Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość niffi32
Hejka dziewczyny. W tym tygodniu u mnie wszystko wraca do normy. Po dwóch tygodniach odpoczynku znowu lecimy pełną parą: ćwiczenia, głodówki i (mam nadzieje) ograniczone ilosci słodyczy. Dzisiaj mam juz zaliczone jajeczko i poł jogurtu naturalnego, o 15.00 kolejna porcja jugurtu a po pracy cienka zupka (czytaj: duzo warzyw i woda :P ). Wczoraj sobie zapomniałam przygotować żarcie na dzisiaj, ale na szczescie mam juz wprawe i wiem co ile ma kalorii wiec szybko mozna cos sklecić. Rano zawsze mam mało czasu, no a dzisiaj gotowanie zupy dodatkowo ukróciło mi czas o kolejne kilka minut i tym sposobem byłam juz mocno spoźniona. Czas juz był do wycodzenia, a tu włosy jeszcze mokre. Zgadnijcie co robie w takich przypadkach. Otóz puszczam w aucie goracy nawiew na siebie, a na skrzyzowaniach przeczesuje włosy grzebieniem. Trase do pracy pokonuje w niecałe 30minut i tym sposobem w pracy moge sie pochwalic włoskami jak prosto od fryzjera. Polecam zapracowanym dziewczynom :P hihihi Odnosnie tego basenu i pływania to ja zdecydowanie nie jestem typem super-pływaka ale żabka troche cos tam popływac potrafie. Dzsiaj mam wolne od cwiczen, ale jutro w planie godzinka treningu z Jillian, a wy? Ruszacie sie cos dzisiaj? Co dobrego dzisaj wcinacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie zdeterminowane walka o lesze my ;) i can jak tam dzidzia twoja?moj maly juz lepiej , wlssnie wcina nalesnika:) super ze czujesz sie jyz na tyle pewnie ze kupujesz ciuszki, ha narazie hmmm moze tylko buty bym kupila:) dzis waga pokazala 63,5 jupii ale zobaczymy czy jutro bedzie to samo czy to tylko taka zabawa ze mna hehe gdyby nie moje grzechy moze bylyby juz dzis 62 ale coz walka trwa:) widze ze my tu wszystkie blondi hehe ja msm swoje ciemny blad ale robie pasemke i mam bland hehe ostatnio scielam wlosy do ucha , miakam za ramiona ale kiedts bylam ruda i elosy sie zniszczyly wiec zaryzykowalam i scielam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niffi kochana widze ze ty rowniez zalatana , ale dxielnie sie trzymasz podziwiam cie naorawde, mi ciezko ustalic kalorycznisc posilkow , choc bsrdzo bym chciala jesc kolo 1500kal wtedy moze bym chudla szybciej;) js dzis rankiem wstalam pobiegalam i brzuszki zrobilam wiec sporcik zaliczony;) jutro jilian jak ty ;) dzis pracuje do 17 i mam w planach z malym sie pobawic hehe zdeterminowana do ciebie napisze wieczorem bo musze jux zmykac , jeszcze wyjde na sranko z psem i ide do pracy dzis zaczynam o 9.30 ,, u was juz 9.30 a u mnie teraz 8.30 ok zmykam buziole papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki :) pusia, moje dziecie mialo troche goraczki w nocy..ale nie taka wysoka jak w poprzednia noc...mam nadzieje, ze dzis bedzie troche lepiej. Ale lekarz powiedziala, ze jak bedzie taka pogoda jak wczoraj, to zeby dzis troche z mala wyjsc na dwor. Perfekt..to pojdziemy do marketu ;) Pusia, ja kupuje wszystkie ciuchy z elastanem...wtedy ubrania fajnie dopasowywuja sie do ciala..ale tez mam pare szerszych sukienek od pasa..taki luzny styl ..wiec wtedy mozna schowac pare faldek ;) ja nadal nie kupilam baterii :/ x niffi, jesli chodzi o "wcinanie" to ja dzis robie dzien warzywny i owocowy..wczoraj pozwolilam sobie na zarcie z mc...Obiecuje, ze to moj "ostatni" mc do