Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

co z tego że młoda.ja wiem jaki jest mój mąż,i wiem że jego nie interesuja takie przygody.ma wszystko czego mu potrzeba.tacy co się za plecami żona umawiają to albo jacyś debile albo przez żony bardzo zaniedbani i zamiast małzeństwo ratowac to wolą się bzykac na boku. no nie dam tu sobie z męza robic takiego podłego człowieka.mój mąż taki nie jest.no i nie znasz go wiec nie mów mi tu co mi może wykręcić i że da sie uwieść mojej siostrze.to że jestem młoda nie znaczy że nie znam facetów,i że nie znam życia.jest dużo podłych facetów ale są też dobrzy i kochający.no sory ,ale to tak jak bym ja ci napisała że twój facet może byc taki,ze moze cie zdradzic,i jeszcze probowała ci udowodnic ze tylko pozornie jest takim dobrym chłopkiem czy meżem a tak naprawde mysli jak bzyknac twoja siostre.nie zrobiłoby ci się przykro.tym bardziej ze nie znam twojego faceta i tak łatwo go oceniłam. jest tu nas dziewczyn dużo,i nie pamiętam żeby któras cos złego pisała o swoim mężu,a wręcz przeciwnie,każda z nas ma kochającego i troskliwego meża czy chłopaka.nie wszyscy faceci są tacy płytcy,są też tacy dla których liczy się rodzina,wspólne szczescie,miłośc,dzieci. i na tym zakonczmy temat mojego meża,i jego potencjalnego zdradzania mnie z moja siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga992
edytka dopisz się do listy ;) który to Twój cykl starań i kiedy najbliższy spodziewany termin miesiączki (kiedy testujesz ? ;) ) Pesteczka - straaaaaaszny pesymizm od Ciebie bije.. Wiem wiem - faceci bywają podli i być może niejedna z nas się o tym w przyszłości przekona, ale TRZEBA wierzyć, że są i ci w porządku mężczyźni ;) "nie każda blondynka jest głupia" ;) Nie znam Twojej przyszłości i tego co w życiu przeżyłaś, ale z Twoich wypowiedzi jasno się można domyśleć, że niejeden facet Cię skrzywdził :( przykro mi... Najwidoczniej trafiałaś na nieodpowiednich facetów :( ale nie skreślaj przez to każdego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myńka8
Jej dziewczyny oszaleje z niepokoju... jutro powinnam dostac @ a tak mi się marzy żeby nie przyszla. Zastanawia mnie to że nie czuje żadnych objawów poza mocno bolącymi piersiami. . Ze 2 dni temu brzuch bolał jak na okres ale teraz już nic... zwariować idzie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
Edytkanytka to zapraszamy:) Wiem ze nue raz trudno wbic sie w jakis temat ale do nas tez dziewczyny dolaczaly pozniej i nadal pisza:) Pestka racja z facetami ale wierze ze sa wyjatki. Moj w zeszlym roku mial odbicie i do tej pory przeprasza. Niby mowil ze do zdrady nie doszlo bo z zadna nie umawial sie a tez o jakis portal chodzilo...Natknelam sie na maile w jego tel. Widzialam tylko tytuly maili i poczatek wypowiedzi. Przy mnie usunal konto na skrzynce ale tez nie wiem czy jeszcze czegos nie odwali. Powiedzialam ze jak zniwu natkne sie na cos to nie zobaczy mnie a dziecko bedzie widywal co 2 tyg w weekend. Takze ja tez bylam co do niego przekonana i wywinal mi numer a we wrzesniu 8 lat nam pyknie. Czasami nie zna sie dnia ani godz. Poza tym faceci niektorzy to swinie. Od paru lat nie daje mi spokoju gosciu ktory ma od wielu lat zone i syna 7 lat. Jego zdaniem synowi krzywda nie dzieje sie a na moje pytanie co jakby zona przeczytala esy jakie pisze do mnie to powiedzial ze od razu chcialaby rozwodu i dalo sie wyczuc ze jego zona to chyba musiala go na czyms kiedys nakryc...Chociaz tak jak pisze Brzoskwinka to te dzieci z rodzin wielidzietnych maja wiekszy szacunek do instytucji jaka jest malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Martucha fajniutkie dzięki;):) cocie tak wzieło na oglądanie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka zgadzam sie z toba owszem mam znajomych którzy maja zony dziewczyny i zdradzaja ich sprawa.mój maz ma prace zadbana zone obiadki które tez sa wazne!!!mimo wszystko..i swoj najwiekszy skarb w drodze,wiec kto zdradza to zdradza ale nie wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goalka
