Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

spotkałem swoją byłą w centrum handlowym jestem zdziwiony

Polecane posty

Gość gość
Zapewne jesteś pracownikiem fizycznym i uważasz to za wielki sukces. tak tak. tylko pogratulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka, że nie dla każdego warto rozkwitnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, ten człowiek to jakiś zwykły robol :) zazdrości, ze dziewczyna skoczyła studia i znalazła jakaś lepszą prace i nie haruje za 5zł w macu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diablica a co zrobiłaś swojemu facetowi? Jak sprawiłaś,że się zmienił? nic nadzwyczajnego...dałam mu poczucie, że jest dla mnie najważniejszy, najukochańszy, że akceptuję go takiego jakim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie tak klasą robotniczą czuć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba pokazać, że się kocha i akceptuje - wystarczy. Robol chciał ją wysłać do roboty bo on "nie będzie płacił za randki". Ten typ jesteś, zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj dziewczyna dobrze zrobiła, że cie pogonila 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspaniale podsumowanie, ale nie tylko rovole tak maja, wszystkie sknery. Teraz ona zarabia wiece od ciebie, bo ma studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To on moźe też ma studia, ale co z tego, nic. 1300?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trafiliście :D Nie jestem robol, ale nie jestem też leniem, mogłem iść na studia i marnować czas, ale po co? Oczywiście,można być na utrzymaniu rodziców, ale nie każdy dobrze się czuje wykorzystując innych. A jeśli chodzi o moją pracę - nie jest to praca fizyczna, a zarabiam 3 tys (czyli jakby 2 minimalne krajowe :) ) a nie mam nawet 25 lat jeszcze, mója dziewczyna nie studiuje, bo jej to niepotrzbne, za to ma swoje pasje, chodzi na kursy tanca, fitness, basen, zrobila studium kosmetyczne, a tamta jakoś nie lubiła sportu i ciągle marudzila i nic jej nie chciało się. Po prostu byliśmy niedobrani. Diablica myślisz,że ja mojej nie mówiłem,że ją kocham? mówiłem i pisałem jej to setki razy! Była moją pierwszą miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też nie inteligencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac byla intelektualistka, zwiazek z toba bylby mezaliansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi też nie jestem. Studia nie świadczą o inteligencji, wiele matołów je kończy, Zresztą gdy poznaliśmy się z dziewczyną to oboje byliśmy po maturze i mieliśmy nawet podobne wyniki, więc proszę nie oceniajcie po pozorach. I nie chodzi mi tu o zazdrość posiadania, bo ja się cieszę z tego co mam, jest mi tylko przykro, że ona się tak zmieniła, a ja ją wiele razy prosiłem "zmień się, możemy być razem" a ona nic! Jeszcze się obraziła na mnie i powiedziała,że nie zmieni się. Oszukała mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic do ciebie nie dociera jak do betonu. Widac woli faceta z magistrem niz z pensja 3000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz czy tamten ma magistra? a może ma tylko swoją firmę i dlatego jest bogaty? a może wcale nie jest bogaty i to wszystko na kredyt i ona będzie musiala to spłacać? albo on ją zostawi? ze mną miałaby jak w raju,a jeszcze co do inteligencji - ona czasem zachowywała się jak mało inteligentna, nie miała ciętych ripost, rzadko żartowala, była mało wygadana, nieobyta, kochałem ją mimo to, chociaż w towarzystwie było z nią głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys byl mezczyzna a nie kotasem to bys mial wlasnie taka piekna i zadbana Kobiete obok siebie ! widocznie ten drugi zauwazyl w niej potencjal i jedynie swoim wsparciem jej to umozliwil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi też nie jestem. Studia nie świadczą o inteligencji, wiele matołów je kończy, Zresztą gdy poznaliśmy się z dziewczyną to oboje byliśmy po maturze i mieliśmy nawet podobne wyniki, więc proszę nie oceniajcie po pozorach. I nie chodzi mi tu o zazdrość posiadania, bo ja się cieszę z tego co mam, jest mi tylko przykro, że