Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem już co dalej robić

Zachówek a przyrodnia siostra

Polecane posty

Gość gość
Przeczytałam caly temat i zal mi twojej siostry .Ojciec zasraniec mial ja cale zycie w d***e a ona biedna teraz próbuje walczyć o cos co jej sie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty z tymi dochodami ojca? co on całe życie byl na utrzymaniu twojej matki ? Jakis ułomny był ze nigdy nie pracował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Coś co jej się należy? Owszem zgodziłabym się z tym stwierdzeniem gdyby ojciec miał jakiś wkład własny finansowy .I do kogoś kto pytał:Tak ,moja mam całe życie nas utrzymywała!A to,że ona wiedząc,że ojciec ma 7 stówek renty i robi coś takiego,to żal.Widać ,że chciała się wzbogacić kosztem mojej mamy i moim.Płacił na nią alimenty dopóki się uczyła,niech się cieszy,gdybym ja została sama z ojcem na rencie i gdyby nie moja mama ,nie mielibyśmy co jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Jeszcze postując do kogoś wyżek.Nie wiem czy mój ojciec był ułomny ale krótko przed poznaniem mojej mamy miał zawał,poszedł na rentę i od tego czasu nie pracował ,a mógł.Nawet jakieś lekkie prace typu ochrona,ale jemu było tak chyba wygodnie,jeszcze rozwalało mnie jak podkreślał hasła typu,że on ma rentę.Nie raz w domu były awantury o pieniądze i w sumie to uważam,że ojciec była takim pasożytem ,bo nawet w domu nic nie zrobił zbytnio.Swego czasu sama pamiętam,że jej mówiłam ,że ma się z nim rozwieść,na pewno miałybyśmy lżej,bo kiedyś moja mama wcale nie zarabiała tak dobrze. I powiem wam ,że mam nadzieję nigdy nie spotkać tej kobiety,bo to byłaby paranoja gdyby moja mama miała płacić na jakiegoś obcego nieroba.Widać robić się jej nie chce po szanownym tatusiu i woli wyciągać łapę po cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19.57, jak sie nie znasz, to nie wprowadzaj w błąd, czesc ojca dzieli sie pomiędzy współmałżonka zyjacego i dzieci, z tym, ze malzonek nie moze dostac mniej niz 1/4 spadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co w d***e byłaś, a nie u adwokata. Bo po one- nie było rozdzielności majątkowej i teraz g***o udowodnisz. Niech by szanowna mamusia podpisała intercyzę, zanim żonatemu dała d**y. Mnie bardziej interesuje temat zaczęty przez joaśkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość też po prawie
Fakt, prawniczo sprawa jest ciekawa. Szkoda, że autorka Joasia nie pisze nic dalej. Blondyna- ja domyślam się co ty knujesz. Mam nadzieję, że nie zostawimy tej sprawy nawet wtedy kiedy jej założycielka się na nas wypnie.A tobie właściwa autorko tematu radzę udać się do adwokata, a nie po poradę do studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 2
ja p******ę to jutro kafeteryjne kury domowe zniosą po trzy jaja. Daj zawczasu namiary na tego adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj niektórzy są mądrzejsi od samego praktykującego adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość też po prawie
Żaden praktykujący adwokat nie będzie miał czasu na bawienie się w mendę prześladowczą:) Więc daruj sobie kochana i daj rozwinąć się dość ciekawemu tematowi. Bo poza tym , że latasz za kimś po tematach , bo masz takie fochy, to uniemożliwiasz ludziom możliwość pomocy. A jeszcze nazwij się jakoś, bo w ten sposób to indywidualizmem nie błyśniesz na kafeterii. I zawsze będziesz stała w cieniu niebieskiego nicka . Odpowiadając na twoje wprost dziecinne pytanie , zadane wcześniej ad. daty śmierci spadkodawcy, to poczekaj pewnie do jutra, bo ja ci nie będę udzielał korepetycji. Choć wiem po co to pytanie było zadane.Dajmy temu tematowi się rozwinąć, bi może komuś to się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowek a nie zachówek tak ma prawo jako biologiczna corka jest tez takie cos jak wspolwlasnosc podam na swoim przykladzie mojej matce rodzice wybudowali dom jak skonczyla studia wyszla za maz wprowadzila sie z ojcem do tego domu intercyzy nie bylo automatyczna wspolwlasnosc zniesienie wspolwlasnosci nastepuje po 30 latach o ile sie nie myle niewazne zrreszta jako biologiczna corka ma prawo do zachowku tego nie zmienisz no chyba ze w gre wchodzi ze twoj tato ja wydziedziczyl tu mamy do czynienie z tzw razaca niewdziecznoscia ale z tego co czytam nie mialo to miejsca niestety ub stety wygrana ma w kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
Przepraszam, że wczoraj tak nagle urwałam temat, ale miałam wizytę jednego ze spadkobierców. Dostałam po prostu palpitacji serca. Dalej chcą ten zachowek, a mało tego chcą zwrot kosztów za remont tego domu, który w testamencie został dla mnie przeznaczony. Wymyślił sobie, że zrobili nowy dach i wybudowali trzy garaże. No szok wszystko było już ze 30 lat, a teraz tak wymyślać. Mało tego straszą mnie , że jak na to wszystko się nie zgodzę to będą unieważniać testament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli postanowienie w sprawie stwierdzenia nabycia spadku brzmi tak jak napisałaś to to czy dostaniesz dom będzie zależało wyłącznie od działu spadku. Prawa do zachowku nie ma, ale jeśli nie będzie możliwy fizyczny podział zgodnie z proporcją określoną w postanowieniu to będziecie musieli się finansowo rozliczyć. ------- Z którego roku jest testament? Był w formie aktu notarialnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