lata! No ale troche sie wczoraj poruszalam, wiec mam nadzieje, ze chociaz polowe kalorii spalilam ;) Wow, zazdroszcze , ze takie ukladanie wlosow w aucie ci wychodzi...u mnie niestety..musze spedzic pare minut z suszarka, zeby cos z moich wlosow wyszlo...inaczej tragedia..Albo np. musze uwazac na basenie, zeby jednak nie zamoczyc grzywki..bo wtedy wygladam jak foka ;) oh basen..w sumie to i bym moze chetnie poplywala...ale tez za bardzo nie umiem..tzn..przeplyne w jedna strone basenu ( na wiecej nie mam kondycji haha)..ale przede wszystkim nie mam na to czasu... a i wiadomo, jak sie idzie na basen z dzieckiem..to z plywaniem wiele wspolnego to nie ma ;) x zdeterminowana...kiedy planujecie ruszac z poczeciem potomka? :D ja bym chciala od lata... moze tak hm..podczas urlopu... :D sierota plywajaca..no kochana, przestan...nie masz 50 na karku zeby sie nie moc nauczyc...z Ciebie jest energiczna kobitka, szybko sie nauczysz..trzeba sie tylko przemoc i zrobic pierwszy krok. Dasz rade! No wlasnie..u mnie chorobowo..w przedszkolu tylko dochodza kartki na drzwiach typu "mamy grype", "mamy goraczke"..i inne chorobki.... Ja dzis pospalam..co prawda musialam wstac dwa razy w nocy do malej...ale tylko na chwilke... I moglam pospac do 8 ...moje dziecie wstalo i pobawilo sie samo troche w pokoju..takze wiec moglam sobie polezec jezscze w lozku do 8.45 :) ahhh co to za moment.... ja juz zjadlam sniadanko, wypilam kawke...ostatnio nie pilam wieczorem zadnej herbatki. Musze to zmienic i wypijac jedna mietowa herbatke i zielona na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak poza tym..mialam napisac.."czujecie" na dworzu nadchodzaca wiosne?..w niedziele lezalam sobie w lozku w sypialni,,.i caly czas mialam uchylone okno...tak pieknie pachnialo..i ptaszki spiewaly..wiosnaaaa idzieeee dziewczyny! :) juz niedlugo zrzucimy grube kurtki, a kozaki zamienimy na pantofelki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej myszki moje hehe ja juz w domku:) zdeterminowana30 co do plywania to ja zaliczam sie do tych co umia i nie umia hehe czyli przeplyne basen wtedy kiedy jest plytko tzn jak wwiem ze bede mogla stanac jakbym sie zmeczyla, tak raczej nie umiem plywac na glebokosciach;) dzis odpoczywasz , to super nalezy sie tobie;) i ciesze sie ze juz niedlugo bedziecie sie starac o dzidzie , zwolnisz troche i bedziesz sie rozkoszowac maciezynstwem;) no nie kobitki niffi Ican mam troche zadane z angielskiego wiec dzis chce je zrobic bo jutro mam busy day , wolne ale cwiczenia , sprzatanie , oycha obiad hehe placki ziemniacxane gulasz czyli placki po wegiersku mniam , a jak tam myslicie o tlustym czwartku , ja zamierzam zjesc 2 paczki , beda mialy jakies 800kal wiec na reszte posilkow zostanie jakies 700kal dam rade , paczka nieodmowie hehe w taki dzien nie ida paczki w boczki hehe tak wiec jutro duzo roboty ale czwartek za to bedzie relaks i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niffii gratuluje super suszarki hehe dobe to hehe jestes wielka;) dobra laski ide kyknac kawke , szklane wody i zajac sie malym buziole aha zdeterminowana dzis mierzylam sie w biodrach i 98 cm , a startowalam 101 bodajze w styczniu, wagowo to roznie bo 27 grudnia przez 6 dni mialam scisla diete zero weglowodanow i mysle ze 1,5kilo polecialo i 3 stycznia pokazalo 64,4 jak dobrze