Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Hej Kochane:*:*:*: Na wstępie powiem ze miałam bardzo bardzi zły dzien :( nie tyle w pracy co prywatnie . Zawiodłąm sie bardzo na jednej z b. dbrych kolezanek ... takie rzeczy bolą no ale trudno :(:(:( Moze jutro w kazdym razie bedzie lepiej ... dzisiaj czuje sie psychicznie zmeczona b jak wiecie fizycznie niewiele jest mnie w stanie dojechac:) C do mezow to Wam zazdroszcze ?Moj mnie kocha tak twierdzi ale nie chwali mnie ... baaaa... uwaza ze wygladam o niebo lepiej niz na poprzednich wakacjach bo nie z waga 72 kilo ale wg niego powinnam schudnac jescze te 8 kilo i nie usłysze raczej kompelemntu ; No racja co sie dziwic gdy bralismy slub wazyłam chyba z 54 kilo , teraz z perspektywy czasu uwazam jednak ze moja optymalna waga to jednak 56-57 kilo a do tego daleko :( No a cel... tak jak WAm pisałam wczoraj juz wiem ze nie ralny w takim czasie jak załozyłam - w lutym w zasadzie zadnych postepow - zamiast zjezdzac w dolz 63.5 to u mnie wciaz na wadze..... niby mniej ale blisko 64 kilo :( ehhh.... urlop? no moze ... ale ja jednak zwierze cieplolubne jestem wiec musze poczekac do czerwca bo wtedy bede miała chociaz przyjemnosc z tego :) posiedze na ogrodku .. poczytam jakąs książeczke:) bedzie supciooo Wiecie co .... az sie pobeczałam sie tego wszystkiego ;/ ten moj cel to jak utopia porazka no ale nie poddam się nie mogę !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochane :) gdzie sie podziewacie ,ale dzis cisza na forum :( niema co czytać,ja dzis ciagle coś hehe ,rano szafki w kuchni mylam ,mialam nie cwiczyc ale tak jakos nabuzowana chodzilam ze o 12 zaczelam biegac ,pozniej 10 mi brzuszkow i 10 min hula hop :) tez mam super hula hop kupilam tu w irlandii wazy ok 2 kilo i jest baardzo twarde i robi straszne siniaki na poczatku:) teraz juz przywyklam do niego ,ale pierwsze razy byly ciezkie ,nawet nie mowilam jak krecilam nim bo tak spinalam miesnie brzucha bo strasznie bolaalo:) pozniej tatus wrocil z pracy ,zrobila obiadek ,zjedlismy ,polezalam 20 min hehe nastawilam nawet stoper bo synek chcial sie bawic wiec powiedzialam teraz 20 min dla mamy haha no a pozniej zabawa,przed chwila pozmywalam i teraz biore sie za nauke :) zdeterminowana30 noo co do chlopow to moj tez pamieta mnie jak wazylam 57kilo ,bo niby gruba nie jestem ale czekoladek juz mi nie kupi hehe i wieczorami tez nie dzieli sie slodkim mowiac przeciez nie mozesz haha ,,ponad 6 kilo wiecej to duzo i nie ale jednak rozmiar i najwiecej to mi to przeszkadza,ale jak i ty dam rade powoli maly kroczkami a do celu aha a kolezanka sie nie przejmuj ja odkąd mieszkam w irlandii mam tylko jedna naj naj kolezanke ale niestety od kilku lat mieszkamy w innych miastach wiec widzimy sie malo ale za to czesto na tel wisimy ,,niestety w nowym miesice nieznalazlam kolezanki takiej aby jej zaufac i czuc sie jak z tamta kazda cos knuje i nie czuje sie tej szczerosci ,tak to jest na emigraji polak polakowi klody funduje a nie przyjazn,,,,,za to u murzynow litwincow jest odwrotnie oni to jak jedna wielka rodzina nie znaja sie a pomagaja sobie wzajemnie ,coz juz sie z tym pogodzilam :) traz mam i was wiec prosze laski meldowac sie tu i nie zapominac o nas hehe dobra zmykam moj czas minol ii od jutra wracam do pracy ,nastepne wolne dopiero od srody 3 dni znowu ,bo maly nadal do szkoly nie moze chodzic wiec jeszcze jeden tydzien mam wiecej wolnego :) buziole i mam nadzieje ze dzien wam mija superowo skoro