Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zdeterminowana30

WALKA O WYMARZONE CIAŁO WSZYSCY ZMOTYWOWANI ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość Zdeterminowanaaa30
ale tu pusciutko .....;/;/;/; Chyba tylko ja i TY Pusiu tutaj zostałysmy ;/ wiesz co ... nie chce Cie załamywac ale to chyba raczej w granicach 7.5 wiec mega wolno... topornie sie biega no ale co poradzic :) Postaram sie ogarnac i pobiec w kolejnym tyg z puslomentrem w sumiekiedys kupiałam ale nawet nie rozpakowałam ;/;/;/;/ super jestem co nie???? Co do cwiczen to zazdroszcze Ci odpoczynku i faktycznie uwazam ze wskazany ... ja jeszcze musze w tym tyg powalczyc pon:wolne wtorek:10 km + streching ---> 2 godz , sroda:10 km + streching ---> 2 godz , czwartek : wolne + GRZESZKI piątek ????( pewnie bieg + jakies zajecia ) sobota ???? niedziela????? Jak wiec widzicie czy jutro pojawie sie na fitnessie to nie wiem ale niewatpliwie chciałabym . 4 treningi w tyg jak dla mnie to ok , wiec super byłoby pokicac jutro i moze w nd.? A... i te grzeszki to rissotto z serem i ... nie wiem z czyms jeszcze ---> efekt odwiedzin psiapsioły ktora urodzila ale nie zapomniala by mnie nakarmic :) Nie smiałam odmowic , natomiast mimo faktu ze zabrałam ze soba ciacho nie zjadałam ani kawałeczka choc... oj ciezko było ... ale wcale nie odnosnie słodkosci a wlasnie tego tłusciutkiego rissota z tym topionym serem zołtym:) Na kolacje BOB ... na szczescie zjedzony o 20.00 wiec chociaz to na pocieche i koniec @ Na wadze mam w planach stanac w pon i wtedy tez sie pomierze ... Kurde a poki cos szuke faktury i chco w papierac mam porzadek to nie wiem co sie stało ale ta przepadła zupelnie;/;/;/ A Wy??? Pusia w pracy ... ok a reszta ???Obijacie sie Gwiazdy niezle !!!! A co z A6W ? moze od jutra?czy znw od poniedzialku ???Ja chcialabym od jutra bo cos czuje ze jak tak bede przekładac to mi do Wigilii zejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Hej, nie zniknęłam w Pieninach! :) Też jem dość dużo bobu i dziś znów jadłam. Rano buła z tuńczykiem (kupiłam w drodze do pracy, nienajlepszy wybór), potem jabłko, potem czereśnie, potem bób, a później zrobiło się już za późno na jedzenie... Już nie wiem sama, czy to dużo czy mało i czy chudnę w ogóle... czas kupić wagę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej.... a ja dziewczyny jestem w pracy i juz mi sie nie chce a tu jeszcze bieg ;/ fitness ... no wypadałoby się poruszac :( ja nie mam tak jak Pusia ze norma wyrobiona;/ ps. Parasole ... a Ty to stanowczo za mało jesz .... to prawie tak jakbys byla na diecie oczyszczajacej ale tak mozna max tydzien ... nie ma co niszczyc organizmu !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) ja tak szybko bo z pracy pisze Rano wstałam o 6.3 i wzięłam sie za jilian 45 mi i 20min hula hop pózniej prysznic włoski śniadanko i szybko pichcilam warzywa z kurczakiem na obiadem i o 8.50 szlam już do pracy ;) dziś 11 godz i jutro tez tak wiec myśle ze jak godz pocwicE a pózniej 10 godz w pracy na nogach no to ok lecą kal ;) dobra zmykam buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Hejka dziewczyny. U mnie tak sobie. Ćwiczeniowo dobrze bo jak do tej pory norma wyrobiona. Dzisiaj tez trening piwniczny w planie. Głodówkowo marnie bo we wtorek byłam w domu, a jak jestem w domu to ciezko przeprowadzic głodówke. Ciagle cos kusi i kusi :P W pracy lepiej mi to wychodzi. Po prostu nie ma czasu na myślenie o jedzeniu :) Wczoraj w palnie tez była głodówka ale plan wykonałam tak gdzieś w połowie bo mnie jakaś taka chcica wzieła na chlebik z dzemikiem truskawkowym.. Mniam mniam. Tak to jest jak się na głodnego dziecku przygotowuje jedzenie.... Wagowo też troche nie tak jak być powinno bo zaliczyłam mały wzrost. Zobaczymy co do poniedziałku waga pokaże. Na razie nie panikuje tylko walcze dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niffi32
