Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanalal

Mam nienormalna siostre chce sie do mnie wprowadzic co robic czuje sie osaczona

Polecane posty

Gość zalamanalal
Ja tez jej to mowilam ze moze zostawic dzieci z mezem i pojsc do pracy a potem zabrac dzieci to siebie ale stwierdzila ze nigdy ich z nim nie zostawi bo sie o nie boi, ze bedzie je bil... Nigdy ich do tej pory nie uderzyl, ale na nia podniosl kilka razy reke i ona sie boi ze moze sie na dzieciach wyzywac za to ze go zostawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Zastanawiam sie po prostu co mam zrobic jak jej wytlumaczyc ze nie moge jej przyjac do siebie i jakie jej zaproponowac inne wyjscie?? Nie ma dobrego wyjscia z tej sytuacji,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech brat z dziewczyna wyprowadzi sie na stancje a ona pojdzie na jego pokoj.skro juz tak rzadza twoim mieszkanie to zarzadz taka opcje:-) A swoja droga,dlaczego to ona musi sie wyprowadzic a nie jej maz?zaden sad nie nakaze wyrzucic kobiety z dziecmi.tak wiec niech mezulek wynosi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Czemu sie nie pokazuja posty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Ona musi sie wyprowadzic bo mieszkala do tej pory z tesciami w ich domu wiec nie ma mozliwosci zeby tam zostala... A co do brata to nie wiem czy go nie stac zeby sie wyprowadzic z domu czy mu sie po prostu nie chce, a nawet jesli by sie wyprowadzil to jest jeszcze drugi brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer cztery
A czemu się rozwodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaki jest pomysł siostry na przyszłość? bo chyba nie sądzi, że to rozwiązanie docelowe? jak się chce wyprowadzić, to NAJPIERW powinna zadbać o swoją przyszłość, wystąpić o alimenty na dzieci i znaleźć pracę - i coś sobie wynająć, a nie tak - bez niczego, bez planu. Na krótko bym pomogla, ale na stałe - nie ma takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
No wlasnie dlatego ze nie moze juz z nim wytrzymac psychicznie nie jest to czlowiek nalezacy do najmilszych... I uderzyl ja kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
No wlasnie dlatego ze nie moze juz z nim wytrzymac psychicznie nie jest to czlowiek nalezacy do najmilszych... I uderzyl ja kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Ona twierdzi, ze ma wszystko zaplanowane. Jej maz w ogole nie wie jeszcze o tym ze ona chce odejsc od niego i nie wiem co bedzie jak mu o tym powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Ona twierdzi, ze ma wszystko zaplanowane. Jej maz w ogole nie wie jeszcze o tym ze ona chce odejsc od niego i nie wiem co bedzie jak mu o tym powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz brata chyba stac zeby we 2 z dziewczyna wynajac pokoj. Niech jeden brat pojdzie do pokoju z rodzicami a ona do drugiego z dziecmi. Swoja droga-czy w twojej rodzinie ktos pracuje?(chodzi ki o rodzicow,braci i ta dziewczyne) Napisalas ze drugi brat teraz tez mkeszka z rodzicami.no to dalej niech sobie mieszka tylko zamoast brata z laska bedzie siostra z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech idzie do domu samotnej matki albo co.. ja bym jej do domu nie przyjęła. Cholera, matury nie ma, nigdy nie pracowała, ale dzieci sobie narobiła :/ jak taka głupia to niech teraz się męczy. A ty autorko uświadom sobie, że jak przyjmiesz tyle osób pod swój dach to ucierpi twoje małżeństwo, zrobi się niekomfortowo - a potem się jej nie pozbędziesz za chiny ludowe. Pomyśl o swoich dzieciach! Każde dziecko potrzebuje przestrzeni do prawidłowego rozwoju, u was jej nie będzie- za to będzie jeden burdel :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer cztery
I stał się taki z dnia na dzień? W głowie mi się to nie mieści. Ja rozumiem, że ją męczył psychicznie ale dlaczego ma z tym facetem troje dzieci??? W tym jedno dopiero co urodzone. Nagle wstała rano i pomyślała o rozwodzie? Przecież mogła się do tego przygotować, odłożyć trochę pieniędzy na start a nie tak na krzywy ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśl przede wszystkim o swojej rodzinie!! Siostra niech sobie sama radzi, skoro wcześniej olała np swojej wykształcenie. Jak ją przyjmiesz pod swój dach to nigdy się jej nie pozbędziesz, bo przecież ona żadnej pracy nie znajdzie i to Ty będziesz musiała utrzymywać ją i jej dzieci. Zdecydowanie nie zgadzaj się na to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Nie wiem, moze i go stac ale jakos sie do tego nie kwapi... Moj maz stwierdzil, ze powinnam porozmawiac z siostra i powiedziec jej zeby jeszcze to przemyslala i zastanowila sie co bedzie lepsze czy odejsc od niego czy zostac jeszcze jakis czas i sie lepiej przygotowac do tego znalezc jakies lokum, odlozyc kase itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Tak rodzice moi oboje pracuja i brat ten ktory ma dziewczyne tez pracuje a mlodszy brat i ona i nie pracuja bo chodza jeszcze do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanalal
Tak rodzice moi oboje pracuja i brat ten ktory ma dziewczyne tez pracuje a mlodszy brat i ona i nie pracuja bo chodza jeszcze do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poca