nie macie czasu to zagladnać :):) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czescbabeczki no ..teraz az mnie ochota na jakas...babeczke (taka z czekolady :P ) wziela :P zdeterminowana, nie martw sie..niestety czasem tak bywa, ze zawiedziemy sie na kims, komu ufamy..niestety smutne to bardzo..Ale mysl pozytywnie... nie wszyscy, na szczecie sa tacy sami.. :) Wiadomo, ze taka sytuacja jest bardzo nieprzyjemna..ale jestes silna osoba..po burzy wyjdzie slonce :) Zdeterminowana..u mnie celem bylo 1 lutego miec z przodu 5 na wadze i co..? wielkie nicccc... yhh niektorym te kilogramy leca tak szybko...no coz..mamy zastoj..ale jak juz gdzies tam na poprzednich stronach pisalam..do wiosny mamy jeszcze troche czasu..damy rade! :) a jak nie damy..to wiecie co wam powiem?... poznalysmy fajne babki na naszym topiku! I zawsze mozemy sie tu wyzalic, pisac o wszystkim i o niczym :) zdeterminowana..ja o czytaniu fajnej ksiazeczki musze poczekac do lipca, kiedy to bedzie po egzaminach ;) boze..wezcie mnie kopnijcie w tylek..bo egzaminy pierwsze za 10 tygodni a ja sie nie uczeeeee :( tragedia... pusia, ja wczoraj pocwiczylam hula hop..a dzis jakos nie mam sily..chwilowo sobie odpoczywam...po zajeciach pojechalam do centrum kupic dla mojego dziecka kurtke na wiosne.a i przy okazji wyczailam dla siebie jasna bluzeczke w kwiotki :P :D Ale za pare minut musze sie ogarnac i posprzatac w duzym pokoju i ogarnac troche lazienke.. I musze tez poprasowac..o cholerka chyba pojde dzis spac o 24 ;) a jutro po sniadanku wypucuje kuchnie...nie wiem kiedy ogarne reszte haha niffi gdzies sie podziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, jestem...jestem ale tylko sie przywitac. Dzisiaj zabiegana, jutro z reszta tez.... Zdeterminowana nie przejmuj sie koleżanka. Na pewno sobie wszystko wyjasnicie, dogadacie sie i wszystko wroci do normy. I can bluzka w kwiotki? Tez ze slaska jestes? Czy tylko ci sie tak napisalo? Pusia bedziesz kiedys w Polsce na odwiedzinach to daj znaka to sie wszystkie na kawe w realu umowimy. Apropos ciekawa jestem jak wygladacie. Kazda z nas pewnie juz sobie pozostale dziewczyny jakos wyobraza, a pewnie to zbyt wiele z rzeczywistoscia nie ma wspolnego... Dobra zmykam, maz mnie wola.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!!!! dzisiaj juz jeestem w z deka lepszym humorze ale nic szczegolnego :( DZIĘKUJE WAM ZA WSPARCIE NAPRAWDĘ DZIĘKUJE WAM BO TO JA TEN WATEK ZAŁOZYŁAM I MIALAM BYC WSPARCIEM a wyszło ;/;/;/ No więc w wielki sprócie z tą laską to sie na bank nie dogadam ... nie widze podstaw i sensu no ale ok jej decyzje ... wole zapomniec:( i oby to bylo finito i ten preoblem z nią nie ciągnął się w nieskończoność. Pusiu - masz racje , trudno o prawdziwe znajomosci i zycie to wszystko weryfikuje :) Szkoda , że jestes w tej Irlandii bo faktcznie taki kawolonek i jakis dietetyczny deserek to byłaby CUDNA odmiana!!! No tak czy inaczej krec krec moja droga tym hula hopem ... powiem Ci ze podziwiam bo ja w domu to nie umiem sie zmobilizowac do nieczego zupelnie :( No moze poza jedzeniem - jesc to chcialabym zawsze a najchetniej to zamieszkac w lodowce z krówkami :) ejjj dziewczyny !!!! moze skrzykniemy sie na jakis wypad gdzies posrodku zeby kazda z nas miala w miare blisko np jak Ty Pusiu przyjedziesz w odwiedziny moze?No albo na wakacje razem a chłopy nasze do garów:) I can - nie martw sie egzaminami .. zdasz na pewno ... chco nawyk odkladania znam na pamiec i nie nawidzę u siebie te