Pusiu Ciebie to naprawdę podziwiam z tym wstawaniem. Tym bardziej ze tyle godzin w pracy walczysz. Dzielna z Ciebie dziewczyna. Z tym angielskim to może i lepiej jak sobie zajęcia odpuścisz i powalczysz w domu. Ja się nauczyłam niemieckiego oglądając telewizję. Angielski tez tak szlifuje. Codziennie z mężusiem coś oglądamy. Najczęściej seriale komediowe i nie tylko. Dzieki temu mamy jednocześnie relaks i coś pozytecznego. Polecam ci serial Freinds. Jest tego sporo bo aż 10 serii po około 22 odcinki każda. Odcinki są krótkie bo tylko 20minut, śmieszne a język prosty. Codziennie jak sobie jeden zobaczysz to się lepiej języka nauczysz niż na jakimś kursie. Zdeterminowana jak cie praca męczy to rzeczywiście walczcie o tego dzieciaka i będziesz miała spokój conajmniej na rok. Tylko pamiętaj, że póki Ci dziecko nie skończy 25 lat to jesteś uziemiona :P hihi Nie no, tak źle to chyba jednak nie ma :) hihi Tak sobie ostatnio myślałam zeby sie moze kiedys wybrac na basen i mi sie przypomniało że ty kiedyś się uczyłaś pływać. Robisz to jeszcze? Czy na razie zrezygnowałaś? I can jak tam egzamin? Już chyba powinnaś być po, zgadza się? Jak Ci poszło? Parasole poszalałaś w tych Pieninach z jedzeniem. Mam nadzieję, że chociaż na rowerku pojeździłaś żeby jakoś nadgonić te nadprogramowe kalorie. No i o co chodzi z tym całym bobem? Ja chyba w życiu czegoś takiego nie jadłam. Na co to dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Bób jest dobry sam w sobie :D Oraz jest dobry na wszystko :D Codziennie pół kilo zjadam a kot chodzi mi po głowie, bo jemu też bóg smakuj***ardzo ;) Staram się nie jeść aż tak mało, stąd jak już czereśnie to pół kilo :D Staram się wybierać to, co lubię z niskokalorycznych i zdrowych produktów, bo na wszystkich niesmacznych dietach na jakich byłam prędzej czy później rzucałam się na jakieś dobre i wysokokaloryczne żarcie :D Jem bardzo dużo owoców, zwłaszcza czereśni, jabłek i brzoskwiń/nektarynek albo gruszek. Pokrojoną gruszkę i nektarynkę zalewam sobie naturalną Activią i to jest bardzo mniam. Dziś na śniadanie jadłam natomiast sałatkę z rukolą i kurczakiem, na obiad bób, a w międzyczasie owocki. Nie ćwiczę jakoś przesadnie, oprócz jazdy na rowerze i pompek/brzuszków w niewielkiej ilości. Wczoraj pracowałam trochę fizycznie i bolą mnie plecy/triceps, więc pompki sobie odpuszczam, ale brzuszki może zrobię. Pozdrawiam i życzę nam wytrwałości! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity ,ja juz po cwiczeniach ,tygodniowy lan wykonany:):) choc dzis sredni z bieganiem;0 waga na dzis rano 60.90 jupii zobaczymy co bedzie za tydzien jutro wkoncu dzin grzechow :) chipsy orzeszki iii piwo ;0 z cm spadlo mi 1cm w udzie ,oponka 1,5cm a w talii mam 69-68 naiagane jupiii biodra tak nie caly cm tzn nie wiem juz sama bo nie pamietam dokladnie w ktorym miejscu sie mierzylam czy ciut wyzej czy nizej ale niech bedzie 1cm ,od poczatku w pasie poszlo 10cm ,w udzie 6-7cm ,w biodrach okolo7cm a wagowo ciagle 6kilo ,dobrze ze cm leca:),,,gdyby nie moje grzeszki to pewnie juz dawno mialabym wymarzona wage ale wkoncu dlaczego mamy sobie wszystkiego odmawiac ,nie pale nie pije to raz w tygodniu cosik pojem hehe ,,,,chociaz najgorzej jest przed okresem to wtedy 3 dni i waga ciagle podskakuje ;( zdeterminowana ja podziwiam ciebie ze mach sile cwiczyc po 2 godziny ,,,;) moze gdybym miala mozliwosc chodzic gdzies do klubu to tez bylo by inaczej ,a tak rao wstacje ,cwiczenia ,kapiel ,obiad i do pracy ,dobrze ze to lato bo dzieci do szkoly niechodza ,a tak znowu bede musiala wczesniej wstawac:) dobra zmykam bo juz 9 a ja na 9.30 do pracy i znowu 11 godzin buuu ale jutro wolnei to sie liczy buziole laski papa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity ja wlasnie zjadlam sniadanko,dzis wstalam ooo 9 ,noo masakra haha ale wkoncu dzien wolny :) za to boli mnie gardlo od dwoch dni i dzis spalam z apaszkom na szyi ale nic nie przeszlo ,doszedl bol szyi ,moze mnie wczoraj w pracy przewialo :( ale dzis mialam pyszne sniadanko ,zrobilam twarozek z rzodkiewka i pomidorki z cebulka mniam zjadlam dwie duze kromy jedna z serkiem druga z