ile dajecie księdzu po kolędzie czy nie wpuszczacie

Bo wiemy czego chcemy. :)

nie wpuszczam

ja daję 100zł już od kilku lat, przychodzi sam

my daliśmy 20 zł, a na stwierdzenie że mało ale zawsze powiedział nam że jaka ofiara taka wiara (żenuła)

18:14 doświadczyłam właśnie ale z księdzem ani kościołem to nie ma nic wspólnego - nie masz monopolu na rację - ale kościół od dawna uzurpuje sobie prawo do racji "najmojszej" na każdy temat to sprałaś sobie mózg i ty. Tylko przynależność do Kościoła Katolickiego definiuje obecność Boga w naszym życiu? Nie można być dobrym człowiekiem, żyć normalnie i wierzyć w Boga bez Kościoła?

No właśnie! żyjemy w konkubinatach, dzieci nie chrzcimy, do kościoła nie chodzimy to i księdza też nie przyjmujemy. Jest jakiś nakaz bycia katolikiem? a modlić mi się nie zabronisz, bo to, że nie uznaję kościoła to nie znaczy, że nie mogę "wyciągać rączek do bozi" jak piszesz. Ciemnogród jesteś i tyle. Tak jakby tylko katolicyzm był słuszny i w ogóle jakby trzeba było się wpisać w jakąś religię by się pomodlić. x sama sobie przeczysz jedziesz po katolikach, wg ciebie jest niesłuszny...OK ale ponoś tego konsekwencje na każdym etapie swojego życia, skoro nie wierzysz nie wyciągaj rączek do bozi w sytuacji kryzysowej. Po co oczerniasz Boga na forum skoro niektórzy (np ja) w Niego wierzą i praktykują, dlaczego naśmiewasz sie z naszej wiary? Piszesz o innych religiach, OK ja bym się nie śmiała gdybyś wyznawała muzułmanizm i kłaniała się 5 razy dziennie Allachowi :)

u nas chodzą kapucyni dałam w kopertę 50zł, a ministranci zwiali od razu więc nie dostali nic:)

I dla Waszej moherowej informacji durne moralistki: nie będę latać po ślub, ani chrzest więc nie muszę na siłę księdza zapraszać :) już możecie mnie zlinczować :)

my daliśmy 20 zł, a na stwierdzenie że mało ale zawsze powiedział nam że jaka ofiara taka wiara x to tylko ksiądz, nie musisz sie od razu obrażać na pana Boga a normalny człowiek nigdy cie nie zawiódł? i co obraziłaś się w zwiazku z tym na cały świat?

koscielny slub-tak,ochrzcic dziecko-tak,pogrzeb wyprawic z msza w kosciele-tak, a jak koleda to nieeee.ok,moze ja to ciemnogrod ale Ty i ci co bluzgaja to banda hipokrytow

*ksiedzu20zl *do skarbonki2z *do kieszeni ministrantom po5zl

I dla Waszej moherowej informacji durne moralistki: nie będę latać po ślub, ani chrzest więc nie muszę na siłę księdza zapraszać już możecie mnie zlinczować x nikt cie nie moralizuje kobieto! rób co chcesz, mnie ani ziębi ani grzeje czy ty chodzisz do kościoła, czy wpuszczasz księdza czy nie. Ale po co w ogóle wypowiadasz się w kwestii religii skoro ta dziedzina cie nie interesuje?

sama sobie przeczysz jedziesz po katolikach, wg ciebie jest niesłuszny...OK ale ponoś tego konsekwencje na każdym etapie swojego życia, skoro nie wierzysz nie wyciągaj rączek do bozi w sytuacji kryzysowej. Po co oczerniasz Boga na forum skoro niektórzy (np ja) w Niego wierzą i praktykują, dlaczego naśmiewasz sie z naszej wiary? Piszesz o innych religiach, OK ja bym się nie śmiała gdybyś wyznawała muzułmanizm i kłaniała się 5 razy dziennie Allachowi x NIGDZIE NIE NAPISAŁAM, ŻE NIE WIERZĘ W BOGA nie kłam kobieto. Odpowiedziałam tylko na głupi tekst jakobym nie miała prawa się modlić, bo nie uznaję katolicyzmu. Nie naśmiewam się z niczyjej wiary ale niektórzy sądzą, że tylko Kościół ma rację i mają pretensje, że ja tak nie uważam. I zapytam kolejny raz co ma modlitwa do tego, że nie zgadzam się z KK?

