Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka jest w ciąży

Polecane posty

Gość gość
wytlumacz corce ze to nie koniec swiata a w jej przypadku to taki cud bo moze juz wiecej dzieci nie bedzie miala. mloda jest, przezywa szok bo myslala ze nigdy nie bedzie miec dziec****ewnie tez sie wstydzi, trudna dla niej sytuacja, wspiraj ja jak tylko mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam juz jej, że to nie koniec świata. Kilka minut temu wyszła z pokoju o poprosiła mnie bym dała jej zwolnienie ze szkoły do końca tygodnia bo chce się ze wszystkim oswoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna dziewczyna, w ogóle ciężka sytuacja, musisz być dla niej ogromnym wsparciem, ale z drugiej strony to również ciężka sytuacja dla Ciebie.. jesteście same a tu niedługo dziecko, pewnie nie spodziewałaś się zostać babcią.. współczuję sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki. Dacie radę, a młoda niech się nie załamuje. Widocznie tak miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ojciec dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc pod uwagę to, że córka miała być bezpłodna to nie spodziewałam się, że kiedykolwiek będę mieć wnuki. Jak juz powiedziałam finansowo damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej chłopak ukończył w tym roku technikum elektryczne i obecnie pracuje na niecały etat bo oprócz tego pomaga w gospodarstwie (jest z rolniczej rodziny). Córka mu jeszcze nic nie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jakby ktoś sie pytał o indywidualne i zwolnienie ze szkoły to córka normalnie uczęszcza do placówki tylko ma indywidualny tok zajęć. Do szkoły ma blisko a nie jest niepełnosprawna fizycznie by nauczyciel musiał dojeżdżać. chodziło tylko o zredukowanie stresu oraz o to, że przez oslabioną odporność nie powinna przebywać zbyt długo w zbyt dużej grupie ludzi. Poza tym wcześniej miała słabą frekwencję i groziłaby jej nieklasyfikacja z przedmiotów których w planie jest mało kiedy to łatwo można przekroczyć granicę 50% nieobecności. W przypadku nauczania indywidualnego tego problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×