cechy! Co do wagi to chyba ze złości az schudłam bo dzisiaj na liczniku 62.80 ale i tak do celu daleko :( Chciałam w czerwcu stabilizowac wage a tu nici :( i jescze kwietniowe urodziny;/;/;/ Najwazniejsze ze bluzka w KWIOTKI kupiona :) Nifffi - no w koncu moja droga bo cos mało Cie ostatnio - czyzbys sie chciała zacwiczyc na smierc?albo ten maż Cie zabiera ... toż to zakochany !Tylko pozazdroscic:) a propos ... moj w pracy a ja wsaje za 6 godzin wiec nawet bedzie szok dla organizmu ze w koncu wiecej niz 5:) Nifiii a wiesz ze ja sie zastanawiałam tez?Ale najbardziej to mim wszytsko marzyłoby mi sie spotkanie taki babskie jej... byloby super :) Dobra lece :*:**: Buziakuje ps I witam nową koleżankę - ANKA_ANKA ANIU -Sorry ze nie odpissłam wczoraj ale no coz... trafiło na moj "nienajszczesliwszy" dzien :) Tak czy inaczej witam serdecznie - im nas wiecej tym lepiej :) Jak widzisz u nas zgrany team , walczymy mniej wiecej od stycznia ... bywa roznie zaliczamy wtopy i zastoje wagowe ale mimo to nie reygnujemy wiec napsiz o sobie wiecej o swich celach wymiarach ... postanowieniach itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:) ja juz od godziny na nogach ,ugotowalam sobie na obiadek fasolke szparagowa ,uslazylam plat rybki w paniere owsianej ;) wiec obiadzik wypasiony hehe dzieci spia stary w pracy wiec mam chwilke na przywitanie wczoraj juz poznym wieczorem nie wchodzilam bo zaszylam sie w pokoju od 20 .00 i wlaczylam filmik DIABEŁ UBIERA SIE U PRADY i popijajac meliske tak minol mi wieczor;) choc raz :) Ican ucz sie kochana ucz bo nauka to potegi klucz ,tak to sie mawia i racji w tym sporo:) masz racje rowniez z tym ze super z nas kobity i super ze mamy siebie ,mozemy sie wspierac i motywować :) widze ze uciebie juz zawiało wiosna skoro bluzke w kwiatki zakupiłaś ,super moze przybedzie szybciej,u nas slonce wczoraj super świecilo do poludnia a pozniej tak sie rozlalo ze zapomnialam iz rano tak pieknie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i can zycze rowniez udanego sprzatania kuchni ,mnie to wczoraj czekalo i dalam rade ;) nifii wybaaczamy ci nie obecnosc,czas z rodzina niezbedny aby naladowac akumulatory ,a jeszcze z mężem wieczorem hehe co do wyobrazania hmmm szczeze powiem ze pomyslalam ze pewnie szczuplutkie jestescie hehe ale teraz mam napitego zonga i chyba zaczne wyobrazac sobie jak wygladacie :) ja to blondynka jestem a wy:)?????? no i fajnie by bylo sie spotkac na ta kawe i ciacho dietetyczne :) ja do polski nazazie nie planuje no chyba ze trafi sie bilet tani ,bo teraz jak ma byc przeprowadzka to dom bedzie trza umeblowac juz tak po swojemy wiec tam kase bede pakowac ,a swoja droga ciekawe czy wtedy pojedziemy w cieple kraje na wakacje hmmm no no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdeterminowana 30 po to tu jestesmy moja droga aby sie wspierac i jak trza skarcic hehe wiec glowa do gory i prosze o usmiech:);) mowisz babski wieczor hmm fajnie by bylo ,winko ,fajny film ,maseczki i te sprawy hehe relaksik wypas i ten super team to by bylo:) ciesze sie z toba ze na wadze mniej ,,,ooo gdybym nie zawalila tego tygodnia tez by bylo moze 62 ,,,ale zobaczymy co bedzie jutro moze pol kilo zleci :) witam nowa kolezanke ,prosze napisac cos wiecej o sobie:) dobra zmykam bo za 40min musze wyjsc do racy a ja jeszcze w szlafroku hehe podeje dzis po drodze do innego sklepu i zostawie cv moze moze :) nie bede glosno mowic ;) MILEGO DNIA MOJE KOCHANE i nie łamać