Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prysznic po porodzie Czy włosy też myłyście

Polecane posty

Gość gość

Może głupie pytanie... ale myłyście włosy, później suszyłyście suszarką? Można spokojnie się umyć "jak w domu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja umyłam, ale nie suszyłam-to były lipcowe upały :) normalnie też brałam prysznic, dzieciątko było wtedy ze swoim tatą. przy oczekiwaniu na wypis pomalowałam się delikatnie, nie widzę problemu - o ile się czujesz na siłach, żebyś dbała o siebie jak dotąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mylam pomimo tego ze nie bylo domowych warunkow. Suszylam pozniej na sali gdzie lezalam z dzieckiem, zapytalam kolezanke z sali czy nie bede przeszkadzac. W lazience zajeloby mi to z 10min o mam dlugie wlosy a nie chcialam na tak dlugo zostawiac dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodziłam z tłustymi włosami po szpitalu jaj ostatni brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na wałki zakręciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas łazienki były na korytarzu, a pomimo tego był luzik i mozna było spokojnie sie umyć. Były bardzo czyste, do tego dwie kabiny łazienkowe (dosłownie wielkości mojej łazienki), gdzie był prysznic i ubikacja i bidet. Podobało mi sie to że każda z pacjentek zostawała porządek po sobie. Ja czułam się dobrze i mogłam się myc sama spokojnie. JEdnak gdy się schyliłam, to kręciło mi się w głowie, jeszcze nawet po powrocie do głowy. Więc na spokojnie, wszytko się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie suszyłam bo też mam dłuuugie, zrobilam pół-kulkę :) warto tak się odświeżyć po tym wszystkim, lepiej się człowiek czuje. było na zewnątrz 37*C wiec rozpuszczone później wyschly w trymiga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umylam i suszyłam w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nas w lazienkach byl taki syf ze szkoda gadac. Podpaski zakrwawione lezaly rozwalone na pdlodze, na kiblu pelno skrzepow krw.. ble ale co mialam zrobic, staralam sie niczego nie dotykac i w ciagu 2 min wzielam szybki prysznic, glowe umylam bo sie strasznie spocilam, wysuszylam na sali przy dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmeczona123
Ja nie mylam, po 22 godzinach meczarni, i 38 nie przespanych, bylam tak padnieta, ze jak karmilam dziecko to usnelam. wzielam szybki prysznic. Ale jak wstalam odrazu poszlam umyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam o 16, wykapac się poszlam dopiero nastepnego sisi przed obchodem bo byłam tak słaba że nie moglam na nogach ustac. Wlosow na pewno nie mylam wtedy. Potem się okazało że mam 4 hemoglobiny :/ cała wykapalam wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, byłam cała spocona po porodzie i włosy również posklejane. Miałyśmy czystą, fajną łazienkę, bo tylko dla naszej, trzyosobowej sali, to tak a propos czyjejś wypowiedzi. Nie suszyłam, bo po pierwsze- nie miałam siły tyle stać 2 godz. po porodzie, chciałam się położyć, po drugie- było bardzo ciepło i szybko wyschły, po trzecie- często nie używałam suszarki więc nawet o niej nie myślałam. A na sali nie chciałam dziewczynom przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myłam codziennie a byłam w szpitalu 8 dni - były upały ; włosy miałam długie i gęste, ale miałam własną łazienkę, więc prysznic brałam kilka razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×