się cofnęła, a co do drogi o odszkodowanie, to do gościa z 21.56 to przeszłaś taką drogę czy tylko uprzedzasz mnie, że tak może być? Bo jak tak każdy będzie podchodził, że to gra nie warta świeczki wtedy partacze będą nadal funkcjonować i bezkarnie kaleczyć kolejne osoby. Wystarczy nagłośnienie kilku wygranych rozpraw i marka takich "lekarzy" szybko odejdzie w zapomnienie

kola a bylas na pewnym znanym forum o chirurgii plastycznej o nazwie beaut ... ? tam jedna laska walczyla w sadzie z jednym doktorkiem i wygrala. chyba trwalo to kilka lat niestety :( ogolnie to Polacy sa dziwni odnosnie sadzenia lekarzy - boja sie, nie wierza ze moga wygrac. i nie chodzi tu tylko o chirurgie plastyczne, ale takze o inne wpadki jesli chodzi o leczenie pacjentow ;/ niestety wine za to ponosi nasz system prawny, ktory poniekad broni lekarzy ;/ a takze to, ze lekarze nie lubia nawzajem na siebie donosic itp. czesto dokumentacje sa falszowane jeslima dojsc do procesow, szkoda gadac ;/

dzięki za sugestię, poszperam na tym forum, Dla mnie to nie pojęte, że na tylu użytkowników narzekających na ewidentne błędy lekarskie nie mogę znaleźć kogoś, kto osobiście przebrnął przez taką drogę przez mękę. Może to kwestia cierpliwości? Wbiłam się na to forum dopiero wczoraj.

no wlasnie nawet na tym beauty ... jest masa dziewczyn niezadowolonych z efektow, oszpeconych itp. ktore zamiast sie sadzic, wola isc do innego chirurga i zaplacic za poprawke, zgodnie z jego cennikiem.

bo boja sie wlasnie tego czasu ile trwaja procesy :( chca jak najszybciej usunac swoja wade w wygladzie ;( rezygnuja tym samym z dochodzenia swoich praw :(

Jak lekarz chce poprawic, to ciężko zdecydować się sąd czy poprawka?

jeszcze pół biedy jak chce poprawić i za to nie kasuje, ale jak sięga po kolejną porcję gotówki to już jest nie fajne

Nie wiadomo czy poprawi, a nie chcę być królikiem ... Może lepiej odzyskac kasei zmienić 'fachowca?'

skoro nie ponosza odpowiedzialnosci jaki jest sens istnienia tego zawodu, skoro z gory mozna obstawiac ze za oszpecenie nic mu nie grozi bo tak bylo w umowie ;/

To bardzo dobre pytanie. Jaki jest sens?

Takie jest prawo w Polsce, i nic na to nie poradzisz.

Najlepiej nie ryzykować, bo jak widać nie ma sensu!

takie jest prawo w polsce ? a to ciekawe, jak mechnik s*******i swoja robote to rozumiem, ze nie mozna domagac sie poprawki ? elektryk zle zalozy instalacje elktryczna - to tak ma zostac ? no sorry, ja mysle ze taki zapis jaki stosuje wielu chirurgow jest NIEZGODNY Z PRAWEM!

Co za porównanie mechanik, elektryk - a lekarz:-D. Z chirurgiem plastycznym chcesz wygrać? Kobieto śmieszna jesteś. Jak będziesz po oszpeceniu to dopiero pogadamy na ten temat , bo widzę ze jesteś zielona w tym temacie.

Oczywiście, ze jest niezgodny z prawem, bo ewidentne oszpeceniu z winy lekarza nie powinny byc karane, ale w Polsce wygrywa ten ktory ma przewagę.

Miało byc: powinny byc karane.

Idąc do mechanika przynajmniej jesli coś spartoli to nie płace za usługę. Ciekawie byłoby, odstawiając samochód do naprawy, podpisując, że moze się wszystko wydarzyć.

boze ... podalam tylko prosty przyklad, ktory pokazuje ze zapis STOSOWANY PRZEZ CHIRURGOW PLASTYCZNYCH jest nie do konca zgodny z prawem, bo jakby wszyscy stosowali takie zapisy to jaki bylby sens prowadzenia jakiejkowiek uslugi, skoro z gory mozna zalozyc ze cos mozna spartolic ;/ i byle jakim zapisem migac sie od odpowiedzialnosci.

Nie dotyczy to tylko chir.plastycznej , innych działów chir.też Niektóre procedury nie są przewidywalne do końca a wymiana amortyzatora tak .Dodatkowo mylone jest pojęcie błedu od nie przewidzianych zjawisk . Błędy występują bardzo rzadko

A skrzywienie przegrody i zapadnięcie nosa jest błedem czy nieprzewidzianym zjawiskiem?

Mógł powstać krwiak , infekcja , bliny znacznego stopnia , uraz pooperacyjny , wybuch wulkanu na Hawajach. Ale jak zbyt wele usunął to raczej błąd ale nie operującego tylko systemu i jego kierownika że nie zapewnił mu odpowiedniej nauki a do egzaminu dopuścił

co do chirurow plastycznych w pl wygrywa zawsze ten który ma więcej kasiory. widać ze nie masz pojęcia o temacie, nie chce cie oczywiście urazic, ale takie sa fakty. może znikomy procent jest do wygrania (szanse 1 na 10). można nawet umrzec na stole operacyjnym i tak zwala to na ciebie, minie wiele lat zanim będzie to tak jak w Stanach czy innych cywilizowanych krajach, zostaje tylko tvn, Jaworowicz, interwencja itp....:)

Jeżeli już piszesz o śmierci , to na stole operacyjnym zgon z powodu chirurgicznego to wyjątkowa rzadkość jeżeli już to z reguły anestezjolog

nie było to pisane do ciebie ty wyżej, ale i tak to nieistotne, jak macie kasiore to walczcie do upadłego,jesli was skrzywdzono. dobranoc

A jak słyszałam o dwóch zgonach podczas prostowania przegrody. Nie wiem czy wina anestezjologa

Tak anestezjolog

Jestem przed operacją brzucha. Czy jest ktoś, kto mi pomoże przeanalizować moją umowę ze spółką, w której ma być zabieg żeby sprawdzić czy nie ma w niej jachiś niekorzystych dla mnie zapisów?

Zachłyśnięcie krwią też wina anestezjologa?

Oczywiście -szczególnie jak operują ci dół