sie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kruszynki :) Ale dzisiaj tutaj cichutko :) Ja wyszłam z domu po 9 wiec nawet jak na mnie to bym powiedzieła mega powno , do domu wrociłam nawet znosnie bo jakos ok 17 :) Ae czuje sie za to gorzej niz ostatnio bo choroby nie wyleczyłam i skutek taki ze mam goraczke wiec taka jakas bylejaka jestem . No tak czy inaczej te ogarnała doł caly i wlasciwie to mi zostało tylko mycie podłóg al to celowo chce zrobic na sam koniec jak juz pojde do gory do lozeczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zaczęłam oglądać nasz polski film "Ostatnia misja" na nawet znośne recenzje ale jakos nie mam przekonania do tych polskich filmów ... ale z braku laku ... no dam mu szanse i zobaczymy :) No i jeszcze pranie ;/ Ale yo i tak pikuś;/ najgorsze t beda wlosy bo bedac juz w temacie olorystyki to ja tez taka blondyna jestem - ale nie tleniona tylko raczej ciemny ten blond z pasemami .... no co jak cos ale Wy to napewno wiecie bo chłopom to bym tego już nie wytłumaczyla :) No i co jak co ale włosy mam akurat ok i długie bo do pasa wiec mycie , rozczesywanie .....kupe roboty :) Dobra juz nie truje Wam - mam nadzieje ze zajrzy tu jeszcze któraś z WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSIU - ja to mogłabym non stop wakacje planować ba... i pilnować tanich lotów dla Ciebie tez hihi ale zdaje sobie sprawę ze teraz będziecie mieć niezły Sajgon z ta przeprowadzka :) My raczej się nie wyprowadzamy - mieszkamy w domu wiec opłat nie aż tak dużo - tyle co zżera nas zima bo węgiel.. wiadomo :) Co do wakacji to w tym roku lecimy na Rodos bo powiem Ci zakochałam się w Grecji - byliśmy pierwszy raz w tamtych okolicach rok temu - dokładnie na wyspie Kos i powiem Ci ze sie zakochałam ślicznie , europejsko , luksusowo .... bo my raczej w takie lux celujemy jako rekompensatę za ciężki rok wiec powiem Ci ... naszukaliśmy sie - mnie to chyba zajęło z dwa tygodnie , przebieranie wszystkiego sprawdzanie , czytanie opinii ... no i lecimy 25.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak Wy macie dziewczyny ale ja zawsze lubię jakoś na początku wakacji bo potem już mam opaleniznę na całe wakacje i wspomnienia .. no ale cenowo opłacało się właśnie wtedy - tzn dokładnie taka samą cenę mielibyśmy w czerwcu ale morze jednak nie tak ciepłe wiec .... sierpień :) Dobra miało byc krótko a wyszło jak zwykle :p nie marudze wiec tylko ide myc te moje klaki i tu jeszcze zajrze mając nadzieje ze zastanę tu ktorąś z WAS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka myszki;)ja juz po cwiczonkach z jilian;) jak zwykle wypompowana haha co do wczoraj to wypilsm w pracy koktsil ala jak wrocilam do domunto oczywiscie sajgon, mloda z ojcem pape darli i oczyeiscie nie ogarniete wiec ja biedna po 10godz pracy wzielam sie za ogarniecie kuchni a orzy okazji dopadlam paczka ktorego maz kupil rano sobie fo kawy i nie zjadl i nutelle buuuu moja zmora ale coz raz w tygodniu taki odskok przysluguje :) zdeterminowana no to fajnie ze wakacje masz juz zaplanowane, u nas jak pisalam wczesniej okaze sie za jskis czas:) maly dzis obudzil sie w nocy z bolem gardla dalam mu nurofen i juz spal z nami, dobra zmykam pod prysznic , istatnii dawno zupki na obbiad nie mialam wiec dzis robie kalafiorowa wlasnie sie gotuje, dzis niedziela ale coz zupka moze byc , z przyjrmnoscia ja zjem w pracy ;) fobra milego dnia i siry za bledy ale pisze szybko i nie chce juz mi sie poprawiac buzile gdzie sie podzisly nasze dziewczyny.