Mam nienormalna siostre chce sie do mnie wprowadzic co robic czuje sie osaczona

Tak. Ta siostrunia to jedna z tych, co za grosze nie będzie na kogoś pracować, bo ona woli się w domu przy dzieciach realizować; poza tym przecież mężulo zarabiał. No to teraz niech się dalej realizuje jako pani domu i super mama- bez mężula. Nie wprowadzaj jej do swego domu i już. Zostanie na wiele miesięcy. Pomyśl sama: nie ma kasy, nie ma pracy, będziesz ją i dzieci utrzymywać. Nie wiadomo, kiedy sąd zasądzi alimenty; nie wiadomo, kiedy znajdzie jakąkolwiek pracę. Pamiętaj, że ludzie czasem i rok szukają pracy. Nawet, jak znajdzie pracę, może nie być jej stać na wynajęcie mieszkania; nie zarobi bez wykształcenia i doświadczenia 3000 zł, by opłacić mieszkanie, rachunki, zapewnić jedzenie, lekarstwa i odzież. Sąd nie zasądzi jej przecież 3000 zł alimentów. To takie przykładowe kwoty. I będzie tkwić u ciebie bez końca...

Strzał w ryj.

Ty masz dwa pokoje i dwoje dzieci i zastanawiasz się czy przyjąć siostrę z trójką dzieci? Żartujesz chyba nie? Na jedną noc nie ma sprawy ale nie na kilka tyg czy miesięcy. Nie wiadomo kiedy siostra by się wyprowadziła. Masakra a mąż ma rację. Twoja mama i siostra są bezczelne że tak kombinują bez twojej zgody. To twoje mieszkanie więc ty masz ostatnie słowo z mężem

A ze tak spytam... Czy Twoja siostra to czasem nie Ewa ?

Normalnie jak Ewka i Marcin...

Rady, żeby siostra wynajęła pokój są oderwane od rzeczywistości - nikt nie wynajmie pokoju matce z trójką dzieci. Jak już ma wynając to całe mieszkanie, a to koszt. Oczywiście też bym na miejscu autorki w życiu siostry nie przyjęła - nie ma warunków, a zgoda na wprowadzenie się siostry rzeczywiście najprawdopodobniej schrzani małżeństwo autorki. Wystarczy odwrócić sytuację i pomyśleć, co by było, gdyby to mąż przyjął swoją siostrę z trójką dzieci do dwupokojowego mieszkania. Pewnie autorka po miesiącu zabrałaby dzieci i uciekła. A co do siostry, to nie ma niestety dobrego rozwiązania, zawsze ktoś ucierpi. Na wynajem pewnie was nie stać, bo nie oszukujmy się, składać musiałaby się cała rodzina. Siostra dostanie pewnie koło 1000zł alimentów, co przeznaczy w całości na utrzymanie, a i tak ledwo starczy. Opłata za wynajem kawalerki to ok. 1500zł, są tańsze, ale niełatwo będzie znależć cokolwiek, bo ludzie nie chcą wynajmować matkom z dziećmi, bo jak nie płacą to nie można ich wyrzucić. Także jedynym względnie rozsądnym wyjściem jest to, żeby siostra wprowadziła się do rodziców. Starszy brat może coś wynająć, młodszy może dzielić pokój z dziećmi siostry, a ona z rodzicami. Inaczej po prostu nie da się tego rozegrać. Z tymże tu największa krzywda spotka tego młodszego brata, bo kto by chciał nagle dzielić pokój z trójką innych osób.

Przeżyłąm to raz , sciągnęłam moja siostrę do wawy z mężem i dzieckiem , bo na Śląsku mieszkali bida jak ch*j. Zanim znależli mieszkanie minęło 3 miesiace . Na 46 metrach 5 dorosłych osób i 3 miesięczne dziecko, a ja miałam wtedy sesje na studiach ( studiowałam ekonomię) nigdy więcej pomocy i bycia dobrym nawet dla własnej rodziny. Teraz mam włąsne 55 metrów i goście u mnie mogą być maks 7 dni i sija .

up

Nie zgadzaj się na to jeszcze na dodatek wbrew męzowi. Nawet jeśli dostanie alimenty to nie wystarczy jej to na mieszkanie i utrzymanie. Będzie siedziała u ciebie kosztem twoim i dzieci. Jak twoja rodzina taka wspaniała to faktycznie łatwiej będzie się wyprowadzić bratu z dziewczyną a ona niech idzie do rodziców. Można jej pomóc choćby finansowo, ale nie można życ za nią.

Na koniec obie w domu samotnej matki wylądujecie :(

Powiedz rodzince,ze ciebie maz wygonilnz domu i worowadzasz sie do rodzicow.hehe.

Kolejne prowo, a wy jak zawsze łykacie jak leci, co za głupi naród.Wszystko już wam można wcisnąć, te wasze rady, żenada. Nawet jeśli teoretycznie to prawda, to autorka taka sama patologia jak siostra, tłum ludzi w klitce 2 pokojowej, to patole, normalni ludzie nie mają takich problemów, ani debilnych pomysłów.Niech patole sami się gryzą, bo na takie element rady nie ma.

To zależy dlaczego siostra chce sie wyprowadzić. Jeśli to coś nagłego np mąz ją pobił itd powinnaś jej pomóc Ty albo rodzice, choćbyście mieli w łazience spać. Ale jesli to nie ngła decyzja, siostra powinna sobie najpierw jakoś wszystko zorganizować, a nie zwalać sie komuś na głowę :o

Ja bym się wykręciła, że mąż się nie godzi i on Ci zabrania.

Co masz zrobić? Nie przyjąć jej. Proste. Chcesz narażać swoje małżeństwo? Bo to nie może się dobrze skończyć.