Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość niffi32
Miało być: nie dogadujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka Leniuszki :) gdzie się podziewacie? Ja już pobiegalam z koleżanką 40min + 20min sama bo ona się dopiero rozkręca. Super było. Nowa trasa, tym razem w lesie. Sama bym miała cykora ale we dwójkę możemy biegać w lesie. Juz sie nie mogę doczekać kolejnego wypadu. Dla lepszej motywacji kupiłam sobie wreszcie buty do biegania i do tego specjalna oddychająca kurtkę. Wypas :) Teraz idę sprzątać :( Piszcie co tam u was slychac. Pozdrawiam i życzę miłej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Niffi gratki za bieg :) ja wstałam rano ale nie miałam chęci na ćwiczenia i stwierdziłam ze poćwiczę wieczorem tzn pobiegam dziś:) teraz mam przerwa , właściwie kończę :( byle do 20 i do Domu:) jutro dzień odpustu juppi cosik pojem;) choć dziś zgrzeszyłam kawałkiem torta bo mamy 10sieciolecie firmy i dostaliśmy torta na rozdanie i jak go kroilam to cieżko buło sie opanować i bum zjadłam kawałek ;) dobrze ze to śmietanowy z owocami :) za to jutro tylko odpuszczę dwa posiłki a dziś już kolacji na wieczór nie zjem :). Jakiś wyrównań te kal;) Ale cieszę sie ze u ciebie ok ja jeszcze zdołowana ale powoli wracam do siebie:(:) to życzę udanego weekendu i pilnujcie sie lepiej niż ja pozd paapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Www.j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Www.j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) trening zaliczony 26 km na rowerze 997 kal poszło czyli wczorajszy tort już znikł haha choć wieczorem po pracy tez pocwiczylam i poszło 500 kal wiec ani kalori nie zostało po torciki;) a wy jak ;) ja dziś zaczęłam dzień od jajecznicy z kielbasa:) na 2 zjem ryżowe krążki z masłem orzechowym i bananem:) na obiad zrobię żurek :) a wieczorem zjem czekoladę lody i piewwooo :) dzień grzeszny zaliczę pięknie :) Od jutro na nowo walka o lepsza jaaaaa:) pozd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pusia a na jakiej jestes diecie ? super ze tyle km ja bym nie dala rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gościa:) na jakiej diecie hmmm staram sie jeść 1500kal dziennie, nie jeść przez 6 dni słodyczy a na 7 dzień odpust czyli jem na co mam ochotę:) w ciagu tygodnia duzo warzyw np rano zjadam owsiankę 2 śniadanko to 50 gr chleba 50 gr szynki chudej 20 gr sera i warzywa ja daje szpinak liście i pomidor albo ogórek , obiad 70 gr fileta z kurczaka albo ryba i do tego 35 gr ryżu albo makaronu albo kaszy :) i warzywa zawsze biorę mrożone pół paczki np mieszanka chińska , kolacja serek wiejski z rzodkiewka Aha i podwieczorek to np feta 50 gr fety 40 gr chleba pomidory koktailowe i duzo liści szpinaku bo ja go uwielbim i taka sałatka mniam , tak wyglada czasem Moj dzień :) jem duzo i jakoś powoli idzie ;) Dziś jak widzisz mam odpust i zamierzam poszaleć ;) A sport uwielbiam go :) dziś rano wszyscy jeszcze spali a ja wzięłam rower i jazda , u mnie w Donu maz leniwy haha córka czasem ze mną jedzie na rower , ćwiczę 4-5 razy w tygodniu , raz na tydzień jadę na rower bo dotlenisz sie trza haha ok zmykam kawkę robić do zaś pozd Aha a gdzie moje kobity ? Niffi i Can zdeterminowana ????? ( z mężem hmm powoli wraca wszystko na dobry tor , ale był na dywaniku i wysłuchał co miałam do powiedzenia;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka. Ja dzisiaj zaliczyłam rodzinny