Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

tajska myśle właśnie że jest to problem tego jednego hormonu...progesteron podtrzymuje ciąże.wczoraj na necie czytałam że pacjentki z wynikiem poniżej 15 maja maleńkie szanse na utrzymanie ciąży a co dopiero ja z wynikiem 3,84,i to w dodatku po tabletkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
To nie wiem Brzoskwinko jak z ta owu jest. Moj gin powiedzial ze skoro nic u mnie nie widac to owu nie bedzie. A dlaczego mialas w 10dc to pojecia nie mam..mialas krotszy cykl? No i ciekawe bo po sprawdzeniu info to faktycznie pecherzyk przyrasta te 2 mm na dzien...skomplikowana ta biologia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Mi sie wydaje ze w kazdej kolejnej ciazy bedzie wysokie ryzyko zagrozenia u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Ja odezwe sie pozniej bo zajecia za chwile zaczynam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajska ja w każdym cyklu mam około 4 a czasami więcej usg,moja gin każe mi przychodzić już tak od około 10 dnia cyklu i potem co dwa dni,czasami się zdarza tak że jest na zwolnieniu czy coś i mam tych usg mniej.no tak przyrasta 2mm ,ale np jest taka sytuacja ,że w tym cyklu masz jakiś pęcherzyk około 12-13 mm,on nie pęknie to jest za mały,więc jak dostaniesz okresu od około 3 dnia cyklu zaczynają znowu rosnać te pecherzyki,wiec ten co miał te 13 mm,mógł troche podrosnąć i pęknąć ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Brzoskwinko moze ty pierwsze tyg powinnas w szpitalu lezec,moje kolezanki tak miały,nie pow ci gin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porozmawiam z nią na ten temat,zobacze co mi powie.ale myslę że jeśli tą ciąze strace to ten jeden cykl jeszcze bez badań spróbuję z clo bo mam juz wykupione i dopiero potem ruszymy z ewentualnymi badaniami .cholerka jakby w poniedziałek nie zrobili mi tego cholesterolu zamiast progesteronu to już kilka dni wcześniej bym wiedziała że jest za mały i zaczełam bym wcześniej brac większą dawkę,może to by coś dało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laurka dopóki nie potwierdzi ciąży na usg ,nikt mnie nie weźmie do szpitala,gdyby już potwierdziła chociaż pęcherzyk ciążowy to mogłaby mnie skierować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Cześć dziewczyny. Tajska to złe wieści, ale też radzę skonsultować to z innym lekarzem. Może na nfz idź? Chyba że zapisy są odległe. Brzoskwinko pozostaje czekać... Wieczne czekanie, co? Nie zaszkodzi też odwiedzić innego lekarza. W terminie miesiączki mogą się zdarzyć przecież plamienia i czytałam, że niektóre kobiety miały skrzepy, ale u ciebie to rzeczywiście inna sytuacja, dotycząca progesteronu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Brzoskwinka moja kolezanka poroniła 2 ciąze niewiem z jakiego powodu i jak tylko zrobiła test i okazało sie ze jest w kolejnej ciązy i lekko krwaiła a na usg nie było nic jeszcze widac to lekarka ja wzieła na ginekologie ze krwawi zeby porobic badania, po około 2 czy 3 tygodniach było widać ciąze i wtedy ja na patologie przeniesli lezała w sumie prawie półtora miesiaca w szpitalu potem w domu i kilka dni temu rodziła zdrowa córeczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laurka tylko szpital a szpital to jest różnica,moja lekarka jest najlepsza w moim miescie i na okolice ale ona nie może takich decyzji podejmować,ona na odziale wgl nie ma nic do gadania bo tam rządzi inny ginekolog który jej nie lubi i nawet jak pacjentka zaczyna u niego rodzić to on nie odbierze porodu...wiecie przed chwilą byłam w łazience i nie ma juz skrzepów i już mniej krwi jest...może jeszcze jest jakaś nadzieja .