Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

PUSIU / PARASOLE – SORRY Gwiazdy , ze nie zdołałam napisac z rana ale tak się jak zwykle rozpisałam o pierdołach ze jak luknełam na zegarek to czas było tyłek dzwigac i pedzic do roboty ;/ Teraz jednak nadrabiam … choć ledwo dysze ;/;/ czuje ze potrzebuje zapałek żeby powieki utrzymać jakos na wodzy  Tak jak mówiłam .. upisałam elaborat w pracy ale skasowałam niezdara a potem to już ta jak przypuszczałam nie było czasu PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU PUSIU Mam nadzieje ze z synkiem w porządku i po ostatniej gorączce nie ma już ani śladu  i miałaś tym samym kolejnego chętnego do kolejki po Twoje mielone  Mnie zaciekawiła ta Twoja wersja light … jak je robisz? Ze niby co ? ze jakoś na oliwie je smażysz czy co? Czy w piekarniku w złotkach ? Bo ja miałam ostatnio nawet smaka na takie mielone… ale stwierdziłam ze będę musiała obtoczyć w bułce i potem w tym tłuszczu piec wiec wygrały gołąbki … wyszły nawet ok  Narobiłam się ich nie powiem sporo i chyba nawet ostatnie dwa przechwyciłam dzisiaj do pracy … choć w sumie …. Może jakbym tak dobrze ten mój zamrażalnik przeszukała to może zawieruszyłby się tam jakiś CIACHO ???? MNIAM TEZ BYM CHCIAŁA ALE CO POCZAC , JESTEM JUŻ NA FINISHU WIEC TERAZ TAKIE WTOPY KOSZTOWAŁYBY MNIE NAJWIECEJ … OT TAKI SMUTNY LOS SPAŚLAKA Ale Ty Pusia jesteś drobina w sumie … no właśnie , kurde co z Twoim celem bo przyznam ze już mi się te wszystkie nasze cele i wymiary w głowie brotoją ;/;/;/ Co do BIEGANIA ….. to i owszem , zaraz po pracy pojechałam bo potem to by mnie wolami z kanapy nie ściągnięto i sprytnie sobie wymyśliłam ze będę biegała i patrzyła na mecz bo tam plazmy w około … ale kurde … no choć ciekawy to nie Ci wygrali co chciałam …. Suma samarą 10 kilometrów zrobiłam ale spokojniejszym tempem ( ostatni bieg niestety ale w pon. był ) tempo oscylowało pomiędzy 7.5 a 8.5 wiec „nędznawie” ale pod spalanie tłuszczu ponoć ma być takie by spokojnie móc rozmawiać wiec dzisiaj moja „ forma” jeśli tak to można w ogóle nazwać w dużej mierze oscylowała w granicach max 8.5 iihiihihiih Za to widze ze Tobie PUSIU SUPER POSZŁO ---- > 7 KILOMETROW JAK NA POCZATEK SZACUN !!! NIE WIEM JAK TY ALE U MNIE NAJGORZEJ IDZIE Z MOTYWACJA … NA SERIO CIEZKO MI COS WYMYSLEC BY CHCIAŁO MI SIĘ NOGAMI PRZEBIERAC WIEC PO MUNDIALU .. TO OJ .. CIEZKO BEDZJE CO DO DOGONIENIA MNIE TO PEWNIE KWESTIA TYGODNIA A MOŻE NAWET KOLEJNEGO TRENINGU BO JAK JUŻ 7 PRZEBIEGNIESZ TO CO TO 10 KM , TO NIE WIELE WIECEJ  A CO DO SPODNI TO POWIEM CI … I WAM DZIEWCZYNY ZE JA TO POBIŁAM PUSIE Poszłam kiedyś do H&M i tak były takie fajne letnie spodnie normalnie na manekinie wygladaly cudnie i choć ja pewnie wtedy wyglądałam jak pol wieprzka to mimo to zapytałam tej kobieciny w sklepie czy maja jakies inne rozmiary a ona na to: NIE , TAKICH DUZYSZ ROZMIAROW TO MY NIE MAMY!:) Supcio nie ? hihihi i wiecie co .. teraz już wchodzę w nie ale jeszcze jestem na etapie , ze z racji ze to raptem 38 rozmiar to są opiete jak cholera wiec stwierdziłam ze nie będę ich rozciagac na dupsku tylko poczekam … tak wiec PUSIU z tego co piszesz to wychodzi na to , ze poczekamy na spodnie razem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PARASOLE ----> TY MOJA WALEFLKOWA KRÓLEWNO hihih :p ALE TAKZE I WY DZIEWCZYNY Fajnie sie czyta te Twoje posty ... usmiałam sie z tych wafelkow , jesli to jakies pocieszenie to ja mam napoczeta czekolade i tez na nią lukam sobie codzienne .... ba... nawet zastanawiam sie co to bedzie na tych wczasach ....choc jak sie zastanowie to powiem Ci ze jednak ratuje mnie ze ja jestem typowo miesozerna istota i pewnie wybiore jakies mieso zamiast ciat czy słodyczy :) No i Grecja i ich sałatki ... w Polsce nie chce mi sie ani robic ani nic ale tam bede jadła bo tych oliwek to oni maja tysiace wiec nawale tego na talerz plus miecho .... jej ... bedzie pychotkowow :) Co do Twojego grilla jutro to mysle ze te kurczaki to nie zaszkodza bo to chude mieso mega tyle ze ta skora to juz niekoniecznie powinna wyladowac w Twoim wafelkowym brzuszku .. a na powaznie to nie wiem co Ci powadzic do konca:) Widzisz ... Niffii tez jest naszą Ciasteczkowa Krolewną tyle ze jak wiesz ona wprowadza dodatkowo selekcje słodkosci hihi no ale tak czy inaczej je je tyle ze stara sie okreslic sobie limit ....niestety .... nie realizuje zwykle tego swojego tyg planu w 100% wiec mnie sie wdaje ze faktycznie powinnas wybrac :) Czyli albo dajesz sobie jakies limit .. i co najwazniejsze nie ejsz tego na noc albo nie jesz w ogole ,,,, albo co sam Bogdan Szczotka mi powiedzial ( Mistrz Kulturystyki z ktorym kiedys miałam okazje rozmawiac ) ze jesli trzmasz diete ... ale trzymasz a nie starasz sie trzymac bo to roznica hihi i cwiczysz to jeden dzien moze byc na słodkosci , ja wtedy wybrałam sobie niedziele i z Łukaszem chodzilismy albo na lody latem albo opedzlowlismy jakies ciacho , ale tez doradzał by robic to po obiedzie bo wtedy wieadomo ze zoladek juz czesciowo wypełniony albo mozesz to