spacer. Kalorii przy tym raczej wiele nie spaliłam ale za to jaka przyjemność dla ducha :) Jak człowiek ciągle zalatany to potem się umie docenić chwilę spokoju, ciepło jesiennego słoneczka na twarzy i naturę. Było bardzo przyjemnie tak podreptac polnymi drogami. Pogoda super. Też bym chętnie wyskoczyła na rower w taki dzień, ale córka mnie nie puści, a z nią teraz nie chcemy jeździć żeby się kolejna choroba nie przypętała. Pusia jak tak czytam te twoje porcje głodowe to mi zaczyna burczeć w brzuchu :P Ja bym tak nie dala rady cały tydzień się ograniczać. Co innego dzień odpustu - to może być codziennie :) Super ze z mężem już lepiej i ze go sobie ustawiłaś ;) Wzywam I can i Zdeterminowaną do pilnego kontaktu z nami... Miłego wieczoru dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy, ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam 16 kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia 7914
Hej babki:) co tam u was jak po weekendzie ? Ja dziś rano odprowadziłam dzieci i wróciłam to wzięłam sie za ćwiczenia 1 godz pikla ;) pózniej zjadłam omlet białkowy , ogarnelam sie i dom i teraz leżę :) odpoczywam , o 15 umówiłam sie na mieście z koleżanka na kawkę:) pózniej skoczę po małego i pewnie dotrę do domu koło 6:). Wolne zleci haha wczoraj jak pisałam na wieczór zjadłam lody wypiłam drinka i było git:) Dziś jeszcze wieczorem mam zebranie w pracy , ciekawe co chce nasza kierwiniczka bo to ona zwołała zebranie hmm lepiej nie myślec :) Zmykam obiad szykować bo koło 14.20 wychodzę:) miłego dnia laski pozd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellooo lachonki :D aaahhh, no jak wy wiecie..ze mialam dluzszy weekend hehe :p fakt, znow bylam troche w drodze :D niffi, racja, pojawiam sie w poniedzialek :P moje dni jakos mi za szybko leca..dopiero co byl piatek... jest godzina 20 ..a ja sie czuje jakby byla juz conajmniej 21.30.. dzis caly czas w drodze..jutro tez musze zalatwic pare rzeczy.. zaraz zasiadam do wypelnienia m´paru papierkow, mam nadzieje, ze sie z tym szybko uwine. niffi, jak twoje bieganie w nowych bucikach? ja musze powiedziec, ze moje nowe sprawdzaja sie super...super amortyzuja :) w weekend niestety nie zawsze trzymalam sie zdrowego odzywiania...ale przynajmniej troche spalilam zbedne kalorie..zwiedzajac :P no i tez tanczac :P pusia, wow...prawie 1000 spalonych kcal..niezle..tez bym tak chciala.. ja dzis spalilam zaledwie 400.. :/ zdeterminowana...gdzie jestes? :( przywoluje Cie do meldunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczynki, ja dzisiaj znowu pobiegalam tyle że dzisiaj sama no i po asfalcie. Jednak bieganie po lesie mi bardziej odpowiada, ale to dopiero będzie możliwe w sobotę. Butki ok, chociaż trochę mnie optarly przy pierwszym bieganiu. Dzisiaj już było lepiej. I can super ze docierdocierają do nas po długim weekendzie. Ja w sobotę też przelałam z jedzeniem. Były i słodkości i pizza. I jak tu potem człowiek ma chudnąć? Ale co by to było za życie bez takich przyjemności? Pusia mam nadzieje że kawka się udała a zebranie w robocie też OK i ze szefowa chciała was poinformować o podwyżce ;) Do jutra lachonki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) niffi..no wlasnie...czasem trzeba sobie pozwolic na "zakazane" rzeczy...ale jednak musimy rowaznie po nie siegac ...zeby sie nie okazalo, ze nie tylko mamy potem nadwage..ale tez jakies problemy ze zdrowiem.. Ale od czasu do czasu nie zaszkodzi ;) pusia, wzielam z ciebie przyklad...i odkurzylam dzis rower..ktory stal w piwnicy od dluuuugiego czasu (tak,by wystarczylo, ze powietrze ucieklo i mialam totalny flak..naprawde zero powietrza... ) Przypadkiem zapytalam dzis sasiada, czy nie ma el. pompki (taka zwykla pompowalaby chyba caly dzien hehe) ..i okazalo sie, ze on takowa posiada. Kola napompowane w doslownie minute :D Teraz tylko musi przestac padac... :D mysle, ze w czwartek zrobie pierwsza runde. Niestety z bieganiem musze zaprzestac do konca grudnia...robie pewien kurs, ktory zaczynam w przyszly tydzien...no coz...trzeba bedzie wchodzic wieczorem na orbitreka.. No i moze po kursie troche popedaluje.. :) jak mija wasz dzionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kochane ja w pracy , wpadłam sie przywitać do was :) I Can super ze tez zaczniesz jeździć ja nie stety tez będę musiała odpuścić ranna jazdę rowerem niedługo bi wkoncu idzie zima i ciemno z rana :) zobaczymy jak to będzie:) dziś zaliczyłam 40 min z jilian , jutro odpust od ćwiczeń , dziś lekko zgrzeszyłam ukroilam kawałek kiełbasy w pracy i go wszamalam buuuu Ale 1700 kal nie przekroczyłam:) Ogólnie ok choć zebranie lipa , kawa z koleżanka udana :) miłego wieczorku kaski uciekam odsuwać towar papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, ja dzisiaj padam. Jestem taka spiaca że szok. Jutro coś napiszę. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Dziendiberek babki:) Ja od 6 na nogach , śniadanka i obiadek naszykowana i za 5 min wychodzimy;) Dziś cały dzień w pracy , wstac tak mi sie nie chciało wstać ze szok:) jutro śpiworem ćwiczonka , ale wejdę na bieżnie z wxzesnego ranka bo na 9 mam fryzjera na 24 do pracy i muszę sie wyrobić z obiadami bo dziś robiłam tylko dla siebie rodzinka cosik tam iinnegonJe a jutro już muszę im upichcić cosik ;) Niffi czasem tak jest Żr nic sie niechce i wieczorem pada człowiek :) Dobra zmykam babki :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pusia7914
Hej kobity ale tu pustki:( co sie z naszym forum dzieje ?:( zdeterminowana co sie z tobą kobieto dzieje ?:( martwimy sie strasznie , ja na przerwie jestem i troszkę skrobnę do was, załatana ostatnio i potrzebuje odpoczynku , a on dopiero za dwa tygodnie :( wtedy będę miała dwa dni pod rząd wolne:) z jedzonkiem ok ćwiczenia to 3 razy do wczoraj dziś sie jeszcze zastanowię czy będę miała siły wejść na bieżnie:) no i niedziela rower:) wagowo stoję w miejscu ale do te i to:) zmykam baby miłego dnia i pisać cis!!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, siedzę w poczekalni u dentysty więc w każdym momencie może będzie trzeba przerwac pisanie... Mialam się odezwać w środę ale ciągle jestem zalatana i nawet nie mialam czasu tu zajrzeć. Widze że wiele mnie nie ominęło. Tylko Pusia dzielnie się trzyma a reszty nie widać. Co z wami dziolszki? Zdeterminowana martwimy się twoja nieobecnościa. I can, ty leniuszku.... Tylko szkoły i kursy Ci w głowie, a o nas nie pamiętasz. W tym tygodniu tylko raz cwiczylam, jutro jeszcze biegi w planie. Niedługo się okaże czy biegam sama czy z koleżanką. Wiadomo we dwie łatwiej się zmotywowac do wyjścia z domu. Pusia powiedz mi, jak ty to robisz ze masz tyle rzeczy na głowie i ze wszystkim dajesz radę. Jesteś moim niedoscignionym wzorem :) Jak tam twój mężuś? Już się słucha żonki? Powiem Ci ze ja się za moim chlopem stesknilam. Ciągle się tylko mijamy i zostaje nam tylko chwila wieczorem. Jak dobrze pójdzie to dzisiaj wieczorem sobie to odbijemy ;) Teraz tylko jeszcze załatwić wizytę u dentysty i wreszcie weekend!