pamietam, pozniej doszlo do 63, ale grzeszylam w weszlo znowu na 63,9 ale dzis bylo 63.5 wiec waga lata ale centymetry jakos sopoko , troche to skomplikowane hehe dobra zmykam buzile papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HeJ Gwiazdy!!! Docieram :)Dzsiaj zaliczyłam dzień lenia czyli było naprawdę na spokojnie :) Tylko trochę zajęć , na fitnessie nie byłam bo mam jeszcez to L4 wiec dałam znać zeby o ten okres wydłuzyli mi karnet i juz nic nie chciałam kombinować więcej :) Wiecie , ze juz mamy 16 stronę ?Na aserio sądzę , że tworzymy na tyle zgraną ekipę , ze nic nas nie złamie :) Dzisiaj posiłkowo w miare ok:) Odespałam braki wstałam po 10 potem spedziałam troszkę czasu z moja drugą połówką bo wyjeżdzał na delegacje do Włoch na trzy dni i powiem Wam , ze poza moimi wyjazdami to jego najdłuzszy wyjazd jak dotąd:) Bedzie w pt ale pewnie sie rozminiemy bo ja juz bede w pracy normalnie:) Jedzeniowo ?No w miare .... mąż przyłapał nie na frankfuterkach i stwierdził , ze raczej srednio dietetyczne no i na tyle mi skutecznie obrzydził ze ostatecznie zjadł je pies na diete watrobowej hihi w ramach odstępstwa od normy :) Potem wpadłam na klechy do kumpeli ale jakoś to nie było to to :) Ona robiła wielką tajemnice z dchudzania ( ale jej chłop ja przypadkowo wykablował) i myslałam szczerze mowiac ze jej przeszło ale jednak nie ,,,, twierdzi twardo ze sie nie odchudza :) no ok:) No ja sie dchudzam razem z Wami :) Przynajmniej sie stram choc dzisiaj wciełam sushi bo co jakies zamowienie przysługuje nam takei gratis i dzisiaj na takie gratisowe wypadło:) Było pycha - zjadałam to zaraz po 18 po zajeciach z uczennica a reszta wieczoru mineła mi na sprzataniu , porzadkowaniu półeczek i robieniu wszytskiego by nie zezrec tej drugiej połowy ktora jesczcze w lodowce została :) No udało sie:) Jesli do tego czasu tego nie zrobiłam to juz tego nie zrobie :) No wiec siedze teraz pisze do WAS i popijam wode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nifffiiiii mowisz ze wracasz do diety cała parą beda cwiczenia i nowa norma na słodycze???Chcesz sie z nimi ograniczyc powiadasz???? No ja nie tykam nic bo jak tykle to nie bedzie umiaru i zamaist kostki czekolady zezre cala a wiem ze mam taka w szafeczce:) To suszenie wlosow to powiem Ci ze mam szanse wyprobowac jutro po basenie ale nie wiem jaka trase musiałabym ustawic?Chyba nda morze bo ja mam geste ( tu sie nieskromnie pochwale ) i do pasa wiec oj kiepsko to widze , no chyba ze z takim turbanem z recznika przez pierwsze 50 km a potem jak juz kapac nie bedzie to suszara:) No i trzymam kciuki zaTwoje dietowanie bo te ilosci o ktorych piszesz to znikomie - ja dzisiaj w jednym z posikow "przytuliłam " łososia ale jakos wyjatkowo mi nie podszedl i najgorsze ze mam jescze takie cztery wedzone no i coz.... bede to musiała jakos przemordowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka zdeterminiwana panno ;) ty popijasz wodzianke a ja zrobilam sobie meliske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana mowisz ze maz w delegacje wyjezdza , masz wtedy cisze hehe choc oowiem ci ze ja juz do gwaru w domu przywyklam ze na dluzsza mete taki spokoj to nie dla mnie:) dobrze ze masz pieska , masz kogo tulic, a co do czekolady powiem ci ze odkad jem po 2 kostki gorzkiej czekolady nie rzucam sie na slodycze w duzych