Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IlonaaaaEspoir

zdradzl mnie chlopak wybaczylam

Polecane posty

Gość IlonaaaaEspoir

Witajcie. Wiem, że jest dużo podobnych wątków w temacie, ale chciałam sie po prostu wygadać. Zdradzono mnie. Mam 22 lata, mój partner 24. Jestesmy razem od roku.O zdradzie dowiedziałąm się od tej dziewczyny. 4 razy się z nią widział a 3 razy uprawiali seks. Powiedziałą mi, bo miała już dość tego, że on ją ciągle zwodzi. Przyznał się od razu. Płakał, stawał na głowie żebym nie odchodziła. Rozmawiałam z tą dziewczyną przez tel i smsy jakiś czas. Powiedziała mi jak to wyglądało. Mój K. z racji pracy jaką wykonuje często wyjeżdżał na dwutygodniowe obozy. Wtedy z nią pisał. Ona o mnie wiedziała, ale on mówił jej, że mnie zostawi. Gdyjechał do mnie kazał jej nie pisać. Gdy pewnego razu powiedział jej, że u niego nocuję to niewytrzymała i powiedziała mi o wszystkim. Tak jak powiedziałam K. nawet nie próbowałkręcić, przyznał się. Żałował, płakał, przepraszał. Powiedział mi, że zrobił to dlatego, że wiedział, że ja go oszukuję, że cos kominuję. Kłóciliśmy sie zawsze z mojego powodu, bo ja coś zrobiłam. Po każdej takiej akcji spotykał się z tamtą na numerek... Po wielu rozmowach stwierdziliśmy, że zaczniemy od nowa. Przy mnie do niej zadz, przeprosil za to co jej zrobił i zerwał z nia kontakt. Zmienił numer, mam hasło do jego facebooka. Nie kontaktuje się z tą dziewczyną. Powiem szczerze, chociaż zabrzmi to absurdalnie, ta zdrada zbliżyła nas do siebie. Jest między nami duzo lepiej. Podejrzenia K. co do mnie były słuszne, zdarzało się, że pisałam smsy z różnymi kolegami. Ale nigdy go nie zdradziłam. Po jednej z naszych ostrych kłótni całowałam się z jednym z moim przyjacielem, ale na tym się skończyło. Zeby zerwać z dawnym życiem również zmieniłam numer. Nie chcę się już kontaktować z żadnym z tych chłopaków i wiem, że tego nie zrobię. Staramy się z K. żyć na nowo jednak ciaglę się martwię, że coś się stanie. Mam lęki gdy się nie odzywa dłuższy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
gdy wydała się ta cała sytuacja z tą dziewczyną K. przyznał mi się, że gdy mnie poznał to spotykał się z kimś. Nic o tym nie wiedziałam. Gdy się we mnie zakochał to zerwał kontakt z tamtą dziewczyną. W lipcu spotkali się, aby wyjasnić ta sytuację i wtedy ona zagroziła mu, że on pożałuje tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny związek, taki gnojek tylko umie krzywdzic***przepraszac współczuje ze kochasz takiego doopka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
jest teraz lepiej między nami. Czuję, kocham Go bardziej niż wczesniej, lecz boje się o wszystko. On jest bardzo pewny siebie i zdaje sobie doskonale sprawę ze swojego uroku. Nigdy z nikim nie stworzył tak poważnego związku jak ze mną. Daliśmy sobie ostatnią szansę. Wceśniej byłam juz w kilkuletnim związku, ale facet zdradził mnie ze swoja byłą dziewczyną i teraz są razem i mają dziecko. Bardzo boję się zdrady. wiem, że nie wszyscy są tacy sami. K. twierdzi, że przenigdy juz tego nie zrobi, że wszystko zrozumiał gdy zobaczył, że może mnie stracić. Wiem, że dupa mu się wtedy paliłą i mówił wszystko co mu ślina na język przyniesie. Ale zastanawiam się jak teraz żyć z tym wszystkim... Czy okazywać Mu jak bardzo go kocham? Czy być odrobię chłodniejsza dla Niego? Zastanawiam się jeszcze dlaczego tak naparwdę mnie zdradził? Nasze życie seksualne jest nad wyraz udane. widzę, żejest zachwycony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
