Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wspolczuje dzieciom ktorym rodzice zafundowali rodzenstwo z mala roznica wieku

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze jedno nie wyroslo z pieluch a juz pakujecie sie w kolejne. Pierwsze schodzi wtedy na dalszy plan. Kiedy starszemu wychodza zeby i potrzebuje czulosci to wy musicie zajmowac sie noworodkem i jego kolkami. Szkoda mi takich dzieci;/ zamiast poswiecic sie jednemu to wy patrzycie zeby tylko zrobic norme i szybko odchowac i miec glowe spokojna!!! A dziec**przez o cierpia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam siostrę starszą o 5 lat i jak dla mnie to duża różnica wieku, zazdrościłam koleżankom, że mają siostry starsze o rok, góra dwa. Nie pamiętam jak wychodziły mi zęby ale pamiętam za to jak trudno było się nam dogadać jak byłyśmy nastolatkami - w sumie jak ona była nastolatka to ja byłam dzieckiem, a potem ona już dorosła. Nie było wspólnych wyjść itp. bo ona potem miała już chłopaka i męża, dziecko. Dopiero teraz się "zrównujemy" - mamy rodziny, ja zaraz urodzę dziecko i teraz dopiero przybywa wspólnych tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kiedy starszemu wychodza zeby i potrzebuje czulosci to wy musicie zajmowac sie noworodkem i jego kolkami" To jak? Te dzieci się rodziły po paru miesiącach? tak się da? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rok (bez miesiąca :P ) młodszą siostrę i to ona od zawsze była moją najlepszą przyjaciółką. Ja raczej bym tym dzieciom gratulowała niż współczuła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zazdroszczę cięzko jest rok, dwa a potem już z górki dzieci mają świetny kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywa i tak ze dzieci sa nawet z jednego roku ,jakbys nie wiedziala to ciaza trwa 9 miesiecy a rok 12! Mojej corce pierwszy zab wyszedl tydzien przed roczkiem wiec nie widze nic dziwnego w tym co napisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe daga jaga dobre :) W takim razie co robic jak sa blizniaki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam siostrę starszą o 10 lat. Równie dobrze mogłabym nazwać ją daleką kuzynką, bo jak ja miałam 9 lat, to ona już nie mieszkała z nami w domu. Nie pamiętam jej wcale. Jak przyjeżdża, to czuję się jak z obcym w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz czego ja mam różnice 1,5 roku. aktualnie córka ma 5,5 roku, synek 4 lata. pierwsze dwa lata były ciężkie, ale teraz... sama radość usmiech.gif dzieci są kochane, potrafią sie razem bawić godzinami, prześcigają sie różnych pomysłach i potrafią trzymać sztamę razem przeciw rodzicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mojej zaczely wychodziczeby jak miala 4 miesiace a w roczek miala ponad polowe zebow I co glupia pipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wspolczuje twojemu dziecku tak glupiej i pustej matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się czytac całości ,ale popieram cię autorko w 100% ,potom żale płacze że to starsze a wciąż małe ,zachowuje się źle nie chce spać ma bunt o co chodzi no jak o co ONO chce mieć mamę dla siebie ,w dodatku uciszane bo młodsze śpi ,ja zawsze mówiłam najpierw niech się pierwsze nacieszy rodzicami ,a nie szybko drugie .Nigdy tego nie pojmę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam róznice 13 lat i to jest najbardziej idiotyczne, dzieci nigdy nie będa sobie bliskie, jak prawdziwe rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bliźniaki to co innego one mają swój świat i własny język ,jak karmie bliźniaki ,jak je usypiam to w tym samym czasie ,wszystko jest mniej więcej robione w tym samym czasie ,nie uciszam nie każe iść się pobawić drugiemu małemu obok do pokoju ,robię wszystko z obojgiem .Nie prowadzę jednego do przedszkola ,by przyjść do drugiego do domu .Jak to bywa z dziećmi ,z małą różnicą wieku przedszkolak do przedszkola a mama w domu do niemowlaka bo jest spokój bo cisza ,a tata odbierze jak będzie wracał z pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiałam starszego o rok brata, bawiliśmy się całe dzieciństwo razem, za to nie znosiłam siostry młodszej o kilka lat. Czułam się "zdetronizowana", bo wcześniej to ja byłam najważniejsza, cała uwaga skupiona na mnie, a tu nagle dziecko- nie rozumiałam po co im w ogóle jest potrzebna. Też dogadujemy się dobrze z młodą dopiero teraz, kiedy obie jesteśmy dorosłe. A poza tym- zęby zębami, ale dziecko cały czas potrzebuje uwagi, bo kolki, zęby, upadki, przedszkole, szkoła, przyjaźnie, nauka, choroby, pierwsze sukcesy i porażki, nastoletni bunt... nie ma odpowiedniego wieku na rodzeństwo, a starszy się ucieszy z malucha w domu tylko jak lubi niemowlaki i opiekę