Dlaczego dla Was te piersi

Mi tłuszcz idzie głównie w nogi, tyłek i ręce. Mam paskudne proporcje.

obstawiamy jej wagę 80 kg

Nie znam się na waszym ubiorze ale chyba każdą sylwetkę można jakoś wyeksponować. A masz coś co ci sie podoba w sobie

obstawiamy jej wagę 80??

Przy swoich gabarytach powinnam mieć piersi większe o co najmniej 2 rozmiary. Próbowałam tabletek ziołowych (potrafiłam szprycować się 20 dziennie), masaży kremami powiększającymi biust, nawet autosugestii. Jedyne co pomaga to tycie, którego nie chcę, bo tyją mi głównie nogi i doopsko.

proponuje poznac jakiegos zaklinacza piersi :-)

Zaklinacz też nie pomaga, bo już nieraz słyszałam ,,nie masz czym oddychać" (jeszcze za dawnych czasów) i jedyne co to dało, to łzy z oczu, a piersi się tym jakoś nie przejęły.

radzę się nie katować tak żadnymi suplementami tabletkami kremami bo to raczej pic na wodę nie warte to zachodu

Jakbym spała na kasie, to poszłabym na zabieg przeniesienia tłuszczu z jednych partii ciała do drugich.

oporne jakies jeszcze sie nie zakochaly po prostu :-)

Nie oporne tylko takie mam proporcje. Żeby mieć te słynne bardzo duże piersi, to musiałabym ważyć powyżej 100 kg...

czyli ważysz 90????

Pomyśl sobie że wiele kobiet też ma male piersi i żyją szczęśliwie. Taka się urodziłaś musisz to zaakceptować. A docinkami nie ma co się przejmować ludzie już tacy są. Biust to nie wszysko są ważniejsze aspekty twojej osoby

Uwaga, uwaga!! Nasz spaślak ma poniżej 100 kg! To co właściwie za spaślak?! :-D

Tak, jestem spaślakiem, w dodatku z małymi piersiami, naprawdę gorzej być nie może...

Haha, tak ją namawiacie by nie chudła a pewnie jakbyście spotkali to marudzenie, że grube nogi, że tyłek duży, że oponka lekka na brzuchu :P ­ Po pierwsze autorko, musisz się zdecydować na daną wagę. A nie jojo bo z cycków naleśniki Ci się zrobią :P I preferuj taką z jaką się dobrze czujesz, a nie pozwalaj by jakikolwiek facet Ci ją dyktował.

Mam takiego kolegę, który jak ważyłam mniej jojczył, że nie mam cycków a jednocześnie kazał się odchudzać, bo nogi za grube. Teraz już o cyckach tak bardzo nie gada (choć dalej mu ich mało, wiadomo) i gada że wcześniej miałam fajny płaski brzuch, lepszy tyłek.

Nasz spaślak ma taką niską samoocenę, ze nawet na forum nie napisze ile waży bo się boi, że ją zjadą :D dziewczyno zacznij pracować nad samooceną a nie nad piersiami bo to jest twój głowny problem.

Jak ważyłam mniej wyglądałam lepiej, tylko te cholerne cycki były bardzo małe (ale naprawdę ładne, zgrabne). Nie umiem dogodzić facetom pod względem wyglądu, bo mam okropne proporcje.

A pozbądź się takiej gnidy albo sama mu wygląd wypunktuj bo cwaniaczy. ­ Myślę, że mniejszych piersi ode mnie nie masz, a ja mam niedowagę nawet :P I żyję.

No ale na serio ja widzę, jak latają za chudymi, a potem pretensje, że piersi mają malutkie. No tak bo taka Siwiec potrafi być i chuda i cycata, tyle że jej big cyce to w 90% sylikon, bo sama powiedziała, że jak schudła to jej mocno piersi zmalały i ludzie z branży KAZALI je sobie powiększyć. Od kobiet wymaga się bycia chudą i cycatą. Po prostu.

Eee, ode mnie nikt nie wymagał tego drugiego punktu. I nie narzekał ;) Wszystko jest w Twojej głowie. Zobacz jakimi ludźmi się otaczasz, takimi którzy Ci do******lają, ale wcale nie w sposób przyjacielski tylko podły zwyczajnie. I jak niby chcesz znaleźć normalnych?

Nie wiem. Nie mam już siły. Kompleksy i niskie poczucie własnej wartości mnie niszczą.

Może czas na jakąś terapię czy coaching? Jak sama sobie nie radzisz. I zadbaj o ciało tak jak Ty uważasz za słuszne, jak lepiej Ci być chudszą to zrzuć te parę kg. To serio nie ma większego znaczenia dla faceta.

Najbardziej mnie dobija ten przekaz z neta i tv ,,musisz mieć cyce jak donice, musisz być chudziutka, musisz, musisz...". Niedobrze mi od tego.

najlepsze lekarstwo na piekne, jedrne, wizualnie rozmiar wieksze piersi, a przy tym delikatnie wyrzezbione barki i brzuch jest ROBIENIE POMPEK. ze 30 dziennie i po kilku miesiacach zaczniesz widziec efekty. moga byc nawet kobiece (z kolan lub o sciane) tylko musi byc maksimum wysilku na jaki cie stac. pisze z wlasnego przykladu :)

To nie oglądaj :P ­ Jako rasowy chudzielec powiem Ci, że tak samo mam do czynienia z wytykaniem, próbami wtłoczenia mnie do "lepszego" kanonu jakim ma być XXL, tak samo w mediach, komentarzach pada mnóstwo słow na temat wieszaków, szkieletów, że pies jak facet nie lubi kości itd. I tu waga nie ma nic do rzeczy, tylko to czy dostrzegasz to w ogóle i jak to przyjmujesz.

Pompki to zabójca piersi. Kiedyś robiłam po 50 dziennie i kształt owszem ładny, zgrabny, no ale poprzez pompki spalany jest tłuszcz z których pierś jest zbudowany. Przepraszam bardzo, ale rada z doopy, głupia. Jeżeli Ty masz takie proporcje że piersi Ci łatwo tyją a z trudem chudną, to nie radź dziewczynie o figurze gruszki czegoś takiego, bo to przynosi odwrotny skutek od zamierzonego. pozdrawiam.

Ja pompki robiłam i efektu zero :P Więcej mi przyniosły dobrane staniki a nie jakieś pożal się boże 75A co się wciska szczupłym :O Właśnie, stanik sobie dobry kup, z ciasnym obwodem i dobraną miseczką.

Ja jestem w beznadziejnej sytuacji, bo mam lipne proporcje ciała. Czy grubsza czy chudsza, moje ciało wygląda po prostu źle. No ale z dwojga złego, lepiej wygląda w wersji chudszej. Tylko wiadomo - lament facecików, że tych pieprzonych cyców nie ma...