Wiem, że kiedyś był strasznym dupkiem. Potrafił kręcić z kilkoma dziewczynami jednocześnie. Taki z niego cassanova, gdy go poznałam to mnie włąśnie odstraszyło. Jest bardzo pewny siebie. Ale z nikim tak naparwde nigdy nie stworzył powaznego związku. Ze mna trochę inaczej to wygladało, angażował się, starał, kochał, planuje ze mną wspólną przyszłość, poznałam całą jego rodzinę, która mnie akceptuje. Pasujemy do siebie myślę, że idealnie, obydwoje mamy takie charakterki ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty mu wierzysz? w zyciu juz bym mu nie zaufala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sie przygotować na to ze bol i lęk zdrady bedzie ci zawsze towarzyszyć...niestety. Zbyt latwo mu wybaczylas, faceci to dostrzegają i moga to wykorzystac przeciwko nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
i co ja mogę zrobic teraz? Widzę, że mnie kocha. On też ma do mnie żał za to co ja robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko anal umocni wasz związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mozesz teraz zrobic? Czekac az wyrosna ci wieksze rogi...? A co ty mu takiego zrobilas ze ci wypomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha facet se latal do jakiejs pindzi na numerki a on ma zal do ciebie o smsy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On moment, pisanie z kolegami stawia/ sz na równi z ********iem tej laski?? Słusznie sie boisz, to nie jest typ godny zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow koles zapinal jakas lale a potem robi sie z siebie ofiare a ty mu na to pozwalasz, od razu widac ze tanczysz jak on zagra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes dla niego klejnotem i skarbem na ziemi i tak sobie to tlumacz ;) ;) ;) a dla mnie nie jestes najmadrzejsza osobka,ktora kobieta tak latwo potrafi sie pogodzic ze zdrada/a ty jeszcze przyznalas ze byla w tym twoja wina,po przebaczeniu zawsze jest wspaniale,do nastepnego razu.........chlopak ma wyjatkowe szczescie tylko mu pozazdroscic malo ze zdradzil to go jeszcze wytlumaczylas ;) ;) ;) ;) ;) gdyby cie zostawil bylby idiota bo gdzie mu sie trafi taka druga potem dolaczysz do grona zdradzanych zon,bedziesz miala wybor czyli albo zaakceptujesz jego zdrady oczywwiscie z twojej winy-nie moze byc inaczej,albo sie rozwiedziesz i dolaczysz do klubu rozwodek zawsze masz jakis wybor,lub jezeli jestes madra i myslisz to pogonisz dziada bo jezeli ktos raz zdradzil zdradzi i drugi raz,tak bywa najczesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam jako facet
hahahahahahahahahahah jak to przeczytałem, jesteś upośledzona może? naprawde jesteście takie głupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
Co zrobiłam? Zostawiłam innego faceta dla niego. Gdy on spotykał się z tamta laską to ja widywałam się z kolegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
Ja nie byłam święta. Mówię o tym otwarcie. Dlatego chyba go nie zostawiła, bo w pewien sposób jestem w stanie go zrozumieć. Każdy może popełnić błąd, chodzi o to czy wyciągnie wnioski. Poza tym, że mnie zdradził jest idealnym partnerem. Jest kochający, wspiera mnie. Dużo rozmawiamy o tym co się stało. Ja widzę jak go to boli. Mówi, że chciał to zakończyć, ale bał się, że ona mi powie. Sam by mi nigdy się nie przyznał. Ta dziewczyna nawet nie byłą łądna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaaaaEspoir
Nigdy nie pogodziłam się ze zdradą. Codziennie o tym myślę i chcę o tym rozmawiać. To źle? Chcę zeby mi jak najwięcej o tym powiedział. Znam jej wersję i jego. Nie powiedziałam mu wszystkiego co wiem od niej aby móc to skonfrontować. Nie robię ze zdrady jakiegoś końc świata. Nie użalam się nad sobą, że mnie zdradził. Chcę po prostu żyć dalej i zastanawiam się jak. Mogę żyć bez niego, to jest możliwe, nie mamy żadnych zobowiązań wobec siebie ani dzieci. Tylko ja po prostu widze w nim człowieka, z dystansem podchodze do wszystkiego co on teraz mówi. To że jestem dla niego dobra i nie pluję jadem nie znaczy czy dobrze mi z tym ze mnie zdradzil ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie badź naiwna, umiał