twarozkiem :0 zaraz zmykam sie ubrac i jade na zakupy,a pozniej czeka mnie sprzatanie ,na obiad dzis mamy salatke jarzynowa ktora zrobilam wczoraj po pracy i kotleciki do tego :) dobra nie zawracam wam glowy buziole papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Gwiazdy!!! Ja tez docieram :)weekend miałam intensywny inie do konca udany tak jakbym chciała no ale o tym pozniej zeby nie marudzic z samego rana:p Wstałam po 10 wiec napewno nie moge powiedziec ze sie nie wyspałam :p Na wadze wiecej ale nie wiem czegp to efekt czy to tak po okresie .. w sumie skonczyl sie w pt ;/ czy moze biegu czy jedzenia ??? ale wtop w sumie nie zaliczyłam???? No nie wiem ... Mam nadzieje ze u Was lepiej .????u mnie po sniadanku kawusia mniam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJJAAAAAAA.... PONOWNIE :P Witajcie Gwiazdy :) Kawusia juz w moim brzuszku .... wc zaliczone ehh... moze teraz waga byłaby łaskawsza hihih A tak na powaznie to choc pieknie posprzatałam na tarasie i zabrałam się do odpisywania tak ...to zapewne nic by mi z tego nie wyszło bo niestety nic sie nie dało zobaczyc na tym laptopie ;/ za kazdym razme jakby sie nie ułozyc słonce docierało i jedyne co widziałam to jasne plamy :) No ale dobra...bez przynudzania ihih POMIARY Wagowo tak jak wspomniałam szału nie ma a moze raczej powinien byc smutek bo juz widziałam 58 na wadze a tymczasem dzisiaj 59.20 -----> pocieszam sie ze to po okresie ... tylko nie wiem czy to moze miec jakis wpływ skoro skonczyl sie w piatek???? WYMIARY Tutaj są postepy wiec chociaz to na pocieche :p Waga jak wspominałam nie ejstem zadowolona bo juz było 58, byc moze waga pokazała to pomyłkowo .... no ale jednak :) tak więc waga 59.20( -8.4 kg od stycznia ) / biceps 27 cm ( -3)/talia 67 cm ( -12 cm )/oponka 81 cm ( -8 cm ) /biodra 95/96 cm (- 5 ) /Udo 56 cm (- 8)/Łydka 37 cm (-2 )... To tyle od stycznia :p pomijajac wtopy wiec o dziwo podobnie jak TY PUSIU tez zdaje sobie sprawe ze gdyby nie wtopy byłoby lepiej i podbnie jak TY moje biodra 50 95 to naciagane bo juz nie wiem czy ciagnełam metr na chamca czy tak sobie wmawiałam ze ta wskazowka to bardziej 95 niz 96 :p ale ... jak tak obiektywnie na to popatrzec to w koncu ruszyła mi sie oponka , moja najwieksza zmora :) jak sotje przed lustrem to praktycznie płasko ale co z tego jak w czesc ubra nadal nie wchodze bo nosiłam je majac 52 kg .... do 52 kg chyba nie chce wracac bo na serio byłam chuda ale takie 55 przytuliłabym z miła chęcia :) Załozen tez niestety nie zrealizowałam bo wedle planu ze stycznia teraz powinnam miec juz wage a przełomie 56-57 kg ..baaaa plan był wlasciwy ale zapewne nie wliczałam w to MAJOWKI ihihi i powiem WAM ze te MAJOWKOWE KRÓWKI W ILOSCI KILKU KG CHYBA BEDA NIE PRZESLADOWAŁY DO KONCA :) PUSIU - co do biegania to mysle ze trzeba na "czuja " wg mnie 8.5 to wicaz duzo ... ale mysle ze trzeba to dobrac indywidualnie bo wiadomo ... wszystko zalezy od docinka jaki sie obieze za cel :) Ja mam ambity plan zeby wyciagnac moj pulsometr ktory kupiałam kilka lat temu i ani razu nie uzyłam i zobacze jak z pulsem ale to chyba nie tak na sucho tylko wezme na poniedziałkowy trening :) Dzisiaj robie sobie wolne :) NIFFIIII---> Dzisiaj niedziela wiec obstawiam ze spedzasz dzien z rodzinką :) Mam nadzieje ze dietetycznie , a jesli juz sodkosci to selekcja bedzie wlasciwa :) Ja jak wiesz nie jestem fanka głodowek bo w pracy nie dałabym rady ,,, chyba bym biurko obgryzła :) Jednak cierpienia tez znosze bo jako istotA TYPOWO MIESOZERNA ... przechodze katusze nie mogac jesc moich ukochanych tłustych boczkow:( wczoraj byłam u mamy ... kupiałam ciacho i nie zjadałam ani kawałeczka i co mnie dodatkowo ucieszyło nie było mi nawet jakos specjalnie przykro :) Spedziałam u niej spora czesc dnia w zasadzie po wieczor choc byłąm zdechnieta mega bo to było po przbiegnieciu tych 15 km ale ona wdowa ... sama rozumiesz sama mieszka i tak niewiele czasu dla siebie mamy wiec stwierdziałam ze posiedzimy , pogadamy , pomoge jej z zakupami