Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

tak swoja dorga ... juz poza cała reszta , poza moim uporaniem sie z ogarnianiem wszystkiego w Niemczech ... no i ogarniecie siebie ... tak jak mowiłam juz mi sie boczki wylewaja :) na wadze nie zdziwiłabym sie jesli zobaczyłaby jakies 63kiloi nicdziwnego bo wpieprzam jak odkurzacz wszytsko po kolei ... natomiast to co naistotniejsze to moze fakt skupienia sie na biezacej pracy :) podziwiam Was gwiazdy ze jestescie takie dzielne.... mie tak bark checi ... zapału by cos z soba zrobic ,,, karnet na silowni zamrozony ... wyprawa w ory planowana i szkoda tylko ze moj chłop zno bedzie w weekend w pracy ;/;/ wiec zarejestowałam sie na ptralu podroznikow i planuje zebrac ekipe i wyruszyc :) A ciazowooo.. no raczej kiepska szansa i w teym tempie to czuje ze do 2020 nie zajde w ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) choleraaaaa ostatnio czasu mi brakuje. na wszystko. a jak juz mam czas..to mi sie nie chce :D bledne kolo :P ee zdeterminowana...eee nie jestem w ciazy ..jeszcze nie :P ale w przyszlym roku..moze :P ajj tam..nie waz sie na razie, zacznij sie zdrowiej odzywiac ...a wiesz nigdy nie wiadomo..moze za jakis czas zamieszka u ciebie ktos w brzuszku :P pusia...pisaj jeszcze raz, jak posta wcielo :P niffi..jak wieczorne cwiczonka`ja poki co mam lenia :O :O ...albo ziewam od godziny 15...chyba brakuje mi jakiejs witaminki... :O w ogole jestem ostatnio jakas ociezala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudia7914
Hej laski jestem na pogotowiu jak brde w domu napisze ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczyny. U mnie wczoraj wieczorem podobnie jak u Ciebie I can wygrał leń :( Nie pocwiczylam niestety. Pusia pisz co się stało, że wylądowałas na pogotowiu. Zdeterminowana ja mam teraz podobnie że nic się nie chce i wolę na wagę nie wchodzić. Trzeba się zebrać do kupy dziewczyny. Dobra zmykam bo mnie mężuś wola :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej zostawili mnie na noc :( kiedyś pisałam wam ze serce wali mi ze ćwiczyć nie mogę , dziś byłam u lekarza i on sprawdził mi ciśnienie i podłączył pod ekg i zaraz napiął list i kazał zgłosić sie do szpitala ;( no a tu po 3 godz powiedzieli zostajesz :( musza sprawdzić od czego to mam bo dostałam już tabletkę i kroplówkę a serce nadal fiksuje pomimo ze od trzech godz leżę:( przepracowanie ??:);(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka Pusia, mówiłam Ci tyle razy że masz się oszczędzać i wypocząć wreszcie. Teraz w tym szpitalu to przynajmniej nie masz wyboru i musisz dać na luz. Mam nadzieję że cię dobrze przebadaja i wymyśla jakieś sensowne leczenie dla Ciebie a tymczasem korzystaj z możliwości i sobie odpocznij . Twój napięty grafik na pewno się mógł przyczynić do tych hercklekotów. Trzymam kciuki za ciebie i czekam na info co tam mówią lekarze. Na pewno Cie naprawia ;) Calusy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Halo, co jest dziewczyny? gdzie was wywialo? Pusia jak tam sytuacja u Ciebie? Mam nadzieję że już lepiej i możesz wrócić do domu. Koniecznie daj znać bo się martwię. Ja sie juz cieszę na weekend. Jutro bieganko :) a potem muszę pomoc mamie posprzątać na cmentarzu przed Wszystkimi Świętymi. Ostatnie dni są u nas dość zimne więc muszę się porządnie