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobereeeek :) nooo i weekend prawie minal ..za szybko. Wczoraj najpierw wyskoczylam z moim kochaniem na zakupy...kupilam nowa torebke..nowa portmonetke, sukienke na lato i trzy bluzki :D potem zaliczylam obiadek w centrum..i wieczorkiem bylam w teatrze :D a potem jeszcze wypilam pare drinkow..hm..w sumie to za duzo...bo dzis mam malego kaca.. Niedobrze.. Ale przynajmniej z jedzeniem uwazalam ... A propo wazenia...to niestety znow padla mi bateria..Cholera kupilam chyba jakies felerne te baterie..4 sztuki byly w opakowaniu i trzymaja tylko jakies dwa miesiace...a przeciez wagi nie uzywam tak czesto..Wkurzylam sie. Jutro musze kupic nowe. wrrr niffi...Nie, nie jestem ze slaska :D czasem tylko mowie jak slazak :D x zdeterminowana..a kiedy zamierzasz leciec? ja wlasnie sie zastanawiam nad grecja..lubie cieplo..ale nie wiem czy w sierpniu to jednak nie bedzie tam dla mnie za goraco ;) oo 25 sierpnia.. to moze przypadkiem sie spotkamy haha ;) w sumie tez bym chciala w tym roku na rodos.. x pusia, ja tez czasem lubie wlaczyc sobie taki filmik i po prostu sie porzadnie zrelaksowac... a propo kolorku wloskow..to ja tez jestem blondynka..Widze, ze Ciebie tez czeka przeprowadzka..ja tez przeprowadzam sie pod koniec roku ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gwiazdy :* Docieram jak zwykle wieczorową porą :p Mam w koncu chwilkę dla siebie ... Dzisiejszy dzien zaliczę jednka do tych z cyklu udanych ... O tej kłótni z "koleżanką" saram sie nie myslec choc to ciężkie jeszcze ale oze keidys Wam o tym opowiem - daruje Wam eseje w niedzielny wieczór:) Tak czy inaczej na wadze sredniawka ;/ stanełąm na wadze rano zoabczyłam 61.80i myslałam ze oszaleje ze szczescia ale to az niemozliwe sie wydawalo wiec stanelam drugi raz dla pewnosci ... i zoabczyłam 63.50 i po raz kolejny ... i znow 63.50 więc... wniosek jeden ----> jednak 63.50 ;/ no dramatu nie ma ale po ostatnim wazeniu i 62.80 chciałoby się miec mniej :) No i sama juz nie wiem - wpawdzie nie mam takiego problemu jak Ty I CAN z bateriami ale zastanawia mnie skąd te nierowne pomiary?Moze jednak dokonac zakupu ?Jak sie dobrze poszuka to nawet za 30 złoty się znajdzie wiec chyba ok bo nei a co za frmową przeepłacać. No chyba ze odpuścic sobie ????No dobra ale w sumie to mysle nie az tak wazne :p Powiedzcie lepiej co z waszymi postepami? Mierzycie się jakoś ?ja dzisiaj się pomierzyłam jest troszkę lepiej a wedle naszego klucza wyglądałoby tak: Nick waga /wzrost///biceps///talia/oponka/biodra///udo/cel Zdeterminowana30 63.50/166 cm /30///70/89/98///61/56-57 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu – jak po ćwiczeniach ?odpoczęłaś już wystarczająco i co z Twoją niedzielą bo nie wiem czy dobrze przeczytałam czy też nie ale wychodziłoby na to , że Ty dzisiaj w pracy Ja nie ruszyłam się na siłownie ani jednego dnia …. Mało tego kończę L4 a poprawy z gardłem ni hu hu;/;/; Łudzę się więc , że jakoś samo mi przedzie  Co do jedzonka to ja dzisiaj przytuliłam paprykę pieczoną na patelni ( oj tłuściutka była ) i łososia do tego –wyszło pycha !!! Nie wiem jednak czy nie przesadziłam bo odtłuszczone to to nie było Co do zupy o powiem Ci ze ja kalafiora lubię ale głównie takiego podsmażonego , zupa ? Ok , ale nie jestem fanką , w sumie nie wiem dlaczego bo to przecież to samo warzywo U mnie powiem Ci , ze będzie ale brokułowa – chciałabym taką gęstą zrobić bo mam dwa brokuły – ostatnio