i spacer tez uskutecznimy :) Domyslasz sie wiec ze jak dotarłam do domu to był juz prawie wieczor ... a potem mecz na ktorym oczy juz prawie jak na zapałki hihi a dzisiaj FINAŁY WIEC OD 21 .OO MUNDIAL ....!!!! PARASOLE -----> no ciesze sie jednak ze posrod tych wszystkich produktow ktore wymieniłas pojawił sie tam i kurczak bo juz myslałam ze tak na tyc owocach poprzestałas ale jak jest miesko to Ci się chwali :) Ja wczoraj byłam na zakupach w Kauflandzie i wyczaiłam łososiaw puszcze w sosie wlasnym i choc zdaje sobie sprawe ze napewno nie bedzie taki dobry jak ten swiezy na wage to kupiłam dwie puszczeczki i bede testowac .. no i cenowo ok bo zawsze to mozna wrzucic do torebki do tego pomidora i jest posiłek jakby co:p I CAN ---> A Ty to juz chyba juz po egzaminach? I co ?Znow przepadłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO DO TRENINGU..... PLAN MINIMUM WYKONANY ALE NIC PONADTO ten tydzien moze nie był najgorszy od poczatku ale koncowka do niepozazdroszczenia ;/ pon --->brak cwieczeń :( wt --->10 km + streching ( 2 godz z groszami ) , sr ---->10 km + streching ( 2 godz z groszami ) , czw-->brak cwieczeń ale za to wizyta u kumpeli , pt ---> planpoajwienia sie na siłowni i kapec -- > wymiana koła = brak cwiczen:( sobota ---> telefon od fryzjera ( nie bedzie farbowania , brak wody w budynku ----> zmiana planow i zamiana :FRYZJER ---> BIEG 15 KM ) NIEDZIELA : 10.00--> pobudka 11.00sniadanko ---> 3 kanapki zytnie z pomidorami , kiełbasa , jajkiem na twardo .... oj obzarłam się , a teraz gotuje BOB ( Parasole ... jesli nie mieso ... to BOb z cała pewnoscia nas łaczy hihi) Dobra a teraz uciekam bo glodna sie robie wiec czyms musze zajac rece zeby nic nie podjesc .. moze jakiejs wody sie opije??? ps. Dzisiaj zaczynam A6W wiec ochotnikow zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Robiłam kiedyś A6W :) Zrobiłam plan do połowy i przestałam, bo trening zrobił się bardzo długi, nudny i męczący, a efektów jakichś wielkich nie widziałam... :/ Wczoraj był dzień grzechu: zjadłam dwa skrzydełka z grilla i trochę florentynek (takie ciasteczka, znacie? Pyszne!) i kiełbasę i górę sałatki greckiej (to akurat ok ;) ) oraz piłam piwo. Wiele piwa... kurde, akurat to mogłam sobie odpuścić, ale kasa została już wydana, bo znajomi kupili dla nas wspólną skrzynkę i tak się stało. Jestem na siebie zła, ale nie aż tak, bo wiem że dziś nie ma kolejnego dnia grzechu tylko prę do przodu z dietą. Facetowi ugotowałam dziś pyszne pierogi,a sama jadłam bóg i brzoskwinię z jogurtem. XXXX Ogólnie nie jestem aż taka mięsożerna, ale schabem ze śliwką czy innymi pysznościami nie pogardzę. ;) Moje złe nawyki to miłość do ciasta, makaronów, ziemniaczków... mogłabym codziennie jeść placki ziemniaczane (albo z cukinii, mój ojciec robi świetne) albo carbonarę i takie "bułki z Buczka", najlepiej z łososiem. ;) Ale w sumie na diecie staram się słuchać organizmu i jem tylko to, co mi naprawdę smakuje. Niedługo z bobu przerzucę się na kukurydzę, którą uwielbiam. ;) Może jeszcze leczo sobie zrobię np. jutro. Przez ostatnie dni nie ćwiczyłam, chyba muszę to dzisiaj zmienić. ;) Pozdrawiam Was, trzymajcie się dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziwczyny ja po sniadanku ,40min minelo wiec spadam biegac ,u mnie dzieci jeszcze spia wiec mam luzik hehe ,slowka wkulam jeszcze pozniej powtorze i git:) zdeterminowana podziwiam ze biegasz 15km wow masakra to juz wiem dlaczego tak lecisz z wagi;):) czytalam dzis o tym tetnie jak biegac ,sa podzielone zdania ,pisza ze juz nie ma nacisku na niskie tetno ale najwazniejsze aby biez dlugo wiec aby dlugo wytrzymac czasm lepiej biec wolniej wiec zalezy jak kto na to patrzy :) dobra zmykam bo czas goni pozd parasole fajnie ze z nami jestes ,wiecej cwiczen albo malo jezenia to bedzie git ,ja stawiam na wiecej cwiczen wtedy mozna jesc prawie normalnie ,bez wyzeczen jakis wielkich:) a efekty sa widoczne powoli a do celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeeeeeeeeeeeesc :D No to najpierw sie pochwaleeeeee..ze zdaaaaaaalam :D :D :D :D caly poprzedni tydzien caly czas cos robilam..przed egzaminem uczylam sie..po egzaminach ...trzeba bylo odpoczac..i troche pobalowac :D ahh,i jeszcze wczorajszy meczyk..wygrany ahhh :) dobra ide zobaczyc co popisalyscie..mam nadzieje, ze sie troche za mna steksknilyscie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdeterminowana, co do a6w to ja tez dzis zaczynam. Musze sie ostro wziac za cwiczenia..bo do wyjazdu zostaly niecale 4 tygodnie :/ wczoraj popatrzylam na zdjecia...to jakos tragicznie nie wygladam...oprocz..rzucajacych sie w oczy bioder. Normalnie wszedzie w miare w miare..ale na biodrach tluszcz pozostaje. Moze za godzinke popiegam ..(dopiero zjadlam sniadanie :P ) mam tylko nadzieje, ze nie bedzie padac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parasole..no ladnie,, narobilas mi ochoty na placki ziemniaczane..ojj ojj.. Nie ...nie moge tego zjesc. 4 tygodnie wytrzymam :P pusiu...juz po bieganiu? :) niffi musze wziac z ciebie przyklad i tez wlaczac tv po angielsku. Jesli chodzi o ten jezyk, to niestety nie mialam go w szkole..to co sie nauczylam..to nauczylam sie sama.. Porozumiec sie porozumie..ale chce, zeby moj angielski byl na poziomie niemieckiego, czyli plynnie ;) Ogladacie na you tube czy tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja już po bieganiu 760 kal za mną a teraz kończę hulahopem kręcić :) Ican Gratuluje zdania egzaminów;) Ja zaraz mysiu mysiu i spadam na miasto pare spraw załatwić , pózniej obiad dalej powróżyć z angielskiego i do koleżanki wylecieć na szklane wody hehe wróciła wczoraj z polski i kupiła mi firanki i magnes w tabl ;) dobra zmykam bo pisze z tel Miłego dnia kobity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
Nie mam ostatnio czasu na ćwiczenia, bo siedzę w domu i piszę zaległy artykuł, który powinnam była skończyć już wieki temu. Tak. że ćwiczenia leżą.... :( Ale zmotywowałyście mnie, zrobię chociaż te pompki. :) I can, co do bioder to mam tak samo. Spójrzcie, tak wyglądałam jeszcze rok temu: http://www.pudelek.pl/artykul/68928/honey_nie_stosuje_diety_nie_dbam_o_figure/ Waga i wzrost się zgadzają, figura też podobna. Może tyłek miałam trochę większy, a rączki chudsze, ale tak było...!! Ech. Moja wymarzona figura jest jeszcze szczuplejsza, a tak naprawdę-naprawdę to chciałabym być fit. Jak Chodakowska, ona ma idealne ciało wg mnie! Może dlatego tak mi się podoba, że zawsze byłam kiepska w sporcie. Ani pobiec, ani rzucić, ani fikołka zrobić.... Nie byłam wtedy nawet gruba tylko taka wielka i niezgrabna... :( Zastanawiam się wciąż nad tym bieganiem, ale mieszkam w wielkim mieście i jedyne gdzie mogłabym biegać w pobliżu domu to wzdłuż dużej ulicy. Ludzie tam biegają, prawda, ale smog u nas potworny i trochę się odechciewa. :( Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE CHUDZINKI!!! Wpadam sie przywitac bo zaraz uciekam ... zamierzamy obejrzec WIlka z Wall Street :p Opinie na filmwebie napawają nadzieją , ze bedzie to dobry film:p a poza tym .... Kurde juz prawie noc a ja tej szostki nie zaczełam :( wiec bede musiała po filmie chyba...oj nie jest dobrze :( Za to na fitnessie byłam , smignełam tym razem dyszke i szczerze mowic do15 nie zamiarzam wracac:) Pusiu ----->no z ta 15 to zaden wyczyn tak mi sie jakos ambicjonalnie pobiegło ale czułam sie po tym jakas taka rozbita .. dyszki znacznie lepiej znosze i zwykle mam jeszcze ochote zeby isc na zajecia dodatkowe :) Sądze a w zasadzie jestem pewna ze TY tez dałbys rade tylko wiadomo ze w domu trudno sie przymusic a jak juz sie zapakuje człowiek do auta i wybierze na ten fitness to jakos poleci :) Swoja drogą pewnie jak nie w pracy to cos tam innego robisz??? Mam nadzieje ze przyjemniejszego niz angielski hihihi , tylko nie pisz ze jakies pychotki gotujesz bo slinotoku dostane :( U mnie nawet teraz srednio dietowo , pokicałam .... no i tylko nie wiem czy rozsadnie bo 3 ziemniaczki i udko z piekarnika wchłonełam Nifiiii- Mam nadzieje