Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Czesc dziewczyny, Alka gratuluję córci <3 LeoTeo powiesz nam czemu tak długo Cię nie było no i czemu tyle plakalas? ją dziewczyny kopbiakow nie czuje. Wydaje mi się (Ale pewna nie jestem) że czuję delikatne ruchy dzidzi. Poczekam cierpliwie aż nie będę miała watpliwosci. miłego dnia w ten piękny deszczowy poranek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulettta, w którym tygodniu jesteś ? ja ciągle czekam aż poczuje maluszka. Doczytałam, że jak się nie jest chudzinką ;) to trudniej je poczuć i trzeba dłużej czekać :( ale to już 19 tydzień i nadal nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Legally- mój kochany piesio z którym przeżyłam razem pół swojego życia i nie rozstawaliśmy się prawie nigdy został potrącony przez auto. Cierpiał troszkę ale nie umiał powiedzieć jak bardzo:( miał przesunięty krąg i tylko droga operacja być może przywróciła by mu jakąś sprawność (nie chodził i nie umiał zrobić siku i kupy) opiekowałam się nim przez 8 dni aż przyszło nam podejmować najtrudniejszą decyzję w życiu. Nasz piesio odszedł wczoraj. Mam nadzieje że nie jest na nas zły i że teraz jest w psim raju i hasa po łące obsikując wszystkie rajskie drzewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo dobra decyzję podjelas i piesek na pewno jest Wam wdzięczny za skrócenie mu cierpienia. Egoistyczne myślenie tylko o sobie i sztuczne podtrzymywanie psa na życiu tylko by mu dolozylo cierpień. Trzymaj się Leo i bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo bardzo dobrze postąpiliście, mimo bólu który jest po stracie pieska miej świadomość że mu pomogłaś i już nie cierpi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo strasznie mi przykro, ale dobrą decyzję podjeliscie Ja przez ta chorobę mniej kopniaczkow czuje :( i juz zaczynam powoli schizowac :( Ale w.poniedziałek jestem z położną umowiona na posluchanie serduszka :) i kontrolę u intetnisty. Powiem Wam ze lepiej się dziś czuje ale kilka telefonów wykonałam i wcale nie jest tak super ze mną :( bo już mnie kaszel dopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaaa
magda, miałam to samo. :(( katar to już prawie 3 tygodnie mam, ale idzie ku lepszemu. Zdrówka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje że była to dobra decyzja. Na razie czuje się okrutnie jak zabójca i czuję wielką pustkę. Nie wiem co z sobą zrobić, nic dla mnie nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulettta
Aniaka zaczelam wczoraj 17. Czyli 16 t.1 dz. Dzis. To byl. Oj debiut i licze na wiecej. Z wrazenia nie ruszalam sie 20 min :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam od lekarza, mąż zrobił mi niespodziankę- miał być w pracy a urwał się i pojechał na wizytę ze mną :) Z dzidzią wszystko jak najbardziej ok rośnie i wierci się strasznie, od rana prosiłam dzidziusia żeby rozłożył nóżki hehe wchodzimy do lekarza zaczyna nam robić usg a tam nogi mocno skrzyżowane :D Mimo wszystko udało się ustalić i potwierdzić moje przypuszczenia że będziemy mieli synusia :) It's a boy!!!! teraz mąż może kupić dres i trampki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MlodaMamaNatalia super !!!!, gratuluje synka, fajnie ze mezowi udalo sie byc z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny strasznie mnie dziś kłuje koło jajnika z lewej strony, aż się skręcam... a wizyta za 1,5 tygodnia dopiero ;/ Martwie sie, bo nigdy mnie tam nie bolało a teraz silny, kłujący ból... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
LeoTeo - jesteśmy z Tobą! Nie martw się już tak Kobietko bo Twój Szkrabek też czuje smutek. Postąpiłaś w jedyny rozsądny i prawidłowy sposób. Magda_r - przechodziłam przez to co Ty teraz 2 tyg.temu - aż mnie brzuch bolał od kaszlu - porada od lekarza - domowe sposoby bo nie miałam gorączki - czyli inchalacje, czosneczek na chlebek, cytryna do picia, miodek i ziółka...trochę to trwało, leżałam w wyrku i doszłam do siebie bez antybiotyku - trzymam za Ciebie kciuki bo teraz taka pogoda, że wszystkich kręci... Co do "kopniaczków" to ja się zastanawiam czy to już... anika_27_ ja jestem tym typem "chudziny" ;) ale nie chcę się za mocno nakręcać i czekam żeby mieć pewność... Pewnie jak każda z Was cały czas się zastanawiam czy oby na pewno wszystko jest oki? Czasem to zwariować można - ale jednak ucze się cierpliwości i staram się myśleć pozytywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maarli21
E Hej dziewczyny. Mam pytanko do tych co maja juz dzieci :p dostalam skierowanie na badanie pomiaru glukozy no i wiem ze to troche tra okolo 2, 3 godzin i chcialabym sie dowiedziec czy w miedzyczasie mozna pic wode?? Ponoc jesc nie wolno ale nie wiem jak z piciem. W ogole chcialabym wioedziec jak to badanie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
