Być zdrową piękną i bogatą 40 plus

Katiija fajny opis ;(, szczególnie to z mężem

...to ja już wolę pobiegać ;-) Lecę zatem, biegiem, do pokoju i z powrotem. W podskokach. W rytm muzyki. Aż padnę :-)

:(

...ale zajrzę do Was, chyba że mnie wykopsacie, to w locie zniknę. Na razie zapisałam się na zumbę, szok, że tylko ja i pewna pani koło 60-tki miałyśmy najgorszą kondychę z całej sali pań, pot lał się strumieniami...To dopiero dwie lekcje, a ja patrzę z podziwem na te wszystkie kobiety, które na hasło salsa przód i coś tam jeszcze w prawo, robia dokładnie salsa w przód i coś tam w prawo, a ja zaplątana w swoje kopyta lecę gdzieś w lewo...Niezdara ze mnie. Może któraś z Was miała coś wspólnego z zumbą?

Witaj Katiija:-) Fajnie, ze do nas dolaczylas. Nie jest latwo, byc ZPB, ale probowac trzeba:-). Bylam na kilku lekcjach salsy i mialam podobne odczucia na poczatku, ale pozniej bylo ok. Tylko musialam zrezygnowac:-(. Na luty zaplanowana joga, ale raczej dopiero od czwartku. Tymczasem w domu kilka podstawowych asan. Tez mam jakis dziwny problem z nadwaga. Dziwny, bo to tylko 6 kg, a ja uparcie je nosze. Czuje sie o wiele lepiej z waga prawidlowa. U mnie prawidlowa to 60 kg przy 163 cm. Zmobilizujmy sie i do konca marca zrzucmy z siebie po kilka kg tluszczu. Po co mamy go dzwigac? Sprawdzona u mnie dieta to South Beach. Zapraszam, bo samej trudno mi sie dyscyplinowac. Od jutra (ponownie) faza scisla przez dwa tygodnie: bez slodyczy, pieczywa, makaronow, ryzu, ziemniakow, marchewki, owocow, alkoholu. Prosze o doping:-)

Zaciekawił mnie bardzo Twój temat:) Myślę, że czterdziestka jest takim momentem w życiu kobiety, kiedy powinna zacząć regularnie korzystać z medycyny estetycznej. Nie twierdzę, że powinna od razu iść pod nóż, by naciągnąć sobie twarz, ale może już zacząć korzystać z jakichś delikatnych, nieinwazyjnych zabiegów, by nie zestarzeć się za szybko:) Np. ja na 40te urodziny zafundowałam sobie nici liftingujące podtrzymujące ładną linię podbródka i wygładzające bruzdy. Robiłam je w Krakowie w MTTEstetica i byłam zachwycona. Uważam, że to bardzo dobry i niedrogi zabieg na początek, zwłaszcza, że efekty mają się utrzymywać przez kolejne dwa lata.

Od trzech dni robie te cwiczenia: 1. Nożyce – w pozycji leżącej na plecach wykonywać tuż nad ziemią nożyce nogami, po 15 nożyc w 1-2 seriach dziennie. 2. Unoszenie nóg w pozycji bocznej – leżąc na boku z wyprostowanymi nogami i głową umieszczoną na wyciągniętym ramieniu, unieść biodra i nogi, opierając je na stopach. Podnieść nogę leżącą na zewnątrz na 5 sekund. Wykonac kilkanascie powtórzeń. Takie samo ćwiczenie leżąc na drugim boku. 3. Przysiady - wykonywać w szerokim rozkroku, stopy skierowane na zewnątrz pod kątem 45 stopni, dłonie oparte na biodrach. Opuszczac biodra uginając nogi w kolanach, pozostac w tej pozycji przez kilka sekund. Z wdechem wyprostować nogi i powrócić do pozycji wyjściowej. 4. Podnoszenie nogi do przodu – stojąc ze złączonymi nogami oprzeć się na meblu, zgiąć nogę w kolanie,drugą podnieść wyprostowaną jak najwyżej, na kilka sekund. 5. Podnoszenie nogi do tyłu – w pozycji wyprostowanej przodem do krzesła chwycić się oparcia i podnieść wyprostowaną nogę do tyłu na wysokość 20 cm na 5 sekund. Po wykonaniu 20 powtórzeń,wykonać ćwiczenie z drugą nogą. 6. Podnoszenie nogi na bok – przytrzymać się melba, zgiąć nogę w kolanie i drugą podnieść w bok możliwie najwyżej, na 5 sekund. 7. Ściskanie ud – polega na ściskaniu w pozycji siedzącej poduszki umieszczonej między udami. Sciskać kolana mocno przez 5 sekund, a później rozluźnic mięśnie. 8. Wykroki - w pozycji wyprostowanej wykonać duży krok lewą nogą, zginając przy tym prawe kolano tuż nad powierzchnią podłogi. Po wykonaniu 15 powtórzeń, to samo rozpocząć na drugą stronę.