ze u Ciebie dietowo ok ,a raczej słodyczowo .. daj znac jak idzie Ci trening w tych piwnicznych warunkach :p A co do basenu to załamana jestem bo jak juz zaczełam pływac bez deski bez niczego to ta kobieta wyjechała do warszawy i rzucila te pływalnie:( No szkoda bo z tą kobieta wyjatkowo dobrze mi sie pływało i miałam w miare po drodze do pracy i na fitness ... wszystko na jednej lini a to juz duze uproszczenie przy natłoku obowiazkow jakie mam :P Parasole---> no nie wiem co Ci poradzic ;/ Jesli miałas taka figurke a nawet i lepsza to tylko pogratulowac ... mnie wszyscy w okolo chwala ale ja powiem Ci ze im jestem szczuplejsza tym wiecej mankamentow widze . a plus u mnie teraz z talia bo nie mam juz brzucha ... oponki praktycznie wcale ale za to moja zmora sa nogi i łydki bo sa dze w obwodzie ... i jak tak dzisiaj biegałam w takim topie i takich spodenkach ( bariera wstydu strasznaaaaa) to tak sie patrzyli faceci i patrzyli wiec albo było az tak dobrze lub az tak zle ihihi ale najwazniejsze ze człowiek walczy :) A z tym bieganiem to sie zastanow , ja walczyłam z nichecia megaaa dlugo i wciaz jakos szerokim łukiem omijam teren a wybieram fitness i bieznie ;/;/ czas jednak pokaze ... w moim przypadku napewno poprawil sie wyglad nog .. zwłascza łydek bo choc sa grube to zarys miesni na nich jest .. podobnie z udami wiec chociaz optycznie wyglada to w miare ok :p I can----> no witam witam i gratuluje zdania egzaminu :) Mam nadzieje ze teraz bedzie juz mniej wymowek zeby tu nie zagladac :p Co do A6W jakos nie zaczełam i jestem zła a dzisiaj ostatni moment :) Co do balowania ... to chyba jestem za stara bo zupełnie mnie nie bawi za to uwielbiam ostatnimi czasy zanurkowac w lezaczku z ksiazeczka :) a tymczasem uciekam bo zaraz mamy ogladac film wiec buziakuje :*:*:*:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdy melduje ze A6W jednak smignieta ;/ ten pierwszy dzien to łatwizna ... przyajmniej krotkie to ale ten 42 dzien ... oj i jak patrzyłam na filmik to jakies 42 minuty meczarni ... faktycznie plecy moga odpadac ;/ no ale zaliczono .... Gorzej z filmem bo jak sie okazało jednak za pozno ... i znow przekladamy ;/ jutro ja znow nie moge bo mam mega fajne zajecia fitness ale pozno wiec zrobie jak zwykle ... bieg 10 km plus streching bo samej by mi sie nie chciało tak rozciagac a ta kobieta jst super ... druga sprawa ze ja razcej gibka jestem z natury bo prawie szpagat robie ... bez wiekszych trudow ...ale to tylko prawie ... a nie szpagat ;/;/; Moze i nad tym powinnam pomyslec??? A Wam jak mija wieczor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ... ale pustki :( ja juz z kawusia jak foka rozplaszczam się na sofie :) Wagowo o dziwo mniej ... 58 kg choć wczoraj troche pobiegałam ... w zasadzie do mojego celu brakuje mi juz tylko 2 kg ale mozolnie mi to idzie jak nie wiem ;/;/; wlasciwie to nawet dobrze byłoby pojechac na te wczasy z lekkim zapasem w postaci 55 kg ale tego to chyba nie osiage ;/;/;/ No i jutro fryzjer :)Trzymajcie kciuki zebym wygladała przyzwoicie :p Miała byc sobota ale po awarii rury szlag trafil wszystko no wiec zaraz cos zjem i zmykam , w domu bede pewnie ok 22 bo nie dosc ze dopołudnia z odwiedzinami to potem praca .... no a po pracy fitness --> zajecia na jakich mi zalezy sa dopiero o 20.15 więc połacze to pewnie z jakims biegiem bo tak jak wpomniłam dyszki są ok , 15 obciazaja mi juz mega kolana .. 