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity;) Dziś wolne ale ciagle w biegu:) wczoraj już nie pisałam bi jednak po pracy do 22 pocwiczylam i pózniej już padlam :) A dziś przy wolnym zamiast spać długo już o 7 wstałam, śniadanko kawka i wzięłam sie za sprzątanie:) tak wiec jest ok bo już dom posprzątany bigos ugotowany rosołek na obiad zrobiony i wlasnie siadłam :) zaraz znajoma wpadnie na kawę , a pózniej jeszcze zakupy i czas dla rodzinki :) Niffi powiem ci ze ja tez ciagle z moim sie mijam :( nie ma czasu dla siebie tylko wieczór ale to tez moment bo albo ja padam albo on haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wspomnę o dzieciach :( matka powinna pracować tylko 3 dni w tygodniu no nie? Fajnie ze sie trzymacie ;) szkoda tylo ze zdeterminowanej nie ma już boje sie o nią bo to aż dziwne ze na tyle znikła:( Ican baluje prZy weekendzie :) Hmmm a maz jest lepiej to najważniejsze ;) Jak pisałam waga dziś pokazała 60.70 kg wiec trzymam sie nie tyje najważniejsze , choć szkoda ze te 2 kilo uparcie sie trzyma:) moze powinnam coś zmienić hmmm niewiem Jutro dzień rozpusty sama już nie wiem co zjeść:) napewno zjem na obiad langosza Moj maz będzie robił bo ja od jutra trzy dni całe w pracy spędzam:( kierowniczka od jutra na urlop i ja zastępuje buuuuu no i myśle ze jakieś słodkie tez strawie haha w końcu jem je raz w tygodniu:) Dobra zmykam laski piszcie więcej bi naprawdę coś mało nas tu choć i tak jestem zadowolona ze tyle jesteśmy razem i dajemy radę to najważniejsze :) Jutro rower juppi uwielbiam jeździć rowerem w niedziele:) ok znikam buziole i udanego weekendu laseczki moje ;) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
hej Dziewczynki :) Wracam do Was ,.. nawet nir skruszona ...bo w sumiestrasznie fatalnie u mnie :( Mysłam ze jak umrze ta bacia zNIemiec notabene babcia mojego chłopa to jakos mnie to nie obejdzie az tak ale z racji faktu ze uarła w NIemczech ze znalexlismy ja w tym mieszkaniu no nie ma najlepszych wspomnien. Lezała tak dwa tygodnie wiec taka prawda ze na trumne sie nie nadawała i jeszze w tych Niemczach trzeba było ja spopielic:( Załuje ze to wszyztko wydarzyło sie araz po tym jak sie odnalazłymy na fb bo mimo ze wiedziałm ze jestescie to i tak nie miałam ani czasu ani siły dtrzec:( No i około 2 tygodni i tak nas nie było bo trzeba było jechac do tych niemiec , załatwiac wszstko z bankami ... nikomu nie zycze :( A teraz ponad po miesiacyu w poniedziałek dopiero mielismy pogrzeb bo wyobrazcie sobie ze nam ten urny tam nie wydali bo wwzyztsko wyladowało na Policji i my ( tzn ja Łukasz i tesciowa ) musielismy wracac do POlski a babcie dosłali kurierem ;/;/; POtem stypa ... no i wiadomo ... zaraz po powrocie okres . Co do diety ... nawet nie mam o czym piac- codziennie jadłam tylko czekoladki waze chyba z 61 kilo i czuje sie juz jak pol wieprzaka ale nie miałam ochoty do robienia czegokolwiek ;./ Ba.... nawet wczoraj byłam po pracy po 22 w McDonaldzie - zjadłąm podwjny zestaw , ozłopałam sie coli zjadłam lody z podwojna polewa karmelowa a po powrocie dodomu poprawiłam batonikami. Dzisiaj postanowiałam ze musze sie chociaz po trosze ogarnac ze poraz coz z soba zrobic, a... no i nawet staraania o dzisiusia nam zamarły bo moje dni plodne spedziłam w Niemczech porzsdkujac mieszkanie a potem okres