Krwiak w ciąży

Mam problem dowiedziałam się że jestem w 5 tygodniu ciąży i wszystko byłoby ok ale w 6 tygodniu pojechałam do szpitala bo miałam trochę krwi dostałam luteine i było ok po tygodniu bardzo mocno zaczęłam krwawic pojechałam do szpitala poronienie zagrażające szansę 50 na 50 okazało się że następnego dnia przestałam krwawic i trzeciego dnia poszlam do domu.z ciąża wszystko ok.po tygodniu byłam na kontroli i okazało się że dzidzia rośnie jest wszystko ok ale pojawił się krwiak i teraz bardzo się martwię czy ten krwiak się wchłonie lekarz mówił że napewno się wchłonie ale ja jakoś nie jestem tego taka pewna.czy ktoś miał taki przypadek? Proszę o odpowiedź.

Ja mialam tez krwiak ok 7/8 tyg ciazy. Bralam leki duphaston magnez i nospe i lezalam.plackiem kilka tyg jedynie do wc i do lekarza wstawalam. Krwiak sie w 13 tyg juz sladu nie bylo zadnego.

Ja miałam, lekarz kazał mi leżeć, a szczególnie nic nie podnosić, nawet czajnika z wodą. Po miesiącu krwiak się wchłonął całkowicie, dziś mój syn ma prawie 3 latka :)

Trzeba lezec, brac leki na podtrzymanie, nie wolno sie kapac jedynie szybki prysznic, nie wolno podnosic rak do gory. Trzeba unikac zaparc.

A słuchajcie a lekarz mi powiedział że mogę do pracy chodzić bo tam tylko siedzę czasami wstanę i się przejdę i to wszystko.co biorę tylko luteine a za półtorej tygodnia mam wizytę.

To idz do innego lekarza. Przy krwiaku trzeba lezec brac leki i zero wysilku bo moze peknac. I wtedy albo uratuja ciaze albo nie. Jak mozesz to wez urlop lub idz do innego po zwolnienie bo to nie sa zarty. Siedziec tez za duzo nie mozna trzeba lezec.

OK dziękuj***ardzo mam nadzieje że wszystko będzie ok.

ja tez mialam w 6tygodniu krwiaka wchlonal sie w8 a w10 sladu nie bylo.mi tez kazal lezec i tak lezaalam2tyg ciagle bralam duphaston i magnez do14tygodnia.nie dzwigaj i odpoczywaj wtedy sie wchlonie.ja niemialam krwqwienia ani nic.

U mnie została wykryta ciąża w 5 tygodniu. Tydzień później dostałam krwotoku.Lało się tak że usg było wręcz nieczytelne. 2 tygodnie później zostało stwierdzone że prawdopodobnie pękł mi jeden krwiak a dodatkowo "uchowały się" jeszcze dwa :o W każdym razie przez 8 tygodni mocno krwawiłam,brałam duphaston i leżałam plackiem do 15 tygodnia.

A czy donosiłyscie ciążę? ja tak bardzo się boje.

Mój urwis ma dziś 8 lat ;) Jest zdrowym dzieckiem. Ale.....to że ciąża zakończyła się sukcesem zawdzięczam tylko jednemu lekarzowi (zresztą to był przypadkowy człowiek.). Moja gin nie odbierała telefonu,zostałam z krwotokiem zabrana z miasta do szpitala,tam SUKA (inaczej tego nie potrafię określić bo potraktowała mnie jak szmatę) zrobiła mi tylko badanie "ręczne" , błagałam o usg to powiedziała że nie ma sensu ponieważ straciłam ciąże i chciała mnie przyjąć na zabieg.Odmówiłam,wyszłam ze szpitala na własną rękę bo chciałam być "normalnie" zbadana,tak po ludzku.

Ja cały czas leżę ale dziś byłam w pracy na 6 godzin a jutro pójdę na 8 godzin i do lekarza po zwolnienie na 4 tygodnie wezmę i wtedy zobaczę jak wszystko się ułoży mam nadzieje ze naprawdę będzie dobrze

A najlepsze jest to że pierwsza ciążę miałam idealna książkowa a teraz takie dziwne przypadki eh :-(

Dzięki dziewczyny za dobre rady ;-) chodź i tak bardzo się denerwuje i bym chciała już mieć jutro termin porodu ;-)

Dziewczyny mam pytanie a jak mi teraz poleciał taki brązowy śluz troszkę ciemnej krwi to mam jechać na oddział czy czekać.