12 wydaje sie byc ok aw ogole czytałam ze powinno sie przeplatac te dystanse i dlatego skusiłam sie na te obsrane 15km;/;/ Ok. uciekam ... bo cos mi sie piecze mega i zaraz spali ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity :) ja juz po cwiczeniach z jilian i 20min hulahopu wyszlo mi dzis 70min cwiczen ,zaraz zmykam robic obiad bo niestety dzis do pracy;( wczoraj na angielskim powiedzialam Panu ze odchodze ,bylo widac ze gosc w szoku ,ale coz jak on to podsumowal czasem czeba zmian aby na nowo ruszyc z miejsca:) moi jeszcze spia,tzn dzieci ,wrocili w nocy bo corce i jej chlopakowi zachcialo sie auta i pojechali wieczorem zobacczyc co tam znalezli i okazalo sie ze to duu...a i nie kupili ale za to wrocili o 1 w nocy ,maż wsciekly bo o 5 musial wstac do pray( tak wiec jak wrocilam do domu byla pustka ,zrobilam mezowi do pracy kanapki iii bylam taka glodna ze wtrybilam kanapke i dwa batony owsiane buuuuuuu i dzis musz eto odpokutowac zjem moze ze 700kal dzis i na tym tyle..... zdeterminowana masz moja upragniona wage ,,,,ja chce tyle ,,napisz dokladnie co jesz moze wskocze na twoja diete iii tez zobacze upragnione 5 z przodu ,musze sie przycisnac .... choc juz z gory wiem ze w sobote wypije piwko bo maz ma za dwa dni urodzinki i robimy grila ,,,,z jedzenia to wiadomo moge zjesc szaszlyka z kurczka i warzyw i drobiowa kibaske haha ale piwo hmmm nie odpusze wiec musze jakos to kalorycznie wyliczyc abym male dwa mogla wypic:) Oglaszam w szem i wobec ze od dzis biore sie ostro za siebie i do 1tygodnia sierpnia zobacze 59 na mojej wadze !!!!!!! ttzymac kciuki bo juz za dlugo ie to ciagnie !!!! milego dnia laski uciekam jutro sie odezwe albo wieczorem napisze czy zaliczylam dzis dzien bez wtop :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSIU !!!! Trzmam za Ciebie kciuki i mysle ze ten Twoj cel jest jak najbardziej realny :) Jesli chodzi o moje jedzenie to jak chcesz moge pisac co jem :p ale głownie wyglada to tak ze wieczorami jest to raczej jakies miecho :)a zeby sie nie katowac non stop to chociaz sniadania robie sobie wypasne hhih Dzisiaj np zjadłam ziemniaki zapiekane w mundurkach i to nawet z masełkiem ( 3 sztuki ) miało byc miecho ale nie zmiesciło mi sie juz w brzuchu , na obiad pewnie jakis łosos z warzywami ... sama nie wiem bo dzisiaj i jutro mam luzniejszy dzien ale tak jak chodze do pracy regularnie to zwykle jest to mieso + jakies warzywa ( mieso ok 150 g gram .. w sumie nie licze np . jakas piers z kurczaka + dodatki , teraz jem np udka bo nakupiłam ich troche wiec juz drugi dzien walcze ( bez skorki oczywiscie ) Byle regularnie ... wiec tak srednio co 4 godz max:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasole
58! Idealna waga, do której dążę!!!! Pusiu, ile Ci jeszcze brakuje? Ja też z początkiem sierpnia chciałabym zobaczyć z przodu piątkę. :) Pompki zrobiłam wczoraj, ledwo ledwo.... więc dziś zakwasy pod pachami. Na śniadanie najadłam się łosia, a co! No i piję codziennie na czczo tę wodę z łyżką octu i muszę powiedzieć, że naprawdę zmniejsza to apetyt. Muszę powiedzieć, że już wdrożyłam się w dietę i nie mam smaka na niezdowe jedzenie, choć kiedy facet kupi sobie chipsy to małą (małą!!) garsteczkę podjem. Wczorajszy dzień minął mi bez ani jednego grzechu. Na dziś zakupiłam już czereśnie, nektarynki i kukurydzę (mniam!). Niedobrze, że wciąż nie udało mi się zważyć, ale to się zmieni! Pozdrawiam, chudziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ploty z kumpela zaliczone.... homor poprwiony i nie zepsuły mi tego nawet uporczywe korki :) Teraz juz jestem w domu ,,,, nie poszło do konca tak jak chciałam bo nie dosc ze do pracy nie dotarłam to jeszcze te korki ... obsówka z jedzeniem ;/;/; baaa... zapomniałam sobie nawet rozmrozic wiec dzisiaj bed wcinała łososia z puszki ;/ Ciekawa jestem jak smakowo ??? Pisałas Parasole ze istotny jest budzet wiec dodam z moj jest z Kauflanda ktory naprawde jest tanim sklepem :) Co do celu to jeszcze swojego nie osiągnełam ale juz blizej niz dalej :p musi byc jeszcez minus dwa a najlepiej 3 ( w zapasie pod wyjazd) Co do cwiczen to nie mam sie czym pochwalic bo jeszcze nie zaliczyłam zadnych .... W tym fitness klubie jest jednak dzisiaj streching ( juz mi niewiele do tego szpagatu brakuje wiec skusze sie ) , ale jakos tak dla mnie niefortunnie bo od 20.15 wiec na biezni powinnam wyladowac najpozniej o 19.00 bo na te 10-12 km potrzebuje mniej wiecj 1h 15 minut :) z dnia niewiele niestety mi zostanie a tu jutro fryzjer ....chociaz ogarnie mnie troche :p Tymczasem mam nadzieje ze ktoras z Was tu jeszcez zajrzy i bede miała