w Polsce no i nie musze am mowic jak go przechodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a U was dziewczyny jak ? Napsiszcie moze cos pokrotce chociaz bo nie wiem kiedy ja odgruzuje czytanie Was:( Mam nadzieje ze biegacie ładnie za mnie bo moje buty leza dzielnie w szafie i tylko je z kurzu przecieram :) Jak tam w ogole wasze przeprawy przedszkolno szkolne? Bo jak mnie wsysło to biegałyscie mamuski z waszymi pociechami:) Ja sama juz nei wiem czy taka teraz upasiona powinnam zachdzic w ciaze czy znow powinnam schudnac. Ale dzisiaj i tak miałam taki bol jajnikow ze miałam temperature 39 i mimo dni płodnych nie chciało mi sie nic wiec zwyczajnie po powrocie z pracy poszłam spac:) TEraz nie tak dawno temu sie ogrnełam no i wracam do WAs:) Przyjmiecie mnie jeszzce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej no nareszcie zdeterminowana ;):):): wkoncu jesteś przyjmujemy cię spowrote haha:) unas powoli do przodu:) ja ciągne dalej moja ale dietę i ćwiczonka :) ogólnie dobrze tyle ze brakuje mi abyście więcej pisały :) jesteście moje psiapsioly i wiecie o mnie więcej niż nie jedna koleżanka :) i chce aby tak zostało:) A co do cibie bardzo mi przykro z powodu babci ale czas już abyś zadbała o siebie :) no a co do wagi to nie stresuj mnie bo ja tez wazę okoli 61 kilo i mamy tyle samo wzrostu wiec ja nie czuje sie na balerona haha wiec ty pewnie tez nie , pewnie woda ci sie zatrzymała skoro podjadasz i nie ćwiczysz wiec głowa do góry i bieżni sie za siebie:) co dł jajników ja tez tak mam ze bolą mnie pitki i w ten dzień zawsze nici z sexu :( ale cis wiem przynajmniej ze nie jestem w ciąży :) Wstałam o 6 mimo wolnego buuuu zaraz zbieram sie na rower bo dziś na 11 do pracy i następne 2 dni tez całe pracuje:) dziś dzień rozpusty wiec rano zjadłam łyżkę bigosu jajecznice z kiełbasa i bułkę haha teraz jadę to spalić:) miłego dnia laki i bardzo sie cieszę ze zdeterminowana wróciłaś juppi juppi pozd pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) stawiam sie...niezwyczajnie w niedziele :P zdeterminowana, no w koncuuuu...juz sie o Ciebie martwilysmy... Przykro mi, ze musialas ostatnio tyle przejsc..ale tak jak pisze pusia, musisz sie teraz za siebie wziac...:) Ja w tym tygodniu jezdzilam 3 razy na rowerze po godzince. Zamierzam po moim kursie (gdy przyjade o 13) ...wsiadac na rowerek i zrobic godzinna runde 3 razy w tygodniu (o ile nie bedzie padac). Nie wazylam sie chyba juz od miesiaca...na wage wchodze w sobote. Mam nadzieje, ze sie nie przestrasze.... pusia ciesze sie, ze tak napisalas (o psiapsolkach) Ja tez tak uwazam, czuje sie naprawde dobrze w waszym gronie :) I nasz topik to juz nie tylko "walka o wymarzone cialo"..piszemy o wszystkim i o niczym. :) tak jak powinno byc... :) niffi alez oczywiscie, ze o was pamietam,..ale tez troszke zalatana bylam..Np. w czwartek i piatek bylam w paru szkolach jezykow obcych...chcialam dowiedziec sie o kursy jez. angielskiego... Ceny mnie powalily z nog...12 tyg. kursu = 1700€ :O :O -ale zajecia prowadzone sa z nauczycielami z ameryki, australii..itd.. No coz..moze sie na jakis za jakis czas skusze..Musze koniecznie popracowac nad angielskim. Niestety stwierdzam, ze aby uczyc sie samemu, trzeba miec sporo motywacji..i trzeba lubic samemu sleczec nad ksiazkami.