ilosciach a uwiez mi potrafilam zjesc tone slodyczy naraz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu - no to na serio szalenstwo z ta twoja waga , u mnie pdodbnie , teraz moze i waze wiecej niz Ty bo jak sie wazylam dobajrze dwa dniu temu to było rowne 64 kilo od pozcatku tj od 3 stycznia biorąc pod uwage te kilka wtop to zeszło mi 4.10 kg wiec znosnie ale nadal obawiam sie czy mozliwe bedzie zrealizownaie przeze mnie mojego planu i osisganiecie 57 kilo ;/ Mało tego .... co gorsza nie jestem nawet pewna czy ten cel bedziewystarczajco zadowalajacy czy nie powinnam sie pokusic o 55??? ale tego to nie wiem kiedy moglabym sie spodziewac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niffi nasza kochsna najbardziej trzyma diete , choc ty zdeterminowana nie jedzac wogole slodyczy tez super dajesz rade wiec do pieknej wiosny kilogramy poleca:) Ican a ty jak tam tez zero slodyczy ?ja to ich tak na 100%nie odrzucilam , boje sie wyjalowic organizm , ake to juz wczesniej pisalam :) dobra zmykam zrobic lekcje , maly juz nyna eiec ok buziole zycze nam koloroeych i spokojnych snow i grzecznie mi tam hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I CAN - no pewnie , ze czuje wisne wiec dzisiaj u tej kupei o ktorej wspominała poszłam z buta :) Nie był to moze niebotyczny dystans bo moze z kilometr ale zawsze to cos .... pokawkowałysmy potem kolejny powrotny .... szczerze to nawet rozochociałam sie ale co z tego ... skoro jak pracuje to nie miam kieedy ;/ Jutro zaliczam ten basen - mam byc na osma i ... boje sie .... ma mnie uczyc jakas laska wiec nawet dobrze bo bedzie sie nade mna pastwila i moze dzieki temu szybciej sie naucze - musze jej tylko nakłam ze lece na wakacje w czerwcu bo inaczej ... obawiam sie ze podejdzie do tego marketingowo i bedzie mnie uczyła rok ;/ Poza tym moja mam chociala na basen bo tez bidula nie umie i sie nie nauczyła wiec obawiam sie ze i ja moge byc ciezkim przypadkiem :( No czas pokaze:) Co do dzidziusia to planuje od wakacji tj od 25.08 kiedy to ecimy na ten Rodos o ktorym wspominałam :) w sumie nawet zbiega mi sie to z płodnymi wiec zaiste ... o ile cykl mi sie nie pozmienia to byłaby to piekna pamiatka z wakacji:) Wczesniej za to mamy w planach wypad nad polskie morze w czerwcu bo badzoooo ale to bardzo chcialabym zwiedzic ten zamek w Malborku iprzy okazji jak juz mielibysmy byc w tamtych okolicach to mysle ze byłoby to dobre rozwiazanie :) NO i t chyba tyle.... ideteraz pomalowacpazurki zebym nie miaała takich paskudnych obgryzionych szłapek jutro :) Odmelduje sie jak wroce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie Dziewczynki przed tym moim pływaniem , nie chciało mi sie wstac jak cholera :( no ale walczyc trzeba niestety ze wszystkimi słabosciami ;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja mam dzis jakis pesymistyczny ranek..czuje sie taka...hm... pelna w talii i biodrach... w ostatnich dniach troche za duzo zjadlam ...tak przynajmniej stwierdzam po tym, gdy dotykam moje biodra ;) dzis na obiad spaghetti..do tego zrobie jakas salatke.. na kolacje wetne tylko serek wiejski, do tego dwa pomidorki..moze schurpie to tego jeszcze jakas papryke..Oj jesli bym jadla tak caly czas, to do konca marca na pewno zeszlyby mi ze 2 kg.. a tak..po prostu za duzo jem :( i nadal sie za malo ruszam :( yhh