co czytac jak wroce przed 22:p Pusiu ---> bo wtey nie miałam jak dokonczyc ;/;/ U mnie nie ma jakichs specjalnych praktyk tyle ze ja nie podjadam niestety przy naszej wadze bo smiało moge powiedziec ze przeciez jest podoba licza sie detale i mysle tez ze gdybym nie wtopia z tymi krowkami na majowce i piwskiiem i winkiem i jedzeniem innego dziadostwa to dzisiaj mialabym juz swoj cel zrealizowany :( Jesli wyeliminujesz jedzenie kanapek i batonikow na wieczor ( morze weglowodanow ---> to one nas tucza) to zejdziesz do swoich wysnionych 58 bo z cała pewnocia ten grill i chocby 3 piwa nie zrujnuja tego tak jak batonik na noc :( Moja dieta jest w zasadzie powiedziałabym nawet monotonna ale co tam... jak osiegne cel to łatwiej mi bedzie to kontrolowac :) Parasole ----> wody z octem nie uskuteczniłam ... jesli juz mysle ze rozsadne byłoby wrocic do wody na czczo z cytryna ale o tym tezwiecznie zapomniam , Teraz a to siedze nad kawa z cukrem ( brazowy na szczescie ) i pisze na naszym forum:) Fajnie ze w twoim jadłospisie coraz wiecej białka a nie tylko owoce !! Trzymam kciuki ze nie i za pompki bo jak sa zakwasy to widac powojowałas zdrowo:) Niffiiii / I can ----> a Wy gdzie ? Mam nadzieje ze zajrzycie w koncu ~!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra Dziewczęta..dołączam do Was....witam wszystkie Chudzinki :) po przeczytanie paru ostatnich wpisów ....zmotywowalo mnie to do dzisiejszych ćwiczeń..jak wróce napiszę coś więcej o sobie moich celach i planie! Pozdrawiam Wszystkie Kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MELDUJE ZE JESTEM !!!! NIE WIEM SKAD ... JAK ? ALE DZISIAJ WYJĄTKOWO DOBRZE MI SIE BIEGAŁO JUPPIIIII:d:d:d:d:d:d I dla ciekawaych BIEGANIA .. bo juz wiekszosc Nas się rozbiegała bieglam momentami dosc szybko ;(:(:(:( bo na tempie 8.7 ale to przez fajne kawałki wiec sama siebie rogrzeszam h:classic_cool: No i te 12 km zajeło mi jakas godzine 20 minut , potem streching ... było supciiiiioooooo ... ciesze sie bo jesli bym to robila sam to pewnie juz dawno byłby szpagat a tak no co poczac ;/; niewiele ale brakuje 😭. 🌼🌼🌼🌼🌼 PUSIU ---> Jak widzisz moj puls nie byl ewidentnie pod spalanie tłuszczu ;/ po ostatniej 15 bylo ciezko... nic mi sie nie chciało wiec mysle ze 12to optymalnie jak dla mnie . Masz racje , z tym puslem to artykułów co nie miara ale ja to moze powinnam zaczac od wyciagniecia pulsometra hihihi Co do jedzenia bo tez o to pytas to melduje ze zjadalam teraz srek wiejski lekki ( jakies 5 procent tluszczu po tym czego zdołalam doszukac sie na etykiecie , wsypałam od tego przypraw do twarozkow ale powiem Ci ze nic specjalnego .. wsypałam ja na zasadze ze skoro juz jest to ja zuzyje ale szału to to nie ma :) No i zalicze zapewne jeszcze kawe ( do tej wieczornej nie uzywam juz cukru, nawet brazowego , jedynie słodzik badz stewia .. badz nic :p ) Ok... ale juz nie tworze kolejnych elaboratow bo w koncu do 24 jeszcze aA6W musze machnac a potem moze ksiazeczka??? no i pasowałaby zasnac bo pobudka po 6 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOŚCIU !!!! MAM NADZIEJE ZE ZABAWISZ TU DŁUZEJ NIZ CONIEKTORZY W KAZDYM RAZIE WITAM CIEBIE SERDECZNIE!!! Nie wiem dlaczego ale mam jakies przeczucie ze jestes facetem ??? Z resztą niewazne czy jestes kobieta czy mezczyzna ... wazne ze łaczy Cię z nami podobny cel :D Nie wiem jak duzo wpisow przeczytałes ale jesli tylko pojedyncze to w skrocie Ci powiem ze my swoich celow tez niestety nie osiagnełysmy wiec mnostwo roboty przed nami . Napisz jednak cos wiecej , wiek ... wymiary .... cokolwiek .... no i cel oczywiscie :) Czy stawiasz na sport czy moze pojdzie za tym dieta ?? I czy jestes na finishu czy to moze poczatek?? Tak czy inaczej raz jeszcze WITAM i czekam na cos wiecej od Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz... widze pustki nadal :( no wiec melduje jedynie ze A6W zgodnie z planem zaliczona wiec pozostake mi doczołgac sie do łózeczka :)bo raczej sobie nie poczytam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×