ubrać żeby mnie jakieś choróbsko nie złapało. Dobra zmykam, meldujcie się kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej dziewczyny ja już w domu:) Cóż dziś mam jeszcze podłączony aparat który monitoruje moje serducho przez 24 godz , ogólnie już ok ale dostałam leki na serducho i mam zwolnić tempo:( Dobrze ze nic gorszego sie nie stało , teraz prócz pilnowania co jem muszę więcej odpoczywać :) za duże tempo nałożyłam przez ostatnie 2 lata i stali sie :( dziś wieczorem zamierzam wejść na bieżnie ale tylko pochodzić , narazie delikatne ceiczenia nie podnoszące mocno pulsu czyli marsze i ćwiczenia nie kardio:( ale dobre i to :) Narazie do końca listopada będę na zwolnieniu wiec podpoczne:) a dalej nie wiem , w międzyczasie lecę do polski juppi :) Niffi nie martw sie ku kochana , jestem z wami i będę haha super ze ty sie trzymasz i pobiegaj za mnie:) tylo zdeterminowana nam znowu znikła:( NIo i martwię sie o nią bo ona jak ja tempo życia ma niezłe wiec trzeba jej przegadać aby tez zwolniła:( dobra zmykam buziole teraz pewnie będę cześciej z racji wolnego;) buziaki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity:) U mnie dziś ok rano weszłam na bieżnie i pochodzilam 1 godz spalając 600 kal z sercem było ok wiec chodziłam:) czuje sie dobrze:) dziś dzień odpustu wiec zjadłam na obiad placki ziemniaczane z gulaszem mniam i jeszcze z godzinka zrobię kawkę bez kofeiny i mam kawałek placuszki napoleonka i to na tyle dziś moich grzeszków :) zaczynam sie oszczędzać , niema co :) A u was jak ? Po kawce wezme pójdę z psem na spacerek ;) ok zmykam do zaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczyny. U mnie strasznie śpiąco, do tego jeszcze zmiana czasu daje mi się we znaki bo to właściwie już moja pora do spania :) Cały dzień miałam taki ze najchętniej bym włożyła do łóżka i spała choć to do mnie nie podobne bo ja sobie nie funduje nigdy drzemek w ciągu dnia. Zawsze na jesień mnie chwyta takie zmęczenie. Powinnam na zimę tak jak niedźwiedzie zafundować sobie zimowy sen. Ćwiczeniowo i jedzeniowo niestety kiepsko. Z wczorajszego biegu nici bo było strasznie zimno a nie chce sie rozchorowac. Do tego moja mała coś zbiera przeziębienie. Mam nadzieję że się żadne świństwo z tego nie wykluje bo w czwartek w przedszkolu mają pasowanie na przedszkolaka a ja się zadeklarowałam do pieczenia ciasta. Oby choroba nam nie pokrzyzowala planów. Tyle z bieżących tematów. I can i Zdeterminowana gdzieś przepadły. Pusia dobrze ze chociaż ty zakładasz tutaj. Cieszę się że już jesteś w domu. Pamiętaj koniecznie że L4 nie jest po to żeby zaległe porządki porobić i pomyć okna ;) tylko po to żeby wypocząć, zregenerować organizm i nabrać sił do dalszej pracy. Co do diety to jakoś nie mogę uwierzyć że lekarz ci zalecił placki z gulaszem jako posiłek regeneracyjny ;) Przyznaj się że sama to odpisałaś do listy ;) Dobra ja zmykam, ty Pusia się oszczędzaj a dwa pozostałe leniuszki proszę koniecznie żeby się tu zameldowały. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