potraktowac jako odrebny posilek :) Ja wybralam te opcje druga bo wolałam tego zjesc wiecej hihi a jak popiłam kawa to zmiescily mi sie 4 kawałki ciasta , kubek kawy i byłam obżarta jak prosiak ..... Faktem jednak jest , ze było to wtedy kiedy byłam ze tak powiem w szczycie formy , czyli na brzuchu była kosteczka a ja wazyłam ok 55 kilo czyli było mnie sporo mniej :) To taka rada mysle dla kazdej Nas tutaj , ale mysle ze nie ma co sie do czegos zmuszac tylko znalesc sposob na siebie . Moj plan ... poki nie osiagne celu ( 56 kilo) jest taki ze słodyczy nie tykam bo nie umiem wystopowac , jak juz raz zjem to potem od razu znajduje sobie jakies wytłumaczenie ze tak duzo pracuje .... ze to dzisiaj a potem juz nie wiec wole nie zaczynac w ogole :) Nawet z sushi z tatarem ktore jest moim ukochanym posilkiem zrezygnowałam wieczorami o kiedys to z dwa razy w tyg sobie zamawiałam a obecnie ??? No coz... POZOSTAJA MI MARZENIA O SUSHI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I CAN ----> a co do Twojego przyjazdu a mojego wylotu to niestety ale widze ze rozmijamy sie niemiłosiernie :( Bo gdyby to chociaz srodek tyg byl a tak .... Ty bedziesz miedzy 23/24 a ja miedzy 24 .25 wyjatuje bo nie mam jeszcez potwierdzenia tzn moze to byc np 25. o swunastej w nocy wiec teoretycznie od 24 sierpnia musze byc w szyku bojowym wiec lipa po całosci ;/;/ no i ja mam wylot z Katowic od siebie wiec szans niestety nie widze:( Al moze jakos innym razem takze z reszta dziewczyn gdzies wylecimy ? spotkamy sie? ps. natomiast co do obietnicy tego ze od 10.07 bedziesz cwiczyla to ....prawie Ci spryciulo wierze hihi i wobec tego mam propozycje ? Moze zaczniesz ze mna 6 weidera? bo mnie ten dzisiejszy wyglad brzucha załamał normalnie :( i nawet nie wiem czy nie wyladuje jutro na jakiejs macie :) W sumie kiedys nawet zaczełam ale to było wtedy jak mialam mega brzuch i troche mnie te cwiczenia nudzily teraz pewnie bede konała ale z bolu :( DZIEWCZYNY ... no wlasnie .... CO WY NA A6W? Duzo o tym kiedys czytałam , jedni ze robic ... inni ze nie ale moze chociaz sprobujemy ?ja mysle o tym w sumie od m-ca i nie moge sie zmoc a tam trzeba codziennie a jak przerywasz to wracasz od nowa wiec moze taka presja na nas ze nie mozemy odpuscic bo potem nie ma jak reszty dogonic byłaby dobra???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz ide sprzatac i tylko bede zerkała na Mundial bo boje sie ze ta pieprzona Holandia znow mi pokona tym razm Kostaryke tak jak kiedys pokonala swietny Meksyk ;//;/jej.... ale ze mnie zombiak !!!! ale wole sprzatac chocby do 2 a potem spac z moim po jego nocce do 12.00 :) tym razem nie jak zombiak a morswin hihiih ok a teraz na serio uciekam i ma nadzieje ze tez cos choc w polowie długiego skrobniecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parsole
Ja też słodyczy postanowiłam nie tykać, przynajmniej tych tradycyjnych... lubię serki i jogurty, więc codziennie naturalny z owockami jakimiś wkrojonymi wcinam (Activia najsmaczniejsza!). A i moja wielka słabość: muesli i sezamki. Ale nie powiem, czekolady tabliczkę potrafię wsunąć bez żadnego problemu. Wszystko to oprócz jogurtu z owocami idzie tymczasem w odstawkę. Lody... ech. A jeszcze bardziej niż lody lubię mrożoną kawę, taką co Coffee Heaven z pokruszonym lodem, ale bez śmietany i nie żadną smakową tylko taką niesłodką... i to jest mój grzech, na który czasem pozwalam sobie na diecie. ;) Właśnie wypatrzyłam w lodówce taki serek homogenizowany z Miechowa z rodzynkami i jutro go sobie wetnę na śniadanie. Ogólnie postanowiłam, że postawię na owoce/warzywa i chude mięso, ale nie liczę kalorii, bo to mnie zawsze dobija. U mnie problem z żarciem jest poniekąd także finansowy. Jakbym spała na kasie to codziennie bym jadła sałatkę z wędzonym łososiem (z Biedronki ;) ) i rukolą albo z mozarellą light i nie skąpiłabym sobie na najlepsze jabłka po dwa złote sztuka (czerwone delicjusze, moje ulubione). Niestety jest jak jest, żyjemy trochę od pierwszego do pierwszego i nie stać nas na co dzień na takie żarcie, zwłaszcza, że mój facet jest szczupły i potrzebuje oprócz tego i konkretnych posiłków. Stąd na mieście zamiast drogiej sałatki wybieram najczęściej niedrogą drożdżówkę, na wyjeździe w wyborze knajpy kieruję się ceną, nie wybrzydzam też na obiadach u taty ani u teściów. ;) Drugi problem: przyjaciele. Wszyscy gotują i zapraszają na żarcie. Ostatnio jedliśmy u jednych na przystawkę borowiki zapiekane z makaronem w śmietanie, potem zupę grzybowa i penne z kurkami, cukinią i szynką parmeńską (wychodzi przepyszne, bez sosu, z samą oliwą). Później oczywiście lody i tarta z gruszkami (którą upekłam ja, tak, tak...) ... mój facet znosi to świetnie, ale to wszystko nie na moją przemianę materii. Najgorsze, że po takim dniu nie umiem wziąć się w garść tylko wpadam zwykle w ciąg obżarstwa, wafelków, ciasteczek. A, no i piwo. Ciemne piwo... A u ojca: pierogi we wszelkich rodzajach, kotlety mielone, krokiety, naleśniki, sosy, łazanki, smażone ziemniaczki, zupy z makaronem i śmietaną... Do