no coz... kupie jutro nowe baterie..mam nadzieje, ze sie nie rozczaruje i nie zobacze w sobote wiecej niz 60 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I can - Nie poddawaj się:)Bedzie lepiej :)ja tez mam swoje do osigniecia i widzisz... walcze:)poza tym przy tez nizszej wadze to zawsze tak jest ze kg schodza wolnij:( ja pokic oc modle sie o 62 a gdzie tam 60 ;/w kwietniu chyba dopiero:( Ja doczłapałam sie nawet po basenie , wymyłam wlosy siebie i nawet dwie pralki poszły:) Teraz gadalam z mama i albo sie robie maruda albo juz nie wiem co ....w sumie niepotrzebnie sie wyadałam o chorobie bo do tego to lawina poszła ze moge brac to tamto.... az mi sie humor popsul ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdeterminowana a ja myslalam, ze w marcu bede miala ok 58 kg..ale niestety chyba musze sie przyzwyczaic do mysli..ze MOZE bedzie 59... cholerka, fjnie by bylo w tym roku w lato zalozyc bikini i czuc sie w nim dobrze ... :) haha, typowa mama..wez witaminki, zakladaj czapke? ;) moja tez taka jest ;) w sumie to zamierzam za godzinke troche potanczyc...bede miala troche czasu..bo wieczorkiem znow zamierzam poczytac..wiec na *****ne bedzie zbyt wiele czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) skonczylam sprzatanie i pocwiczylam z jilian, buzia czerwona hehe suoer wypocona ;) za chwile ide z kubolem na soacerek , wkoncu po tym zabiegu pospacerujemy, mamy dzis sliczne slonce;) wroce to upieke plscki ziemniaczane, gulasz zrobilam jak sprzatalam, my kobiety dzielne sa , potrafimy robic dwie rzeczy naraz:) Ican moze bardziej skup sie na centymetrach , kilogramy czesto skacza a cm sa stale;)wtedy niebedziesz sie tsk martwic;) zdeterminiwan suoer ze poszlas na basen z rana , ja mislam wstac o 6 sby rano pocwiczyc sle wstalam o 7.3 eiec najpierw posorzstalam a poxniej poceiczylam, maly dzielnie bawil sie sam wiec mialam spokoj, teraz spacer obiecany:) dobra zmykam do poznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Cześć blondaski :) , ja odstaje od grupy bo mam bardzo ciemne włosy (prawie czarne). Jak na razie mam swój naturalny kolor, ale stres życia codziennego już mi kilka siwków przysporzył więc pewnie jeszcze kilka lat i się nie obędzie bez farbowania (może wtedy pomyślę o blondzie :P ). Czuprynę mam raczej krótką, wiec spokojnie można w aucie w czasie jazdy coś z tego wykombinować :P hihi Dzisiaj wieczorem idę poćwiczyć - może się uda wyciągnąć sąsiadkę. Nie wiem jak u was ale u mnie pięknie świeci słońce, jeżeli by się taka pogoda utrzymała do weekendu, to może się wybiorę na rower. Fajnie by było, chociaż na razie to chyba jeszcze trochę za zimno.... Nie wiem jak wy ale ja już ostrzę ząbki na tłusty czwartek. Co jak co, ale w takim dniu pączka trzeba zaliczyć i to nie jednego. I can jak tam? Tańce załatwione? Fajnie, że tak możesz sobie teraz w domu trochę wypocząć, Chociaż chorego dziecka nie zazdroszczę. Kilogramami się nie przejmuj, bo tak jak już Zdeterminowana zauważyła, ty już jesteś lekka i wtedy ciężko idzie spadek wagi a i tak już co nieco Ci ubyło. Trochę przystopuj z tym jedzeniem i będzie OK. Zdeterminowana ładnie Ci ta waga poleciała od początku roku, gratuluje. A jak tam lekcja pływania? Żyjesz? Nie zatonęłaś tam przypadkiem? A to ze mama się o Ciebie martwi, to chyba dopiero zrozumiesz jak będziesz miała