witaj edytka, zapraszamy do nas, wpisz sie w tabelke. ktory cykl juz sie starasz? ile masz lat? evilinka ja od poczatku ciazy przytylam 5kg. wedlug wskaznika jestem w normie. a ty sprawdzalas , bo sa w necie kalkulatory wagi w ciazy. tajska narazie skupiamy sie na jednym dziecku, drugie bysmy chcieli w dalszej przyszlosci, zanim sie na nie zdecydujemy chcemy zmienic mieszkanie na wieksze, badz jakis maly domek-szereg czy cos podobnego. Laurka dzieki za link , kupie sobie ten femibion bo tanio wychodzi. dziewczyny wysylacie tu linki sukieneczek ze az znow nabralam wkreta na dziewczynke a u mnie nadal nie wiadomio. ostatnio jest mi wszystko jedno ale patrzac na te ciuszki az chcialoby sie miec kogo tak wystroic:) martucha mamy tyle czekac??? OMG!! ale jesli okres nie przychodzi to narazie to bardzo dobra wiadomosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie skreslajmy na starcie faceta. Sam fakt ze maz Brzoskwinki powiedzial o tym dosc dwuznacznym incydencie duzo swiadczy. Poza tym dla mnie to jest troskliwy bo raz ze pracuje na rodzine, Brzoskwinka jest w ciazy i starali sie o malenstwo i widac ze musza dogadywac sie i godzic miedzy soba obowiazki:) Ja przez caly swoj zwiazek mialam tylko jedna taka akcje i jest ok choc nie zapomnialam. Trzeba tez komus zaufac a jak ktos ma gdzies zeby zmienic sie na lepsze to widocznie nie jest to odpowiedni kandydat. Moj jest ok a ze trafila mu sie jakas slabosc...naprawde robil wszystko zeby odbudowac moje zaufanie. Znam tez takich ludzi ze na fejsie wzorowa rodzinka bo az buziaki sa na zdjeciach a oboje siebie zdradzali i maja 2 dzieci a tutaj pozory myla. Przejechalas sie strasznie na facetach i zyciu ale mozna wszystko odbudowac. Trzeba chciec zaryzykowac:) Brzoskwinko mimo ze oboje z mezem jestescie mlodzi to bardzo zaradni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka a tak jakoś mnie wzięło ;) przepiękne te ubranka są brzoskwinka gratuluję męża :D Mi chodzi tylko o to w tym temacie że teraz kocha obiecuje że to juz na zawsze a za 10,20,30 lat możemy się zdziwić męża a nawet samych siebie. Kto wie czy nam żoną nie odwali i nie pójdziemy do młodszych seksownych :p hehe... nikomu nie życzę rozwody a już napewno żadnemu z naszych dzieci. AMEN!! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do faceta to ja tez mam takiego, ktoremu ufam i wiem jak wazne dla niego jest podejscie do rodziny . jest jedynakiem, rodzice rozwiedzeni i wiem , ze juz jako dorosly czlowiek nie wspomina przez to dobrze swojego dziecinstwa. maz nie raz powtarza ze chce swojemu dziecku zapewnic spokojny i kochajacy dom. zreszta ja mam taki charaktetek , ze jesli cos przeskrobie to nie ma zmiluj. jeden skok w bok i nie ma naszego zwiazku. ale nigdy nie wiadomo co przyniesie los....sa kochajace sie malzenstwa i jednak dochodzi do zdrad, rozwodow itp. dlatego nie mozna w zyciu byc wszystkiego pewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Tajska ta skasował pewnie się lepiej ukrywa. Nie mam pesymizmu ani wielkich krzywd na koncie tylko znam życie, wiem co faceci wyczyniają i jak kłamią jak z nut , właśnie ci najlepsi , najwspanialsi , naj naj naj cacy . Nigdy nie można nikogo być do końca pewnym, nikt nie wie co siedzi w drugiej osobie do końca, obojętne co w danej chwili robi. Ech no ale młode jesteście to optymizm macie i wiarę w facetów i życie że jest takie proste i ładne, bo tak wam się wydaje, a potem wychodzą wilczki w owczej skórze. MIałam znajomą, z 10 lat młodsza ode mnie, zadnimi rękami na życie dziecka się zapierała jakiego to ona ma kochanego męża , dziecko i cudowne życie . Po 