tego dodajmy żarcie w nocy, kiedy siedzę przy kompie i tak przez rok przytyłam o jakieś półtora rozmiaru. Ale tak nie będzie! Jestem zmotywowana, motywuje mnie sierpniowe wesele, o którym wspomniałam i moja sukienka na nie, w którą się nie mieszczę. Na razie! :D Dobranoc dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej łaski wlasnie wróciliśmy z mężem z kina :) byliśmy na Transformers4. Zdeterminowana co do mielonych to daje wszystko prócz chleba czy bułki i nie obtaczam w bułce i smażę na patelni bez tłuszczu czasem troszkę poleje woda jak niemają tłuszczu hehe Ja i tak kochana podziwiam cię. Za determinację. Poszłas z kolosami w dół ze hoho ;) gratki gratki:) może niedługo. Cię dogonię:) ja chciałam do 58 dojść ale to zobaczymy czy jak tyle będzie czy wleze w te spodnie hehe Parasole ja przed kinem tez wciągał. Serek waniliowy mniam jak wróciłam z pracy po 20 a na 21 szliśmy do kina aby nie skusić sie na popkorn wcielam serek;) tak wiec w kinie tylko wodę piłam:) Mały dziś ok wiec i ja lepiej sie czuje:) jutro znowu pracka i rano ćwiczenia wiec dobranoc kobiy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow... ale fajnie :)Skonczylam sprzatanie .... wgramoliłam sie do łózeczka i nawet na laptopa sie skusilam majac nadzieje ze jednak cos napiszecie i prosze NIE ROZCZAROWAYSCIE MNIE !!!! DZIEKI !!! NO WIEC PUSIU - super , ze udało Wam sie dotrzec do kina , mam nadzieje ze film Ci sie podobał i nie musieliscie załowac kasy ... z resztą najwazniejsze ze troszke oderwałas sie od codziennych obowiazkow ostatnich chorob i spedziliscie czas tylko we dwoje:) Moj chłop akurat na nocce wiec po tym Mundialu wziełam sie za ogarnianie gory .... i choc dom fajna rzecz to juz ze sprzataniem nie takie hop siup ... ale moj chlop to prawie pedant wiec przynajmniej po nim nie musiałam sprzatac tylko skupiałam sie na myciu podlog, kurzach itp.... a z tymi mielonymi to wobec tego srobuje --> poki co ugotowałam dzisiaj worek bobu i troche mi zostalo wiec zjem go z jakims miechem na sniadanie :) Dzieki Pusiu za pochwale kilogramow ,,, milo słyszec bo juz tak blisko a jednak daleko ;/;/; Parasole ----> Ty litosci chyba nie miałas z tym wymienianim pysznosci .... a znajomi ??? Nie wiem czy mam ci ich gratulowac czy wspolczuc Ci moze ... jesli to drugie to tylko i wylacznie dlatego ze to az zal nie zjesc czegos ;/;/ Jak tak czytałam co napisałas to az mnie w zoladku zaczelo sciskac i slinotoku dostałam ... a te sezamki zwłaszcza i penne z kurkami , borowiki i zupe grzybowa ... normalnie az mi sie Wigilia przypomniala :) Mniam :) Co do finansow to rozumiem ze to moze nie byc łatwe ale ja tez powiem Ci jedynie na to miesco wydaje , reszta w miare tani , np taki serek wiejski light to jako kolacja białkowa ... czy twarog idealny a cenowo w granicach 2.5 złotego max:) Gorzej wiadomo z lososiem ;/;/;Ja wychaczyłam ostatnio jak bylismy w Jastrzebiej na wyjezdzie taki mega dobry ale juz nie wiem czy to Biedronka byla czy Lidl bo tam te sklepy obok siebie byly ;/ no tak czy inaczej ten losos mial full pieprzu i przez ten pieprz chyba byl taki aromatyczny . Wiec jtak jak mowilam miecho najdrozsze ale do tego ryz i oboad gotowy :)wiec wierze w Ciebie ... poza tym wierz mi .. jakbys to co wydajesz na wafelki wydala na łososia to mialabys tego w bruuud. Ale i tak nie wygladasz chyba zle bo pamietam jak te wymiary podawalas .... jestes wysoka i po tyhc proporcjach co mowilas to moze i szczuplejsza ode mnie ... swoja droga jak nie masz tej wagi to moze sie chociaz pomierz po obwodach to bedziesz mogla potem kontrolowac czy sa postepy czy tez nie :) No a teraz to juz na serio uciekam bo puzno .. jutro busy day ...wprawdzie nie zapracuje sie na smierc bo do pracy nie ide ale chcialabym obejrzec takie buty do biegania tymbardziej ze w okolicy mam Sklep Biegacza wiec oby cos tylko z tego wyszlo ... bo mam jechac z moim . To juz na serio tyle .... buziaki :*:*:* i do uslyszenia przy porannym kawulonku jak sie przebudze ok 12:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Masz rację z tym mierzeniem obwodów, zrobię to jutro rano! :) A znajomi... znajomi, którzy tak gotują to faceci, obaj szczupli i wysocy tak jak i mój. :] Drudzy nasi bliscy przyjaciele są natomiast nieco grubsi. Znaczy on jest gruby (z takich krzepkich, umięśnionych, ale z wielkim brzuchem), a ona przytyła trochę przy nim i jest, ja wiem... mojej wagi chyba. Trudno mi ocenić, bo ma inną figurę: ja jestem grucha, ona bardziej jabłko, więc tłuszczyk się gdzie indziej zbiera. Na żarciu raczej nie oszczędzają, zawsze mają dla nasz pyszności, a często się widujemy. :D Tak w ogóle to zjadłam właśnie jabłko. Tak, tak w środku nocy. :D Wymyśliłam, że muszę się zabezpieczyć, nakupić tych zielonych z biedronki i za każdym razem jak będę głodna między posiłkami - jabłko! No, dobranoc dziewczyny, niech się Wam przyśnią wafelki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj... ale dzisiaj tutaj cichutko ;/;/;no ale w sumie ... niedziela taki rozdzinny :) Ja moj rozpoczelam