hej Gwiazdy !!! zagladam szybciutk bo juz po mału zabieramy sie znow za kolejne przygotowania do wyjazdu do Niemiec po tej całej smierci ale na szczescie chyba jednego z ostatnich ... tzn wszyscy maja taka nadzieje ale nie wiem co z tego ostateczni wyjdzie na wadze 63.30 wiec dno dna... i nawet mnie toi nie dziwi bo tylko jem , nie ruszam sie w ogole .. od jutra niby zaplanowalam sobie wielkie zmiany ale co z tego wyjdzie to sama nie wiem ;/;/ tak czy inaczej posyłam buziaki i Trzymam kciuki za Was bo wy widze dzielnie walczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusiu _---> Ty widzeze jestes niezwyciezona !! bieznia cwiczenia:) Jestes niepokonana nic tylko postawic pomnik:p Ja mam urodziny psiapsioly wiec latałam za prsezentem ,ten przeklety wjazd do Niemiec i koniec m-ca w pracy ... i wszystko idzie nie tak ... Niffiii ---> a w duchu i klimacie przeziebienia to cholera cos mnie bieze ;;/;/; Jedyne co mi sie dzisiaj udalo to te zakupy dla psiapsioly i przy okazaji zakup ksiazki dla siebie ale nie wiem ostatecznie kiedy ja do niej sie zabiore ;/;/; Trzymajcie kciuki za mnie bym jutro ogarneła sie przestała zrec jak swinia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i can ----> no ja to juz troche fiksuje z tymi staranimi , w pracy pytaja mnie co z tymi moimi staraniami , ze miaąłm zaczac a ja to powinnam raczej zaczac od schudniecia bo doprowadziłam sie do takiego stanu ze znowu z 6-8 kilo przede mna;/;/; Porazka :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity :) no zdeterminowana witamy:) widzę ze ciagle w biegu , moze od listopada uda ci sie zacząć wsYstko od nowa , dietowo i ćwiczeniowa :) narazie sie tym nie przejmuj tylko pozałatwiaj wszystko do końca:) U nas dziś święto:) upiekłam babeczki , czekam na koleżanki z pracy maja wlecieć koło 13 , zupkę dziś na obiadek zrobiłam :) wczoraj placki po węgiersku to dziś krupnik|> :) Nie wiem czy dziś poćwiczę zastanowię sie , zobaczę jak będę sie pózniej czuła :) Niffi mam nadzieje ze mała choroba ominie i nic ja nie złapie:( U nas jakoś od paru dni utrzymuje sie ciepło tyle ze popaduje, i Can pewnie poszalała w weekend i dziś sie odezwie :) Dobra babki zmykam narka miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Cześć dziewczyny, ja dzisiaj pocwiczyłam. Nie bylo takiego powera jak czasem ale dobre i to na rozruszanie. Fajnie ze Zdeterminowana zajrzałas tu do nas. Jeszcze tylko I can powinna się odezwać po weekendzie. Pusia moje dziecko na razie się w miarę trzyma więc jutro pójdzie do przedszkola a w środę pieczemy .. murzynka :) Mniam mniam :P Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej kobity:) u mnie deszcz ale ciepło:) dzieci maja cały tydzień wolny wiec sie lenimy :) ale 40 min ćwiczeń z jilian zaliczyłam partie dolne:) wieczorem porobie brUszki albo hulahop:) Niffi cieszę sie ze z mała ok i trzymam kciuki aby ci placek wyszedł:) ja jak mam piec z myślą dla kogoś to wychodzi mi czasem zakalec :) ale wczoraj dziewczyny zjadły ze smakiem drożdżowe babeczki z marmolada:) ja nie ruszyłam żadnej:) jutro ide do lekarza zobaczymy co powie, mam nadzieje ze bezie ok Zdeterminowana jak tam trzymasz sie jakoś ? Powiem ci ze powinnaś jednak starać sie dalej o dzidzie nie ważysz duzo ja tyle ważyłam jak zaszłam w druga ciąże , w ciąży doszłam do 80 ale w dwa miechy schudłam 20:) skoro i tak ciagle jesteśmy na diecie to organizm i tak przytyje sporo w ciąży wiec lepiej po porodzie wziasc sie za siebie a teraz zrelaksuj sie i skup na dzidzi a po porodzie na odchudzaniu:) tak myśle;) I Can a ty gdzie sie