Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z dopalaczami

Polecane posty

Gość gość

Co zrobić z nastolatką, kóra znika z domu na noc, wraca czasami w dziwnym stanie? Testy wykryły resztki THC natomiast koleżanki uważają, ze ona używa dopalaczy amfetaminopochodnych. Problem w tym, że testy nie wykazują żadnych substancji. Dziewczyna idzie w zaparte, twierdzi, ze to nie ona bierze a koleżanka. W każdym ośrodku leczenia uzależnień i w szpitalu psychiatrycznym dla dzieci mówią, że ona sama musi się przyznać. Nikt nie chce pomóc, jest coraz gorzej, boimy się, ze umrze. CO ROBIĆ? Jak wykryć to g***o? Gdzie szukać pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wazy już tylko 40 kilo ma 160 cm wzrostu. Ostatnio zgineła i nie wrócia do domu przez kilka dni. Prosze Was o pomoc****owazne odpowiedzi. Osoby, które same znają działanie dopalaczy proszone o pomoc- co się czuje po odstawieniu jak łagodzić efekty? Ona już miała ataki agresji, wściekłości itp. Często bolał ją brzuch. Czy jest takie np. badanie krwi które wykryje dopalacze? Jeśli tak to gdzie można to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamknąć na odwyku, jest nieletnia macie prawo, psychiatra, leczenie szpitalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma 16 lat. W żadnym ośrodku jej nie chcieli przyjąć, bo na teście nic nie wyszło. Tzn teście robionym ostatnio. Bo jak miała robiony wcześniej to wykryło tylko ślady THC Do ośrodka potrzebne jest skierowaie od lekarza potwierdzające uzależnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak trwa od dwóch lat, znika na noc z domu, czasami jest "inna". Zawala szkołę, powoli przestaje mieć jakieś zainteresowania, ale... ale jeśli jest czysta to zaczyna mówić jak człowiek, że jej zależy na czyś w życiu, nie jest zepsuta ani zła. ma słabszą wolę, cwana koleżanka narkomanka, starsza i zdemoralizowana- taki typ wciągnęła ją i manipuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teg sie nie da wykryc dlatego narkomani ktorzy przyjmuja metadon biora to dozylnie bo nie wychodzi w testach..same plusy maja i metadon i dopalacze :/ nie ma na to testow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami da sie wykryc po zapachu.. mam na to wyczulony nos..nie umiem tego zapachu okreslic inaczej niz zapach chomika. prosze sie nie smac ale mialam do czynienia z ludzi po dopalaczach...ich pot czuc chomikiem. maja taki zapach ciala. byc moze nie wszycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo współczuje autorce. Dopalacze bardzo uzależniają. Widziałam jak uzależnieni od tego wyglądają na głodzie. masakra. Pół biedy jak to wciąga. Jak wali dożylnie to juz bardzo źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie my wiemy kiedy ona była pod wpływem, bo to widac, powiększone źrenice, bolący brzuch- ciągle "okres" i zjadanie tabeletek przeciwbólowych, agresja. Tylko to jest słowo przeciwko słowu. Wszystkiego się wypiera, pokłóciła się z tą koleżanką narkomanką i ona powiedziała, ze ona maksymalnie wytrzymuje dwa dni, że przylatuje do niej z jęzorem na wierzchu żeby coś załatwiła. Że to dopalacze. Tylko nie ma jej jak tego udowodnić bo ona idzie w zaparte. Wszystko wskazuje, ze problem jest- nie wraca na noc bo jest "u koleżanki". Było już zgłaszane policji - zaginięcie itd. Ona jeszcze nie jest wrakiem- więc manipuluje. Nie ma mowy o pomyłce, bo za dużo było sygnałów. Teraz coraz częściej. Chce wychodzić z domu już nagle bo musi, jakiś szał. Na terazpię jej jnie chcą zabrać bo testy nie wykazują poza tym ona musi się przyznać. k****, kółko zamknięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dożylnie racze nie ale trzeba ją obejrzeć, Raczej wciąga wciera i pali. Chyba że wali np po wewnętrznej stronie ud? Ręce mi opadają. Ja się na anrkotykach troche znam, bo jak byłam nastolatką to były czasy techniawek, parad, paleia. Sama styczności nie miałam bo jakoś mnie to nie ciągnęło. Jednam