niewiele przed 12 wiec niewiel mi go zostało ale jestem mega szczesliwa :) Nie chciałam aby ten topik zdobminowały wpisy o bieganiu i kategoracih butow ale gdzies od tyg troche nad tym sleczałam i czytama głownie blogii i fra gdzie ludzie testowali buty :)Dlaczego? Otoz jak wiecie biegam sobie gdzies od 3 tyg z mniejszymi badz wiekszymi przerwami no ale jednak człapie i zawsze to była bieznia a teraz postanowilam ze moze z racji ze tak cudnie mamy na zewnatrz cos urozmaicic w tych moich treningach ... tyle ze wiadomo do tego potrzebne sa buty ... a ja z moim uszkodzonym kolanem bałam sie ze jak przerzuce sie na asfalt w butach sredniego typu to szlag trafi te moje biegi od razu:) No wiec... teraz juz domyslacie sie pewnie ze to co mnie uszczesliwia to moje cudenka a co najlepsze z mojej ukochanej firmy NIKE:) I powiem Ci PARASOLE ze warto było wydac na to pieniadze bo pewnie beda nie do zdarcia tak jak i inne buty tej firmy ktore w szafie mam od pieciu lat a wygladaja na roczniaki max :)nic nie odpada ,nie ociara :) Co nie zmienia faktu ze jesli mozna kupci cos dobrego za tanie pieniadze to PEWNIE !!!! NIE MA CO PŁACIC ZA METKE:) no tak czy inaczej to na co w tym momencie patrze aco pieknie usmiecha sie do mnie jeszcez z kartonu to NIKE LUNARGLIDE+ 5 [http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/nike-lunarglide-5-d-fioletowy] ,baaa... zastanawiam sie czy by ich nawet dzisiaj nie przetestowac bo choc wczoraj machnełam dyszke to na biezni a dzisiaj w terenie smignełabym moze z 4 lub nawet i mniej ? po jakiejs trasie dobrze mi znanej bo nie wie jak u Was ale u mnie mega duszno wiec bieg nie wczesniej jak o 18 :)moze nawet 18,30 bo musze zjesc tak do 19.30:) Co do znajmych itego co napisaas Parasole to u nas te grille sa rzadko bo albo brak czasu albo inne kwestie i tak to sie kreci :) Wlasciwie to mialam tez ambitny plan , zeby jesli nie bieg.... bo to przyszło od tak nagle to moze ksiazke przeczytac? Nie wiem czy pamietacie ale wspominałam ze wziełam sie za taka serie kryminalna Camillii Lackberg cała seria to kilka ksiazek ... ja juz jestem za pierwsza... spodobała mi sie bardzo , jednakze jakos nie miałam ochoty aby za raz po tej siegac po kolejna :) Pomyslałam ze przydałaby sie jakas przerwa a dzisiaj ... jak tak popatrzyłam ze ciepło ... ze mozna by poczytac na ogrodku to ponownie powrocil temat no ale musze sie jeszcze dobrze zastanowic :) Oby nie okazalo sie tak ze w efekcie ANI NIE POBIEGAM ANI NIE POCZYTAM... poki co łeb mnie boli ;/;/ chyba jakies niskie cisnienie :) Dobra Gwiazdy no ale uciekam ... mam nadzieje ze zajrzycie tutaj jeszcze ja natomiast musze sie zwlec z sofyy i cos postanowic ? Juz mam w sumie 3 koncepcje : bieg ( upsss zaczeło padac i grzmi ---> odpada , no to mam dwie 2. KSIAZKA NA TARASIE 3. A6W --> ALE O TYM MUSZE JESZCZE POCZYTAC:) BUZIAKI TYMCZASEM DLA WSZYSTKICH ... TYCH OBECNYCH I LENIWCOW POSPOLITYCH IHHI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczynki, ja znowu z komorki wiec nie bedzie tego tyle co u Zdeterminowanej ;) hihi Wczoraj zaliczylam bieg po parku 7km w ok 50minut. Jak dla mnie tempo w sam raz. Dzisiaj odpoczynek od cwiczen za to caly dzien poswiecilam rodzinke. Rano wspolne sniadanko, potem z dzieckiem na plac zabaw a ze byl upal to wrocilam z mala do domu z planem wyciagniecia jej baseniku na podworku. Plan byl super, gorzej z realizacja bo trzeba go bylo najpierw napompowac.... Mezus w niedziele jezdzi na treningi wiec go nie bylo I musialam sobie sama dac rade a moje plucka odmawialy posluszenstwa :) Wierzcie mi ze to pompowanie nie jest takie proste. Ostatecznie zrobilam sama koncowke z pustego dlugopisu I przymocowalam do pompki rowerowej. Niezly pomysl, co nie? I tym sposobem reszta dnia spedzilysmy nad basenem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
To znowu ja, sorki ze tak na raty ale miałam mały problem z komórką.... Zdeterminowana fajne buciki sobie sprawiłaś. Tez sie musze zabrac wreszcie za zakup nowych porządnych butów. Te twoje to są jakies super amortyzowane pod kątem biegania po asfalcie? Co do A6W to ja podziękuję ale chetnie będe kibicowała Tobie i tym dziewczynom które się zdecydują. Parasole, grzybki powiadasz.... Podobno są niskokaloryczne czyli super wybór no i do tego spalający kalorie spacer. Tak trzymać :) Teraz to ty pewnie siedzisz z piwkiem przy grillu to cie sie te spalone kalorie przydadzą :P My latem robimy dosc czesto ogniska i siedzimy ze znajomymi to wtedy tez kiełbachy sobie wcinam. Ostatnio staram sie ograniczac do jednej sztuki chociaz bardzo je lubie. Ach... aż mi slinka na sama myśl cieknie.. I can jak Ci idzie twoja nowa dieta? dajesz rade tak co drugi dzień sie ograniczać? Ja wytrzymuje tylko dwa dni w tygodniu z ograniczeniami ale jakieś tam efekty są. Co do lenia to też niestety mnie dosc czesto dopada. Moje ulubione zajecie to nicnierobienie :P Żartuje, tak żle nie ma, ale lubie poleniuchowac. na mnie Jedynie działa rutyna. Staram sie poustawiać rzeczy tak zeby tydzien w tydzien było podobnie i wtedy w miare sie umie zmotywowac do działania. W te same dni cwicze, w te same dni robie głodówki i jakos w miare daje rade chociaz wiadomo raz lepiej a raz gorzej, ale pamietaj nie poddajemy się. Teraz walcz z przygotowaniem do egzaminu a potem checi same przyjdą. Pusia, fajnie ze ci sie udało wyrwac z mezusiem do kina i troche sie zrelaksować. Ja za moment zobacze cos z moim na komputerze. Już widze ze przygotował chipsiki. O o Jutro dzien ważenia a chipsiki kuszą.... Dobra zmykam. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boziuu ooo boziu...ile mnie tu nie bylo? tyle do czytania.. no ale lubie czytac..zdeterminowana..nie myslalas nad tym by napisac ksiazke..normalnie niezle ci to idzie :P a jesli codzi o a6w. w tamtym roku robilam..zaszlam do 23 dnia..efekty bardzo byly widoczne..w sensie, ze brzuch robil mi sie plaski..tylko..to bardzo idzie na kregoslup...jakies poltora tygodnia..i zaczelam czuc bol.. w sumie moze troche zle robilam.. moglabym i rzucic sie na to jeszcze raz..i zobaczyc..czy te bole to ze wzgledu na niewlasciwe wykonywanie cwiczen... cwiczenia z dnia na dzien..robia sie coraz bardziej zmudne..mniej wiecej od dnia 10.. (wiadomo..wykonuje sie coraz wiecej- czyli cwiczenia trwaja dluzej)... na wykonanie calosci sie nie rzuce.. jak juz cos to 3 tygodnie :P :D to robimy od jutra? x mimo, ze wypilam 4 kawy..to chyba zaraz sie rzuce na lozko. powinnam sie uczyc... ale cholera jakos mi brakuje motywacji..no i nawet tu moja sillna wola przegrywa.. z leniem buuu nie no..jutro od 10 do 13 bede sie uczyc. I potem na wieczor. Wtorek to samo...no..moze w sumie nie cuyzc..raczej czytac i przypominac sobie to co sie keidys uczylam :P x pusiu..jak podobal sie transformers? Chcialam isc na nie w poprzednia niedziele..ale niestety musialam zmienic troche plany.. No to moze wybiore sie na ten film w nadchodzaca sobote. No chyba, ze powiesz..ze sie nudzilas ifilm byl jak flaki z olejem :P x parasole...noo...moje kochanie to tez skora i kosci..a kurde wpiwerdziela niezle :p ja chyba od samego patrzenia na to ile on je ..tyje :P nie no jakbym tyle jadla co on..to chyba byl 100 wazyla :P x zdeterminowana..a jesli chodzi o ksiazki to tez bardzo lubie (ale to juz chyba gdzies pisalam)..zabieram sie za czytanie..po egzaminach..kiedy w koncu bede mogla normalnie bez stresu cos poczytac.. hmm camillia lackberg..musze poszukac..moze to i cos dla mnie....kryminaly lubie.. x niffi..kurde..i ty dalas rade 7 km..cholera..ja to w poronwaniu do was..to smiszne 2 km robie..i jeszcze sie z tego ciesze..kurde powinnam sie wstydzic.. :O kurde..a propo pompowania..to ile ty kalorii spalilas? ;) hehe co do diety co drugi dzien..to wczoraj poszlo mi nawet calkiem niezle. Dzis bylo w miare normalnie. Jutro znow trzeba sie bedzie ograniczyc. Nie noo niffi..ja jeszcze sie nie poddaje ;) i dzisiejsza porazka...wyciagnelam z szafy sukienke..ktora mialam na sobie 2 lata temu..i cholera jakas ciasna byla..albo mi sie wydaje..albo byla ciut szersza...a moze sie w praniu zwezyla? .;) hm..a moze by teraz otworzyc ksiazke na pol godziny..moze cos mi zostanie w glowie? ..hm.. jak nie zdam to dopiero bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Cześć dziewczyny! Dziś dzień grzechu... ale nie aż takiego zupełnego. Byliśmy w Pieninach na małej wycieczce. Jadłam wielkie lody, piłam piwo, hulaj dusza... No, ale piwo tylko jedno, po słowackiej stronie, może "zagranico" się nie liczy.. oprócz tego oczywiście grillowana kiełbasa (jedna!) i dwie kromki chlebka. I wafelki trzy i trochę czipsów... :( Aha, ale jak przyszło do jedzenia zapiekanek to zdecydowałam się na kolbę kukurydzy ;) Nie powinnam była tyle jeść, ale wierzcie mi, że jakby nie "dieta" na pewno wsunęłabym więcej. Chyba ta woda z octem jabłkowym, którą piję dzielnie co rano rzeczywiście jakoś ogranicza apetyt. Jutro jabłka, przyrzekam bo już czasu na chudnięcie do sukienki coraz mniej zostało. I zważę się! x Z rzeczy dobrych: zrobiłam moje pompki, ale ledwo ledwo (robię już w seriach 25-29-25-25-30, oczywiście damskich i do tego pierwszą serię brzuszków według tego samego schematu: 8-9-7-7-8, pewnie jutro znów czekają mnie zakwasy... :) x I_can, egzaminy o tej porze roku akademickiego? ;) Pozdrawiam Was wszystkie! Chudnijmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki !!!! Wpadam sie przywitac o dzisiajw ciezki dzien przede mna i zajrze tu penwie ok 21.00 ale w pisaniu wyrobiłam chyba norme do piatku hiihihi.. tak na powaznie to jednak musze sie zbierac bo zastenalam grubo po 1 a pobudka o 5 .00 niestety nie poprawila mi bynajmniej humoru ... teraz musze szybko oganac sie i jechac . ps. aaaa i dzisiaj wypada mi okres wiec na wadze juz 60 z hakiem :( mam nadzieje ze ta nadwyzka to wlasnie to a nie jakies 2 kg extra w prezencie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja juz po rannym bieganiu ,wstalam o 6 i wiecie biegalam dzis 6km na 9.00 i przeszlam 2 km na 8.1 jestem z siebie dumna haha spalilam jakos ponad 700 kal ,,,wykapalam sie ,obiad wlasnie sie