swoje pociechy i będziesz robiła dokładnie to samo ;) Co do moich słodyczy, to sobie żadnych nowych ograniczeń nie nakładam tylko chcę się w miarę możliwości trzymać ustalonego na początku roku limitu (1500kcal słodyczowych w tygodniu) ale wiem, że to nie będzie proste, szczególnie jutro.... :P Pusia tak mnie wczoraj pochwaliłaś, że ja niby najbardziej trzymam dietę, a to nie do końca tak. Owszem w te dni co mam głodówki to się trzymam planu i nawet nie ma z tym problemu, ale za to kolejnego dnia to jak tylko się rano budzę to mam jedną rzecz na myśli: parówkę :P To już u mnie taka tradycja, że po dniu głodówki na śniadanie musi być parówa. Druga sprawa, to ja też ciągle jem za dużo słodkiego. Jakoś nie mogę sobie czasami odmówić, z resztą też nie chce się tak umartwiać. Ja bym na dwóch kosteczkach czekolady gorzkiej daleko nie zajechała :P , a tym bardziej tak jak Zdeterminowana całkiem bez słodyczy - tego to ja już sobie w ogóle nie wyobrażam. Powiedz mi moja droga Pusiu jak tam twój synuś się trzyma? Jak twoja nauka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Pusiu widze, że coś skrobnęłaś w miedzyczasie. Ale mi smaka narobiłaś tymi plackami..... Dobra, zadowole sie za chwile kanapką.. Może mi przejdzie ochota na placuszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi dzis czas szybko leci..najpierw obiadek zrobilam..teraz cala miche salatki tez zrobilam.. aaa i z czego jestem cholernie dumna..odkurzylam dzis moj orbirtek :P walczylam na nim cale 40 minut..potem troche potanczylam..moj zegarek mierzacy kalorie powiedzial mi, ze spalilam 600 kcal :D x pusia, moze i masz racje z tymi centymetrami..musze odkopac dane z naszej tabeltki i zmierzyc sie w sobote..bo nawet nie pamietam z iloma centymetrami "startowalam"... x niffi, ja to nawet zapomnialam o tlustym czwartku.. no ale fakt paczusia jednego trzeba zjesc :P na wiecej sie nie skusze, postanowione :P niffi..troche przez te trzy dni odpoczelam..a przede wszystkim troche dluzsze spanie dalo mi znow sile..Ten tydzien bedzie krotki..tylko jutro i piateczek..i weekend :D no ale w ten weekend musze napisac referat...i nigdzie nie wychodze- jeden plus- nie bede pic drinkow :P x zdeterminowana, no wlasnie jak tam na basenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity wlasnie mialam telefon z urzedu miasta i w poniedzialek idziemy podpisac umowe o dom i klucze dostaniemy 8 marca:( nie wiem czy sie cieszyc czy nie , dom mniejszy i gdzie ja postawie moja bieznie hmmm ale nie mozemy odmowic domu bo czekalismy tyle lat na dom z miasta aby mniej placic , dom widzialam tylko na zdjeciach , moze bedzie ok jak juz go zobacze w realu hehe nifii kochan synus moj juz ok 2 noce przespal cale wiec jestem mega szczesliwa , bo tak to ciagle lazi w nocy , moze te migdaly go budzily jak nie mogl oddychac dobrze, je juz wszystko nawet zjadl dzis placek po wegiersku ale wyszedl mi super gulasz ;) pochwaly meza dzis nie mialy konca hehe no a nauka teraz ciezko sie skupic jak mam takie wiadomosci , za 2 godziny do szkoly hehe ,, a nomw piatek jade do dentysty , plaba mi wypadla i jade do innego miasta do polskiego dentysty, dobra spadam jade na miasto , napisze cos wieczorkiem papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusia..to chyba prezent na dzien kobiet ten domek ;) na pewno Ci sie spodoba, jak