podlewasz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej laski:) ale tu cicho:( niemam co czytać:( U lekarza nic nowego tyle ze powiedział abym przestała ćwiczyć na jakiś czas , no narazie chorobowe 2 tyg a pózniej nie wiem :( powiedział ze dobrze ze to wyszło bo gdybym tak dalej chodziła to zawał albo wylew by mnie czekał:( Ale teraz już biorę leki wiec będzie tylko lepiej:) Niffi jak tam pieczenie ciasta ? Jutro nuz macie imprezkę wiec życzę udanej zabawy :) Ican a ty gdzie jesteś ? Zdeterminowana już spakowana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
pusia!!!!! oszalałam !!!!! gdyby ludzie ze smiechu byli w stanie umrzec to ja byłabym niezya !!! Twoj makijaz sylwestrowy z FB jest POWALAJĄCO SZAŁOWY :) Zaraz napsize wiecej tylko musze uczniowi przesłac tam prace choc kurde... znow mam problemy z komputerem cos pousowalam i naweet na FB plikow nie moge wysyłc ;/ F**k ... alez ja jestem nieudolna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu !!!! A Co Ciebie dopadło? Ja pieprze nie mow mi nawet o zawale b na zawal umarła wlasnie babcia z Niemiec .. natabele znwo w tych Niemczech bylismy pozałatwiac kilka spraw i znow jedziemy ale to okolo polowy listopada:) Trzymaj sie kobito wiec .. i moze fatycznie odpusc na chilke z bieganiem i cwiczeniami co???bo jak na moj gust wygladasz cudnie ejstes mega szczupla wiec jak sobie na chwilke odpuscisz to nic sie nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nifffi a co Ciebie rozłozyło? Jakas choroba czy cos? ja mam urwanie głowy bo mam zamknieci m-ca , pomagam twoche w ziwazku z tymi Wszystkimi Swietymi i jeszczee eraz musze prace uczennicy sprawdzic ;/; no ludzie maja tupet ;/ ehhh ale za to fasolowa gotuje :p chesz troszke? na zeberkach wiec bedzie pycha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Cześć dziewczyny, nie było mnie kilka dni i widzę że tu też niewiele się dzieje. Pusia wykrakałaś z tym zakalcem :( Zawsze mi murzynek wychodził ładny, a teraz jak miało być na pokaz to d*u*p *a :P Zorientowałam się pół godziny przed planowanym wyjściem z domu, jak juz kroiłam ciasto. Całe szczęście mam w miarę blisko piekarnie to skoczyłam coś kupić i rura do przedszkola. Zdeterminowana dobrze ze zagladasz teraz częściej. Widzę że też masz ten sam problem co ja czyli za dużo rzeczy do zrobienia i za mało czasu. Wczoraj się trochę z mężem posprzeczalam z tego powodu. Nie cierpię jak mi ktoś moje plany zmienia ale sama też głupia jestem bo często mu nie potrafię odmówić i robię coś na co nie mam ochoty. Mój plan był taki żeby sobie wreszcie odpocząć. Nic z tego.... I tak zamiast wczoraj sobie odpocząć podczas gdy mała była u teściowej, to najpierw gdzieś trzeba było wyskoczyć na pol godziny po Bóg wie co, a potem jeździliśmy oboje wkurzeni na szmacie, bo nam na jutro zaprosił gości, którzy jak się później okazało i tak najprawdopodobniej jednak nie przyjadą...... Zabić to mało :) Głupia jestem że nie umiem powiedzieć nie, albo co gorsza najpierw się na coś zgodzę mimo że jest mi to nie na rękę, a potem marudze :P Plus całej tej sytuacji jest taki że dom mamy już ogarnięty :) no i widzę że muszę wreszcie wypocząć, bo mam już szczerze dosyć. Dobra ja zmykam się jeszcze trochę przespać przed ranem. Ty Pusia się oszczędzaj tak jak Ci lekarz radził, Zdeterminowana