zachowalam sie w pracy jak gowniara

Rozumiem, że koleżanka nie była wobec innych fair biorąc te lewe L4 ale to nie uważam nie zwalniało Ciebie z odpowiedzialności za swoje słowa z szefową i bycia fair wobec koleżanki, która powiedziała Ci w sumie to w zaufaniu a co innego pewnie powiedziała oficjalnie... Oczywiście jeśli owa koleżanka nadużywała L4 to prędzej czy później by i tak to wyszło bez niczyjego podpieprzania szefowej. A z drugiej strony L4 to sprawa między pracownikiem a pracodawcą i głupio tak mieszać się między "wódkę a zakąskę" Sorry...

Dziekuje wszystkim Dobranoc.

Rozumiem, że koleżanka nie była wobec innych fair biorąc te lewe L4 ale to nie uważam nie zwalniało Ciebie z odpowiedzialności za swoje słowa z szefową i bycia fair wobec koleżanki, która powiedziała Ci w sumie to w zaufaniu a co innego pewnie powiedziała oficjalnie... Oczywiście jeśli owa koleżanka nadużywała L4 to prędzej czy później by i tak to wyszło bez niczyjego podpieprzania szefowej. A z drugiej strony L4 to sprawa między pracownikiem a pracodawcą i głupio tak mieszać się między "wódkę a zakąskę" Sorry...

Rozumiem Cię, że mój obraz sytuacji jest inny niż Twój. Ponieważ jakiekolwiek donoszenie na kogokolwiek dla mnie to dno. I uważam, że robią to cwaniaki bez charakteru a w pracy koleżankę to już w ogóle... Sorry...

Ja też uważam że donoszą ie jest żałosne. Ludzie przed sobą dołki kopia i uważają że to w porządku. Człowiek powinien szczery i uczciwy, takie rzeczy mówi się komuś osobiście co się myśli na ten temat, potem ewentualnie jak upominki nie skutkują i ta osoba ma ewidentnie wszystko gdzieś to można się sprawa zająć w inny sposób. Ludzie nie badzcieswiniami. Jeszcze pod przykrywką że " tak trzrba". Każdemu się nią nie raz podwinie i na was się doniesie. :p