wiem co to jest kwas, hasz, grzyby, trawa. Wiem bo znajomi co próbowali mówili. Nigdy nie znałam uzależnionego bezpośrednio- ale wiem, ze kłamstwa i manipulacje to podstawa. Dziewczyna może się wkrótce skończyć. Pytanie i gorąca prośba do osób, które próbowały- znają się na dopalaczach- jak maskowaliście to? jaki był głód? kiedy najwieksze epizody/. To co ona stosuje to na moje oko marihuanopodobne- ale rzadko i glównie amfetaminopodobne. Pewie też łączy bo tak bywa. Kto się na tym zna? Pomóżcie Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocy raczej nigdzie nie dostaniesz. bo wiem ze narkomani jadą na dopalaczach i one nie wychodza w testach. nie istnieje test na dopalacze, poniewaz co wytwórnia to lekko inny skład. najlepiej wez urlop i wywiez corke na 2 tygodnie. postaraj sie przetrzepac jej wszystkie ciuchy. uzaleznieni maja pomysly na genialne skrytki..moga nawet zaszywac w ciuchach. robia skrytki w telefonach, puderniczkach, szminkach pod wkladka butów. postaraj sie wypatrzec czy ją telepie. zacieśnij z nią więź. dotrzyj do jej serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to nie moja córka ja jestem tylko ciotką, mama nie żyje... Chcemy ją wywieźć do dziadka. Pytanie- na ile czasu tak by się zregenerowała? No i problem ze szkołą- jest obowiązek szkolny. Nie pozaliczane, chodzi w kratkę. No i co teraz? Iść do lekarza prosić o L4? Na jakiej podstawie? Nie mamy nikogo znajomego. Ona chce i błaga, żeby dać jej dokończyć semestr, chociaż najpewniej nie zda. Kiedy organizm się trochę oczyści? Musimy ją ratować. Bardzo dziękuję za Wasze rady i że potraktowaliście mnie i temat poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dożylnie to może nawet na stopach, miedzy palcami, sa sposoby na ukrycie tego. musialabys miec okazje zeby bardzo dokladnie ja obejrzec np na basenie. słuchaj jesli jest uzalezniona to szkola bym sie nie przejmowala tak bardzo..zdaje sie ze obowiazek szkolny konczy sie w podstawowce, najlepiej isc do jakiegos lekarza od uzaleznien,,,jakis osrodek? w sumie moze..jesli masz nad nią wladze jako opiekun to spital psychiatryczny? osrodek zamkniety dla uzaleznionych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dziadka może sobie spokojnie uciec. Posprawdzaj czy nie ma śladów kłucia, chociaż w to wątpię. Sprawdź też na stopach, a zwłaszcza na piętach. Wiem co mówię. Tylko że zbytnio nie widać nakłuć. Moja koleżanka zawsze w pięty się kłuje. Ale wydaje mi się że może palić dopalacze, wciągać albo wsypuje do jakiegoś napoju i po prostu to pije. Obserwuj ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram się do niej dotrzeć, ona raczej skryta ale mamy bdb kontakt jak na razie, ona wie że mi na niej zalezy. czyli nie ma sposobu, żeby wykryć, ona musi sama i trzeba odizolować. Albo sama chcieć iść na terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, i te "bóle okresowe" to moze wtedy jest na głodzie. skad ona ma kase? zeby zaspokoic głód na jeden dzien potrzebowalaby od 30 do 60 zlotych na dopalacze na jeden dzień. ma takie pieniądze? odetnij ją od pieniędzy i pilnuj zeby ci nie podbierała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nie przyzna Ci się do tego że bierze. Pamiętaj, że jeżeli odetniesz ją od kasy będzie kupowała towar w inny sposób... No chyba że jest rozsądną dziewczyną. Może dojść też do targnięcia się na własne życie. Także uważaj na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narkmani uzaleznieni od dopalaczy ktorych ja znam to złodzieje i bardzo takie prostytutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszyła już samobójstwem w ataku szału. Kalinka to dobre wskazówki- dzięki. dziadek wie o co chodzi jest żywotny i nawet ją zamknie.Tam u niego jest daleko wszędzie- i on ją będzie obserwował 24h. On nie mieszka sam tam byłaby otoczona ludźmi. Tu się to nie sprawdzi bo nie ma krat w oknach. Taka kasa? kurde, skad ona bierze- chyba że jej dziana koleżanka daje. Zna jeszcze inną dziewczynę, która jest z bardzo bogatego domu, ale ta bogata raczej się w to nie bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Ta jej koleżaneczka wygadała, ze ona max dwa dni wytrzyma. Jak to jest? Wiecie moze? zmianiam nick na gośc autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