testament był z roku 1995, sporządzony u notariusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba jest odpowiedź. Zapis windykacyjny czyli "testament na część majątku" został wprowadzony do naszego prawa w 2011r.. Wcześniej nie było możliwości dysponowania na wypadek śmierci częścią majątku (choć niektóre sądy miały inną praktykę. Podejrzewam (wszystko na to wskazuje), że sąd nie uznał tego testamentu. Spadek zostanie podzielony wg udziałów wskazanych w postanowieniu o sns. Zachowku nie będzie, będzie ew. konieczność spłat, jeśli ktoś dostanie nieruchomość o wartości wyższej niż jego udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 2011r tak czy inaczej obowiązywał zapis zwykły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Teoretycznie jest możliwe, aby był zapis zwykły, ale żeby to ocenić to trzeba byłoby znać treść testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest zapis zwykły i nie ma co kombinować. Właśnie dlatego musisz przebyć te wszystkie etapy, bo nie ma innej możliwości, jeśli pozostali spadkobiercy nie zechcą dobrowolnie wydać ci tego zapisu.Jak na moje oko to na razie przebiega wszystko prawidłowo. Czy ty masz w ogóle pełnomocnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
Wydaje mi się, że ta treść jest dość typowa. Zapisuje mojej córce nieruchomość położoną w( adres) Drugi punkt dotyczył wydziedziczenia jednego ze spadkobierców, ale on nie został uwzględniony przez sąd. I właśnie nie mam jeszcze adwokata,też mi się wydaje, że sama sobie nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jaki to jest zapis zwykły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
droga autorko postaw sie w położęniu siostry.ty miałaś ojca na co dzi3eń,a na nią i jej matkę się wypiał.dziecko nie jest niczemu winne,pewnie nieraz plakała po katach etc.jak ci nie wstyd .swoją droga jakojciec mógł zyc z tym żę ma w d***e jedno z dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najprościej rzecz ujmując. Ona nie nabyła tej nieruchomości. Nabyli ją wszyscy spadkobiercy, a po jej stronie pozostaje roszczenie o wykonanie tego zapisu.Taka jest kolejność i tego nie da się przeskoczyć. Stąd właśnie nowelizacja w kwestii zapisów w 2011 roku.Zresztą nieważne. Napisz coś więcej o sprawie- o stwierdzenie nabycia spadku. Sędzia odczytał testament i co dalej? Przecież uzasadnił jakoś swoje postanowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do autorki tego tematu - niech się douczy ta twoja "mecenas", bo przepisy są takie, że dochody każdego z małżonków stanowia majątek wspólny i nie ma znaczenia, że to twojej mamy dochody są na koncie, to był ich WSPÓLNY majątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
Sędzia mówił, że nie może uznać tego za testament, tylko zapis. ale nie mówił jaki. Na koniec dodał właśnie, że jak mi dobrowolnie go nie wydadzą to będę musiała zkladać im sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przypuszczam że pani mecenas
chce podciągnąć te pieniądze pod nagrody majątkowe z tytułu osobistych sukcesów zawodowych jednego z małżonków. Autorka mówiła, że to pieniądze z nagród, premii uznaniowych itp. To się może udać. A propos wczesniejszej wypowiedzi o pazernej siostrze nie zważającej na ból rodziny po stracie jej członka- o tak, z każdego zdania autorki przebija ból po stracie ojca :O Nie wiem, kto tu bardziej pazerny i żalosny mi się zdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wszystko się Joasiu zgadza. Na razie żadnej sprawy nie musisz zakładać. Tylko w obecnym postępowaniu działowym trzeba będzie złożyć testament wraz z żądaniem wykonania zapisu. Co do zachowku- na chwilę obecną zapis nie został wykonany przez zobowiązanych spadkobierców, więc nie ma roszczenia o zachowek. Choć w przyszłośc***ewnie tego nie unikniesz.Ale to już jest sprawa dla oddzielnego postępowania sądowego.. Koniecznie musisz ustanowić pełnomocnika, bo jest sprawa trochę skomplikowana. W nerwach i nadmiernych emocjach możesz coś przeoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
chociaż mi lżej z tym zachowkiem. a co z tymi kosztami , które rzekomo ponieśli na ten dom. Ja tam byłam oni nic nie zrobili. Świadków nie mam, bo wyjechałam stamtąd 20 lat temu. Oni tam zamieszkują od urodzenia. Wymyślają jakiś dach i garaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
no i gdzie przepadłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma znaczenia co wymyslają
o ile nie maja imiennych faktur na dowód tego, że inwestowali w ten dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka spadkobierczyni
mój brat ma sklep z mat budowlanymi więc faktur to może nadrukować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×