Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ave Marja

Podróż poślubna Tajlandia z Rainbow Tours

Polecane posty

Gość Andrusia
Też planujemy wycieczkę jako podróż poślubną i skłaniamy się ku Rainbow Tours, bo cała nasza rodzina z nimi jeździ. Ponieważ nie lubimy wylegiwania się na plaży, tylko aktywne zwiedzanie, poznawanie kultury i sztuki to pewnie wybierzemy objazdówkę zamiast wypoczynku. Ale to dopiero w przyszłym roku, na razie tylko się rozglądamy. Nie zgodzę się z tym, co ktoś napisał, że łatwiej i taniej zorganizować wycieczkę samemu bo już to u mnie w rodzinie ktoś przerabiał. Podliczcie sobie koszt hoteli i przelotów i już macie prawie cenę wycieczki. A do tego jeszcze przejazdy, pilot, cała organizacja no i jedzenie. Nie sądzę żeby za te pieniądze dało się samemu zorganizować wycieczkę nas tym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhelka
Nie wiem dlaczego, ale Tajlandia jest bardzo popularna jako destynacja nowożeńców. My też ulegliśmy i planujemy się wybrać. Byle nie na czysty wypoczynek - wolimy pozwiedzać :) Na razie się rozglądamy, chociaż czasu jest już niewiele, bo we wrześniu chcielibyśmy już kupić wycieczkę. Naszym faworytem jest trip o wdzięcznej nazwie Esencja Tajlandii z Rainbow Tours z 7 dniowym wypoczynkiem po zakończeniu części objazdowej. Dla nas to idealna opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusiia90
Marzę o tym kraju na podróż poślubną. Co prawda to dopiero gdybania, gdyż ślub za rok, ale planujemy część pieniędzy, które dostaniemy przeznaczyć właśnie na podróż życia do Tajlandii. We wstępnym rekonesansie najbardziej upodobaliśmy sobie Rainbow i Baśniową Tajlandię. Dobrze się o tej wycieczce mówi w internecie. Nie mogę się doczekać, żeby spełnić to nasze marzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alllaa
Jechać! Nie odkładać tylko zwiedzać, szkoda życia na niezwiedzanie. Tajlandia jest tak piękna i egzotyczna, że na samą myśl o tym, że mogłabym ją ominąć na swojej życiowej ścieżce sprawia mi przykrość. A jak jest okazja w postaci ślubu, kiedy są pieniądze z prezentów to tym bardziej. Sama byłam na Baśniowej Tajlandii z Rainbow Tours parę lat temu i warto. A na pewno na pierwszy raz, jeśli ktoś chce wrócić, bo kraj, kultura, zwyczaje itp. pokazane są w pigułce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapusniaczke
Rainbow Tours daje radę na kierunkach azjatyckich, więc jedźcie. A sama Tajlandia faktycznie jest genialnym pomysłem na spędzenie tego czasu razem. I zdecydowanie polecam objazdówkę, nic tak nie cieszy jak wspólne odkrywanie świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreśka51
Najlepszy pomysł na wyjazd. Zwłaszcza Baśniowa Tajlandia. Byłam, więc mogę polecić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thai_like
Moja przyjaciółka właśnie jest na Baśniowej Tajlandii w podróży poślubnej i zdaje mi relacje co kilka dni. Nie ukrywam, że jej zazdroszczę, w przyszłym roku biorę ślub, więc jeśli zwróci mi się impreza z nawiązką to też pewnie wybiorę Tajlandię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadziucha
A czemu by nie pomyśleć o tym by polecieć gdzieś na taką romantyczną podróż. Teraz takie latanie za granice wcale nie jest takie drogie jak by się mogło wydawać. Widziałam nawet ostatnio że tutaj http://www.bislcc.pl/filter/category,75,promocje-lotnicze można znaleźć aktualne promocje dotyczące latania rożnymi liniami lotniczymi. A jak przelot znajdziecie tani to możecie więcej pieniędzy wydać na zakwaterowanie lub inne atrakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczkozzz
Byłam na Baśniowej Tajlandii, fajna wycieczka, dla mnie idealna. Nie dla tych, którzy marzą o wylegiwaniu się na plaży, ale tempo zwiedzania też nie jest przesadnie szybkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyliście, że w Tajlandii nie ma ALL. Byłam i wiem dla czego. To raj dla podstarzałych Niemców i Anglików, on ma wieczorem iść do baru i wyrwać panienkę. To największy dom publiczny świata i dziwi mnie, że wy możecie w takiej atmosferze przeżywać podróż poślubną. Nie wspomnę, że koleżanka z tej samej wycieczki załapała jakąś bakterię, a nawet zęby myła w wodzie z butelki. Potrzebny był antybiotyk z Niemiec za kupę kasy, oczywiście NFZ nie refunduje. Byłam w wielu miejscach i fajna może być Kuba, Portugalia, nawet Kanary, ale Tajlandia - nigdy więcej do tego dziadostwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terree