nad nimi, a to nie zdarza się często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, starsze dziecko kocha się tak samo jak młodsze i rodzice poświęcają mu również dużo uwagi i czułośc*****szesz o temacie o którym nie masz pojęcia, żałosne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że się kocha tylko nikt nie zaprzeczy że wiecej czasu poświęca się niemowlakowi a biedy 2-3 latek patrzy i nie rozumie zbytnio o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny. A jak ma ochotę poszaleć to ciiii dzidzia śpi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że siedmiolatek też nie kuma tego dlaczego rodzice chcieli mieć kolejne dziecko, nie wystarczyło im tyle i po co się na nie decydowali skoro teraz zaniedbują starsze, bo zamiast zapytać czy odrobiłam lekcję biegają koło dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas jest różnica 4 lat i uważam że idealna, córka odchowana, dużo rozumie, nie jest zazdrosna, :), a jednak dłużej jest się dorosłym nić dzieckiem. z Kolei moja koleżanka ma rok po rok, i ma w domu maaasakre, totalnie sobie nie radzi, jest zmeczona wygląda jak zombi i mowi ze zaluje takiej decyzji bo pada na ryj, pierwsze dziecko zaniedbane a i drugie tez malo czasu ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Uwierz mi że siedmiolatek też nie kuma tego dlaczego rodzice chcieli mieć kolejne dziecko, nie wystarczyło im tyle i po co się na nie decydowali skoro teraz zaniedbują starsze, bo zamiast zapytać czy odrobiłam lekcję biegają koło dzidziusia. Nie ma co wierzyć czy nie bo u mnie jest właśnie różnica 7 lat ,i problemu zero ,7 latek ma juz swoje zajęcia i nie bardzo chce aby mamusi przy nim siedziała ,lekcję z nim odrabiałam zawsze ,nie musiałam go uciszać bo dzikich harców w domu nie uprawiał jak to robią 2-3 latki .Tak że celowo czekałam tak długo z drugim dzieckiem i wszyscy zadowoleni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Mam rok młodsza siostrę i postanowiłam sobie że swoim dzieciom tego nie zrobię.jest tylko rok młodsza ale zawsze młodsza. Kiedyś byłam strasznie zazdrosna. Mama w tramwaju kogo weźmie na kolana? Ta co ma 5 czy 4 lata. I ogólnie tysiąc takich sytuacji. Całe szczęście że lepiej się uczyłam i byłam wyższa. Wyobrażałam sobie jaki to byłby dla mnie wstyd gdyby np ona wcześniej znała tabliczkę mnożenia. Może to głupie ale byłam dzieckiem. Później ona wcześniej wyszła za mąż i od głupich ludzi parę razy słyszałam współczucie ze jak się czuje młodsza a już To było strasznie dawno temu ale uraz do małej różnicy wieku pozostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że mam też starszego o rok brata i tu nie czułam rywalizacji ani rezygnacji z tego co mi się z powodu wieku należało. Ale po latach dopiero zauważyłam jaki on dopiero był w tym układzie pokrzywdzony. Bo najstarszy, bo chłopak najwięcej odpowiedzialności i obowiązków szło na niego. A też był dzieckiem, 4,5, 10 letnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powalony temat...Zalezy jak sie przekazuje dziecku wiadomosc o rodzenstwie i w ogole mam brata 8 lat starszego zawszemnie nie znosil bo bylam coreczka tatusia... teraz mam 2 dzieci chcialam malaroznice wieku 3 lata jest, swietnie sie dogaduja bawia... Zalezy od wychowania i rodzicow ja przez dziecinstwo wiem ze nie fer bylo z moim bratem i zaaszee traktuje po rowno nawet jak mlodsza sie zajmowalam mowilam starszemu pokaz siotrze ladna grzechotke czy cos w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dla mnie nie był to problem najwcześniejszego okresu życia bo go nie pamiętam. Tyle tylko że wiem że mnie nie bardzo nosili i miałam zniekształcona przez to główkę co mi przeszło. Problem pojawił się w świadomym okresie tak gdzieś od 5 roku życia i w sumie jakoś trwa do dziś bo widzę jak wygląda nasze życie. Brat poświęcił się dla rodziny, daje dużo pieniędzy rodzicom i siostrze bo ona taka biedna zawsze. Ona z tego od lat korzysta a ja zamieszkałam daleko i mam rzadki kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz ale trzy lata to nie jest mała różnica wieku tylko właśnie ta zalecana przez psychologów Średnia. Nie za duża i nie za mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja współczuje tym pomordowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miedzy mna a siostra jest 5 lat roznicy i to jest duzo. Nie mamy dobrego kontaktu od zawsze i raczej to sie nie zmieni bo pochodzimy z zupelnie roznych swiatow, jak slucham co ona ma do powiedzenia to robie taaaakie oczy... Moja corka ma 5,5 roku i rodzenstwa jej na pewno nie sprawimy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam współczuję autorce, że ma takie problemy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×