ona się tak zmieniła, a ja ją wiele razy prosiłem "zmień się, możemy być razem" a ona nic! Jeszcze się obraziła na mnie i powiedziała,że nie zmieni się. Oszukała mnie. Nie rozśmieszaj mnie :D buahaha - zmień się, możemy być razem. Co za frajerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie byłeś dla niej wart tego, by się starać, by się otworzyć. Ot cała filozofia i piszę to jako kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wolala czytac ksiazki a nie kurs tanca i plowanie paznokci. Moze ten facet zobaczyl w niej madrosc , to ze ktos nie potrafi mowic ripost nie swiadczy o madrosci, bo wlasnie czesto robole tylko szydza i ripostuja, ze wstydu ze nie posiadaja zadnej rzetelnej wiedzy na zaden temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubisz szprychy na co ci była szara myszka? Jeżdziłeś jak na dzikiej świni. Normalny facet zauważył w niej potencjał i pomógł. Okazało jednak, że tobie do niej dużo brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolała biednego magistra, ale oczytanego i inteligentnego niż chłopa bez wykształcenia zarabiającego dwie średnie krajowe. więc nie opowiadaj, że miałaby jak w raju, bo nie dla każdego kasa jest priorytetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubisz szprychy na co ci była szara myszka? Jeżdziłeś jak na dzikiej świni. Normalny facet zauważył w niej potencjał i pomógł. Okazało się jednak, że tobie do niej dużo brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zmień się, możemy być razem" xxx nie wierze ze mozna byc takim burakiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze się obraziła na mnie i powiedziała,że nie zmieni się. Oszukała mnie. - Oszukała cię! a to dobre! hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaj się koleś, zrobiło ci się głupio i żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zmień się, możemy być razem" xxx nie wierze ze mozna byc takim burakiem Można można jeszcze mało rzeczy w swoim życiu słyszałaś :D buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chodzi mi o to, że autor najwyraźniej nawet nie jest świadomy tego, jak to bucowato brzmi skoro teoretycznie na swoją obronę, pisze coś takiego.zamiast się wybielac to się jeszcze pogrąża. dla mnie to jest coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sam to powiedziałeś zmień się ! nie kochałeś jej, kocha się człowieka takiego jakim jest, z ich wadami i zaletami jakby mi facet powiedział, że mam schudnąć to bym go kopnęła w zad, a nadmienię, że jak poznałam męża to ważyłam 65- 80 kg, różnie to bywało teraz mam taki etap, że ważę 60 kg, ale zrobiłam to bo sama tego chciałam, a nie dlatego, że mąż mi kazał, kumasz ? on mnie kochał i pożądał i wtedy i teraz i podobnie ja jego, niezależnie od tego czy on waży 90 kg czy 110 kilo miłość to nie super wygląd, super wygadanie, super prezencja, ale bycie z człowiekiem na dobre i na złe, poza tym kobieta jest piękna jak jest młoda, po 40 to już nie wygląda jak młódka, w ciąży też się kwitnąco nie wygląda czytając twoje wypowiedzi zastanawiam się jak zareagujesz jak twoja obecna partnerka się roztyje, wpadnie w depresję, zamiast ją wspierać, powiesz jej zmień się, bo cię rozczaruje? zostawisz ją, znajdziesz sobie następną wylaszczoną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu przy tamtym jest szczęśliwa, bo tamten ją po prostu kocha i z tego szczęścia i spełnienia rozkwitła - zaczęła o siebie dbać, każdego dnia z radością patrzeć w lustro, niby niewiele ale to wyzwala postępy w dbaniu o siebie a przy tobie ? czuła, że akceptujesz ją tylko w idealnej wersji, kiedy się wystroi, kiedy ma zawsze dobry humor, kiedy sypie świetnymi tekstami, kiedy wywołuje zazdrość twoich kolegów itp. zaś kiedy jest odwrotnie jest sama, bo ty jesteś niezadowolony i już się tobie nie podoba.... oj dorośnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:30 - właśnie! najwyrazniej problem leżał w tobie a nie w niej. chociaz osobiscie uwazam, ze to ze dziewczyna byla cicha, skromna i nie goniła za pieniądzem zadnym wada nie jest. ale skoro ty sadzisz inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×