jadłam je w wersji na parze a teraz wiem , ze jak szybko czegoś z nimi nie zrobię to się zepsują;/ Innych przestępstw brak  Pusiu przypomniej mi proszę z jakiej Ty wagi wychodziłaś , ile ważysz obecnie i ile Ci pozostało do Twojego celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I can - tak jak pisałam juz wcześniej nie powinnaś się czuć osamotniona - moja waga też wariuje i najpierw robi mi nadzieje a potem jak juz wrzuci te swoje cyferki to ... o zgrozo :( Wakacji też nie mogę się juz doczekam u Nas padło na sierpien bo czerwiec był wolny ale 16.06 ---> niby fajny termin ale morz być moze nie byłoby takie ciepłe jakbym chciałą bo ja oglnie zmarźluch jestem :)(wnioskuje po naszym ostatnik wypadzie na Kos - powiem C***ięknie ciepło ale jeśli chodzi o morze troszkę chłodnawo więc tym razem mam nadzieje ze juz się nagrzeje optymalnie :) W sumie .... nawet możnaby sie doszukać i dłuriego plusa w postaci faktu , że juz powinnam byc chudsza i waga powinna byc ustabilizowana :) Teoretycznie rzecz biorąc zakładając nawet ten raptem 1 kg na m-c to do sierpnia powinnam zrzucić jeszcze 4 kilo więc nie osiągnę celu ale będę chociaz poniżej 60 kg No i zazdroszczę tego zakupowego szaleństwa bo ja to raczej na wstrzymanie powinnam sobie dać bo jesczcze mnie jest za duzo .... ale widzę , ze Ty jak juz wpadasz to konkret ---> nie rozdrabniasz się:) No więc kto wie ... moze w tych naszych ciuszkach spotkamy się wspolnie na Rodos właśnie :) Jakbyc co rezerwuj 25.08 :p ---->http://www.grecos.pl/Wakacje/Grecja/Hotel-Mitsis-Alila-Exclusive-Resort-Spa_.html#page1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niffi - a Ciebie gdzie kobieto wywiało?Zajrzysz tu dzisiaj czy na igraszkach mineła Ci cała niedziela? Moj man to nawet na spacer się skusił i pzedreptalismy dobre kilometrow bo las mamy całkiem niedaleko jakies 3 minuty od domu :) Pokarmilismy kaczki .... potrzymalismy sie za ręce normalnie poczułam sie jak kiedys troszkę tak beztrosko ... zero trosk i zmartwien:) Ale co tam kaczki , co tam tulenie... melduj sie tu ito raz dwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry, witam z ranka... Dzis zamiast na zajecia..to ide z dzieckiem do lekarza...mala dostala dzis w nocy goraczke.. :( yhh.. a propo pomiarow...to dziwnie "schudlam"..w udach zlecial mi 1 cm...z talii 0,5...a biodra i oponka nic...jak to mozliwe?? czyzbym zle sie zmierzyla? no coz..moze bede dzis w sklepie to kupie baterie.. zdeterminowana, linku co prawda otworzyc nie moge...ale juz znalazlam ten hotel na innej stronie..wyglada calkiem niezle :) ja to bym mogla caly czas byc w podrozy..i planowac wycieczki :P . Hm..dziwne, ze twoja waga tak wariuje...nie mam pojecia dlaczego za pierwszymi drugim razem mialas inny wynik... moze postawilas wage w innym miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski sorry ale tylko wlecialam sie przywitac , dzis caly dzien w pracy i szkola wiec dopiero odezwe sie jutro po pracy ok bo rano musze jutro pocwiczyc bo dzis za pozno wstalam , nic nie schudlam i cm tez nie leca,3 stycznia wazylam 64,40 dobra uciekam bo juz mnie wolaja papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczyny, przepraszam za nieobecnosć. Zacznę od podsumowaniania tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Tydzień nr 8 - podsumowanie: 1) głodówka 100% normy 2) ćwiczenia 50% normy 3) słodycze 68% normy Średnio 73% wykonania planu - czyli tak sobie. Waga: 69,6kg (2,1kg mniej od początku). Wagowo było juz