(ale wtedy mamy zero nauki mowienia :O) Fajnie bys miala, gdybys mogla biegac z kolezanka..zawsze to bardziej dopinguje...i czas szybciej uplywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczynki, wreszcie jesteśmy wszystkie w komplecie!!!! Zdeterminowana dobrze ze wreszcie się odezwałaś. Szkoda ze tyle musieliście przejść, na pewno nie było łatwo ale jak Cie znam to to Cie tylko uczyni mocniejsza. Jak już dziewczyny zauważyły musisz teraz wreszcie pomyśleć o sobie. Na pewno wrócisz do dobrych nawyków zarówno ćwiczeniowych i jedzeniowych ;) Buty do biegania koniecznie przytrzyj szmatką i ruszaj na trening. Od razu poczujesz się lepiej. Ja biegalam w tą i zeszła sobotę i bardzo dobrze mi to zrobiło. Co do dzisiaj, to ja bym chyba na twoim miejscu ostro się wzięła za robotę. Po co to odkładać w nieskończoność. Waga tu myślę nie ma znaczenia bo jesteś w zdrowym przedziale, a w ciazy kilogramy i tak poleca w górę więc po co się teraz katować ;) Informuj koniecznie na bieżąco co u ciebie. Pusia masz rację z tym że matki powinny mieć taryfę ulgową jeśli chodzi o pracę. Dla mnie chyba idealne by było 3/4 etatu. Może mój dom by był wtedy częściej posprzątany ;) Marzy mi się taki dzień że zostanę sobie w domu, mężuś pójdzie do pracy a dziecko do przedszkola. Nawet nie chodzi mi o jakieś leniuchowanie. Po prostu chce pare rzeczy porobić a przy córce ciężko coś zrobić tak jak by się chciało. Ona by mi we wszystkim chciała pomagać, a wiadomo co to znaczy w przypadku 3 latka :P U mnie waga też stoi w miejscu, co mnie cieszy bo jakoś mocno się ostatnio nie forsowałam ćwiczeniami. Podobnie jak u ciebie Pusiu jakieś 1.5-2kg bym jeszcze chętnie przegonila :) Ale wszystko przed nami. Najwyzej będzie to jako postanowienie noworoczne :) I can Ciebie w weekend się tu nie spodziewałam zobaczyć. Cóż za miła niespodzianka :) Widzę ze sie na rower przerzucilas. Ja w tym roku już chyba nie pojezdze. Ogólnie jak na żonę kolarza to jeżdżę strasznie mało, ale to chyba tak już jest. Musi być równowaga w przyrodzie. On jeździ dużo to ja muszę mało :) I can ty to mnie zadziwia z twoim pędem do nauki. Ja jak skończyłam studia do Bogu skończyłam że to już koniec. Jak mnie nikt nie będzie zmuszał to już do żadnej szkoły się nie wybieram w tym wcieleniu :) xxx Weekend minął mi bardzo przyjemnie. Wczoraj biegalam 50 min (jednak sama koleżanka wymięka). Potem spędziłam kilka godzin z córeczka. Byłyśmy razem na spacerze, zakupach i na placu zabaw. Po poerocie zabrałam się za czyszczenie łazienki, co o mało nie skończyło się zatruciem chlorem. Otóż wlałam specyfik do WC ale już była końcówka więc poprawiłam drugim (innej marki). Zaszła między nimi jakąś straszna reakcja bo od razu się zaczęły robić jakieś ochydne opary, tak ze mimo wietrzenia jeszcze dzisiaj w domu śmierdzi jak na basenie w latach 80 :) Nie próbujcie tego w domu :) Wczoraj wieczorem mieliśmy jeszcze ognisko że znajomymi a dzisiaj większość dnia to leniuchowanie i leczenie kaca ;) Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak miło tu haha ile czytania:) Ja już po cało dniowym jedzonku i Warce strong mmmm uwielbiam to piwo:) Niffi tak jak piszesz równowaga musi być haha u mnie ja ćwiczę a Moj nie haha ja w ciągłym ruchu a on siedzi leniuch jeden:) a co do małej i sprzątania powiem ci ze ja nie miałam problemu z tym mały bawił sie ładnie i siebie i oglądał naje a ja sprzątałam :) I Can równiez podziwiam a zapał do nauki ja ostatnio poprzestałem na oglądaniu tv po angielsku :) jestem tak załatana ze nie wiem czy dałabym radę jeszcze wkuwać co nieco :( Ale super ze