Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do ktorego miesiaca ciazy pracowalyscie

Polecane posty

Gość Little M
Dziewczyny, skąd w Was tyle jadu? Chcecie pracować? Wasza wola. Inne nie chcą, to ich sprawa. Po co to oceniacie? Niektórzy szefowie są bardzo życzliwi dla ciężarnych. W mojej firmie jak pracodawca dowiedział się o ciąży dwóch moich koleżanek, natychmiast przeniósł je z umowy zlecenia na pełny etat, na umowę na czas nieokreślony i jeszcze dał podwyżkę. Nie robił też żadnych uwag jak któraś szła na zwolnienie. Ja poszłam dość prędko bo na początku 4 miesiąca, najpierw miałam kamicę nerkową, a później doszła mi cukrzyca. Mimo dobrego samopoczucia wolałam siedzieć w domu. I nie oznacza to, że leżałam przed telewizorem na sofie, wręcz przeciwnie bardzo dużo spacerowałam i byłam aktywna. Przy kamieniach w nerkach ruch jest bardzo wskazany. Nie czuję też bym okradała państwo w związku z powyższym. Bądź co bądź będę zapierniczała do 67. roku życia i nawet nie mam gwarancji czy dożyję do mojej emerytury. Poza tym mimo, że odprowadzam składki i płacę podatki muszę korzystać z prywatnej opieki zdrowotnej, bo w państwowej nigdy nie mają terminów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę mamusią
Hehe daga ja też mam to stypendium i zamierzam wycisnąć do końca ile się da, zabijcie mnie teraz zazdrośnice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upokorzonażona
pracowałam do 28 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, rozumiem, że jesteście jakby na płatnym urlopie który trwa długi, ale nadal nie wiem czego mam komukolwiek zazdrościć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga poważnie? A rzucasz się jakbym chciała ci to stypendium zabrać. Co najmniej. x właśnie widzę kto się rzuca, bo nie może mojego lenistwa znieść i okradania przeze mnie ZUSu. Powiem Ci jeszcze, że za opóźnienie kontroli naliczyli mi karne odsetki więc dostałam jeszcze więcej niż miałam dostać :) x Little M Nie przegadasz ich, okradasz ZUS i tyle, jesteś leniem i pasożytem jak ja zresztą i masz zapierniczać bez wymówek :P Nie ważne, ze płacisz i odprowadzasz składki - ludzi boli, że nie chodzisz na arbeit co rano, a wypłatę dostajesz TYLKO O TO CHODZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Skoro nie zazdrościsz to po co to poddajesz ocenie? Badanie zasadności tych zwolnień nie leży chyba w zakresie Twoich obowiązków i kompetencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to praca z ludźmi np. w sklepie to narazasz się na choroby przeróżne, a idzie grypa. Ja chociaz chcialam pracować to w obu ciążach od razu poszłam na zwolnienie, bo zwracałam cały czas aż do 6 miesiąca. Z drugą córką miałam dość ciąży i życia, po 5 wymiotów min. dziennie.To był koszmar, leki, pobyty w szpitalu i mdłośc***oranne przez cała dobę nic nie pomagało. A jak się dobrze czujesz i praca nie zagraża Twojej ciąży to pracuj :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie z natury oceniają zachowania innych. Tak jak ty mnie (że zazdroszczę) tak ja ciebie (że jesteś leniem i wyłudzaczką) i to by było na tyle. I wcale nie o zus mi chodzi chociaż to nie jest pan kowalski tylko ja , ty, ona i wszyscy pracujący w pl. Lecicie na zwolnienie bez przyczyny (o sory ciąża to nie choroba) a później zd***** bo nikt nie chce zatrudniać bezdzietnych kobiet w wieku produkcyjnym i nie jesteście traktowane na równi na rynku pracy. Tu nie chodzi o pracoholimz a zwyczajnie o uczuciwość. Tak tak zaraz któraś napisze, że zus was okrada. A w jaki sposób? Taki, że płacicie składki? To zacznijcie pracować na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ja zaczęłam pisać, że zazdroszczę tylko odpowiedziałam na to rzekome lenistwo, a chodzi tylko o charakter mojej pracy choćbym chciała to nie mogę i już. Co chwilę jakaś przytomna pisze, że to indywidualna sprawa, a ty oceniłaś krótko okradanie ZUSu i lenistwo. Czułaś się świetnie w ciąży? miałaś pracę odpowiednią do samopoczucia GRATULUJĘ ale innym w papiery nie patrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcześliwa bardzoo
uważam, że skoro Państwo daje możliwość skorzystania z L4 płatnego 100% to nie ma powodu żeby z niego nie skorzystać, jeśli któraś chce. Jest to decyzja jej i lekarza i nie jest to bynajmniej okradanie Państwa, czy coś, bo później to jej dziecko będzie pracowało na nas dalej. Tak to się kręci. A jak to któraś wcześniej ujęła : praca nie jest najważniejsza! coś o tym wiem,bo o dziecko starałam się dwa lata i naprawde swoje przeszła. i jeśli mam wybór przez sezon zimy i choróbsk przesiedzieć w domu to w ogóle się nie zastanawiam. i nie z lenistwa, z troski o siebie i o maleństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga poczytaj kodeks pracy co się robi w chwili kiedy obowiązki, które wykonujesz w pracy nie powinny być wykonywane przez ciężarną. To jest prawda, że wyłudzanie zwolnień jest nagminne w krajach europy wschodniej, ale tak jak napisałam wyżej kiedyś to się skończy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prawidłowo. Ja byłam w ciąży w zeszłym roku i idąc na badanie do lekarza zimą przewróciłam się. Chwała Bogu, że tak manewrowałam przy upadku by Maleństwo nie ucierpiało. Zeszła zima była bardzo sroga i długo trwała, jak lekarz zobaczył moje poobijane i zakrwawione od upadku