Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychowałem się w wielodzietnej rodzinie jadłem chleb z masłem

Polecane posty

Gość gość

Czasami była wędlina którą jak widzieliśmy to wzrokiem połykaliśmy. Ojciec wkładał wszystko w rolnictwo , w dom. Robić trzeba było a jeść nie było co. Jak dał jakąś kasę to później wypominał bez końca. Na studniówke musiałem sam sobie zarobić , na ubrania też , książek nie miałem a wiecznie mówił że głąb jestem . Zresztą nie chciało mi się uczyć, nie miałem do tego głowy , więcej się o jedzeniu myślało niż o tym co było dookoła. Ledwo skończyłem technikum i w końcu odżyłem, może kiedyś wyjde na prostą bo póki co trzeba tyrać żeby nie siedzieć nadal w biedzie. Stwierdziłem że nie będę miał dzieci jeśli nie będę miał odłożonych minimum 100 tys. W sumie to i dziewczyny nie mam bo to wydłużyło by moje plany co najmniej o 3 lata a może i więcej. Nie wiem czy był ktoś w takiej sytuacji ale w dzisiejszych czasach nie powinno być takiej patologi jednakże nadal będą takie rodziny bo nie wszyscy w pełni korzystają z własnego umysłu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie sex jak kon owies
jak jadles chleb z maslem to znaczy ze biedy nie bylo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zalujesz ze sie urodziles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladacoooo
źryj dalej ten chleb z masłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żałuję bo to wszystko dodało mi motywacji do dalszego życia i mimo że nadal nie jest kolorowo to nie ma się czym załamywać tylko brnąć do przodu ku lepszemu życiu . Najgorsze jest to że rodzeństwo chyba nie do końca ma poukładane w głowach i z żalem patrzę na nich. Natomiast nie mam zamiaru pomagać innym , może tylko w przypadkach skrajnych . Najlepszym wyjściem jest odcięcie się od rodziny i zaczęcie nowego życia. Najbardziej razi mnie głupota , czy to w rodzinie czy tutaj na forum co jest często spotykane tutaj także w tym temacie. Szkoda mi co niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie chleb z masłem to n ie było biedy ,obok mnie mieszała rodzina i oni jedli chleb z wodą a moja babcia sypała im cukier .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chleb moczony w wodzie z cukrem też jadłem . Może całkowitej biedy nie było ale iść do szkoły i codziennie potrzeć się jak ktoś je kanapkę z szynką i żółtym serem to też trzeba być naprawdę odpornym psychicznie żeby to nie miało wpływu na rozwój osobisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale nie przesadzaj wystarczy miec stala prace 2500-3000zł i na 1 dziecko starczy;) Jak skonczyles technikum to pewnie masz dobry zawód, ja skonczylam ogolniak i nie mam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i przesadzam a może nie , wszystko zależy od tego jak chce się żyć i jak się patrzy w przyszłość. Mając stałą pracę z takimi zarobkami napewno można poczuć się pewniej i jeśli ma się gdzie mieszkać to jakoś można przeżyć mając dziecko. Wszystko zależy od tego czego się chce. Zawód nie jest zły , wiadomo że po liceum bez studiów nie jest się w dobrej sytuacji ale jeśli ma się dobre chęci i jakiś plan ułożony to nie powinno być problemu.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×