Gosc: przeczytalam troche na temat nici liftingujacych. W wiekszosci opinie pozytywne, choc niektorzy nie sa zadowoleni. Zdecydownie warto poprawic owal w moim przypadku, ale nie jestem przekonana do inwazyjnych zabiegow.

hi dziewczyny. Hannika i dadababa cwicze joge, ale tylko amatorsko z youtube. Pisalam juz gdzies, ze najpierw zapisalysmy sie z kolezankami na zumbe. Odstawalysmy bardzo od reszty, nie lapalysmy krokow itp. Potem bylo juz lepiej . Zrezygnowalam z zumby, poniewaz nie podobaly mi sie piosenki. Puszczali na okraglo, do znudzenia te same. Po kilku dniach zaczelo mnie to strasznie irytowac :0 Na pierwszych zajeciach z zumby na zakonczenie robilysmy przez kilka minut joge. Wtedy sie wrecz w niej zakochalam... Z waga stoje wciaz na 71 lub 72. W niedziele i wczoraj zjadlam wiecej niz sobie zaplanowalam. Waga poszla w gore, ale bez wysilku wrocilam znowu do 71. Podobno jak sie schudnie to jeszcze przez pol roku nalezy sie pilnowac, aby nie wrocil efekt jo-jo. Po tym czasie bedzie juz trudniej zgrubnac.

Nici w wieku 40 lat? Nie przesadzaj, co Ty chcesz nimi podciągnąć. Ja mam 43 lata i chodzę na zabiegi dermorollerem, to jest coś dla naszego wieku :)

Dla waszego wieku to juz jest Bajkalina

No i co? Miałam być piękna, a straciłam dzisiaj jedynkę(: Prawdziwa historia. Nowe wpisy. Moje operacje plastyczne: http://jesttempo.bloog.pl/

A po co operacja plastyczna,jedynka to nie problem wkrecisz sobie druga

Wczoraj zrobilam tort orzechowy. Well... Od jutra SB:-)

No SB tak... SB tak..... :)

Kochane Babeczki, robie cwiczenia na nogi codziennie! Hannika, zaczelas juz diete? Ja przejrzalam jeszcze raz South Beach i moge ja robic razem z Toba. Jest zdrowa. Zaczynam od jutra.

Witam wszystkich serdecznie. Chce sie pochwalic, ze dzisiaj po raz pierwszy od wielu miesiecy waga wybila 70 kg ( 70.7). Okolo tyle wazylam przez kilka lat. Probowalam schudnac ( udalo mi sie tylko dwa razy) , ale z czasem wracalam do 70. Czuje cos , ze do wiosny bede miec znowu upragnione 63 kg :))) W ciagu tego miesiaca schudlam 6 kg, wiec jest to w miare bezpiecznie :)))

tz od stycznia tyle schudlam , a nie w lutym ,

Witajcie kobitki. Dołączam do Was. Moja kategoria wiekowa 40+ ;-))) Też od nowego roku zaszalałam z postanowieniami. Zdrowa .. to - jak zawsze , ale jakoś mi nie wychodzi, bo ostatnio bez przerwy coś mi szwankuje i niedomagam. Nie jakieś tam poważne ale przeziębienia, gardłowe sprawy itp. O schudnięciu myślę już od dawna. Kupiłam nawet orbitreka, ale ostatnio częściej służy mi jako wieszak na ubrania, niż sprzęt do zrzucania wagi... Finanse, to jakoś tak się wiedzie ,że nie jest najgorzej, ale PESEL -- to już nie to, co by się chciało

Pytajaca: to gratuluje! Wynik bardzo dobry. Jak to zrobilas? Tylko nie zapominaj o wlasciwym odzywianiu please. Bialko I warzywa, to podstawa. Witaj Rampapampa, Ja powoli wracam do mojej ulubionej wagi, ale jeszcze troche przede mna. Choc jakbym chudla w tempie Pytajacej, juz byloby ok. Pytajaca, inspirujesz mnie. Do konca marca zalozylam 60 kg. Teraz 65. Chyba wykonalne? Jestem na SB od kilku dni. Ale pochwale sie: bylam w zeszlym tygodniu na lyzwach (pierwszy raz w tym roku) a wczoraj 3 km na treademill.

co u Was slychac? Niestety silna wola mnie opuscila i zjadlam zbyt duzo. Nie kupuje juz slodyczy, wiec jadlam dzisiaj slodkie platki, bo tak mialam ochote na cukier :) Od jutra znowu od nowa, az boje sie stanac na wage...