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Brzoskwinko ale mogłaby cię do szpitala skierować z powodu krwawienia właśnie. O to chyba laurce chodziło. Wiesz co ja bym się tam rodzić bała, gdyby ordynator był uprzedzony do pacjentek pani doktor tylko ze względu na to, że jej nie lubi. Ja chodziłam do ginekologa na nfz. Ona nie pracowała w szpitalu. Dwa razy mnie do szpitala skierowała w ciąży i ordynator jak się dowiedział do kogo chodzę tak panią doktor wychwalał... Powiedział, że gdyby mnie nie skierowała do szpitala (pojechałam w ten sam dzień), to nie wie co byłoby z ciążą... Tzn. zanim dowiedział się do kogo chodzę powiedział o dobrej decyzji lekarza, a potem wyszło do kogo chodzę. Ja miałam położną, która w szpitalu pracowała i ona była przy moim porodzie. Do ginekologa chodziłam do innej przychodni na nfz, a położną miałam z innej przychodni - z tej, do której byłam zapisana :-). Może twoja położna pracuje w szpitalu? Warto tam kogoś mieć. Musi być dobrze brzoskwinko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NFZ - kobieta ma się nie denerwować i wyluzowac ale jak skoro jest bezsilna? Znam to. Chodzę na NFZ bo mój lekarz prywatnie nie przyjmuje. Czasem robi wyjątki jak coś pilnego..che czlowiek najlepiej to musi się nastresowac. Myślę ze u nas jest najgorzej i tak...co 5 chyba dziecko jest przyduszone. Afery o których mówią w TV tutaj są na porządku dziennym...nie ma mowy o cesarce bo nie ma szpital na to kontraktu czy jak. Więc jeśli jest problem z urodzeniem to trzymają aż tetno zanika...horror jakiś. Koleżanka miała od innego lekarza przykaz na cesarke na papierze. Jej się udało. Z tymi lekarzami też batalia. Jeden drugiego nie lubi...oj wolę nie myśleć.. Trzymaj się Brzoskwinko!! Luteine gorzka wstretną bierz i jak się tego nie życzy to ja życzę Ci mdłości ;) Wiem z drugiej strony ze one trochę uspokajają bo kobieta wie, ze hormony szaleją i bobasek żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evilinka dziekuję :) oj chciałabym miec mdłości a tu żadnych objawów :) chociaż dzisiaj jak wstałam to wydawało mi się że mnie zemdliło,chyba,nawet nie wiem co to te mdłości ciążowe,a to co miałam rano to pewnie po luteinie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Ja prawie urodziłam naturalnie, ale niestety zrobili mi cesarkę, bo dziecku zagrażała zamartwica, spadło tętno i nikt nie czekał, nie myśleli o kontraktach, wszystko się szybko potoczyło i uratowali mi dziecko! Nie jest wszędzie tak jak wy myślicie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Zleciało się lekarzy i przy mnie w sekundę decyzję podjęli. To się działo bardzo szybko. Może macie złe doświadczenia, ale nie jest tak zawsze. Ja za to mam odwrotne doświadczenia z prywatnymi lekarzami. Źle mnie niekiedy potraktowali, wzięli kasę i zbyli. Chodzę tylko jak muszę, a tak to na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka mam nadzieje ze wszystko bedzie Ok. Nie znam sie na tych tabletkach i hormonach ale moze faktucznie mialas krwawienie jak niektore kobiety w terminie @ . Ja nie mam zadnych objawow poza pozostajacym bolem piersi, ewentualnie co jakis czas odzywa sie brzuch ale batdzo bardzo lekko. Wczoraj nie mialal apetytu, mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej. Maz do konca nie uwierzyl, dzis powtorzymy test , kazal mi isc szybciej do lekarza ale ja nie chce, wole isc 22 moze bedzie slychac juz serduszko. Bo bedzie to chyba 6 tydz. Jakos nie dochodzi to do mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisze sie na tabelke ale jak drugi test wyjdzie juz bardzo wyraznie. Kurde moglam wczoraj kupic dwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka dziewczyno - mam takie zdanie jak Ty i zazdroszczę. Po prostu Ełcki szpital to mordowania niestety:/ Tu