Nie brałam ślubu kościelnego, nie chrzciłam dzieci, nie chodzę do kościoła i kolędy nie przyjmę.

Nie można być dobrym człowiekiem, żyć normalnie i wierzyć w Boga bez Kościoła? x zbyt byłoby łatwo w zyciu można być dobrym człowiekiem bez kościoła ale nie można wierzyć w Boga bez kościoła co to za wiara? Bóg wymaga od nas uczestnictwa we mszy, spowiedzi i sakramentów. Żeby się z nim spotkać po śmierci trzeba się trochę pomęczyć na ziemi :)

Daga daj sobie spokój. Dla tych moherowych łebków tylko katolik ma wstęp do nieba choćby był obłudny jak faryzeusz to musi! Bo był na każdej mszy i przyjmował czarnucha w domu.

18:30 Och! co za wysublimowany język i kultura, a Twój wpis świadczy o tym, że akurat kretynką i szmatą jest ktoś inny. Już uspokój się, widzę nerweczki puściły pomarańczowa arystokratko :)

Pracujący bezrobotny... żyjący nieoddychający :-) Nie można być wierzącym, jednocześnie odrzucając Kościół - bo co to wtedy za wiara? W Kogo i Komu? Bo chyba nie w Jezusa, który Kościół założył i obiecał, że będzie go cały czas umacnia? Odrzucając Kościół odrzuca się jednocześnie np. sakramenty. Msza jest jednocześnie źródłem, z którego chrześcijanin czerpie i szczytem jego duchowego życia. Jeśli ktoś chce - nikt mu nie zabroni. Ale niech nie nazywa tego wiarą katolicką czy nawet chrześcijańską, skoro ignoruje to, co Bóg mówi

Dziecinko, ale Ty mało wiesz :). Spowiedź i część sakramentów została ustanowiona nie przez Boga, a na soborach przez bandę pajaców. Katolicyzm to wyznanie dla ciemnot, niepotrafiących łączyć faktów.

Kościół to wspólnota, nie budynek. Powinniśmy tam chodzić bez względu na tacę, kazania o tematyce politycznej, księdza, który jeździ mercedesem. To nie powwinno nas obchodzić. Jesli nie chcemy nie dawajmy na tacę, wyłączajmy się z kazania w którym ksiądz mówi, żeby głosować na PiS, chodzi o uczestnictwo w Sakramencie. Jezus nie budował kościołów, ale na pewno udzielał Sakramentu Komunii, a w Kościele właśnie ten Sakrament można przyjąć. Żadne argumenty typu: człowiek stary nie może chodzić do Kościoła (do takich osób przychodzi ksiądz i udziela Sakramentu), nie chodzę, bo mój ksiądz jest taki i owaki( ważne jacy my jesteśmy)- takie argumenty to nasze wewnętrzne rozgrzeszenie. Ja nie chodzę do Kościoła kierując się równie wymijającym argumentem- mieszkam z chłopakiem przed ślubem (niby dlaczego mi nie wolno? czy kogoś tym krzywdzę? czym się różni osoba, która mieszka z chłopakiem i uprawia z nim seks, od tej, która nie mieszka i robi to samo? dlaczego nie otrzymam rozgrzeszenia- przecież jestem dobrym czlowiekiem?) Wiem, że gdybym chciała mogłoby być inaczej, ale chyba jest mi tak wygodnie.

18:32 no to "męcz" się skoro tak chcesz :) Jest mnóstwo religii i każda "ma rację" nie rozumiem tego. Ja nie uznaję katolicyzmu nie podoba mi się wiele rzeczy w nim i żadnej innej religii też nie uznaję. Nie możecie zrozumieć? To jakaś zbrodnia?