2 latach się przyznała jak już się już rozwodziła , że mąż narkoman, ćpun i ją bije non stop, i prawie dziecko zabił. Ja tam nikomu już nie wierze, im bardziej słodko mówi o męzu, rodzinie tym mniej wierzę , za dużo w życiu się napatrzyłam. Takich przypadków to ym setki wymienić, jak laski na kolanach się zapierają jakeż to cudowne małżeństwo , a potem prawda na jaw wychodzi jak kłamią i udają ,sweet focie na fejsie i kochająca rtodzina . Może z 1 malzenstwo na sto jest naprawde prawdziwie udane i szczere to uwierze w nic więcej. Pewnie co druga by swojego znalazła na portalu na ktorym siedzę heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goalka no nawet bardzo dobrze że nie ma @ :p a ty kiedy masz zamiar się dowiedzieć kto tam siedzi u ciebie w brzuszku?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martucha w piatek ide na wizyte do gin, tyle tylko ze ide do nowego lekarza bo ta moja obecna chce zmienic i nie wiem czy od razu zrobi mi usg. ale go przycisne jak nie bedzie czasem chcial:) a 7.08 mam usg polowkowe , wtedy to nie ma innej opcji zebym sie nie dowiedziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np Pesteczka bez przesady 1 na 100 bez jaj;/ to ciekawe czemu nawet w rodzinie czy wsrod znajomych mam duzo małzenstw duzo straszych i jakos zyja sa zgodni kłoca sie czasem nromalnie ale nie zdradzaja sie. bez przesady nienawidze wrzucania do jednego wora wszytskich. to ze ty na takich trafilas to współczuje moze takich przyciagasz ale nie wszyscy tacy sa. nie zapieram sie ze zawsze na zawsze. chcemy obydwoje ale zycie pokaze ale napewno chcemy i staramy sie byc dorbym małzenstwem i chcemy stworzyc jak najlepsza rodzine dla naszych dzieci. sory ale jakbym w wieku 30 lat nie miała meza albo faceta na powaznie to bym sie załamała nie rozumiem takich ludzi;/wiem czasy sie zmieniaja itd ale dla mnie to juz kiepskie zycie, człowiek w wieku 30 lat i wiceje ma juz swoje staropaniejskie i starokawalerskie przyzwyczajenia i potem jest tylko gorzej ułozyc sobie zycie we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czekam z niecierpliwością na wieści. Chyba największa zagadka się tam u ciebie ukryła bo żadna z nas nie ma konkretnego przeczucia co do płci twojego bobasa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga992
Może nie powinnam tak pisać, ale mój ojciec to podły facet ! Moja mama zmarła w wieku 36lat i to na serce... tyle biedaczka przeżyła :( NIKT nie wiedział co przeżywa ! Ani sąsiedzi ale nawet jej mama (moja babcia) ! Wszyscy mieli nas za wzorową rodzinkę. Nie będę tu opisywać szczegółów ale wierzcie mi, że też duuużo widziałam ! i dużo przeżyłam po jej śmierci... Skończyło się tak, że gdy tylko ukończyłam 18lat uciekłam do babci... Ojciec nawet nie chciał zrozumieć dlaczego wole mieszkać u babci niż z nim - WYRZEKŁ SIĘ MNIE ! do dnia dzisiejszego nie mam z nim kontaktu... nawet na naszym ślubie nie był :( ahh.. wiem jacy są faceci ! Ale mimo wszystko nie oceniam wszystkich tak samo bo "faceci z reguły są dwulicowi".. Z reguły to arbuz jest słodki :P hehe SĄ TEŻ WSPANIALI I WARTOŚCIOWI MĘŻCZYŹNI na tym świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Laurka ja tam wolę być sama niż w pseudo udanej fikcji , którą się tworzy bo rodzina co powie, bo ludzie gadają, bo wypada, bo dzieci są . Ja tam nikomu źle życzę , ale nie zakładałabym że jeśli ktoś kocha to do śmierci tak będzie, lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż rozczarować nie miło , bo nikt nie wie nigdy co w drugiej osobie siedzi nawet jak dzisiaj na rękach nosi i jest dobrze i nigdy nie przewidzisz co bedzie za 10-15 lat , nigdy, Bo kiedyś nie było internetu i tyle pokus, teraz możesz mieć wszystko na wyciągnięcie ręki , nawet wirtualnie zdradzić siedząc za biurkiem w pracy . Ja nie trafiam, ja widzę po moich