Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie jako konkubina

Polecane posty

Gość gość

Chciałam sie zapytać tych mam które zyja w wolnym związku ..Czy to jest wasz wybór ? Czy ktoś wam dokucza ze nie macie ślubu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawica Panska
kon Q bina u alladyna d**e wypina 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjemy bez ślubu, bo niby co zmienia papierek i co gwarantuje? Administracyjnie owszem, a to nie powinno nikogo obchodzić. Jak ktoś czepia się jednak sfery moralnej czy duchowej takiego związku to burak zwykły jest :P osobiście nikt w oczy mi nie powiedział niczego negatywnego, a co gadają za plecami to mnie nie obchodzi. Nie za ich kasę żyję, nikomu niczego nie zawdzięczam więc ewentualne oburzenia mnie nie obchodzą :P A ty masz jakieś negatywne "przygody" w związku z tym czy tak pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
nasz wybór nikt mi nie dokucza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmadrzejsza we wsi
a czy tonie jest tak, ze wasz facet po prostu nigdy nie chciał i dalej nie chce się wam oswiadczyc? a wy sobie dorobilyscie ideologie, ze to niby tylko papierek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer jeden
Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez ślubu (kościelnego) ale to zależy od człowieka, wychowania, wiary. Nie wtrącam się do osób, które żyją w konkubinacie to ich decyzja, ale wewnętrznie nie popieram tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my chielibysmy slub ale nie mamy kasy. niechcemy wypas wesela ale nawet tylko cywilny i obiad dla najbliszych to spory wydatek. i uibrac sie. min.5000zł trzeba miec. dla nas to kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie tak :P Ja już miałam męża, ach jakie były oświadczyny i wesele i nic z tego nie wyszło :P więc nie zależy mi na tym więc dla mnie to był tylko papier. Może później za kilka lat dla dziecka jak zacznie coś kumać ale to po to żebyśmy mieli wszyscy to samo nazwisko wygodniej będzie jako rodzinie. Niedawno nad tym myśleliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dziewczyny które zyją bez slubu bo samotnym matkom łatwiej ze względu na prawo, łatwiej o złobek, przedszkole, dodatki dla dzieci jakieś tam itd. a tak naprawdę, to są ze swoimi partnerami. Troche to przykre i dyskryminujące "normalne" rodziny. Swoja droga ostatnio przestałam uzywac określenia mąż, wole mówić ojciec dziecka lub partner bo cholera wie jakie tam zasady panują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my zyjemy w konkubinacie nasz wybor.... bylo wielkie ale jak ponad rok temu chrzcilicmy cocie.... klecha sie czepial ze jak to tak na kocia lape ze da nawet nam slub koscielny za darmo :) nie przekonalo nas to :) nie chcemy i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 14:20] Po co chrzest skoro nie chodzicie do Kościoła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
tak, dorabiamy ideologie- a placzemy po kątach jako nieszczesliwe konkubiny :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nie powiem jakiś wysoko karatowy pierścionek bym przytuliła czemu nie? mogą być też kolczyki lub voucher do SPA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmadrzejsza we wsi
dobre pytanie- to po co ochrzciliście dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
a dajcie może życ ludziom po swojemu? Pytanie było: czy to nasz wybór i czy ktos nam dokucza. A nie dlaczego chrzcicie dziecko, przyznjacie sie, ze to nie wasz wybor- chore to jakies dla mnie. I jeszcze jedno- można życ w konkubinacie i chodzić do kościoła, wiecie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer jeden
Też nie rozumiem chrzczenia dzieci, gdzie rodzice są bez slubu kościelnego. Jedno wyklucza drugie. Nie rozumiem też "bo nie mamy kasy na ślub". Gdybyśmy my nie mieli kasy to ślub byśmy wzięli a po prostu wesela by nie było. Byłam na takim ślubie, biała skromna sukienka, zaproszona najbliższa rodzina, a po mszy od razu pojechali nad morze na 4 dni. Za ślub płacili co łaska, dali chyba 100 zł. No ale jak ktoś mówi, że nie ma kasy to sakrament w ogóle się dla niego nie liczy tylko weselicho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