lepiej, ale nie poddaję się. Centymetrów też trochę ubyło. Aktualne dane do tabelki: NIFFI 69.6kg/wz.170///bc.28///t.79/o.91/bd.100///u.59,5/63-65kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Dobra tydzień podsumowany, teraz czas na wytłumaczenie sie z nieobecności. Otóż miałam bardzo zajety ten weekend. W sobotę o 4.30 rano dziecku się zachciało mleka mimo ze normalnie nigdy nie trzeba do niej w nocy chodzic a tym bardziej z mlekiem, ale tak sobie zażyczyła no i co powiesz dziecku, że nie bo nie? No i tak sie moja sobota zaczeła. ja tak mam ze jak sie w nocy przebudzę to potem czesto mam problem zasnać. No i tym razem też tak było. Na sobotni poranek miałam zaplanowany basen, wiec po 6.00 sie zwlekłam z łózka i pojechałam sie pluskac. specjalnie tak z samego rana bo potem jest mnóstwo ludzi, a mi zależało zeby sobie poływac a do tego potrzeba troche swobody ruchów. Byłam pewna ze jak sie tam pojawie okolo 6.30 to bedzie pusto, a tu nic z tego. Połowa torów zarezerwowana dla jakiejs szkółki pływackiej a pozostałe 3 tory tez już wypełnione ludzmi. Tłoku nie było, tego nie moge powiedzieć, ale takiego luzu na jaki liczyłam też nie bylo. W kazdym razie popływałam sobie i było bardzo przyjemnie. Na tym pływaniu mój tygodniowy trening miał sie nie konczyć, bo zaplanowalam sobie jeszcze hulahopa na niedziele ale z tego juz niestety nic nie wyszło. Po basenie powrót do domu szybkie śniadanko z dzieckiem (dziewczyny które maja dzieci dobrze wiedza co to oznacza - minimum pol godziny stracone :P ). Potem mąz miał zaplanowany mecz pilki noznej, grał goscinnie w reprezentacji swojej firmy no i oczywiscie z córka chciałysmy jechac kibicowac tausiowi. Mężus pojechał swoim autem, a my miałysmy dojechać troche poźniej. Trzeba było sie ubrać, a jak wiadomo z dzieckiem to znowu minimum pol godziny nie moje. Potem dojazd na hale, ogladanie meczu, spacer z dzieckiem, powrót do domu, połozyc dziecko na drzemke, troche ogarnac dom. Po południu umówione spotkanie ze znajomymi, potem znowu dziecko wieczorem połozyc spac i jak juz to się udało załatwic to juz nie miałam na nic siły. Nawet zeby was poczytac. Niedziela tez była podobnie aktywna, wszystkiego duzo za dużo, w ciagłym biegu i wieczorem tez padłam zmeczona na łózko, o 21.00 mi sie przypomniałam ze miałam przecież pokrecic kółeczkiem ale juz machnełam na to ręką bo nie miałam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki moje dziecie chore do srody...jedna pozytywna rzecz w tym wszystkim..przynajmniej pospie sobie do 7.30 ;) zdeterminowana, jesli chodzi o zakupy, to moglabym je robic caly czas ;) (na zmiane w podrozami haha) ahh zapomnialam wczoraj napisac, ze niebieska spodniczke tez nabylam :P takze wiec, wiosna i lato moga nadchodzic...ale z drugiej strony...wiosna moze dopiero przyjsc jak zrzuce 2 kg ;) pusia, wiem jak to jest byc taka zalatana..tez mam takie dni..i dlatego mnie tu czasem tak czesto nie ma...a wieczorkiem nie mysle o tym, zeby wlaczyc laptopa bo juz najnormalniej mi sie nie chce... Kurcze, dzisiaj mialam miec jedno zaliczenie....dobrze, ze mam zwolnienie., bo w innym przypadku dostalabym niezbyt mila ocene..A i jedna kolezanka napisala, ze jeden docent zrobil niespodziewanie sprawdzian...takze wiec dzis wieczorem i jutro wieczorkiem zasiadam i czytam ;) niffi, 2,1 zawsze to sukces..do lata jeszcze troche miesiecy zostalo..wiec na pewno jeszcze cos zrzucisz.. :) oj tak, wiem cos o szybkim sniadanku z dzieckiem..tak samo jak z