konczy gotowac ,dla rodzinki ziemniaki kotlety z kurczaka surowa , a ja mam makaron pelnoziarnisty ,warzywka i filecik mniam byle do obiadu hehe zaraz zmykma do pracy wiec sie nie rozpisze:) Ican film fajny choc troche juz przesadzili z efektami ii oczywiscie nowi aktorzy ;( ale polecam zdeterminowana pomysle o tym AW6 moze sie skusze:) gratuluje zakupu bucikow parasole tak trzymac ,malo grzeszkow fekt murowany ,ja wczoraj mialam wieczor rozpusty ,raz w tygodniu odpuszczam ,wczoraj waga 61.4 nastepne warzenie w niedziel za tydzien musi byc choc pol kilo mniej:) dobra zmykam bo sie spozniej milego dnia papapa niffi gratuluje 7 km biegu ciaglego brawo moze niedlugo was dogonie hehe papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja po obiadku mniam było pyszne:) a u was co tam? Zaraz kończę przerwę wpadlam sie tylko przywitać buziole i do jutra bo dziś Szkola po pracy wiec czasu nie będzie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka, ja juz po cwiczeniach. Dzisiaj przy tym upale lalo sie ze mnie straszliwie ale za to jest zadowolenie po takim treningu :) Dobrej nocy dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzeiwczyny ;0 ja juz po cwiczeniach obiad ugotowany dom posprzatany ufff jakos poszlo a teraz biore sie za lekcje i za godzine do pracy ,dzis mam znowu busy day ;) ale LUBIE TOOO a pozniej padam na buzke iiii jak trafi sie dzien lenistwa to jak skarb haha dzis na obiadek pomidorowka ,cza czasem zupke wciagnać:0 wiecie dzis pocwiczylam z jilian jakies nowe cwiczenia ale jakies nudne byly ,jutro bieganko a w czwartek pocwicze sobie to co ostatnio cwiczylam z jilian to jesdka bylo good wytapial sie tluszcz ja dyszalam haha i o to loto no nie? a w piatek sobie odpuszcze bo ilez mozna :) a wy jak tam ? NIFFI podziwiam ze chce ci sie tak wieczorem cwiczyc ,ja na wieczor zadko kiedy mam tyle sily ,po calym dniu latania padam na wieczor haha dobra zmykam lekcje robic papa milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo hej a co to sie dzieje ze zadnaj z was tu nie ma?????:( ja dzis pospalam haha do 8 wiec jak na mnie to dlugo,,zjadlam sniadanko spacerek z psem ogarnelam domek ,teraz siedze i sie ucze hheehehe no i pisze do was,,za niedligo zmykam robic obiad dzis nalesniki ,,ja dla siebie zrobie z maki orkiszowej i usmaze bez tluszczu zasze to mnie kalorii haha ,pozniej opalanko jak slonko nie zajdzie ,,,pozniej bieganko zamierzam dzis 8 km biec musze dac rade :) pod wieczor skocze do sklepu po chlebek dla rodzinki ,bo ja wczoraj kupilam sobie razowy iii hmmm powiem wam pierszy raz jem z tej firmy tzn nasza firma otworzyla piekarnie i pieka teraz pieczywo ,,kupilam i dzis zjadlam i juz 3 razy w wc bylam nie wiem czy t przez chleb czy przez co inne ale fajnie :) metabolizm przyspieszyl:) noo i wieczorkiem szkola ,dzien zaplanowany na maksa haha a u was jak tam?????? ciszzzzzaaaaa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej no i udało sie 8 km zaliczone jednym ciągiem. Na 9 speed 53 min i prawie 800 kal jupiiiii jupiiiii jestem wielka haha. Dobra zmykam pod prysznic bo spocil sie jak .... No wiecie. Do pózniej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczyny. Pusia gratuluje biegu w konkretnym tempie. Moze jak i ja troche wiecej pobiegam tez bede troche szybsza. Ja dzisiaj zaliczylam 50min Hard body z Jillian. Znowu wieczorkiem cwiczylam bo tylko wtedy mam czas. Pusia dziwilas sie wczesniej ze mi sie chce wieczorami cwiczyc. Ja codziennie pracuje od 8 do 16.00 plus dojazdy. Zeby cwiczyc rano to bym musiala najpozniej o 5.00 wstawac - odpada :) Po pracy chce chociaz chwilke poswiecic dziecku i czasami mezowi :P I tym sposobem tylko wieczory mi zostaja. Teraz jak cwicze w domu to plus jest taki ze zajmuje mi to troche mniej czasu, ktorego jakos ciagle mi brakuje. A co tam u pozostalych dziewczyn? Dlaczego sie nie odzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Hej Gwiazdy!!! Docieram i zaraz zaczyanmy ogladanie meczu jak na kibica Mundialu przystało:) Sorry ze wczoraj nie zajrzałam ale cos mi sie pogorszyło chyba przez ten @ , dzisiaj juz lepiej za to w pracy masakra az beczałam ze złosci :( No ale zanim wszytsko opiszę to moze nadrobię zaległosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ..no jestem juz po lekturze Waszych wpisów :) Fajnie ze cały czas jestescie akie aktywne :p ja dostałam @ i troche jestem sklapnieta . Wczoraj czułam sie fatalnie , bo ten miesniak ktorego mam i dwa torbiele nie pomagaja w czasie okresu ale mowili ze przez ciąza nieoperacyjne wiec musze poczekac ... a ja tam jakos mam ze nie lubie tak łykac prochow.... No ale pracowac trzeba bylo a ze z godz na godz było coraz gorzej zazyła ostatecznie i efekt byla taki ze myslałam ze zasne :p xxxxxxxx CWICZENIA Co do cwiczen to poszłam pobiegac , przebiegłam dyszke na umiarkowanym tempie bo ok .8 i w zasadzie juz po km nie chciało mi sie biegac no ale wytrwałam bo zalezało mi zebyna strechingu sie pojawic o 20.15 wiec trzeba było wytrwac:p Widze , ze Wy Gwiazdy ( Pusiu , Nifii ) tez