gość nr 1- to WY, a możesz zakumać, ze ktoś chce inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem jak można żyć bez ślubu a ochrzcić dziecko .PO CO ? Jeden sakrament jest blee a juz drugi ok ? bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gość numer jedne chce zrozumieć skąd takie rozdwojenie jaźni - skoro ktoś żyje bez ślubu, to znaczy, ze jest niewierzący, a skoro jest niewierzący, to po co chrzcił dziecko? Mnie tam jest obojętnie, jak kto żyje, ale nie rozumiem takiej niekonsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmadrzejsza we wsi
ja jestem ateistką ale teraz widze dookoła samych pseudokatolików albo się jest katolikiem albo nie jest a wasza wiara wygląda tak: -do kościoła zazwyczaj od swieta -kościelnego nie, bo po co mi papierek -ochrzcić dziecko to pierwsi, bo co ludzie powiedzą -do spowiedzi nie, bo co będę księdzu grzechy opowiadac -wigilia jak najbardziej, bo fajnie się nawp*****lac 12-stu potraw tacy z was wybiorczy katole- to co fajne i wygodne to chętnie z tej religii zaczerpniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tego nie ogarniam .Jedno wyklucza drugie ,Najlepsze ze jak zapytasz konkubiny o zdanie to zadna nie umie tego wytłumaczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nam tak dobrze bez slubu i tyle a ochrzcilismy dziecko bo chcielismy proste nie.... tak jak jedna z autorek napisala ludzie bez slubu tez chodza do kosciola wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najmadrzejsza we wsi-- nic dodać nic ująć :) polać jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo nam tak dobrze bez slubu i tyle a ochrzcilismy dziecko bo chcielismy proste nie" Ale po co ochrzciliście ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz nie zalogowanaaaaa
ja zyje w wolnym zwiazku od 3 lat, nie zamierzam brac slubu, partner nalega...ja nie mam takiej potrzeby nie martwie sie o nic, bo wszystko i tak jest na mnie w razie czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
ja Wam to moge prosto wytłumaczyć, chcecie? :) W Boga wierzę, do kościoła chodze. Dziecka nie ochrzciłam do tej pory, a ma prawie 5lat- bo nie podoba mi się idea chrzczenia nieświadomych niemowlaków. Będziemy chrzcili w połowie stycznia- bo dziecko więcej rozumie, fajnie się mu tłumaczy czym jest chrzest dla niego, bardziej przeżyje ten sakrament. Do spowiedzi chodzę- szczerze mówię, ze nie chce slubu i nie żałuję tego, więc nie wiem czy taka spowiedz jest wazna. Dwa razy rozgrzeszenie dostałam, raz mnie ksiądz wywalił. Życie bez ślubu nie oznacza, ze ktoś jest niewierzący. Tak ja uważam. A Wy oczywiście mozecie uważac inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie dokucza, bo nawet nie ma jak i czym :) czym mógłby mi utrzeć nosa? A chrzciny? Co ma ślub.staruchów do ochrzczenia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super życie, masz partnera, ale bez tych głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
zwolenniczka konkubinatu bezsensu jest to co piszesz . Jedno przeczy drugiemu .Chodzisz do kościoła do spowiedzi a jednocześnie nie chcesz wypowiedzieć słowa przysięgi bo ?? ,,, no własnie dlaczego? Nie jesteś pewna miłości swojego faceta ? czy boisz się przysięgać miłość i wierność do konca zycia bo wiesz ze nie dasz rady tego dotrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, ze kwestia chrzczenia dziecka to już co innego.Mianowicie większość z nas robi to po to,zeby dziecko nie odstawalo od innych dzieci w grupie przedszkolnej czy szkole. p.s. Led Zepellin to jakas zaraza tego forum...?Doslownie w każdym temacie swoje mądre inaczej prawdy zyciowe wygłasza. Az żal dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×