sie odezwałas w weekend :) ja sie zrelaksowali piwkiem:) Dziś oczywiście byłam na rowerku 30 km zrobilm :) ale palce u stop mi tak zmarzły ze szok dwa przystanki zrobiłam aby je rozgrzać i rozruszać :) ale było super:) uwielbiam to :) dobra zmykam z mazulem podajazyc haha dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czeeeeesc :) kurcze..tak sobie przegladalam kalendarz..i stwierdzilam, ze "niedlugo" swieta...i mozna by sie troche bardziej postarac, zeby "sie" ujedrnic... no i te cholerne 3-4 kg tez by mi mogly zleciec. Tak wiec ..zdeterminowana .... wlaczylam plytke Jillian..i pocwiczylam 25 minut..a potem weszlam na 18 minut na orbitreka. Hm. jutro chcialabym zrobic rundke na rowerze...mam nadzieje, ze nie bedzie padac. Moze w koncu w tym roku ujrze moja ukochana 5 na wadze... nie widzialam jej juz od ho ho ho..albo jeszcze dluzej.. :O patrzylam wczoraj na zdjecia z przed 3 lat...jednak 4 kg robia roznice..w talii i ramionach... no i troche jeszcze w nozkach ...buzie mam jak zawsze jak ksiezyc w pelni :P pusia, ja lubie stronga z sokiem malinowym..ojj jak jestem w polsce..to sobie tak wieczorkiem potrafie wypic tak ze 2 , 3 piwka ujjj niedobrze dla moich bioderek :P niffiooo kurde..biegalas cale 50 minut bez przerwy? ja cie pitole...niezle..a co tam, ze sama...wazne, ze dalas rade! Biore sobie do serca twoja rade z wynalazkami do wc :P bede uzywac tylko jednego specyfiku ;) zdeterminowana a gdzie ty? jak wam minal dzien? co cwiczylyscie? ( ja to zawsze od was mam taka motywacje, jak piszecie ile to wy cwiczycie hehe )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Docieram i ja dziś:) po pracy poleciałam na solarium aby trochę promieni nałapać bo chandrę łapie przez deszcze:( a jak wróciłam pocwiczylam 25 min z jilian i 40 min rożnych tam ćwiczeń :) nie miałam kiedy zjeść kolacji wiec teraz zjadłam dwa ogorasy i marchewkę i na nożu trochę pasztetu:( I Can masz racje już za pasem święta i ciekawe czy zgubimy nasz balast do nich:) co do buzi to ja tez zawsze miałam okrągłom buźkę I maz do mnie zawsze chomiczku mowi:) ja na święta zawsze pierniki pieke taka nasza tradycja haha :) No Moj maz wlasnie wrócił z moim autkiem małym ale własnym haha wkoncu będę mogła pózniej wyjsć do szkoły z dziećmi i nie będę już latała haha ok zmykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze na chwile wpadłam:) no tak wiec maz kupił mi małe autko abym jakoś jesień i zimę przetrwa z dziećmi ;) ja nie chciałam auta drugiego ale stwierdziłam ze jednak dzieki niemu zyskam duzo czasu nie będę musiała wychodzić o 8 do szkoły z dziećmi a o 8.30 wyjedziemy to będzie git zawsze to 30 min no i pojedziemy 6 min a nie 25 -30 min na nogach :) zyskam naprawdę duzo :) Niffi super ze dajesz już radę tyle ubiec ja muszę spróbować iść pobiegać na dwór bo jak coś to tylo bieżnia Boże w środę spróbuje , mam wolne wiec dzieci odstawię i zrobię sobie ceiczenia na dworze:) Po wczorajszych szaleństwach nie byłam dziś za bardzo głodna :€ ale i tak brzusio jest no ale jestem jakieś 6 dni przed okresem wiec pewnie już puchne i nabieram wody przed wiec lepiej już na wagę nie wchodzę haha Zdeterminowana a ty gdzie kochana ??? Dobra zmykam spać jeszcze herbatka na dobry sen i nyny jutro dostawa i cały dzień w pracy buuu jakoś muszę dać radę jutro bez ćwiczeń bo od środy trzy dni pod rząd będę ćwiczyła :) Ok zmykam laski dobranoc :) do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×