nie mam dzieci ale obowiązek szkolny jest niby do ukończenia gimnazjum jednak obowiązek nauki do 18 roku życia? Chodzi o to, ze jak ją wywieziemy to żeby nikt nie czepiał się ojca. Szkoła jej nie wyleczy, sama nie chce, szpita odmawia przyjęcia. Oni już z nią jeździli i wszędzie ta sama śpiewka- trzeba jej udowodnić i musi chcieć sama. Czyli trzeba samsmu wywieźć. Tzn ona niby chce wyjechac przekonujemy ją że to dla niej lepsze na razie. Skłócona z towarzystwem ale na jak długo? smsy z pogróżkami dostała. itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
czyli ma obowiązek nauki do 18 rż bo gimnazjum skończyła Trzeba pogadać ze szkołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jest ojciec dziewczynki? Przykro mi ale są na to sposoby, od razu by poskutkowały. Takie cackanie nic nie wnosi konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na głodzie dwa dni???? jakos długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smsy z pogróżkami? Czyli wzięła towar w "padakę" (czyli na kreskę) albo odda pieniądze, albo odda siebie albo ja pobiją lub zrobią coś gorszego. Na Twoim miejscu obawiałabym się trochę wywożąc ją do dziadka, może przygotować sobie trochę towaru i może wziąć śmiertelną dawkę jeżeli będzie siedziała w zamknięciu lub wymyśli coś innego żeby się zabić. Najlepiej by było gdybyś zamknęła ją w jakimś ośrodku.. Jeżeli weźmiesz zwolnienie lekarskie to raczej nikt nie powinien się przyczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Radek jest ojciec chce radykalnie ją odciąć. Co sugerujesz? ma jej wlać? No to zwieje i nie wiadomo czy tam gdzieś dodatkowo w ataku żalu nie zrobi nic głupiego, nie przedawkuije itp. Co do upilnowania to ojciec by upilnował ale - jak wielu ludzi pracuje. Wstaje wcześnie rano wraca późnym popołudniem. Teraz dodatkowo daleko dojeżdża do pracy. Wlać mógłby ale po co- to chyba zrobi dodatkowy dystans. Zresztą podczas ostatniej awantury szarpała się i była przegrana. Popłakała, obiecała poprawę.. dwa dni spokoju i znikneła znowu "na dwór".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
kalinka pogróżka była "zadzwonie do rodzicuw" przez u ale wyzwiska były. Także śmiercią jej nie grozili, pobiciem też nie policja widziała tego smsa. Dwa dni to jakoś długo? No to moze nie jest tak źle? Skąd ja mam wiedzieć ile dokładnie trwa głód? jak to wygląda? Wiadomo, są różne fazy uzależnienia. Uświadomcie mnie ludzie w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tyle dobrego. Jak wygląda głód? Zależy co bierze.. Trzęsie się, nie może nic jeść, jest agresywna, często płacze, nic ją nie cieszy, bóle głowy, brzucha, czasem senność, a niekiedy wręcz przeciwnie- bezsenność, osłabienie. To szczególnie zależy od tego co ona bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
z tego co zostało wyciśnięte od jej znajomych to ona bierze jakieś amfetaminopodobne. Nie śpi nocami, w dzieć odeśpi. Czasami byle jak w ubraniu np. Chudnie. Miga się z odpowiedziami gdzie spała. znajomi ją kryją. Nie pamięta co jadła- przez trzy dni jak jej nie było w domu- odpowiada coś tam jadłam itp. Jest wycieńczona ma niedowagę. napday agresji ma czasami, lekko powiększone źrenice. Bóle brzucha ten niby okres i łyka wtedy tabletki. Co dalej? była w sklepie z ojcem i ręce jej mocno drżały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
ja myślałam, że da się zrobić jakieś badanie krwi cz coś a tu lipa. Nie no w pale się to nie mieści.Wszystko się zaczęło jak przyszła do szkoły nowa koleżanka- mająca nadzór kuratora, starsza bo kiblowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×