Część z was jest tak ograniczona, że mnie mdli. Nic nie rozumiecie, nawet nie znacie historii waszego cudownego wyznania. Polecam wam pozycję "Objawienia" Ericha von Danikena.

dago jago kretynko i szmato jestem tak wyluzowana jak nigdy:-D spotykam cie na oolejnym temacie wiec nie interesuje mnie twoj poglad na kosciol,ale te twoje wypowiedzi i poglady pokazuja,ze jestes albo ograniczona albo jakas zacofana.i te epitety sa jak najbardziej na miejscu.i dla ciebie nie musze byc cacy,nie obchodzi mnie twoje zdanie o mnie bo twoje opinie sa i tak na poziomie malolaty z gimnazjum specjalnego

Daga daj sobie spokój. Dla tych moherowych łebków tylko katolik ma wstęp do nieba choćby był obłudny jak faryzeusz to musi! Bo był na każdej mszy i przyjmował czarnucha w domu. x obłudny katolik nie ma wstępu do nieba tak jak i niepraktykujący człowiek. Nie ma czegoś takiego wierzący ale niepraktykujący. albo wierzysz i uznajesz zasady kościoła albo nie i żyj sobie po swojemu.

no to "męcz" się skoro tak chcesz usmiech.gif Jest mnóstwo religii i każda "ma rację" nie rozumiem tego. Ja nie uznaję katolicyzmu nie podoba mi się wiele rzeczy w nim i żadnej innej religii też nie uznaję. Nie możecie zrozumieć? To jakaś zbrodnia? x ale ty jesteś zakłamana, nie można wybiórczo traktować wiary. Jak można nie uznawać zasad KK a jednocześnie pisać że się wierzy w Boga? masz problemy chyba jakieś.

Pracujący bezrobotny... żyjący nieoddychający :) Nie można być wierzącym, jednocześnie odrzucając Kościół - bo co to wtedy za wiara? W Kogo i Komu? Bo chyba nie w Jezusa, który Kościół założył i obiecał, że będzie go cały czas umacnia? Odrzucając Kościół odrzuca się jednocześnie np. sakramenty. Msza jest jednocześnie źródłem, z którego chrześcijanin czerpie i szczytem jego duchowego życia. Jeśli ktoś chce - nikt mu nie zabroni. Ale niech nie nazywa tego wiarą katolicką czy nawet chrześcijańską, skoro ignoruje to, co Bóg mówi x Wierzę, że nie wzięliśmy się z przypadku nie jestem ateistką, wierzę, że nas stworzył Bóg wyznaję wartości, które i Ty pewnie wyznajesz ale dla mnie one nie mają związku z kosciołem. Co to za wiara bez Kościoła pytasz, no a jednak wierzę w Boga, wiem, że on jest ale nie wmawiaj mi tej boskości Kościoła Katolickiego.

ale ty jesteś zakłamana, nie można wybiórczo traktować wiary. Jak można nie uznawać zasad KK a jednocześnie pisać że się wierzy w Boga? masz problemy chyba jakieś. X Tylko katolicy wierzą w Boga? to jakaś rewolucyjna teoria. Co zatem z innymi religiami i ludźmi bez określonej przynależności. Otóż można wierzyć w Boga i nie być wyznawcą żadnej religii.

otóż to! albo jesteś Katolikiem albo nie wierzysz w Boga, Tylko katolicy wierzą w Boga hahahahaha super teorie macie.

Wy jesteście jeszcze głupsze niż myślałam. Zdajecie sobie w ogóle sprawę, że Bóg, w którego wierzycie Wy (ogólnie chrześcijanie) to jednocześnie ten sam, w którego wierzą Żydzi i Muzułmanie????

Każdy może się modlić nie rozumiem zarzutów w kierunku jagi dagi ważne chyba żeby być dobrym człowiekiem chcecie to bądźcie katolikami ale nie opowiadajcie, że inni to zuuuuoooo bo wierzą w Boga, a odrzucają kościół, otóż można tak i jaga ma rację to nie jest zbrodnia. lepiej, że jest szczera i ma odwagę żyć jak chce niz ma robić coś na pokaz aby tylko ludzie nie gadali, a wściekłe baby nie rozszarpały na kafe :P