Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie można nigdy żebrać o

Polecane posty

Gość gość
Nie martw się niektórzy faceci są po prostu poy*****, po co są z kimś do kogo nic nie czują? ja tego nie rozumiem, poznajemy się i już po 3-4 randkach wiadomo czy coś może byc czy nie, a faceci którzy nagle po paru latach przestają coś czuć że się wypaliło to doopki, egoisci, nie chce im sie pracowac nad sobą i beda szukac nowej panny a nowa też im sie znudzi albo ich zdradzi i wtedy zatęsknią za porządną byłą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie jest takie na jakie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie czas pokazał, że moja następczyni to było właśnie "to" ta jedyna na całe życie.A moje uczucie nie wygasło wcale.Nigdy nie zdradziłam się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie "nie kochal cie"...tak nie musisz sadzic. Możliwe, ze to człowiek, który się uczy kochac, który się gubi w swoich własnych uczuciach. Mój poprzedni post, to ten o historii sprzed wielu lat, kiedy odpuscilam sobie swoja szalona milosc, bo nie widziałam sensu w czekaniu na wzbudzenie prawdziwego uczucia u faceta, który się bawil mna i życiem. Doczekalam w jakiś sposób satysfakcji, bo po latach mój były, wyznal mi milosc:-) Ale z perspektywy przezytych lat, nie zaluje tamtej decycji- zniszyloby mnie psychicznie czekanie na jego uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i tak.Byliśmy młodzi,ja też uczyłam się kochać.I potrzebowałam wtedy innej miłości,bardziej przyjacielskiej niż teraz potrzebuję.Wtedy byłam bardzo poraniona,teraz silna.Nie potrafiłam kochać "partnersko" potrzebowałam oparcia i pomocy. On kilka razy zainicjował potem kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja opowiem . Poznalismy się, super nam się rozmawialo, zainteresowania pasje, chemia, motyle w brzuchu. Tylko, no wlasnie potem zaczal krecic, ze to za piekne bysmy byli razem, ze jestem za idelana dla niego, ze to tylko sen, itd. Facet 31 lat a tak gadal. Ok, potem przekladal spotkania. Po kilku tyg wzielam go na sposob i napisalam, ze mogl od razu mi powiedziec, ze kogos poznal itd. A on, ze tak przepraszam, ale to jest prawdziwa milosc. Poznalem ja jak z Toba zerwalem. O matko, ale nic mi nie było wiadomo o zerwaniu, ba nawet nie bylismy oficjalnie razem. No coz, bylam naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo jak dacie wszystko, a potem okaże się ze kto was olał,to będziecie mieli poczucie, ze zgnojono i zdeptano to wasze uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochalismy sie szybko krotko razem bylismy bo jego ex namieszala bo cos do niej czul a ja odpuscilam bo nie bede sie bila z gupia baba o faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt młodzi by mogło się udać.... Zbyt mało odwagi by spróbować.... Za późno by można coś było zmienić. Cała historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×