Hej, hej! Marzec juz! Jakie osiagniecia mialyscie w lutym? Zrobilam badania piersi - I jest ok:-) Przez miesiac waga mniejsza o 2 kg. Chyba lepiej wygladam, bo dostaje ostatnio mnostwo komplementow, co jest mile. No I w tym roku juz drugi miesiac wiecej mialam przychodow niz wydatkow! Zdrowa , piekna I bogata:-) Co u Was?

Hi. Super, ze takie postepy masz. Ja jedynie moge sie pochwalic, ze juz skonczylam na dobre z zakupoholizmem. Nie chodze juz po sklepach od stycznia. Dawniej prawie kazdego dnia odwiedzalam jakies sklepiki z roznosciami. W piatki po pracy to byl juz moj rytual, ze kupowalam sobie jakies rzeczy z ubran, czy tez z kosmetykow na pocieszenie po ciezkim tygodniu. Kupie sobie kosmetyk nowy, ale pod warunkiem, ze skonczyl mi sie poprzedni. Mam krem do twarzy na dzien, ktory mi nie podpasowal. Dawniej przy najblizszej okazji pobieglabym do sephora i kupila nastepny, a ten mialabym do ciala. Teraz czekam cierpliwie, az go dokoncze. Zamierzam blizej wiosny kupic sobie jakies buty i moze pare letnich rzeczy . Jednak bedzie to zakup przemyslany i tylko pod warunkiem, ze mi sie cos bardzo, bardzo spodoba. Szkoda, ze wczesniej nie otrzasnelam sie z tego wydawania pieniedzy...

Waga stanela mi na 70 kg -71 kg. Kolezanka mi powiedziala, ze jak waga staje to nalezy przez 2 dni najesc sie ponad miare. Potem od nowa zaczac sie odchudzac i waga znowu bedzie szla w dol. Nie probowalam tego, wiec nie wiem.

Bardzo się cieszę że trafiłam na taki temat.Odkąd skończyłam 40 zaczełam bardziej dbać o siebie..Codzienie po pracy biegam do domu (niestety nie mogę sobie pozwolić na inny czas na bieganie nawet 30 minutowe) nie jem cukru,mało sole oraz zamiast wydwać pieniądze na drogie kremy łykam tabletki kolagenowe. Widzę już duże zmiany w wyglądzie mojej skóry,włosów oraz paznokci.Zmarszczki mam wygłądzone ,narazie nie widze nowych a suchość skóry ustapiła.Nie mam szans na operacje plastyczne więc jeżeli chcecie namiar na dobre ,tanie tabletki z kolagenem to podaje linka do strony http://www.noblemedica.pl/6-noble-medica Dziewczynki trzymajcie się i dbajcie o siebie:-) pozdrawiam

Od jakiegos czasu myslalam, zeby podzielic sie z pewnymi sprawami tutaj. Nie wiem czy moge napisac Ci w Twoim temacie o tym, ale moze kogos to zainteresuje i pomoze. Chce dopisac o dwoch sprawach. Wlasciwie one sie ze soba wykluczaja. Otoz, odkrylam forum wrozbiarskie. Moze ktoras z Was lubi takie rzeczy? Jest ono calkowicie darmowe, zeby zadawac pytania nalezy jedynie sie zarejestrowac. Swoje dane mozna wysylac wrozkom na prywatne wiadomosci, a jedynie pytania pisze sie na forum. Tam jest podany regulamin, wiec nalezy go przeczytac...

nie moge pisac, bo mam tresc uznana za SPAM

Pytajaca: ciesze sie, ze tak fajnie radzisz sobie w zyciu. Rozsadne wydawanie pieniedzy - bardzo dobra umiejetnosc. Ja kiedys bylam zdecydowanie bardziej rozrzutna, teraz tez uwazniej robie zakupy - I sprawiaja mi wiecej radosci. Katarzyna: cwitaj u nas. Zdecydowanie lepiej dbac o siebie, biegac, chocby i lykac tabletki niz narazac sie na niebezpieczenstwo operacji plastycznych. Przez ostatnie kilka miesiecy bralam mineraly - mieszanka zelaza, magnezu, krzemionki. Skonczyly mi sie i teraz mysle o czyms innym, moze wlasnei te tabletki. A moze inne propozycje? Moim zwyczajem przeznaczam miesiac na szczegolna dbalosc o kolejna czesc ciala. Marzec to miesiac brzucha! Od jutra 50 brzuszkow dziennie. Skonczylam joge (chodzilam w lutym), bylo fajnie, ale czas i pieniadze oszczedzam:-). Pytajaca: Co do wrozek, srednio jestem tym zainteresowana, ale jesli Ci to pomaga lub bawi, czemu nie? Pozdrawiam Was serdecznie

Probuje napisac o rozancu , ale nie moge!

Mam caly czas, ze tresc uznana za spam , tylko w tym temacie!