Kobiety nie akcpeptują takich facetów

30+ bez doświadczenia z dziewczynami ;) Znany i lubiany temat - ale tak bez żartowania to niektórzy chcieli by założyć rodzinę lub mieć dzieci i co wtedy? Jak to brak doświadczenia przed potencjalną kandydatką?

wycięło słowo: Miało być : "jak ukryć to przed potencjalną partnerką"

nie ukryjesz, a próba ukrycia stawia Cię w jeszcze gorszym świetle...

Jeszcze wierzysz ze będziesz miał dziewczynę? Nie bez powodu jej nie miałeś

Wszystkich frustratów i frustratki proszę o opuszczenie tematu, dogryzanie innym nie rozwiązuje problemów ;)

może szukaj takiej której to nie będzie przeszkadzać albo kogoś kto jest w tej samej sytuacji?

musisz powiedzieć, ze byłeś z dziewczyną jak byłeś młody, minęło od tego czasu wiele lat i stąd wygląda to tak jakbyś nie miał doświadczenia

Może inaczej, bo chyba rozmowa do tego zmierza, nie chodzi mi o "łóżko i okolice". W kontakcie mi brakuje takiej swobody. Zresztą to widać po facecie, mam kilku znajomych co też ciągle byli sami albo długo i oni mają taki bardzo charakterystyczny styl bycia: zawsze na różne tematy wypowiadają się arbitrażowo - bez uwzględniania faktu że ktoś może myśleć inaczej -sam sobie sterem żeglarzem i okrętem ;)

to nie jest dogryzanie. ale czy ty naprawdę wierzysz ze będziesz miał dziewczynę?

syndrom starego kawalera? Może po prostu trzeba na tym najpierw popracować.

generalnie musisz dużo kłamać na początku, potem jakoś się ułoży

Akceptują, o ile są to fajni faceci.

Ile masz lat dokładnie?

30 lat w tym roku - przeraża mnie ta liczba :D A dlaczego mam nie wierzyć że będę miał kogoś? Zasadniczo nie jestem wierzący więc ten temat mnie nie obchodzi zbytnio. A może ktoś napisać: czym różni się facet który był w związkach od takiego bez?

Autorze nie przeżywaj tak tego, jak będziesz fajnym facetem, kochającym partnerem dla swojej kobiety, to się ułoży i w owej kwestii. Żadna normalna kobieta nie ucieknie od Ciebie z tego powodu :)

Hmm, no już dwie uciekły ale dopiero po poznaniu prawdy - tak więc widać nie jest źle :D Nie mniej, patrząc na powyższe, wolę chuchać na zimne :P

kobiecie imponuje jak największe doświadczenie seksualne i to z jak największą liczbą partnerek nie ma co kłamać

Może uciekły z innych przyczyn? Może nie byłeś nie tyle doświadczony z dziewczynami, co nie umiałeś być w związku z kobietą, nie umiałeś jej dostrzec, adorować ... ?

autorze radze ci odpusc sobie panny tak bedzie lepiej dla wszystkich

fiku.. jedna mi to powiedziała wprost że dla niej to jest nienormalne żeby facet w tym wieku..i takie tam. Druga chyba szukała czegoś innego. Nie mam w zwyczaju "adorować", mamy równouprawnienie i tak moja księżniczka też mogłaby trochę wysiłku włożyć w odnalezienie swojego księcia - czyli mnie ;)

Ciężko jest rozwalić tę blokadę.

Zatem nie adoruj kobiet i dziw się, że wszystkie są dla Ciebie niedostępne

żebyś tylko nie zburzył tego balansu adoracji i nie zaczął wymagać więcej niż dajesz.

to nie ma zadnego znaczenia,cos sobie ubzdurales. Sam nie mialem kontaktow seksualnuch do 31 roku zycia i bylo to powszechnie wiadome w moim towarzystwie,wiec i nowe osoby szybko sie dowiadywaly. Jakos niespecjalnie mnie ciagnelo a okazji mialem sporo i nikt ani zadna nie dala mi odczuc,ze cos ze mna nie tak traktowali mnie normalnie. Nawet jak odmawialem. Wreszcie postanowilem sprobowac zadzwonilem do jednej z tych wczesniejszych i sie umowilem bez problemu. Po roku juz mam 7 na koncie i jednak fajny ten seks:-P

fiku...widzisz, bardzo nie lubię roszczeniowej postawy. Że ktoś coś ode mnie oczekuje, pomijając fakt że często gęsto sam nie jest dać nic w zamian ;) Ten ostatni wpis ciekawy, skąd ta zmiana? :)

w sumie znikad,tak pomyslalem sprobuje,wszedzie tego pelno,p****li,gazet,doop to mysle,moze juz czas,moze fajnie bedzie no i bylo:-)

Moim zdaniem nie dorosłeś do jakiegokolwiek związku. Związek to oczekiwania. Oczekiwanie, że ta druga osoba będzie dla Ciebie. Rozumiem, że Ty nei masz takich oczekiwań :)

kobiety oczekują, że facet będzie roochaczem

A te osoby co byłeś z nimi to wiedziały o wszystkim? żeby się nie okazało że to one eksperymentowały nie Ty ;)

Ja to często się blokuję. Dziewczyna się patrzy, uśmiecha, a ja nic ciekawego wtedy nie powiem, nie posunę tego do przodu.