zobaczysz go na zywo :) robilas jakis dietetyczny gulasz czy normalny? ..hm, slinka mi teraz pociekla na mysl o gulaszu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam , kupilam nowe adidasy di cwiczen i spodnie dresowe czarne hehe wkoncu nowe buciory mam, rok temu kupilam issy tony buty do chodzenia ale w nich zle sie biega i cwiczy bo maja wypustki na piecie i pod palcami wiec teraz bedzie lepiej jupii ICan nooo gulasz taki normalny , mieso prawie tluszczu niemialo i smazylam na 2lyzkach oleju rzepakowego i jak juz przypieklo sie mieso porzadnie to wlalam wody i prozylam 1,5 godz , wyszedlo super ciemny sos , zaprawilam lyzka maki i smietana troszke ;) taki normalny no nie? a placki tez normalne zadne light ale jak patrzylam to jeden placek sredni ma 70kal to wiec ok na obiad mozna przeznaczyc 500kal wiec sie skusilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki jestem i zaczynam Was podczytywam bo korzystajac z nieobecnosci husbanda postanowiłam zrobić drobne przemeblowanie w półeczkach :) na razie jestem gdzieś w połowie ale dzień naprawdę leniwy ... choć jak na moje tempo to wciąż leniwy:) No wiec zmierzajac do basenu to wnioskując po tym , że pisze jak widzicie nie utopiłam sie - poszło sprawnie , pływama z makaronem .. potem z deseczką potem na plecach bez ... i nawet wtedy strach był :) Mam nadzieje ze nauczę się do lata - bo juz nawet nie patrzac na koszty po prostu chciałabym sie nauczyc i tyle:) No ale ta nadzieja gdzies e mnie ejsc wiec mam nadzieje ze bede mogla pływac tyle ile bym chciala :) Ratwniczka mnie pochwaliła ,fajnie bo zwraca uwage na detale i mowie czy dobrze czy nie :) Był ze mna ( jego uczyl aurat ratownik) tez 50 letni chłop i powiem Wam , ze on na tej pierwszej lekcji to sie zanurzal i nawet całych basenow nie pływał tylko tak bardziej stali wiec na serio byłam z siebie dumna:) Teraz za to czuje plecy wiec choc nie wiem jakim cudem to jak sie okazało widac musiały poprawcowac gdzies tam bo jak pływam tylko strzałka z zanurzaniem i wynurzaniem glowy ( oczywiście z deską z pianki) wiec serio nie wiem ;/;/; Byłam tez u lekarza mam L na to gardło do 7 marca ale ide juz do pracy wiec jutro jade na basen na 12 a potem juz prosto do więc w domu zakotwiczę się dopiero ok 21 moze nawet 22 w pt juz to samo i potem finito. a.... i korzystajac z super pogody byłam tez z moim dzidziusiem (pieskiem ) na spacerze , nie było to długo bo on kustyka strasznie ale powąchał chłopak siuśki więc wrócił szczęsliwy ..eehhhh jak to niewiele chłopom do szcześcia potrzeba :) A moja druga połowka dzwoniła i wiecie co?We Włoszech leje :) Niezle jaja co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I can - no tak jak obecałam nie utopiłam się :) Ty tez widzę , ze obijałąs sie tylko jak Perfekcyjna Pani Domu przecierałas swojego orbitreka no piekni pieknie :) widzę , ze coraz wiecej w Tobie determinacji ale to dobrze bo w koncu hasło przewodnie topiku wiesz jakie jest :p Tak wiec ... dupcia w troki i walczymy Ty o swoje 58/59 a ja moze jednak pokuszę się o niespełna 63 do konca lutego czyli do piątku??? Tylko szkoda , ze nie wiem z czego wychodzę:) Czy z tych 64 sprzed kilku dni czy moze cos mi przybyło .... choćby po tym sushi ;/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nifffi no super , zecosik wiecej am upisałas:) Mało tego ... obiecujemy nie wyrzucic Cie z naszego teamu mimo , ze zadna z Ciebei blondyna:p Ja tez wsumie nie jestem taka do konca :) Mamfull pasemem i jakos trudno jednoznacznie okreslic kolor ... tak czy inaczej do Twojego ciemnego napewno mi daleko ..siwych nie liczę i mysle ze spokojnieTy tez nie musisz :) W sumie po pozozdroscic , ze nie farbujesz :) Ja zaczeła i teraz trudno bez... w prawdzie wydaje fortunę i robie to na bezamoniakowych no ale mimo to ;/;/ napewno co sie nisczy to sie niszcy poza ty mam dlugie do pasa wiecTwoja innowacja niestey u mnie sie ne sprawdza a dzisiaj to juz tak dosc miałąm suszenia , ze wysuszyłam tylko od głowy ... potem czapa na łeb i do auta i potem w domu reszte:) Co do diety ... po powiem Ci , ze ja jutro poczusia nie tkne .... tak jak mowilam u mnie nie ma opcji :) bo jak zaczne to potem juz sie co chwila bede usprawiedliwiala - z resztą urodziny bede miała juz 1 kwietnia wiec tu czuje NIffi ze popłyne na maksa :) I najgrsze to tylko jak ?Gdzie bo to byłoby babskie party - 4 laski i to w tym 2 ciezarne niezle co??? A co dopogody to podobnie jak u Cibeie u mnie było super wiec poczłapałam nie tylko do lasyu z psem ale i do lekarza na pieszo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu - mam nadzieje , ze dotrzesz jeszcez dzisiaj i coś napiszesz ... ja przeczytałam Twoje posty raz jeszcze i nie wiem jak to sie mogło stac , z to o czekoladce mi umkneło ... :) Jej... chcialabym moc spoczac na dwoch kostkach - ale .... gorzka na mnie nie robi wrazenia , baaa nawet jrj nie lubie :) Co gorsza u mnie by sie skonczyło zapewne na tabliczce czekolady wiec miedzy innymi dlatego tez nie jem :) No i powiem Ci szczerez ze zdecydowanie bardziej wolalabym takiego Twojego placuszka z sosem :) Skoro męzus tak zachwalał to musial byc the best wiec teraz to na serio mamy babo placek ... bo zaceło mnie ssac i zeby nie umrzec i nie otwierac lodowki postawiłam na wode z cytryną :(ale to neistety nie to samo co taki plasuś oblany mega pysznym sosikiem:):):)):DAJ TROSZKE!!!! Domem i przeprowadzką się nie przejmuj - pamietaj ze opłaty beda dzieki temu mniejsze i wiecej na nowe butki wyjazdy i mąkę do sosiku :) No i napewno obkupisz sie w tonę czekolad za te oszczednosci:) A biezna?Obstawiam ze znajdzie sie dla niej miejsce no chyba ze zrezygnujesz z niej na poczet cwiczen z Jilian :) Ja jutro ide na basen znow - tak jak pisałm juz czyli na 12 ae co z tego jak powinnam wstac o 7 max 8 zeby na badania pojechac ;/kurde juz sama nie wiem czy nie zrobie tego w pt a jutro prosto na basen ????Tylko czy bedzie miało sens spanie do 9????oj. oj... aczyna sie usprawiedliwiac i wychodzi ze mnie leń:) Teraz jednak uciekam - super ze u synusia wszystko ok i ze juz nie budzi Cie w nocy... mam nadzieje ze dom takze Ciebie nie rozczaruje :) Ja z okazji dnia kobiet bede siedziała w pracy i to od 15 do 22 wiec chyba mnie trafifi i do tego bede jecała do pracy do innego miasta na 8 tak bede do 14 i prosto na trase i do drugiej pracy wiec o ile maz bedzie o tym dniu pamietał to i tak bedziemy go swietowali w niedziele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jednak uciekam bo jeszcze pakowanie tobołów mnie czeka i mam nadzieje ze jak zaczne przed snem to jeszcze cos naskrobiecie bo UWIELBIAM WAS CZYTAC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×