szybkim wyjsciem na zakupy z dzieckiem ;) hehe wiekszosc rzeczy trzeba zaplanowac wczesniej ;) hm..powinnam sie dzis troche poruszac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I CAN - a co u Ciebei tak chorobowo?Czyzbys przejeła pałeczkę ode mnie , bo mnie chorobowo zmogło .... w sumie całe dopołudnie sie poobijałam ale w koncu tez zjadłam cos inngo niz standardowo bo byl czas by zrobic łososia i wyszedł perfect :) Co do wakacyjnego linku to nie wiem dlaczego nie wszedl ale tak czy inaczej hotel jest racezj z tych z wyzszej polki i mam nadzieje ze bedziemy te wakacje milutko wpsominac bo maja to byc nasze ostatnie przed dzidziusiem:) Potem pownie zacznie sie jak u Ciebie czyli albo do lekarza z nimi albo do szkoly :) Grunt za to , ze Ty swoich nie zaniedbałas i zajrzysz do ksiazeczek ... w azdym razie trzymam kciuki !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusia- no szkoda , ze Ty Gwiazdo jaka zajeta :) No ale najwzniejsze , ze wracasz .... podobnie jka u I CAN bede trzymała u Ciebie kciuki za naukę i wszelkie plany i za pomiary :) Pusiu nie załamuj sie waga , no u m nie w miare znosnie ale tez bez fajerwerkow i w moim przypadku to nie wiem czy smiac sie czy plakac bo nawet staram sie to kontrolowac , nie zaliczac wtop a tu prosze tez 64 - bynajmniej tyle pokazała moja wafa dzisiaj ( wiec do celu wciaz jakie 8 kilo ;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nifffi - Ale żeś Gwiazdo machneła elaborat:) Widzę, że dzielnie idziesz w moje ślady:) No ale najważniejsze , ze docierasz , bo z tego co widzę to raczej "ciut" zajęta byłaś:) jak jak wspominałam I CAN jestem jeszcze na etapie spania w nocy ... ba i to nawet rozbudzona jestem w stanie zasnac- natomiast gorzej mam z weekendami bo niezaleznie od tego czy pracuje w pt na popo czy rano i tak nastepnego dnia wstaje max o 7 i wtedy oj bywa rownie :) zwykle wygladam jak Zombii i ten zwyczaj zwykle powtarza sie od kilku dobych tygodni:) Co do basenu to powiem Ci ze zazdroszcze bo ja ... azwstyd sie przyznac stara jestem baba a nie umiem pływac i jak tak wertowałam sobie dzisiaj wypowiedzi kobiet na forum i pisały ze im człowiek starszy tym gorzej i ze niektorym egzemplarzom zajeło to połtora roku to zastanawiam sie czy iedyskolwiek to ogarne .... no ale sprobuje i powiem Ci ze nawet zapisąłam sie na pierwsze zajeta . W zasadzie z mysla ta nosilam sie juz od dawna ale czekoałam na koniec zimy bo z moimi wlosami do pasa t ciezka to bedzie przeprawa ... no i do tego jaks ie okazaje nie tak łatwo o lekcje indywidualne ze zwzgledu na moj grafik pracy i zmiany ale ok ... zobaczymy .... chciałabym chcoby ta zabke opanowac ale słyszałam ze to nie takie hop siup ... wiec PODZIWIAM CIEBIE I PEWIE RESTE WAS TEZ bo pewnie tylko ja taka sierota niepływajaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Kochane ale teraz to juz lece - ciesze sie ze Was mam wiec jutro z cała pewnoscia tu zajrze :) Sorry ze tak nocami ale dzien mi spedzialam na lekarzach placeniach vatow nie vatow a potem praca ... a jak skonczyłam po 22 to wrociłam ok 23 i tu chwilkew kuchni to tam i tak zeszło:( Jutro teoretycznie mam wolne i powinnam sie zwlec na badania z kolei ale nie wiem czy wstane bo jutro tez moj Łukasz wstaje pozniej to moze bysmy tak pospiochali ???Byłoby spcio bo o taki cieplutki a ja tazki zmarzluch wiec nie zastanawiam sie nawet tylko szokruje pod kołderke do niego Buzaiki dla WAS Kbitki:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×