Poca Każda z nas myślę choć raz musiała stanąć przed wyborem - żyć w zgodzie z Mężem: NAJBLIŻSZĄ RODZINĄ którą sama sobie wybrałaś czy z tą od której jako dorosła osoba dobrowolnie sie wyprowadziłaś a więc przecięłaś w jakimś stopniu najbliższe więzy. Dla mnie wybór jest prosty. Przyjmiesz ją do domu pomimo braku zgody męża - tylko zepsujesz sobie małżeństwo i albo Cię w końcu mąż zostawi zmęczony tym wszystkim, albo co gorsza skoro siostra będzie siedziała z 5 dzieci (wlicyzłam i Twoje) w domu to w końcu mąż zdesperowany, sfrustrowany brakiem seksu (bo gdzie z taką ilością lokatorów?) może wskoczyć z nią do łóżka. Jak Rodzina taka mądra to niech sama ją weźmie. I co cie ma obchodzić, że nie mają warunków? Ty też nie masz a jakoś ich to nie obchodziło. Nie jesteś w ogóle a sertywna kobieto. Dorosła z Ciebie baba a mazgaisz się jak dziecko. Dorosła jesteś, sama deecydujesz o swoim zyciu (z MĘŻEM). Moja koleżanka wiecznie udzielała pozyczek swojej siostrze, której słabiej się przelewało. Zawsze mówiła o tym mężowi, ale w końcu mąż się w wkurzyl przy n-tej pożyczce dla siostry koleżanki, bo nigdy nie spłaciła zadnej zaciągniętej i powiedział: koniec. Koleżanka się zgodziła, ale po cichu po 2 mcach znów dała swojej siostrze pożyczkę. mąż się dowiedział i był na tyle wkurzony i uparty że wziął rozwód, bo żona wolała być "fair" wobec siostry a nie jego. Wyciągnij wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A siostra rozmawiała z Tobą o tej całej sytuacji czy po prostu ustaliła z góry z rodzicami, że się do Ciebie wprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro macie trochę wiecej kasy, to ustal z siostrą, że razem z rodzicami (jeżeli Was stać oczywiście) opłacicie jakąś kawalerkę na 2-3 miesiące. Siostra niech składa od razu pozew o alimenty z zabezpieczeniem i na siebie. Zabezpieczenie powinno być dość szybko wydane, więc mąż będzie musiał jej kase płacić. Jak zacznie, to będzie mogła kombinować, a Wy już nie bedziecie musieli płacic za mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az może niech cos wynajmnie choćby kawalerke w wy w ramach możliwości cos jej tam dolozycie.Chory jest nasz kraj ze ludzie nie maja gdzie mieszkac a ciebie autorko rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
losie co za patologia, zyja I rozmnazaja sie jak kroliki w jednej klitce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra z niemowlakiem do kuchni a czwórka dzieci na dwóch piętrowych łóżkach w pokoju. A na poważnie to maz nie pozwala i tyle. Są domy samotnej matki, można wynająć kawalerię - zrzućcie się w trojke- ty, rodzice i braciszek. I szybko o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi, tylko początek ale powiem tak - chyba na głowę byś upadła jakbyś ją "ulokowała" u siebie, przecież w takim mieszkaniu dwupokojowym nawet nie będzie czym oddychać. I nie radzę godzić się na tymczasowe wprowadzenie, np. na 2 tygodnie - pewnie będzie to przedłużać w nieskończoność i nigdy się jej nie pozbędziesz. Ja rozumiem, że ma trudną sytuację, ale Ty też nie masz willi z 10 sypialniami. A skoro rodzice wpadli na taki pomysł to może niech sami jej wynajmą mieszkanie i oplacają, nie mieszaj sie w to dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja nieprzyjemna, ale przede wszystkim dlatego, że twoja siostra nie należy ani do mądrych ani uczciwych skoro narobiła dzieci a teraz oczekuje pomocy, jest nieodpowiedzialna ja bym jej nie pomogła przede wszystkim dlatego że ona uważa że powinniście, a wcale tak nie jest. Raz jej pomożesz to będziesz ją miała na karku przez jeszcze długi czas. Najlepiej niech zaciśnie zęby i wytrzyma chociaż tyle aby najmłodsze dziecko poszło do p-la czy żłobka a ona do pracy itd. I posterować bratem aby on z dziewczyną się wyprowadzili zwalniając jej miejsce. Ona jest jakaś z choinki urwana, żeby tak się komus na gowę chcieć zwalić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem najlepsze wyjscie z tej sytuacji: 1. powiedziec jasno rodzinie i siostrze, ze nie masz warunkow; nie tlumaczyc, tylko powtarzac jedno zdanie jak zdarta plyte (ta metoda naprawde dziala) 2. siostra wyglada na maksymalnie niezaradna, zatem rada nie rada trzeba jej pomoc 3. uzgodnic z rodzicami ze pomozesz jej cos wynajac, chcocby jeden pokoj i ze przez ustalony okres czasu bedziesz ty i wasi rodzice pomagac jej finansowo; jej maz tez ma obowiazek lozyc na swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem czemu wszyscy obarczaja ciebie opieka nad siostrą, a nie zaproponowali bratu który pracuje zeby sie wyprowadzil z dziewczyna do wynajetego pokoju/kawalerki. Wtedy twoja siostra wprowadzi sie do rodziców na jakis czas az sie ogarnie i znajdzie prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja tez nie rozumiem czemu twoi rodzice maja jeszcze jej pomagac finansowo. Maja juz jednego darmozjada z dziewczyna pod swoim dachem. Niech twoja sostra da dzieci do zlobka/przedszkola/pod opieke tesciow i idzie do pracy chocby do marketu, zarobi na wynajem a maż na 3 dzieci bedzie jej placil alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×