raz zdradzić kolejny też będzie umiał. Na Twoim miejscu jak najszybiceij bym skończyla ten związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko spójrz na Wasz związek z perspektywy czasu. Jesteście razem tylko rok a już obydwoje macie za uszami. Twierdzisz że Ty kochasz jego, on kocha Ciebie, ale pomyśl KIEDY TA miłość miała czas aby dojrzeć, pogłębić się, trwać? Przecież romans niezaczyna się ot tak w jednej sekundzie. To jest działanie z premedytacją. Wymaga planowania itp. Nie wieszam na Tobie psów bo są różne szczeble zdrady i na różnym etapie życia. Jedni potrafią wybaczyć bo widzą że sami też zawinili, drudzy nie wybaczą nigdy, a trzeci uzna że nawet myślenie oznacza zdradę. Z Twojej strony brakuje zaufania. Niepotraficie rozmawiaći słuchać chociaż obecnie myślisz inaczej. Mąńczyzna który się pokłóci ze swoją kobietaą nieucieka w ramiona pocieszycielki, tylko stara się zrozumieć swoją kobietę. A z tego co opisałaś, to dopiero po fakcie wydaje Ci się że wreszcie rozmawiacie, ale sama widzisz jak przykre są te rozmowy? / Uważam że mądrze robisz wyciągając z tej sytuacji wnioski, i gdybym była na Twoim miejscu, to możliwe że pomyślałabym o popcjii wybaczenia, ale tylko, gdybym przeżyła z moim partnerem wiele lat a on by zrobił wszystko co w jego mocy abym mu mogła ponownie zaufać. / Sama opisałaś go jako bawidamka czy Casanova, i choć Tobie się wydaje że Ty jesteś tą "bardziej jedyńszą", to jednak nie jesteś. Wystarczyłaś mu tylko na rok. Gdyby ta dziewczyna milczała to pewnie nadal żyłybyś w błogiej niewiedzy. Ja bym odeszła; mądrzejsza w nowe doświadczenia i ostrożniejsza na przyszłość. Zrobisz jak zechcesz. Twoje życie, Twój wybór. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę,ze można stworzyć udany związek po zdradzie. Nie jest to łatwe ale możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że może, ale nie w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jeju, wielkie mi mecyje. Są kobiety, które mają elementarny szacunek do siebie, a i są desperatki, które będą tłumaczyć swoje rozpaczliwe uczepienie się byle jakiego faceta "miłością", "wybaczeniem" i dorabianiem innych wielce wzniosłych ideologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wybaczylam zdrade i dalam druga szanse. Bylismy razem szesc lat. Po zdradzie jest juz dwa lata, na poczatku tez byl nasz zwiazek po tym incydencie taki odmieniony pelny milosci i namietnosci, czulosci... tez mowilam sobie, ze to nas umonilo. Bo naprawde bylo inaczej, znow z milosci unosilam sie nad ziemia, czulam, ze jestem kochana i wazna. Ale teraz po dwoch lat wszystko znow upadlo, on znow potrafi byc chamski, nie okazuje mi milosci. Granie wspanialego meza mu sie znudzilo. Chyba ponownie mnie nie zdradzil. Mowie chyba, bo nigdy nie moge byc pewna. Zaluje, ze dalam sobie zamydlic oczy. Wtedy powinnam go rzucic i nigdy nie wrocic. Jednak wrocilam. A teraz trzyma mnie przy nim przyzwyczajenie, bo przez to co mi zrobil i jak obecnie mnie traktuje nie wiem czy go tak naprawde kocham jednak zyc bez niego nie potrafie. Faceta ktory zdradzil powinno sie kopnac w d**e poki jest swieza sprawa. Dzis jestem o te lekcje madrzejsza. I sie po prostu mecze w tym malezenstwie. :( Niby zyjemy razem i udajemy ze jest ok, ale ja widze, ze to wszystko sie juz dawno wypalilo. Ty swojego znasz za krotko, ale pobedziesz z nim jeszcze kilka lat i zobaczysz. Kazdy facet ktory zdradzil jest s*********m nie wartym rozgrzeszenia z naszej strony. A my zakochane jestesmy glupie i nawine. Teraz nie dopusicisz do siebie mysli, ze źle zrobilas, bo wierzysz ze sie naprawilo i umocnilo. Ja tez psioczylam na innych ktorzy dobrze radzili mi zebym w to znow nie wchodzila. Dzis wiem, ze mieli racje. Zdrada nie moze uzdrowic zwiazku tak sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×