dużo kobiet jak ma kasę to jedzie do kliniki do Białego. Ale ją się boję - to jednak 100km. I jak wczesniak będzie to odesla. Sam poród to 2000zł ale podobno bajka! A jeśli chodzi o lekarza to fakt - d opiero na NFZ potraktowano mnie poważnie. FAkt- trzeba dobrze lekarza wybrać. Myślę ze Brzoskwinka teŻ ma właściwą lekarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co oni by mi zrobili w tym szpitalu ? tam tez bym leżała i brała leki i to samo robie w domu.mimo że szanse są małe,ja dalej gadam do swojej fasolki :) dobrze ze niektóre dziewczyny maja tak dobre warunki i szpitale,ale ktoś musi mieć przej***** aby ktoś miał dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
najwazniejsze lezała bo w domu to zawsze róznie bywa. kolezanka dostawała kroplówki,zaszczyki,lekarstwa była cały czas pod opieką lekarską, mi sie wydaje ze to jednak jest roznica miedzy domem a szpitalem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Evilinka ma rację :-). Ja sama po sobie widzę jak było. Jak byłam dwa razy w szpitalu, to naprawdę leżałam. Miałam za pierwszym razem pompy - chyba 4 pompy po 5 godzin każda i mogłam tylko siku najwyżej iść. A w domu mimo zagrożonej ciąży i zaleconego leżenia robiłam prawie wszystko! Leżałam chyba pierwsze 2 czy 3 dni po powrocie ze szpitala. Teraz bym tak nie zrobiła. Podoba mi się to w pobycie w szpitalu, że robią badanie krwi, moczu itd. Zawsze jest się pewniejszym, że chociaż to jest ok :-). A w przypadku np. zwiększonego krwawienia lekarz jest na miejscu i od razu bada. Same plusy :-). No ale do szpitala musi skierować lekarz :-). Nie koleżanki z forum ;-). A skoro lekarz nie widzi wskazań to musi mieć rację. Przy okazji wspomnę, że podziwiam dziewczyny, które chodzą prywatnie do lekarza w ciąży i robią badania prywatnie. Przecież to kosztuje majątek. Ale wiem, że czasem kolejka do lekarza nfz nie pozwala na chodzenie do takiego i że zależy to od tego gdzie się mieszka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam dziewczyna
Goalka dobrze myślisz z tą wizytą :-). Za to mąż się doczekać nie może :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Papi, kochana, bardzo mi przykro, trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej doszła do siebie i następna próba okazała się sukcesem. Brzoskwinka, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej i dzidzia się Ciebie trzyma. Goalka, moje szczere gratulacje, trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. A u mnie nadal brak, brzuch mnie pobolewa, jestem okropnie nerwowa, wszystko mnie denerwuje. Wczoraj myślałam, że to już przyjdzie, bo bardzo bolał mnie brzuch, a tu nic, ból ustąpił, jest taki niewielki. Niech już przyjdzie jak ma przyjść, a jak nie, to niech się okaże, że to ciąża, a nie jakieś głupie opóźnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momi wedlug tabeli okres spoznia Ci sie juz sporo! robilas test? ja zrobilam przed chwila apteczny test Pink Test o czulosci 25mlU i wyszla jasniejsza krecha ale widoczna bardzo:) maz juz jest pewien:) a wiecie czemu mial jeszcze watpliwosci? bo jak dowiedzial sie ze kupilam pepino w tesco to zwatpil, bo testy powinnam kupic w aptece, mowilam mu ze on sie na tych sprawach nie zna ale uspokoilam go pokazujac dwie krechy na tescie z apteki:P dzis sprzatalam mieszkanie, troche odezwaly mi sie jajniki ale bardzo leciutko. piersi bola i sa twarde, wygladaja troche jak sztuczne, bo tak fajnie stercza:P ehhehe Momi mnie wlasnie zastanawial fakt , ze nie bylam nerwowa przed terminem miesiaczki a zawsze na wszystkich wrzeszaczalam i sie wyzywalam. ale wiem , ze nerwowosc wystepuje tez u ciezarnych wiec to zaden argument:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIĘŻARÓWKI Gość_M _________31 lat________ 8 tc_________15listopada Laurkachmurka______26 lat______**tc_________@@@ nemesisowa________24 lata_____**tc___________@@@ evilinka___________30 lat_________6 tc______03.12.2014 czekającanacud______21 lat_______ **tc______ @@@ NaImięMiEulalia______29 lat_______5 tc ______ @@@ Goalka___________28 lat________4tc_________22grudzien AKTUALNE STARACZKI brzoskwinka14______21 lat______13 cykl starań_____13.04.2014 Aleksandra1906____24 lata_____3 cykl starań_______3-7.05.2014 andzia_____________20 lat______9 cykl starań_______25.02.2014 dzelkaa____________27lat_______9cykl stran________16,03,2014 tajska_zupka_______23lat_______4 cykl staran_______28.04.2014 MalinkA1232_______25lat________3 cykl starań_______05.04.2014 Chcebycmama89___25 lat________3 cykl starań_______28.03.2014 Liwia99___________19lat_________1 cykl staran_______12.03.2014 martucha020290___24 lata____1 cykl starań____** ** 2014 ja1212___________23lata________7 cykl starań________06.04.2014 gosczula__________24 lata ______2 cykl starań________21.03.2014 karnataka_________27lat________6 cykl staran________19.04.2014 camiska__________24lat________2 cykl starań________17.03.2014 taka tam dziewczyna____27 lat_____2 cykl starań_________2.05.2014 Nowa mamma ________30 lat ______1 cykl starań___________10.04.2014 mamabeata1985________29lat_______3 cykl staran_____9.04.2014 momi86 _________28 lat ____ 1 cykl starań __ 02.04.2014 PRZYSZŁE STARACZKI Rybcia1987____________27 lat______od 01.07.2014 tc i date porodu wyznaczylam sobie sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goalka, ja mam zwykle dłóższe cykle, takie około 40 dni, ale z tego, co zaobserwowałam, to owulacja była w czasie około 26-28 marca, więc to czas kiedy powinna przyjść. Obstawiam, że do końca tego tygodnia musi przyjść. Jakby się udało, to byłby chyba cód, bo starania były już jak nie było tych bóli owulacyjnych tzn w sobotę, ale kiedy konkretnie pęcherzyk pękł, to nie wiem, może w środę, może w czwartek, a może w piątek, więc jest to możliwe. Jak do poniedziałku nie dostanę, to chyba na betę pójdę. Jakbym mogła, to już bym chyba z 5 testów zrobiła, więc chyba na moje szczęście, że nie mam takiej możliwości. Ja dość długo nie czółam się tak jakby miała przyjść, wręcz czółam się inaczej, jak nigdy gdzieś tak do czwartku mdopadało mnie przez kilka dni straaaaszne zmęczenie, takie, że nie mogłam na nogach ustać, miałam zawroty i bóle głowy, piersi mnie nie bolały, kiedy zawsze przed okresem mnie bolą, a od czwartku czuję się, jakby miała przyjść z wyjątkiem tego, że piersi mnie nie bolą, ale nasiliły się bóle brzucha, których wcześniej nie było. Ale to wczoraj był najsilniejszy ból, a teraz już osłabł. No i piersi coprawda mnie nie bolą, ale się powiększyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam , mam podejrzenia że jestem w ciąży ale potrzebuje waszej pomocy, okres spoznia mi się juz 9dni, ale biore również pod uwage to iż może być to spowodowane stresem ponieważ od około miesiąca mam poważne nerwy w pracy, przez które nawet nocami nie sypiam , dodatkowo tydzień po ostatnim okresie strasznie bolała mnie głowa przez tydzień lecz myslalam ze spowodowane jest to pogoda lub cisnieniem , nigdy dotad jednak takich bolow nie mialam , przy okazji okolo tydzien po okresie dostalam jednodniowego plamienia ktorego nawet w ciagu dnia nie zauwazylam dopiero wieczorem przed kapiela, czy to mozliwe ze jestem w ciazy? Dodam ze robilam test jeden wieczorem drugi rano oba negatywne ... od czterech miesiecy nie uzywam plastrow antykoncepcyjnych a od okolo 7 miesiecy tabletek z mezem uprawiamy seks przerywany. Co o tym myslicie, nie wiem juz co myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×