kolana natychmiast posłał mnie na zwolnienie i powiedział, że "spacerowanie w ciąży zimą to nie najlepszy pomysł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie napiszecie po prostu, że chccecie posiedziec w domu i polenić się odpocząć itd.? Pisanie że jest to z troski o sobie i o maleństwo jest bzdurą. W cywilizowanym świecie kobiety pracują i nic złego się nie dzieje. Tam gdzie nie mogą wykonywać swoich obowiązków zostają przenoszone na inne stanowisko. W pl idą na zwolnienie bo troska o sobie i o maluszka. No po prostu kicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qurna normalnie zakaz wychodzenia w ciąży z domu - no większego debilizmu nie słyszałam. A przed kompem to już zdrowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga poczytaj kodeks pracy co się robi w chwili kiedy obowiązki, które wykonujesz w pracy nie powinny być wykonywane przez ciężarną. To jest prawda, że wyłudzanie zwolnień jest nagminne w krajach europy wschodniej, ale tak jak napisałam wyżej kiedyś to się skończy i tyle. x no i super ale na razie "powyłudzam" jak to nazywasz skoro lekarz sam mi wypisuje zwolnienia i jest to zgodne z prawem. Nie zamierzam w imię hiperpoprawności wobec RP walczyć z tym. Na macierzyński też mam nie iść bo to wyłudzenie i dziecko to nie choroba? i ku chwale ojczyzny iść prosto ze szpitala do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież siedzenie od rana do nocy na kafe rozwija ich dzieci w brzuchu....nie wiedziałyście? ale siedzenie przed kompem w biurze to wyzysk i narażanie na upośledzenie albo przedwczesny poród :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga wcale nie o to chodzi. Macierzyński, rodzicielski czy wychowawczy owszem. Z reszta miłego gnicia na kafe od rana do wieczora na tym stypendium. Kiedyś to się zmieni i moze w tej polsce też będzie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
"Mów do słupa..." Tak, jestem leniem, bo poszłam w ciąży na L4, z nudów i dla rozrywki wylądowałam również na ostrym dyżurze z ostrą kolką nerkową, potem dla żartu miesiąc w miesiąc zabarwiałam mocz krwią i dodawałam bakterii żeby trochę dodać dramaturgi. A koniec końców obżerałam się bez opamiętania słodyczami i przez to dostałam cukrzycy ciążowej. Gratuluję dobrego samopoczucia w ciąży i chwała Wam za to, że dzięki Wam ZUS jeszcze funkcjonuje i że nie zbankrutował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuj się jak będę chciała to posiedzę na necie do samego porodu, bo mi się należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież siedzenie od rana do nocy na kafe rozwija ich dzieci w brzuchu....nie wiedziałyście? ale siedzenie przed kompem w biurze to wyzysk i narażanie na upośledzenie albo przedwczesny poród smiech.gif -> otóż to. Przed domem ok, w galeriach handlowych też ok, ale broń boże do pracy bo przecież dziecko można stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daga wcale nie o to chodzi. Macierzyński, rodzicielski czy wychowawczy owszem. Z reszta miłego gnicia na kafe od rana do wieczora na tym stypendium. Kiedyś to się zmieni i moze w tej polsce też będzie normalnie. xxx a Ty co robisz na kafe? do garów, do roboty żeby w tej polsce było w końcu normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
little m. Jesteś chora? To siedź na zwolnieniu. Masz wskazania widocznie i dyskusja nie dotyczy Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcześliwa bardzoo
wiecie co kodeks pracy kodeksem, a rzeczywistość jest taka, że w większości firm nie ma możliwości zmiany stanowiska na właściwsze dla kobiety w ciąży i nikt nie zmniejszy ci ilości godzin pracy do 4 w biurze, tylko musisz zapylać po 8 lub więcej! w moim przypadku dochodzi jeszcze dojazd busem 1,5 godz w jedną strone, często na stojąco w mega tłoku, współpracownicy palą (prywatna firma) nie zabronie im, kontakt z wieloma ludźmi i telefony 24 godziny na dobe o stresie nie wspominając. Zatem tak jestem leniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem lament bo pracodawcy dają tylko i wyłącznie śmieciowe umowy a kobiety które rzeczywiście mają zagrożoną ciążę muszą pracować bo nie mogą iść na L4.Ale co tam..moja dupa najważniejsza, co mnie obchodzą inne kobiety...ot krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty co robisz na kafe? do garów, do roboty żeby w tej polsce było w końcu normalnie XXX widzisz pracuje w domu i sama rozporządzam swoim czasem. ALe moze Ty idź zamieszaj bigos bo Ci się przypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szcześliwa bardzoo o jakich Ty kobieto 4 godzinach piszesz? 4 przed kompem? A poprosiłaś chociaż pracodawcę zeby ci te 4 goziny przed kompem obciął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
W pewnym sensie dotyczy bo gdybym się uparła to bym mogła chodzić do pracy, a wybrałam zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki z tego wniosek? Że każda ma niesamowicie ciężką pracę, uwłaczajacą jej godności, niesamowicie niebezpieczną i z domu w ciąży nie wychodzi. Jezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczycie przez takie lesery nasze córki będą harować do samego rozwiązania-bez względu na rodzaj pracy.I nie będzie nikogo obchodziło czy ciąża zagrożona.. nie będzie chciała pracować to na zieloną trawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×