ja po wizycie u poloznej.Wszystkie badania mam ok i oczywiscie dzis juz zadnych mi nie pobrala ani krwi ani moczu.Powiem Wam,ze tak mnie dzis dzidka przestraszyla ,bo polozna nie mogla znalezc tetna dopiero po jakims czasie na dole wylapala,az sie poplakalam jak uslyszalam bicie ztego wsztstkiego.No i nastepna wizyta za 12 tyg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Kala911 w ktorym jestes tyg.? bo 12tyg. przerwy to rzeczywiscie dlugo...ale to tez oznacza ze wszystko jest git :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kala 12 tygodni ??!!! masakra !!!!! strasznie długo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
16tydz.wyprosilam wizyte w25 tyg ale tylko forme na macierzynki mi da,nie bedzie zadnego badania a normalnie w 28 tyg.dopiero mam nadzieje ze mi pobiora krew a nie tak jak dzis,a i 28 tyg mam zglosic sie do szpitala na zastrzyk bo u nas konflikt serologiczny jest,nic oby do 26 maja ,bo wtedy w polsce mam USG a potem 4 czerwca tutaj juz w szpitalu to bede spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Kala911 no to trzymaj sie dzielnie! Ja mam 4tyg przerwy I juz mi sie wydaje dlugo. Ja tez mam z mezem konflikt krwi ale moja gin nawet o to nie pytala :-( chyba musze sie jej przypomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
chociaz dopiero doczytalam ze ten konflikt jest jak matka ma Rh- a ojçiec Rh+ a u nas jest odwrotnie... Zakrecilam sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
Agagula jak to nie pytala?ja w polsce pierwsza ciaze prowadzilam i dostalam skierowanie na zastrzyk w 28 tyg i po porodzie drugi i pamietam ze co miesiacmilam krew z obu rak pobierana,bo musialam miec przeciwciala sprawdzane dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
hehehe a ja juz Ci sie rozpisalam jak to powinno u Ciebie byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Kala911 czyli ja nie mam konfliktu prawda? Ja mam teraz wizyte 20maja wiec jeszcze ciut :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala911
Agagula nie masz wiec nie przypominaj lekarce o ty :).Tak jak czytalas konflikt jest wtedy jak matka ma minus a ojciec dodatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Hehe:-) dzieki! Jednak czlowiek uczy sie cale zycie:-) kolorowych snow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia33
U mnie tez te wizyty to nie za czesto ostatnio bylam 2 kwietnia a teraz ide 21 maja I to przelizyl bo mialo byc 28maja::( w Polsce jakos inaczej jest macie chyba tak co muesiac co? Ja to nie wiem bo rodzilam za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agagula
Czesc:-) u nas to rzeczywiscie miesiac to takie maksimum...cale szczescie bo I to sie bardzo wlecze... czasem mi sie wydaje ze traktuja nas jak takie ,,zlo konieczne,, z wielka laska...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agagula, ja nigdy nie miałam takiego poczucia idąc do mojego lekarza czy położnej... Jestem w szoku, że tak się przejmują, z Ola jak byłam to położna tylko mierzyła ciśnienie, a ta porostu się przejmuje doradza, martwi się... Ja juz wstałam, wczoraj narzekałam na brak ruchów to pogadalam z dzidzia wieczorem i dostałam kopiaka na dobranoc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dawno nie pisałam bo miałam problem z internetem ale nadrobiłam zaległości w Waszych postach :) LeoTeo przykro mi z powodu psa :( Trzymaj się mocno! MłodaMamaNatalia gratuluje synka! Ja wczoraj miałam najwspanialszy dzień w życiu :) Byliśmy na tym USG o którym wam kiedyś pisałam ( Małopolskie USG) Świetna sprawa :) Co prawda stało nademną 6 uczących się lekarzy ale dzięki temu tak oglądali dzidzie że wszystko widziałam, a nawet usłyszeliśmy bicie serduszka!! Zapytaliśmy lekarza czy może widzi czy to chłopiec czy dziewczynka, popatrzył i mowi " na 100 % chłopak" ;D;D;D my oczywiście w płacz ( ze wzruszenia ;D) , moja kobieca intuicja się sprawdziła bo od początku czułam że chłopak :) Z badań wyszło że rozwija się idealnie więc kolejny powód do wzruszeń :) 6 lekarzy nademną stało a ja łez nie mogłam powstrzymać ;D Mój narzeczony opił tą radosną nowinę z moimi rodzicami, a moja mama też się popłakała ze szczęścia :) hihi :) A na koniec dnia dostałam trzy mocne kopniaczki, były tak mocne że pierwszy raz było je czuć na zewnątrz więc to była kolejna cudowna chwila;) A co to tego że już maluszki słyszą to też tak czytałam właśnie :) My robimy taki eksperyment i puszczamy do brzuszka od kilku dni dwa razy dziennie tą samą piosenkę i tak chcemy robić do końca , bo gdzieś ostatnio czytałam że po porodzie jak dziecko usłyszy coś co słyszało w brzuchu to łatwiej go uspokoić bo kojarzy mu się to z ciepłekiem które miał w brzuchu :) Życzę Wam miłego dnia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×