ty się zgodnie z sugestią Pusi zacznij starać o dziecko, a I can ty się też może do nas odezwij wreszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej babki :) Niffi przykro mi ze ciasto nie wyszło dobrze ze masz blisko piekarnie;) Fajnie ze maz pomógł ci dom ogarnąć ale szkoda ze znajomi nie wpadli ale suma Summarum dom posprzątany i to sie liczy;) Zdeterminowana fajnie ze sie uśmiałas z mego makijażu , chcesz wypożyczę ci małego aby na imprezkę tez pięknie cię wymalował i uczesał haha bo fryze tez ni robił:) a co do mnie to tylko kłopoty z serduszkiem , arytmia czy cosik mam sie oszczędzać dostałam leki na serce i narazie siedzę w domu:) odpoczywam Dziś jadę do kumpeli na cały dzień z małym bo mamy dziś happy hallowen i będziemy sie przebierać i cukiery zbierać :) zmykam sie ubierać bo o 11 wyjazd buziole papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Niffi ... Pusiu ... I can !!!!! Jestem , pisze z rana bo mamy koniec m-ca wiec korzystam z chwili przerwy :p no i boje sie czy w domu w ogole włączę neta bo powiem Wam ze ostatnio tak "udoskonaliłam " kompa ze sa takie dn ize neta nie ma w ogóle i musze na awaryjnym odpalać a i nie zawsze .. nawet ten awaryjny daje rade U mnie tak jak zauważyłyście tez kiepsko logistycznie , trochę kiepsko wypada -->ten pogrzeb , odnawianie mieszkania w Niemczech .... ehhh.... liczę na to ze ogarnę wszystko chciałabym wrócić do biegania :) bardzo ale to bardzo mi się to marzy :) Niffi nie przejmuj się zakalcem :p ważne ze sklep w okolicy :) i jak to powiedziałąs rura do przedszkola:p No a z mezem to sie ułoży na pewno :) U nas w sumie fajnie się układa , tzn teraz on akurat na delegacji --> maja takie coroczne spotkanie i nie ma go od środy :) na szczęście dzisiaj i ciesze się bo steksniłam się za tym moim matołkiem :) Co do starań to logistycznie idzie nam kiepsko ;/ a odkąd myślę o staraniach to nawet ochotę na seks straciłam zupełnie ... niby mam czasami smaczka ale to nie to co kiedyś:) Pusiu zazdroszczę Ci tego Halloween a najbardziej to oczywiście cukierasow:) Uwazaj tylko na serducho bo to nie jakas pierdoła tylko powazna sprawa !!!! I zwolnij :) I can ?? A Ty gdzie sie zawieruszyłas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Witam laski:) jak po wczorajszym? Wy byłyście na cmentarzach a ja pierwszy raz od trzech lat miałam wolny1 listopad i leniuchowalam:) a wieczorem wyskoczyłam do dziewczyn z pracy bo urządziły sobie mini party :) zrobiłam sałatkę z zupek chińskich z kurczakiem ,powiem wam ze pyszna sałatka pierwszy raz ja robiłam :) Dziś Rez dzień spokojny , no chyba ze skuszę sie na bieżnie i pospaceruje na niej :) Ooo powiem wam ze jak dziewczyny wczoraj tak hasały co w sklepie i ze niemotą sie dogadać ze sobą szczególnie z dziewczyna która teraz zastępuje mnie to mnie aż sie odechciewa :( niechce mi sie nic Ok zmykam córę zawieść na trening papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaaaaaaaczcie :P zawialo mnie troche ostatnio. Nawet na necie za bardzo nie bylam..jak cos to weszlam tylko na fb..albo przeczytalam maile..i tyle mnie bylo widac. Caly tydzien zabiegany...raz na basenie, raz na naszym wielkim wesolym miasteczku..kolejny dzien umowilam moje dziecie do fotografa (zrobilam malej kilka zdjec na pamiatke)...potem bylam w aquarium... non