sie nie oszczedzacie i rozbiegany zrobil sie ten nasz topik:p Baaa.. a Ty Pusiu to nawet biegasz szybciej niz ja bo ja zwykle biegam na 8.2-8.5 wedle zasady zeby moc spokojnie rozmawiac a niestety na 9.00 to napewno nie mogłabym sobie gadac na luzie :) Swoja droga am gdzies w szafie pulsometr i musze go w koncu uzyc bo chcialabym biegac pod spalanie tłuszczu i nawet obawiam sie czy aby nie za szybko biegam???? Pogoda jednak beznadziejna ... tzn idealna pod czytanie ksiazeczki ale leje na łeb wiec z moimi bucikami to w teren nie wyrusze;/ PRACA.... BEZ KOMENTARZA , WYMYSLAJA TYLKO NOWE KARY ... dzisiaj juz sie wnerwiłam i powiedziałam ze nic nie bede odrabiac bo cs im sie uwidziało ... w sumie pewnie to niezrozumiałe dla Was bo troche bym musiała Wam o tej pracy popisac wiec moze nie bede zanudzac ale powiem WAM ze ja uwazana chyab przez cala firme za optymistke tak sie wsciekłam ze spakowałam toboly chyba z 3 minuty i wyszłam ... A na biezni.... heheh musiałam sie wstrzymywac zeby biec wolniej... tak mnie ta złosc roznosila :) Ma nadzieje ze u Was spokojniej .... a co do godzin pracy to ja wym tyg pracuje od 7 do 14 ... potem kilka spraw u ksiegowej i tym sposobem po 17 bylam na biezni apo odzince na tym streningu :) DIETOWO... Dietowo sie trzymam , akis wtop nie zaliczam wiekszych ... a przewinienia to : kawa z mleczkiem skondensowanm 7 % plus cukier 2 łyzeczki :p NIby brązowy ale jednak ... Reszta w normie :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Parasole - Ty to w tych Pieninach chyba zaginełas :p Ja wiem ze kiełbaski super rzecz ale trzeba wracac do ryzu i kurczaka .. Ja na kolacje wsysnełam łososia ... w sumie nawet jakos nei mialam smaka specjalnie no ale musialam bo to taki kupiony na wage wiec by sie zepsul :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Nifiii _ a Ty nagrzeszyłas ze slodkosciami ??? czy tylko biegi + rodzinka??? Wiesz... nie chce sie wymadrzac ale jesli masz inny cel niz tylko kondycje to pamietaj ze wcale nie trzeba pedzic :) Rozbieganie to proces dlugowfalowy ale powiem Ci ze ja po sobie dosyc szybk widze efekty ---> tzn nadal moich nog nie lubie ale juz nawet teraz mniej wiecej po -cu ( i to wcale nie regularnego biegania a takiego 2 x na tyg) widze efekty :) Od lipca staram sie biegac te 3 razy w ty ale tez nie zawsze mi sie udaje. Moj cel to poprawa wygladu nog , wyskumlenie ich i spalenie tkantki tłuszczowej a Ty masz jaki???? Poza rodzinka :p o rozumiem ze niedziela to Wasze dni :) Pewnie po ostatnim basenie masz juz fajną opalenizne :p ja sie łatwo opalam wiec w sumie i tak jestem brozowiutka ale i tak czekam jak na zbawienie na urlop hihiih xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Pusiu --> MEGAAAAAA GRAT ZA TAKI BIEG !!!! BIEGASZ SZYBCIEJ NIZ JA HIHIHI a pamietasz jak jeszcze kiedys mowiłas zechciałabys mnie dogonic ??? Mnie troche te biegi na biezni nudza... i kurcze boje sie ze sie rozleniwie i przestane ... wiec powtarzam sobie jak mantre ze nie moge choc jej.... czasami tak mi sie nie cheeee ze szok !!! Masz tez tak czasami???? I jak waga?Wazyłas sie ?Ja nawet nie staje obok wagi , boje sie ze okres to jedno a waga to drugie ... niby nie jem duzo ale kurcze na finishu juz tak opornie to idzie ;/;/;/ xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx I CAN - a Tyto w tych ksiazkach zatonelas?No egzaminy egzaminami ale zajrzyj tu !!!! Nie badz leniwiec !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps.aaaaaa i bylabym zapomniała!!! Czy ktoras z Was reflektuje na tą Szostkę?? Ja zaczynam od jutra bo nic nie piszecie ;/; ale nie ukrywam ze wolałabym z Wami bo wtedy trudniej zrezygnowac i zawsze mozna porobnac efekty , postepy itp ... BUZIAKUJE i ZMYKAM :) Zajrze po meczu i mam nadzieje ze cos tu upiszecie i bede miala supcio lekturę przed snem bo jutro znow pobuda po 5:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity :0 zdeterminiowana no wlasnie sie zastanawialam jakim tepem biegac ,jakos tak wyszlo ze poszlo na 9speed i jest ,nie mam zadyszki wiec nie wiem czy zmniejszyc skoro mowisz ze tluszcz spala sie na wolniejszym ,moze zejsc na 8.5 jak myslisz??? noo powiem ci ze mnie tak dziwnie sie biega czasem ,bo mam bieznie do sciany obrucona ,bo n ie mam miejsca inaczej i poprostu biegne i sobie mowie dasz rade i mysle o roznych rzeczach haha i jakos idzie ,wczoraj po bieganiu wyszlam na ogrod i juz mnie dzis gardlo boli hmmm mosze zaraz zapodac tabl z tymiankiem haha nie wazylam sie dzis zwaze sie w sobote lub w niedziele rano ,powiedzialam sobie ze raz w tygodniu bede wchodzila na wage aby nie zwariowac:):) z jedzeniem roznie ,staram sie pilnowac ,ale nie do presady ,,najwazniejsze aby slodyczy nie jesc ,ale zostawiam sobie ten jeden dzien ,teraz wypada na niedziele i planuje piwko chipsy i orzeszki haha bo od tygodnia za mna chodza:) dzis odpuszczam cwiczenia bo jednak juz 5 dni pod rzad cwiczylam i czuje sie meczona ,jutro wstane pocwicze z jilian a w sobote znowu bieganko:) wiecie rezygnuje zangielskiego ,,,,maz kupi mi kurs