znajomych co się wokół dzieje . Ale to moje zdanie, dzięki temu życie mniej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie lubie wrzucania wszystkich do jednego wora, w mojej rodzinie nie ma ani jednego rozwodu!!!! fakt, mam kuzyna, ktory byl w zwiazku, maja dziecko ale sie rozeszli, mam tez w takiej sytuacji kuzynke, ale te przypadki sa przykladem bledow z mlodosci ,bo powpadali nie majac 20 lat i stalych zwiazkow. ja kocham swojego meza i wiem ze on kocha mnie, nie pozwoli mnie skrzywdzic i czuje sie przy nim bezpiecznie , on docenia mnie w wielu sprawach i wiem ze jest ze mna szczesliwy. ale oczywiscie zgodze sie z opinia ze zycie potrafi nam namieszac w glowach i nic nie jest pewne . Laurka ja zmieniam lekarza ale kliniki nie , tzn nie jest to wizyta na nfz ale jest to wizyta wykupiona z pakietu medycznego, nic za nia nie place. maz placi skladke miesieczna i mamy tam opieke medyczna, dlatego nie wiem czy zrobi mi usg. podejrzewam ze po tych bolach powinien mi zrobic,. martucha no wlasnie, cos slabo obstawiacie plec u mnie, wiem ze evilinka mowi ze corka a pesteczka ze synek, inni cos nie wypowiadaja sie na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Ja się nie załamuje ja jestem z siebie dumna że nikt mi nie musiał za mnie płacić, że rodzice wesela nie bedą mi płacić , ze do wszystkiego dojdę sama w życiu . Sory ale wolałabym się szarym mydłem w płynie pochlastać gdybym miała z rodzicami albo teściami kątem mieszkać, albo od rodziców mieszkanie wydzielać sobie, dla mnie to byłaby najwyższa życiowa porażka nieudacznictwa życiowego. Nie znoszę pasożytnictwa, utrzymywania przez rodziców do 30 , rzuca mnie jak słyszę że ktoś wymaga żeby starzy za wesele płacili i je sponsorują, dla mnie to chore i nie akceptowalne. Człowiek kończy 18 lat i powinien sam za siebie płacić i utrzymywac się jak słyszę że ktoś ma 25-30 lat i mieszka z mamusią i tatusiem to mnie śmiech pusty ogarnia.. No ale co kto lubi ja mam żelazne zasady i jestem starej daty wychowana, inne czasy niż wy zupelnie jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ci powiem Pesteczka ze pracujemy z mezem od 19 roku zycia , wesele mielismy malenkie bo takie chcielismy za które sami zapłącilismy mamy swoje własne mieszkanie w innym miescie niz rodzice kupione na kredyt który sami spłącamy ! i liczymy na siebie w kazdej sytucacji, na rodzine mozemy liczyc zawsze i to wiemy i nitk nam nie wypomni ale narazie dajemy rade sami wiec nie ma takiej koniecznosci. kwestia znalezienia odpowiedniej osoby do zycia powaznej i pracowitej i wszystko sie da osiagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma7usia
Pesteczka, to po co w ogóle brać ślub wg Ciebie? Może właśnie dlatego nie możesz sobie życia do teraz ułożyć skoro wszystkich facetów uważasz za jeden rodzaj. To, że Ty masz z nimi problemy, nie znaczy, że musisz innym dziewczynom mieszać w głowach swoimi teoriami. Ja wychodząc za mąż ślubowałam mojemu mężowi m.in. wierność i on mi (tak jak wszystkie tu małżeństwa) i gdybym zachowywała się tak jak Ty, to dzień po ślubie brałabym już rozwód. Nie zachowuj się jak zły prorok i nie wytykaj jacy są faceci bo robisz dziewczynom mętlik w głowach. A małżeństwo nie polega na śledzeniu i szukaniu czy ktoś zdradza tylko na wzajemnym zaufaniu. Jak Ci nie pasują faceci i nie masz do nich zaufania to nie wiem po co pakujesz się w kolejne związki. Przecież wg Ciebie i tak zostaniesz zdradzona. A ponad to, to forum chyba nie jest na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja synka i u goalki i u brzoskwinki :p równowaga musi być. A taka tam drugą córę?? :p pewnie wszystko na odwrót będzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godr
pasteczka weź się nie wymądrzaj i nikomu nie narzucaj swojego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×