stop cos. Wczoraj pojechalam do pewnej restauracji...gdzie jedzenie...zjezdzalo na wielkich szynach...przy kazdym stole 3 komputery...tak zamawialo sie picie i jedzenie..ktore zaraz potem zjezdzalo do konkretnego stolu. :D zdeterminowana, ja przez ostatnie 2 tygodnie tyle jadlam..ze nawet nie wchodze na wage. Od jutra zniw zaczynam cwiczyc ;) Hm..wiesz co..moze nie bierz pod uwage "staran" (w sensie, ze musisz)...tylko po prostu bawcie sie bez zabezpieczen..co ma byc to bedzie...A propo u mnie...poki co myslelismy, by zaczac sie starac w przyszlym roku..ale w ten weekend przytrafila nam sie malusia wpadka...w sumie..z jednej strony moze z tego cos wyjsc..ale nie musi ;) hehe zobaczymy :P Mnie dzis wzielo na (tak dzis!..w niedziele :O) ) na przemeblowanie pokoju dziecka..przestawilam szafki i inne d**erele...pokoj wyglada inaczej hehe pusia..nie nooooo ostantie zdjecie masz zarabiste...na halloween przydatne :P heheh niffiwidze, ze ty sie jakos trzymasz z cwiczeniami...u mnie zero cwiczen :O :( ale coz..musze to nadrobic... dzis nie bede duzo jesc :P pusia..jak sie w ogole czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity;) I Can no w końcu;) mam nadzieje ze cosik wyjdzie z waszego bara bara haha ;) faktycznie widzę ze każda ciagle zalatana;) Ja dziś dzień jedzenia i totalnego lenistwa , ostatnio tego u mnie duzo;) Ogólnie czuje sie już Lepiej wiec git oby dalej ;) zdrowie i ja teraz na pierwszym miejscu;) muszę tylko bardziej przypilnować kal które jem ;) Ok zmykam bo córka chce w zumbe potańczyć do jutra babulki ;) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
hej Kochane !!! Piszę szybko z pracy bo niestety w domu mam problem z internetem ;/ załatwiłam laptopa chyba na cacy bo włączał mi sie wczoraj tyle i tyle szukał sieci .... i jej nie znalazł ze zwątpiłam ;/;/ dzisiaj ciężki dzień dla mnie bo od 7 do 14 jestem w pracy a od 15 do 21 już w innym mieście ;/ Dzisiaj tez mój Łukasz ma urodziny :) Prezent w sumie już wczoraj mu dałam i chyba ja bardziej nie mogłam wytrzymać z jego daniem niż Łukasz z czekaniem na niego :) Był to model jakiś taki do sklejania , malowania aerografem .... szok , nigdy bym się na to nie zdecydowała ;/;/; A... no i wstępnie kupiłam buciki ... chyba wiecie dlaczego :p i karteczki tez nie dawałam karteczki bo może dopisze zona z dzidziusiem :Pp Nie mogę się doczekać.. byłam wczoraj na badaniach na to HTC , bo okres mi się spóźnia 6 dni ;:):):):) MOŻE BĘDĘ MAMUSIA ALE NIEŹLE !!!! To tyle z wieści , bo w domu to nie wiem czy ten net zadziała ;/;/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIfffi?????Gdzie Ty czyżbyś nie płaciła rachunków i net Ci odcięto?? Ja opłacam ale i tak nie mam więc dzielnie piszę z pracy ... potem korki z uczniami u mamy więc może chociaż tam go uświadczę ;/;/; tak jak wspominałam w poście powyżej dzisiaj okaże się także czy zostanę mamusią :) Wiec teraz umieram z niecierpliwości a jak dostane wyniki i nic nie będzie to pewnie się załamie .. bo mnie sie wydaje ze gdzies tam psychicznie jakoś sie nastawiłam :) A najlepsze w tym wszystkim to to ze zorganizowałam wyprawę w góry .. na Giewont i choć mam i buty i zakładki z kolcami żeby się wspinać to wścieknę jak się okaże ze nie będzie wolno mi jechać ;/;/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×