na kompa ,bede miala mozliwosc siadania czesciej i w bardziej odpowiednich godzinach ,bo jednak wieczory zaczynam ciagle na lekcjach ziewac i to juz meczoce :( szkoda mi ale bedzie to wieksza motywacja do szukania nowej pracy ,jak nie zaczne szukac to za moment zostane w tej robocie bo szzkoda bedzie mi lat pracy,,wiec czas na zmiany nadszedl :) z dzidzi zrezygnowalismy ,nie bede ju wiecej w ciazy wiec mozna skupic sie teraz na karierze hehe zmiany sa w zyciu potrzebne aby nie bylo za nudno aby podniesc sobie poprzeczke i powiedziec sobie a jednak dalam rade ,moge wszystko :) co do aw6 moze od poniedzialku sprobuje ,choc niewiem jak to mam robic cy razem z cwiczeniami czy przed spaniem hmmm z rana z cwiczeniami bedzie ciezko bo jednak i tak wstaje wczesniej aby cwiczyc ozniej obiad i do pracy hmmm musze pomyslec:) a gdzie nasza reszta paczki sie podziewa??kobity gdzie wy sa??? zmykam sie ubrac i za obiad wziasc buziole papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PUSIU --->SUPER , ZE CHOCIAŻ TY ODPISAŁAŚ!!! aLE WSTYD WYOBRAŹ SOBIE ZE JA FAN MUNDIALU ZASNĘŁAM ... ZMĘCZENIE , @ ... WSZYSTKO SIĘ NAWARSTWIŁO I PADŁAM JAK KŁODA ;/;/;/; NAWET KARNIAKÓW NIE WIDZIAŁAM ( < BECZY > ) ALE JESTEM SIEROTA ;/;/;/ TERAZ AKURAT PISZE Z PRACY bo w domu nie wiem kiedy będę dokładnie ( ZABIERAM SIE Z KOLEŻANKĄ W ODWIEDZINY DO NASZEJ PSIAPSIÓŁY ... MAMUŚKI OD JAKIEGOŚ MIESIĄCA :) Co do BOBASA to my dopiero zaczniemy starania , jak wiesz zaszczepiłam się przeciw różyczce i ją dostałam :p supcio nie??? a poza tym i tak wolno mi ale dopiero od sierpnia mniej więcej bo trzeba te 2-3 m-ce odczekać . Nasz czas to będzie własnie koniec sierpnia począwszy od 25 sierpnia .... nie wcześniej:) a potem sie okaże :p praca ostatnio mnie mega rozczarowuje więc nie obrażę sie jak zajdę w ciąże szybciutko :p Nawet byłoby mi to na rękę bo niskie składki przy firmie też kończą mi się w listopadzie wiec nic wielkiego bym nie straciła :p Ogólnie potrzebuje restartu wiec myślę ze fajnie się podmienimy :p Ty przerzucisz się na tryb kariery a ja na tryb kup i bycia mama na pełen etat :p BIEGANIE JEŚLI CHODZI O TĘTNO TO POWINNO BYĆ MOŻLIWIE NISKIE A WYLICZA SIĘ JE NA PODSTAWIE MEGA PROSTYCH DANYCH :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TĘTNO DLA CHĘTNYCH :) Przedziały tętna służące odpowiedniemu spalaniu kalorii JEŚLI CHCESZ SCHUDNĄĆ, TRENUJ NA 60-80% SWOJEGO HRMAX! Przedziały tętna w jakich trening służący odchudzaniu powinien się mieścić to wartości pomiędzy 60% a 80% naszego HR max. Dla przykładu, jeżeli trzydziestoletni mężczyzna chce tracić na wadze powinien on wyliczyć swoje HR max np. korzystając z wzoru nr.1 - zaproponowanego przez Sally Edwards, byłą profesjonalna zawodniczkę, biegaczkę, triatlonistkę, autorkę wielu książek na temat treningu w oparciu o monitorowanie intensywności na podstawie tętna. Wzór ten wygląda następująco: Kobiety: HRmax = 210 - 0.5 x wiek - 0.022 x waga Mężczyźni: HRmax = 210 - 0.5 x wiek - 0.022 x waga + 4), skąd wiemy, że jego HR max to 190. Dzięki czemu może on określić swoje wartości 60% i 80%, czyli odpowiednio: 114 i 152. Przedziały te odpowiadają za intensywność ćwiczeń, która: W przedziale 60-70% sprawia, że tracimy na wadze i budujemy wytrzymałość. W przedziale 70-80% sprawia, że tracimy na wadze i poprawiamy swój układ sercowo-naczyniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TETNO CDN..... Treningi z pulsometrem Timex pozwalają na łatwiejsze monitorowanie własnego tętna i trzymanie się odpowiednich dla danego treningu przedziałów tętna. Dzięki czemu będzie można szybciej i przede wszystkim zdrowo tracić na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pusiu ten gość to ja :)Niestety nie wkleję nic więcej z tego artykułu bo już mi się tu robi mały meksyk w robocie ale w największym skrócie z tym tętnem niestety jest tak ze ma się wrażenie ze człowiek się wlecze niemiłosiernie :) ja czuje ze biegam jak mam ok 9.00 , mogę rozmawiać ... nie łapie zadyszki ... a jeszcze jak jakis fajny kawałek albo mecz top juz w ogole super tyle ze to za szybko :) Wazne by było dlugo ale mnie momentami szlag trafia i wolałabym przebiec szybko taka dyszke w 50 min np i miec spokoj a ja sie wleke srednio i moj czas to godz i jakies 10 /15 minut;/;/ baaaa i to tempo 8.5 to w sumie tez za szybko :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka ja tez z pracy pisze szybciutko:) Zdeterminowana. Hmm wiec pewnie koło 8.00 mam biegać ? Mniej to chyba nie;) Nowo super ze już niedługo będziesz sie starać i dzidzie , tak jak piszesz wymienimy sie haha ja potrzebuje zmiany choć. Teraz akurat jest wkoncu u mnie spokojnie jeszcze puki dzieci maja wakacje:) muszę sie relaksowac bo od września na nowo wysokie obroty hehe ale jak niemam dnia na maksa zajętego i mogę półeczce książkę przeczytać albo film oglądać w ciagu dnia to aż mi dziwnie hehe :) Dobra zmykam bo miałam tylko 15 min przerwy a tu jeszcze tyle towaru bo dziś była dostawa nArka laski papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×