Jak komuś naprawdę zależy na egzotycznych destynacjach to najlepsze imho będzie biuro Planet Escape - www.planetescape.pl . Najpierw moja sister z mężem była z tym biurem w Etiopii, a teraz ja się wybieram do Australii...:) Szykuje się podróż życia, już wszystkie szczegóły dograne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lutka81
gościu z odpowiedzi powyżej, nie wiem o co Ci chodzi, jedziesz strasznymi stereotypami. Jasne, że seks w takiej a nie innej formie jest częścią kultury tajskiej, ale to tylko niewielki ułamek z prawdziwego bogactwa kultur. Jasne, że przyciąga to mnóstwo turystów. Ale jeśli byłaś chociażby na rzeczonej Baśniowej Tajlandii to powinnaś poznać Tajlandię od zupełnie innej strony: pięknych krajobrazów, religii, kuchni, hiistorii. Dla mnie to wspaniały kraj. A bakterię można złapać wszędzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też niestety byłam w Tajlandii, porażka zupełna. Owszem, krajobrazy są przepiękne, tylko że atmosfera okropna na tyle, że zamiast podziwiać chcesz jak najszybciej opuścić ten wielki lupanar. Wpisz sobie w wyszukiwrace hasło ladyboys. Zrozumiesz durniu dlaczego. A zwiedziłam naprawdę sporo i absolutnie nie rozumiem, jak można czymś tak ohydnym, jak Tajlandia się zachwycać. Same krajobrazy, to nie wszystko, kanapka z najlepszym kawiorem, jedzona w szambie smakuje średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herbaciankaa
A mi się, jak Ty to nazywasz, "szambo" bardzo podobało :) Ten swoisty tajski folklor. Ja nie mówię, że nie ma tam negatywnych zjawisk, jak chociażby prostytucja na dużą skalę, ale mimo, że jest o tym głośno, nie jest to aż tak wyrazista część "krajobrazu". Mnie osobiście urzekła ta mieszanina z poplątaniem wszystkiego, kolorów, religii i inn. Wspaniały kraj do odwiedzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leondra
Też chcę jechać do Tajlandii na podróż poślubną! Nie wiem tylko jeszcze czy na wypoczynek, czy na objazdówkę, czy na jakieś połączenie obu. Dużo o Tajlandii słyszałam od znajomych, którzy też tam spędzili podróż poślubną i mówią że tam jest wszystko, i spokój i zabawa i piękne widoki, i typowe azjatyckie, trochę "brudne" i zatłoczone krajobrazy miejskie. Moim zdaniem to zależy jak ktoś chce spędzić swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jedźcie, niech się wasz młody zachwyca, jak zobaczy na animacji dziewczynkę palącą papierosa tylną częścią ciała. Nie wiem, jak ona wciągała kiszką stolcową dym, ale po przyłożeniu tam papierosa żar się rozjaśniał i szedł dym. Towarzystwo grubych Niemców, tak koło sześćdziesiątki było zachwycone. Taka jest Tajlandia, a kto uważa inaczej, albo nie chce się do tego przyznać, albo po prostu tam nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka75
Ja też doceniam Tajlandię, też byłam na zorganizowanej wycieczce z Rainbow i omijaliśmy raczej takie miejsca (no chyba że ktoś chciał prywatnie w wolnym czasie). Jasne, że Tajlandia ma swoje ciemne strony, jest tam też trochę tłoczno, dużo turystów, ale krajobrazy i ta specyficzna magia dużych miast rekompensują to. A jak ktoś chce w rejonach południowo - wschodniej Azji na spokojnie i trochę bardziej "dziko" to polecam też rozważyć Wietnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wycieczka z biurem wychodzi mniej-więcej 2 razy drożej, niż na własną rękę. Za te same pieniądze można mieć prawdziwy MIESIĄC miodowy, zamiast 2 tygodnie. Dużo praktycznych informacji można znaleźć na kanale Tajlandia Online https://www.youtube.com/user/tajlandiaonline Albo zapytać w komentarzach, jak czegoś nie ma. Biura zdzierają masakrycznie, szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia h
Widziałam kiedyś film z takiej podróży za granicę koleżanki i jej aktualnego męża, mieli do tego ekipę filmową Bycze Filmy, jeździli z nimi, kręcili z tego film, który poźniej był jakby częścią całego filmu ze ślubu i wesela, świetnie to wyszło, naprawdę aż milo się takie coś ogląda, kompletnie coś innego niż to co zazwyczaj oglądamy na nagraniach z wesel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale powiedzcie, dlaczego Tajlandia? bo tanio i podobno egzotycznie? Fakt, Kenia jest egzotyczniejsza, można podjechać Jeepem w okolice słoni, czy lwów, ale Kenia jest droższa. Nie wspomnę o Indiach, gdzie rzeczywiście jest co zwiedzać, ale znów - Indie, potraktowane tak, żeby było bezpiecznie, są droższe. A zwiedzanie w sposób budżetowy może zakończyć się zgwałceniem turystek. Chiny też są droższe ;-( a Maledivy swoje kosztują, no i tam trudno zwiedzać, jak cię na maleńką wysepkę wywiozą, a wokół rekiny. Pozostaje światowy dom publiczny, zwany Tajlandią. Tylko czemu w podróż poślubną tam? Bo najtaniej, bo biura turystyczne zarezerwowały tam sporo miejsc, a teraz nie potrafią nagonić w to miejsce turystów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantarka
Skoro panna młoda chce do Tajlandii, to polecą do Tajlandii. Ja bym wola;la coś bliżej i bez ryzyka egzotycznych chorób, na przykład Lefkadę: http://www.qtravel.pl/inspiracje/lefkada-grecja-id302 Uważam, że to idealne miejsce na podróż poślubną. To raczej mało znana grecka wyspa, jest tam mniej turystów, za to te same piękne krajobrazy i plaże co na bardziej popularnych wyspach. Hotele są też równie eleganckie, co na przykład na Thirze. Ale to już zależy co kto lubi, o gustach się w końcu nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ośmiorniczka75
Do gościa wyżej: każdy kto był w Tajlandii zgodzi się ze mną, że to miejsce ma w sobie wszystko co trzeba do spędzenia cudownego urlopu. Raz, że jest stusunkowo niedrogo, w katalogach z egzotycznych kierunków Tajlandia jest zazwyczaj jednym z tańszych. Ale przede wszystkim plaże są tam przepiękne, mix kulturowy sprawia, że człowiek nie może oderwać oczu od otaczającej go rzeczywistości. Nie rozumiem określenia "dom publiczny" bo ja tego zupełnie nie odczułam jak byłam. Owszem, seks to pewna "uroda" wielkich miast tajskich, ale nie przesadzajmy. Mam wrażenie, że o Tajlandii mówią tak ci, którzy nigdy tam nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alikana
Równiez jestem zaciekawiona fenomenem Tajlandii. Nie jako domu publicznego (nie przesadzajmy...) , ale jako kultury i piekna przyrody. Do podróży poślubnej jeszcze mi daleko, ale przyznam, że wycieczka na wakacje na te piękne plaże kusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijoska
Tajlandia to raj na ziemi. Podobnie jak wiele osób wyjechaliśmy z biurem w podróż poślubną (też na objazd Baśniowa Tajlandia) i bardzo ale to bardzo nam się spodobało. Tak bardzo, że rozważamy przeprowadzkę w tamte rejony na kilka lat :) No wyobraźcie sobie to, zero zimy, egzotyczne jedzenie, specyficzny, azjatycki zapach, w którym się zakochałam, na codzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adalind
Znajomi byli i bardzo sobie chwalą tę wycieczkę. Jest bardzo wygodnie, dużo rozrywki, nie ma biegania, a więc to także wypoczynek, a potem jest wypoczynek, więc taki typowy tydzień przyjemności dla młodej pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stricte
A który hotel wybrać? Wszystkie fajnie wyglądają, nie mam pojęcia na który się zdecydować jużnawet analiza plusó i minusów nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tajlandii
Też się przymierzam do wyboru i najoryginalniejszy jak dla mnie obiekt to "Ao Prao", wygląda jak bungalowy w dziczy. Ciekawe jak wygląda życie wokół tego miejsca, czy tam się coś dzieje. Na zdjęciach pięknie wygląda też "Siam Bayshore", ale już nie tak ciekawie i nie ma tej dzikości. Przynajmniej na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cambodia
Hotel Ao Prao leży na wyspie Koh Samet. Drogo i nic ciekawego do zobaczenia. Żeby coś pozwiedzać musisz płynąć do Bangkoku lub Pattayi. Natomiast jako miejsce do plażowania i leniuchowania doskonałe (tylko czy trzeba lecieć aż do Tajlandii, żeby się opalić?). Hotel "Siam Bayshore" leży w samym centrum Pattayi. Bardzo ładny, dobrze wyciszony od głośnej Walking Street, trochę śmierdzący strumyk płynący przez środek ośrodka, BRAK DOSTĘPU DO PLAŻY! Ta publiczna położona za Walking Street i pobliskiej Beach Street nie nadaje się do kąpieli, pozostaje przepłynąć na pobliską koralową Koh Larn. Koszt 30 bath w jedną stronę (ok. 4 zł). Sama Pattaya jest specyficzna, albo się ją polubi albo się do niej zniechęci. Napewno oferuje mnóstwo atrakcji i miejsc, które trzeba zobaczyć. Jak ktoś chętny to następnym razem napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChomikChomik
Wspaniała wycieczka, polecam, myślę, że dla osób, które myślą o niej jako o podróży poślubnej będzie idealna. Także dla osób, które, tak jak ja, jadą do Tajlandii po raz pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chomikchomik, ty jedziesz do Tajlandii? A mnie się wydawało, że tylko nabijasz posty za 10 groszy od wpisu dla biura, które (nie wiem jakim cudem moderacja to puściła) jest w tytule wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×